Skocz do zawartości

Krótkie pytanie i krótka odpowiedź


AreK

Rekomendowane odpowiedzi

ja przetapiałem natty's reda bo mi się pokruszył w opakowaniu i denerwujące było przyklejanie się małych kawałeczków do aplikatora i nic mu nie było, tylko trzeba to robić powoli i z głową, pilnować żeby się nie zagotował, ale żeby cały się ładnie rozpuścił i wyklarował, cały czas mieszając. słoiczek wrzucić w reklamówkę a to do garnka z wodą i powoli podgrzewać :P  generalnie nic nie powinno się stać ale zawsze jest ryzyko więc pamiętaj że robisz to na własną odpowiedzialność

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, BiałyGTi napisał:

@Alfa47 Idz do sklepu z farbami niech ci zrobia 100ml zwyklego akrylu kolor zielony. Wez z zestawem z utwardzaczem zaplacisz max 10 zl a statczy ci i jeszcze zostanie . Pomalujesz sobie pedzelkiem i efekt lepszy jak po tych farbach do zaciskow. Ja mam tak pomalowane na czarno i trzyma juz 4 rok 

Używałem do lakierowania zacisków dedykowanej farby Foliatec i do osłony czarnego Hammerite. Foliatec o tyle jest fajny, że to jest cały zestaw (rękawiczki, farba, utwardzacz, szczotka i zmywacz), ale jeśli chodzi o samo malowanie i efekt to nie bardzo widzę pomiędzy nimi różnice. Hammerite jest względnie tani i dostępny praktycznie w każdym sklepie z farbami i jakbym miał znów kupować coś do zacisków nie kupiłbym nic innego jak tylko właśnie Hammerite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam! (nowy na forum). Gdzie znajdę jakiś sklep stacjonarny we Wrocławiu z dużym asortymentem? Zacząłem przygodę z car detailinigem. Po "lurkowaniu" na forach kupiłem 4 miesiące temu zestaw z 500 zł i mega się wkręciłem. Chciałbym kupić jakiś QD do wnętrza i plastików o jakimś ładnym zapachu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=14569]wobbjack[/mention] dodan że moje auto jest czarne a drugie niebieskie to będzie pasować? 
Polecam lekturę tego tematu
https://kosmetykaaut.pl/topic/6243-malowanie-zacisków-hamulowych/

Wysłane z mojego HUAWEI VNS-L21 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, papaj napisał:

Witam! (nowy na forum). Gdzie znajdę jakiś sklep stacjonarny we Wrocławiu z dużym asortymentem? Zacząłem przygodę z car detailinigem. Po "lurkowaniu" na forach kupiłem 4 miesiące temu zestaw z 500 zł i mega się wkręciłem. Chciałbym kupić jakiś QD do wnętrza i plastików o jakimś ładnym zapachu.

Kraftpol na ul. Ślężnej i pytaj o Radka. Ma dużą wiedzę i na pewno Ci da sporo wskazówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
31 minut temu, lukeu napisał:

PS próbowałem go wymoczyć w gorącej wodzie i nic

Namocz go porządne w wodzie z mydlinami (zostaw na godzinę lub dłużej) i musisz odpowiednio "pracowac" palcami, żeby cały produkt wyciągnąć z aplikatora.

Ugniatać walcować, przesuwać produkt do krawędzi aż wyjdzie z gąbki.

 

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie co może być przyczyna słabej jakości piany z pianownicy seryjnej K5? W sensie, na maksymalnej przepustowości nie ma szans osiągnięcia korzucha, nawet 1:1 i samą pianą yeti. Dodatkowo prawie wgle nie ubywa z kubeczka. Wcześniej miałem seryjna w K2, i przy 1:1 spokojnie robił się korzuch, i pojemnik zaraz był pusty ..? Dodam ze pianownica nowa, karcher k5 tez nowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
8 minut temu, mateeusz_sz napisał:

Panowie co może być przyczyna słabej jakości piany z pianownicy seryjnej K5? W sensie, na maksymalnej przepustowości nie ma szans osiągnięcia korzucha, nawet 1:1 i samą pianą yeti. Dodatkowo prawie wgle nie ubywa z kubeczka. Wcześniej miałem seryjna w K2, i przy 1:1 spokojnie robił się korzuch, i pojemnik zaraz był pusty ..? Dodam ze pianownica nowa, karcher k5 tez nowy. 

Problemem jest ta pseudo pianownica kup techkar badz PA

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie CG SS to rewelacyjny zapach... ale to moze kwestia subiektywna jak na zapachy przystalo. Moja Zona lubi rowniez zapach od tezni... zielona herbata jesli dobrze pamietam. Z psikaniem na fotel osobiscie bymnie ryzykowal. Zawsze dawalem w dywaniki albo wykladzine. Pamietaj, ze o tej porze roku dzialanie zapachow jest gorsze.

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad poprawieniem mocy w swoim wozidle, ktoś już dokonywał takiego zabiegu w swoim pojeździe ? Od razu mówię, że nie zależy mi na przyrostach rzędu +100 km etc, bardziej chodzi mi o to aby autko było elastyczniejsze, warto się bawić w takie coś ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mrsjackdan jak masz silnik w dobrej kondycji to wg mnie warto. Mam w golfie silnik 1.9 TDI PD 101 KM zrobiony na 132 KM i 300 NM. Jeździ się dużo przyjemniej a spalanie przy spokojnej jeździe delikatnie spadło. Ważne aby osoba, która to robi znała się na rzeczy;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzychu2805 Jakbym miał ocenić przebiegiem to 99% polaków powiedziałaby że na złom :D wkońcu ich passaty mają tylko 199 k km, jak to możliwe że 17-letnie auto ma przebieg ponad 500 k km, oleju nie bierze, kompresja dalej na wysokim poziomie, turbinka oryginalna dalej działa zgodnie z parametrami, jak ostatnio wymieniałem rozrząd w ASO to tak się postarali że autko pali teraz średnio 4.4l/100, przy średniej prędkości 80-100 km/h bez zbędnego wleczenia. Sprzęgło mam akurat nuffke sztukę, więc tak zastanawiam się czy do tej ogromnej mocy 90 koni, nie dołożyć wtrysków 216 i jakiegoś wirusa wgrać, z tego co widziałem to raczej byłbym skłonny oddać swoje wozidło do tune-up w gda. Tylko jestem ciekaw jak to będzie wszystko funkcjonowało po programie, mam  marzenie dobić tą magiczną barierę miliona km za swojego życia bez remontu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@mrsjackdan hah dokładnie tak jest:P U mnie na liczniku widnieje ok 200 kkm a ile jest na prawdę to nie mam pojęcia:) Ważne jest to, że podczas diagnostyki przed programem tuner stwierdził, że pompowtryskiwacze są na 5 z plusem, turbina bardzo ładnie wstaje; generalnie dawno nie miał takiego auta. Robiąc program moim priorytetem było podniesienie mocy bez spadku trwałości silnika i najważniejsze - bez dymu. Tak też jest zrobione. Dawki zostały dosłownie "liźnięte" a auto jedzie naprawdę świetnie. Faktem jest, że muszę wymienić sprzęgło, bo zaczęło się ślizgać ale byłem na to gotowy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.