Skocz do zawartości

Jaki Quick Detailer ?


Artur

Rekomendowane odpowiedzi

@Adrian89 bawię sie tym od lat i wszelakie woski choćby i te konkursowe to tylko wisienka na torcie! Zwlaszcza jesli lakier nie widzial polerki to ona da Ci dajmy te 80/90% efektu,pozostale 10/20% da Ci moze wosk a moze jeszcze mniej......mozesz sobie myc ile chcesz i nakladac woski z najwyższej półki ale na zajechanym lakierze nie uzyskasz tego co uzyskasz chocby szybkim one stepem 

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama prawda. Wygląda stan lakieru. Potem lsp. 

Na białe dwa typy. Jak ma być trwałość to fusso. Jak trwałość ale też fun i look to bilthamber finis.

Na oba niekoniecznie warto kłaść qd a już na pewno nie jak są świeże. Warto jednak mieć funkcjonalny qd jak coś trzeba zrobić na lakierze. 

Koch chemie fse np.

Potem dla looku artdeshine bio nano.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrian89 bawię sie tym od lat i wszelakie woski choćby i te konkursowe to tylko wisienka na torcie! Zwlaszcza jesli lakier nie widzial polerki to ona da Ci dajmy te 80/90% efektu,pozostale 10/20% da Ci moze wosk a moze jeszcze mniej......mozesz sobie myc ile chcesz i nakladac woski z najwyższej półki ale na zajechanym lakierze nie uzyskasz tego co uzyskasz chocby szybkim one stepem 

Oczywiscie, że tak! Wiadomo, że jak zamiast lakieru są holosy to święty boże nie pomoże… bardziej chodziło mi o odpuszczenie sobie glinkowania, szczególnie bez wprawy, jeśli nie ma w planach korekty bo można zrobić jeszcze większe bubu w tej sytuacji lepiej zrobić dobry dekon, cleanera nie wymywać i wyciągnąć to co można dopóki nie będzie szansy na choćby onestep


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adrian89 zgodzę sie w przypadku braku doświadczenia i gdy sie ma do czynienia np.z autem nowym lub gdy lakier jest w idealnym stanie,w innym przypadku lakier potrafi byc czasem tak zasyfiony ze same przejechanie glinka powoduje ze odzyskuje swój kolor i blask! Mozesz myc sobie ile chcesz a nie sciagniesz tego co sciagnie glinka,osobiscie jeszcze nigdy glinka balaganu nie narobilem 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O jakim doświadczeniu mówicie? Jeśli glinka jest agresywna to zawsze zostawi trochę bałaganu i doświadczenie operatora nie ma tu nic do rzeczy. W przypadku łagodnych, np. soft od BH, Duragloss czy Sonus trzeba by chyba jechać na sucho, żeby zrobić szkody (ja w każdym razie nie stwierdziłem). Zwilżanie lakieru przed glinkowaniem, jako warunek dobrego efektu, to nie jest czynność wymagająca wybitnego doświadczenia.

Glinkę uważam za mega istotny etap, który potrafi przywrócić lakier do żywych. Nie odpuszczałbym.

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@menior @analyzator

Dzisiaj sprawdziłem te zalecenia w praktyce na samochodzie służbowym i zgadzam się z wami w pełni. Nawet amatorskie przepolerowanie lakieru robi większość efektu (pasta Meznerna onestep i pomarańczowa gąbka na wiertarce 😛 ). Ciekaw jestem efektów bardziej umiejętnego podejścia.

A w przypadku wosków o niskiej trwałości, które nakłada się częsciej, chociażby co miesiąc /dwa? Czy każdorazowe polerowanie lakieru nie spowoduje jego przedwczesnej degradacji? Na chłopski rozum każda taka zabawa zbiera niewielką część klaru.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Golf sportsvan napisał(a):

A w przypadku wosków o niskiej trwałości, które nakłada się częsciej, chociażby co miesiąc /dwa? Czy każdorazowe polerowanie lakieru nie spowoduje jego przedwczesnej degradacji? Na chłopski rozum każda taka zabawa zbiera niewielką część klaru.

 

Nie polerujesz lakieru przed każdym nakładaniem wosku. Wystarczy jego oczyszczenie za pomocą cleanera do lakieru lub preparatu typu wax off. .

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Golf sportsvan po to sa wlasnie cleanery by usunac/przygotowac lakier pod wosk bez "zbierania" klaru,mozesz to robic i co miesiąc/dwa jesli masz ochotę,jesli nie masz to "wydluzasz" zycie wosku podbijajac go jakims QD do czasu az przyjdzie Ci ochotę przeprowadzić caly proces,mozesz tez nałożyć nowa warstwe na srara jesli na trwalosci ci nie zalezy 

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.05.2023 o 19:41, Adrian89 napisał(a):

bardziej chodziło mi o odpuszczenie sobie glinkowania, szczególnie bez wprawy, jeśli nie ma w planach korekty bo można zrobić jeszcze większe bubu

Masz rację  i jednocześnie jej nie masz. Jeśli nie będzie wariował z siłą, pozwoli glince lekko prześlizgiwać się po lakierze, nie będzie żałował lubrykacji, użyje miękkiej glinki to nie powinien wyrobić szkód. Tym bardziej na białym nie będą widoczne. 

 

16 godzin temu, Golf sportsvan napisał(a):

Nawet amatorskie przepolerowanie lakieru robi większość efektu (pasta Meznerna onestep i pomarańczowa gąbka na wiertarce 😛 ). Ciekaw jestem efektów bardziej umiejętnego podejścia.

Hmmm. Taaaa, wiertarka ....

Tutaj ponoć też był amator z takim urządzeniem i to "na małych obrotach" 😄 

  • Lubię to 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko prawda, nic z tych rzeczy nie neguje jak lakier jest w stanie „rzeź” to kolejnych szkód nie będzie widać (właśnie szczególnie na białym) za to bedzie widocznie czystszy. Natomiast na w miarę nowym i nieposwirlowanym lakierze, albo po prostu na lakierze w dobrym stanie pod względem mikrorys, unikałbym glinki a zrobił nawet podwójny dekon z wypracowaniem środków mf i przeszedł do cleanera, takie jest moje zdanie Chodziło mi ogólnie o zasadę używania glinki bez planowanej korekty na dowolnym lakierze, w tym ciemniejszych, bez wcześniejszego doświadczenia z tym procesem a pisząc wprawy miałem właśnie na myśli brak docisku, dobranie miękkiej glinki i duuuuuuużo smarowania tylko nie narobiąc wcześniej szkód ciężko samemu określić ile to jest „nie przesadzając z dociskiem” - mówię z autopsji


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@xadamx w opisanym przeze mnie przypadku winna była wiertarka, bo na małych obrotach pewnie nie było ich stabilizacji 😄  ha ha 

A druga sprawa to ultra super nowość od firmy DEXTER futro wiązane okazało się zbyt agresywne 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adrian89 napisał(a):

pisząc wprawy miałem właśnie na myśli brak docisku, dobranie miękkiej glinki i duuuuuuużo smarowania

:good:dobrze to ująłeś, niby oczywiste, ale dla kogoś, kto jeszcze nie glinkował sporo wyjaśnia.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, t.sienkiewicz91 napisał(a):

w opisanym przeze mnie przypadku winna była wiertarka, bo na małych obrotach pewnie nie było ich stabilizacji 😄  ha ha 

A druga sprawa to ultra super nowość od firmy DEXTER futro wiązane okazało się zbyt agresywne 😛 

@t.sienkiewicz91 chyba masz rację, bo po Twoim poście aż specjalnie na kawałku rozwalonego zderzaka wjechałem pomarańczowym ADBL OneStep z Megsem UC na wkrętarce Bosch 🤣 efekty u góry zdjęcia, nie jest źle 😆

 

PXL_20230509_155553107.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pierwszy raz użyłem ADS Graphene Seal (chyba 😂) i bardzo pozytywnie zaskoczony. Aplikacja typowo PPZ, odparowanie szybciutkie, zero problemów, troche przymaskowało i podbiło look. Szybki one step potem aplikacja, jestem na tak 👍

IMG_20230510_161316.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tedek564 napisał(a):

1.Jakie typowe QD na dzien dzisiejszy polecacie które są bajeczne w docieraniu?
2. Jaki QD z zawartością wosku polecacie który również się bajecznie dociera
 

Funky Witch Botox, Prostaff CC Water Gold. Nigdy nie miałem z nimi problemu z docieraniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@adi1509  ten QD Hypnotic Icon łatwo się dociera?
 

Na mokro dość, dość, na sucho troszkę trzeba popracować ale większych problemów nie zauważyłem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio po wpisie @Domel znalazłem na giełdzie na FB Wowo's Show Stopper więc wziąłem. Dosłownie dziś pierwsze użycie i fakycznie WOW co to robi na lakierze. Zdjęcia trochę "spłaszczają" efekt, ale szkło kosmos. W słońcu jakby taka "krystalicznosć", ciężko opisać. Może nie mam tego auta długo i nie przelałem kilkudziesiąciu QD, jednak zrobił na tyle duże wrażenie, że od razu się podzieliłem z wami 😄 

IMG-6102.jpg
IMG-6104.jpg
IMG-6105.jpg
IMG-6106.jpg
IMG-6108.jpg
IMG-6109.jpg 
IMG-6111.jpg
IMG-6112.jpg
 

  • Lubię to 10
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.