Skocz do zawartości

Konserwacja podwozia.


wiggly

Rekomendowane odpowiedzi

Z jakiej firmy polecacie podkład epoksydowy ?

Planuje zrobić nadkola w Audi oraz progi w puncie żony. O ile nadkola to tak profilaktycznie sobie wymyśliłem( zobaczymy po zdjęciu plastików) to na progach w puncie  od spodu już wyszła rdza. Wszystko chce nakładać pędzlem bo nie mam pistoletu do baranka a poza tym jest dużo więcej pracy z zabezpieczeniem lakieru. Plan jest taki:

- dokładne mycie + tenzi truck

- oczyszczenie z rdzy

- APP r-stop, miejscowo użyję jeszcze Antirust gel jak będą jakieś wżery, fajnie neutralizuje rdze

- podkład epoksydowy tylko jaki ? dużo ludzi widzę kupuje novola w komplecie z utwardzaczem, APP też ma swój dedykowany podkład 2 składnikowy a może coś innego ?

- zabezpieczenie - tu myślę nad wspomnianym wcześniej Mike Sanders Korozionsschutzfett który jest dość drogi ewentualnie dość chwalony VALVOLINE Tectyl Bodysafe chociaż to całkiem inna półka cenowa ciekawe czy jakościowo też

Z góry dzięki za sugestie i propozycje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.07.2018 o 15:50, Gold_Car napisał:

Panowie chce sobie kupić forch korroplex 1l ale nie potrzebny mi taki baniak jeśli ktoś by chciał mogę wziąć na pół. Jeśli to zle miejsce na takie info proszę usunąć. emoji6.png Myślałem nad fertanem 500ml ale trzeba czekać 24h myć wodą ( z tym wiąże się suszenie elementu) i dopiero wtedy można dać epoxyd . A przy korroplexie mamy to załatwione w jeden dzień ( można go pokrywać po kilku godzinach bez zmywania) a następnego dnia dajemy konserwację ( jak wyschnie epoxyd) przez co zaoszczędzić można jeden dzień... Do tej pory stosowałem na wszystko cortanin z organiki ale tym razem chciałem zmienić środek i wybrałem korroplex.

Fertan sobie bym odpuścił, pisałem już o tym wcześniej że łudząco przypomina mi Cortanin F z Organiki (ten sam kolor, zapach i identycznie się go stosuje).  Ja teraz jak robię coś przy podwoziu to stosuję zawsze APP Rstop i epoksyd. Też nie wymaga juz pracy i szybko można go pokrywać epoksydami. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich 😉

Chcialbym zrobić konserwacje podwozia, progów i nadkoli w swoim Accordzie VII FL. Mam możliwość zrobienia konserwacji u wuja, który tym się zajmuje. Tylko pytanie czy to co on proponuje czyli: pierwszego dnia rozebranie wszystskich osłon i nadkoli, oraz dokładne mycie podwozia i nadkoli. Później auto schnie. Następnie lokalizacja wszystkich ognisk i wyczyszczenie ich do zera oraz punktowe ich zabezpieczenie (nie wiem jakim środkiem), a następnie baranek czarny (nie wiem jakiej firmy). W progi będzie tez fluidol, tylko tez nie wiem jakiej firmy.

Co sądzicie o takim zabezpieczeniu w cenie około 700 zł? Czy można coś lepszego wymyślić? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc dowiem się i dam Wam tutaj znać jakie to będą produkty i wtedy będę bardzo wdzięczny za wyrażenie Waszych opinii. 😉 

Panowie a jeszcze mam na jednych drzwiach od dołu od wewnętrznej strony małe ognisko, wystarczy zedrzeć je do dobrej blachy i zrobić zaprawkę? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.08.2018 o 05:58, rudi0018 napisał:

Pomożecie koledzy? Zdjęcia do drzwi i rantow nadkoli w linku. Jak je najlepiej zabezpieczyć? 

https://imgur.com/a/4U6xnJg

wyczyścić do gołego app r stop, podkład, baza, klar i posmarować dodatkowo bilt hamberem dynaxem
Albo wyczyścić app r stop i srodek konserwujący, valvoline, jakiś bitex, app też całkiem niezłe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mnie niestety w drugim aucie, poczciwym staruszku, czeka trochę pracy przy podwoziu. Zapadła decyzja, że zostaje w rodzinie do swojego końca, czyli granicy finansowej opłacalności "podtrzymania" przy życiu. Dramatu jeszcze nie ma, ale przed zimą muszę się tym zająć żeby nie łatać dziur na wiosnę. 

Przeczytałem ten wątek chyba ze 3 razy i z dziesiątek produktów, opinii i sposobów wyciągnąłem możliwie obiektywną średnią. Wg mnie tak powinien wyglądać proces i zastosowane środki jeśli chcemy zrobić to w miarę sensownie, ale też nie bawić się w laboratorium:

1. (Opcjonalnie) dokładne umycie ciśnieniowe 

2. Możliwie dokładne oczyszczenie luźnej i wyraźnie widocznej rdzy za pomocą tarczy nylonowej (ponoć minimalizuje ryzyko uszkodzeń blachy względem tarczy drucianej)

3. W miejsca szczególnie skorodowane lub te z pozostałościami nalotu zaaplikować wytrawiacz (konwerter) rdzy - np. APP R-Stop

4. Podkład epoksydowy

5. Baranek lub inna elastyczna masa zabezpieczająca 

6. Opcjonalnie wosk do profili zamkniętych 

 

Czy jest ktoś kto może potwierdzić, że to dobra kolejność i środki? Jeśli jednak błądzę i coś tu nie gra, to mam gorącą prośbę o jakąś argumentację, bo potem większość dyskusji jest bezużyteczna - każdy poleca co innego, nie odnosi się do padających propozycji i każdy post to osobna historia z morałem znanym tylko autorowi. Z góry dzięki!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako odrdzewiacz ze swojej strony polecam noxudol rust eater, świetnie sobie radzi z rdzą.

Włosy murzyna super sprawa, ale oprócz  zwykłej tarczy kup sobie jeszcze włosy na trzpieniu. Dobrze też sprawdzają się tarcze lamelkowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Pacjent Honda Civic sedan 2014 r .Sezon zimowy się zbliża i szkoda zostawić podwozie na pastwę soli. Trochę się pobawiłem, przednie nadkola częściowo osłonięte  plastikiem, ale pozostaje spory kawał blachy który niczym nie jest zabezpieczony. Nadkole wyczyszczone na myjce oraz pędzlem z APC. Po wytarciu poszło na to Tectyl 190 :
nQIkel9-1.jpg
q9DJJ5j-1.jpg

Potem zabrałem się za tył auta, które o dziwo wcale nie jest zabezpieczone i wiadomo, że leci tam cały syf, na tył poszedł VALVOLINE TECTYL Bodysafe WAX

tEwOxrF-1.jpg
tNFkStX-1.jpg
5gXFxaM-1.jpg
wOvj3hg-1.jpg
Um87Kmq-1.jpg
zFPXv1H-1.jpg
W5jSbG7-1.jpg
Uprzedzając pytania nie zdejmowałem osłon, auto dość młode i nie miałem dostępu do kanału. Co do samych specyfików bardzo polecam, lepiej wcześniej prysnąć, niż potem walczyć z rudą. Szczególnie bodysafe jest na bazie wosku  woda i nieczystości fajnie z tego uciekają. Sorki za jakość zdjęć robione telefonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może zostawię swoje obserwacje, bo proces przeprowadzałem po raz pierwszy w życiu, bez szczególnego przygotowania. Wszystkie preparaty były w sprayu, kompresora brak. 

Do oczyszczenia największych nalotów rdzy używałem polecanych tarcz nylonowych (włosy murzyna 😄) i o ile są faktycznie całkiem "delikatne" dla blachy, o tyle przy bardziej skorodowanych miejscach nie wystarczyły do wyczyszczenia "do gołego".  Zwykłe druciane końcówki też okazały się konieczne. 

Na resztki rdzy, której nie dałem rady doczyścić i miejsca oczyszczone do żywego, rzuciłem APP R-stop i faktycznie miejsca te zrobiły się czarne, jakby zjadło tę rdzę. 

Na to poleciał podkład epoksydowy, który sechł sobie przez noc i pół dnia i na koniec preparat na bazie żywic do zabezpieczenia (Ranal Antigravitex). Całośc wyglądała naprawdę nieźle i solidnie. 

Chociaż zabezpieczenie robiłem tylko na fragmentach, to kosztowało mnie to ogrom pracy, przez cały weekend. Na pewno nie jest to proces do szybkiego ogarnięcia 😣    

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@M!hau Ja akurat dzisiaj już składałem seata po konserwacji, na profile zamknięte tectyl ML  a baranek to tectyl bodysafe, całkiem fajnie siadło, odpycha wodę jak głupie, jedyny minus przy bodysafe to to że jest cały czas lepki, ciekawe jak będzie wyglądał za 2/3 lata. Ja u siebie jednak miałem inną kolejność, czyszczenie do gołego dremelkiem, potem epoksyd app, i na to 2 warstwy bodysafe, zostawiłem do wyschnięcia 2 dni i założyłem osłony dzisiaj. Mimo wszystko lepiej pozdejmować osłony, tony piachu w tym były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jestem akurat po zabiegu konserwacji auta z wykorzystaniem środków Noxduol . Ze względu na to że fabrycznie nadkola i podłoga bagażnika nie były fabrycznie niczym konserwowane (podkład i lakier) , po siedmiu latach od wyjechaniu z salonu postanowiłem się tym zająć. Odpryski powstałe na styku blachy z  plastikowymi nadkolami, oraz drobne ogniska korozji na zgrzewach wyczyściłem "do żywego" wykorzystując tak zwane ''włosy murzyna'' oraz nakładki z papieru ściernego na końcówce od Dremela. Oczyszczone miejsca odtłuściłem zmywaczem silikonu i potraktowałem warstwą APP R-Stop, pokrywając również okolicę ognisk korozji. Następnego dnia przystąpiłem do nakładania podkładu epoksydowego. Niestety u mnie dostępny był tylko Novol 360 protect, ale z tego co czytałem, miał dość dobre opinie. Podkład ten nałożyłem w jednej dość grubej warstwie przy pomocy pędzla, w celu zapewnienia dokładnego pokrycia.  Całość zostawiłem na dwa dni do wyschnięcia, wówczas w profile zamknięte oraz drzwi wprowadziłem wosk do profili Noxudol 700 - na progi, drzwi, klapę bagażnika, podłużnice przód i tył (wprowadziłem środek również tam po uprzednim odkręceniu belek zderzeniowych) zużyłem łącznie dwie litrowe puszki.
Po wyschnięciu podkładu jeszcze raz odtłuściłem powierzchnie i odmuchałem powietrzem. Zgodnie ze specyfikacją Noxudola, najpierw należało zastosować cienką warstwę noxduola 750 (wosku do profili) jako podkład przed główną powłoką jaką był Noxudol UM-1600. 750 najwygodniej nakładało mi się małym pędzelkiem, ponieważ ciśnieniowo łatwo można było przesadzić z grubością warstwy.  Po około 2h zacząłem nakładać ostatni produkt jakim jest 1600. Nałożyłem go w dwóch warstwach zachowując niecały dzień odstępu pomiędzy. 
Od razu po nałożeniu ostatniej warstwy zamontowałem zderzaki i nadkola. Na cztery nadkola, pas tylny i podłogę bagażnika zużyłem również dwie puszki 1600.

Moje spostrzeżenia co do produktów:
Wosk do profili zamkniętych 700 - polecam ze względu na zapach który nie jest drażniący, co ma szczególne znaczenie przy konserwacji drzwi - wcześniej konserwowałem inne auto Tectylem ML który walił niemiłosiernie przez kilka dni. 
750 oraz 1600 - jest to połączenie bardzo podobne do Tectyla ML + Bodysafe z którymi miałem też możliwość pracować. Ponadto 750 śmierdzi tak samo jak ML, więc pewnie mają zbliżoną recepturę.

Sugestie co do pracy:
-Starannie zabezpieczajcie samochód, polecam mieć pod ręką szmatki oraz zmywacz silikonu żeby na bieżąco usuwać zanieczyszczenia. Ja starałem się należycie zabezpieczyć auto, ale zdarzyło się że przez nieuwagę folia się podwinęła i upaprałem kostkę od czujnika ABSu lub fragment przewodu hamulcowego.
-Podłóżcie sobie jakieś kartony pod auto po pracy, wyciekający nadmiar środków z profili zamkniętych może wam zabrudzić posadzkę w garażu.
-Przed zaaplikowaniem wosków do profili zamkniętych i drzwi sprawdźcie drożność odpływów zlokalizowanych najczęściej na zgrzewach progów oraz pod uszczelkami drzwi, może się zdarzyć że odpływ nie jest do końca drożny i zaklejenie go woskiem pogorszy sprawę ponieważ wilgoć nie będzie miała gdzie uciec.
-Obowiązkowo korzystajcie z maski ochronnej, zwłaszcza przy nakładaniu podkładu epoksydowego. Posiadam maskę z Casto z filtrami za 50 zł i bardzo dobrze się sprawdza 🙂



 

  • Lubię to 1
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kupowałem w sprayu, podwozie spokojnie 4 -5 wystarczy jak chcesz zdjąć wszystkie osłony plastikowe.  Ewentualnie jeszcze z 2 na nadkola. Podobno pod pistolet lepsze ale ja nie miałem takiej możliwości, a spray daje radę. Warto przed robota dać je do ciepłej wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie co byście polecili w przypadku 3 letniego samochodu, który jeszcze nie rdzewieje ale powoli wyplukuje się fabryczna konserwacja? Chciałbym zrobić to porządnie "na lata" cena jest mniej istotną sprawą, posiadam też dostęp do miejsca gdzie mógłbym to zrobić. Podwozie i profile do tej pory były od nowości dodatkowo zakonserwowane jakimś fluidolem wszystko jest jeszcze w miarę lepkie. 

Po lekturze najbardziej rozważam opcję: mycie  podwozia -> tectyl ml -> tectyl bodysafe wax 

Czy przed takim procesem konieczne jest zerwanie starej konserwacji czy też można zacząć od mycia (piana i spłukiwanie ciśnieniem) a po nim od razu tectyl ml? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na moje umyć, wysuszyć, obejrzeć czy nie ma rudej jak jest to usunąć pomalować i zakonserwować. Zrywać całości nie ma raczej sensu - chyba że łuszczy się/ są pod spodem bąble powietrza/wody ale w 3 latku raczej nie powinno być problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, 333knn napisał:

Po lekturze najbardziej rozważam opcję: mycie  podwozia -> tectyl ml -> tectyl bodysafe wax 

Bardzo dobry pomysł. Będzie kolega zadowolony, nie ma co paprać jakąś czarna mazią, Te środki są idealne, zabezpieczyć świeże auto i spokój na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy czy pistoletem, czy sprayem. Przy pryskaniu ocenisz, ale wydaje mi się, że spokojnie wystarczy. Kiedyś robiłem zabezpieczenie Bollem , ale Valvoline to  zupełni inna bajka, lepsza jakoś bardziej woskowa. Nakładanie jest tak proste , że jak coś to po kolejnych 3-4 latach uzupełnisz.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.