Skocz do zawartości

Krótkie pytanie i krótka odpowiedź


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

Głupie pytanie: czy zwykły opryskiwacz Venus Kwazara stanie się magicznie pianownicą po dokupieniu samej końcówki spieniającej? 😀

Szukam taniego sposobu na pianowanie, bo dotychczas zimą/jesienią leciałem opryskiem, a jednak w ciepłe dni trochę piany by się przydało bez czyszczenia portfela 😉

 

Edit: ok, zapytałem u producenta i oczywiście, że nie 😀 No cóż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szybkie pytanie o poor boys nattys. Wersja liquid czy można używać jako płynnego wosku? Twardy wosk na samochodzie jest ale zastanawiam się jako takie porządne odświeżenie luku? co któreś mycie w lecie mogę sobie pozwolić na to żeby samochód wprowadzić do garażu rozprowadzić to szybciutko po aucie odczekać pięć minut. nie miałbym w planach stosowaniu nattysa jako podstawowe zabezpieczenie

Jaka jest różnica między wersją Red i blue?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, analyzator napisał:

Wersja liquid czy można używać jako płynnego wosku?

To jest płynna wersja tego wosku w paście. Ale jako forma QD - nie nada się.

33 minuty temu, analyzator napisał:

Jaka jest różnica między wersją Red i blue?

W teorii Red jest do lakierów o ciepłych kolorach, a Blue - do ciemnych. Poza tym różnią się zapachem. A co do rzeczywistych walorów optycznych - wg mnie Blue daje ciut lepszy połysk.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Mam opryskiwacz Marolex Ergo 3000 i mam wrażenie że 2l roztworu Citrusa ledwo starcza na moja Megane. Wydaje mi się, że korzystając z zielonych końcówek ciężko zroibć odpowiednią fajną "mgiełkę". Z jakich końcówek korzystacie do oprysku pre wash? Czy może dobrym pomysłem jest kupienie tych niebieskich (110 stopni)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
W dniu 17.08.2020 o 19:15, KUBA46 napisał:

aplikacja essence zgodna z zaleceniami producenta.

czyli wypracowujemy jak normalna paste, docieramy bez wymywania i później po 6-12h kładziemy na to powlokę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@czester szersza końcówka przyspieszy oprysk ale niekoniecznie da ci oszczędność produktu.W oprysko to trochę mnij przeszkadza niż przy pianie ale fabrycznie są moim zdanie zbyt wąskie. Zmieniłem na 110.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Streat napisał:

 

 

albo vasco/prickbort 

Dzięki, zapomniałem zupełnie o prickbort 🙂

 

Czy jest tu na forum jakaś skrócona instrukcja pełnej dekontaminacji przed nałożeniem wosku? niby wiem jak to się robi ale nie mam pewności, że w 100% jest to poprawne...

To samo się tyczy poszczególnych etapów - być może robię coś niepotrzebnie lub czegoś nie robię

(Celowo pomijam mycie felg)

 

1. Nakładamy piane aktywną

2. Spłukujemy wodą

3. Myjemy auto metodą na 2 wiadra

4. Suszymy ręcznikiem

5. Tar & Glue (odczekujemy zgodnie z instrukcją)

6. Spłukujemy wodą

7. Suszymy

8. Deironizer (odczekujemy zgodnie z instrukcją)

9. Spłukujemy wodą

10. Suszymy

11. Cleaner

12. Wycieramy

13. Nakładamy wosk

14. Wycieramy

 

Czy po każdym etapie trzeba myć ponownie auto?

Czy można jakieś etapy ze sobą połączyć? np wpierw położyć deironizer a na to następnie piane?

Czy suszenie po każdym etapie jest niezbędne?

🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@poncio płukanie i suszenie jest wg mnie konieczne. co do mycia między etapami dekontaminacji; myję bo to naprawdę tylko kilka minut zajmuje - komfort psychiczny "+10" 😉 przecież dekontaminacji nie robisz co tydzień 😉 a co do łączenia etapów; jeśli auto jest zabrudzone w stopniu minimalnym to przed pianą daję t&g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, poncio napisał:

 

3. Myjemy auto metodą na 2 wiadra

4. Suszymy ręcznikiem

5. Tar & Glue (odczekujemy zgodnie z instrukcją)

 

Ja ostatnio przekonałem się do następującej kolejności i polecam ją, czyli:

- po myciu właściwym suszę samochód,

- aplikuję T&G na jeden element (najczęściej są to doły elementów od linii klamek, ponieważ tam pojawia się smoła - w przypadku mega szczurów, które stoją tygodniami pod drzewem - również elementy płaskie)

- odczekuję 10-15 sekund, czystą mikrofibrę spryskuję T&G dla poślizgu i delikatnymi ruchami docieram produkt na lakierze, dzięki czemu czuję jak usuwam zanieczyszczenia oraz mogę skupić się dzięki temu na tych bardziej uporczliwych grudkach - jeśli jakaś się trafi i ją zbiorę, to wtedy mf na drugą stronę lub biorę świeżą i powtarzam sekwencję na kolejnym elemencie - (podpatrzone u White Details),

- jak auto jest już obleciane T&G to wpada iron i po odczekaniu lub wzruszeniu go (te żelowe dobrze jest poczochrać żeby lepiej pracowały) wrzucam pianę, która wypłukuje chemię z zakamarków,

- jeśli czuję, że auto jeszcze wymaga ingerencji, to glinkuję ręcznikiem. Przyjęło się, że zawsze trzeba (!) glinkować - tylko po co, skoro auto już jest doczyszczone?

 

Dzięki takiej sekwencji praktycznie odszedłem już od tradycyjnej glinki, którą zazwyczaj ściągałem właśnie tę najgrubszą smołę.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Pioter83 napisał:

Cześć,

Czy możecie polecić jakiś zestaw to regeneracja felg aluminiowych, do uzupełnienia ubytków?

Jak duże te ubytki? Ja to robię szpachlą z dodatkiem aluminium na to podkład i lakier i włala gotowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.