Skocz do zawartości

Konserwacja podwozia.


wiggly

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego nie które elementy gumowe nie lubią oleju (zaślepki) do tego nie wiem jak elementy lakierowane będą znosić taki zabieg. Do tego na 100% to jest nie ekologiczne, przy większym deszczu ten olej będzie zostawać na asfalcie . Jak chcesz tanio i szybko to nic nie rób. Kup jakieś środki noxudola 1l i pomaluj pędzlem - bez kompresora środki zawierają inhibitory korozji. Albo piszesz tak dla żartów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gumowe elementy nie będą smarowane i zależy mi bardziej na elementach zawieszenia jak półosie,wahacze itd.  Progi umyję i zabezpieczenie pewnie r-stop. Korozji na podwoziu nie mam jako tako. Była tam fabryczna konserwacja , ale tam pewnie puszczę też profilaktycznie r-stop lub środek do profili bezbarwny.

 

Deszcz nie deszcz bardziej chodziło mi o kwestie jaki olej najlepiej się sprawdza i pytanie do osób które w ten sposób zabezpieczają?  Trwałość wiadomo niższa , ale to dla mnie nie kłopot. Mam podjazd. Te wszystkie gumy czarne nie zabezpieczają przed korozją tylko przed piaskiem i kamieniami oczywiście też jakiś tam wpływ ma niewielki. Natomiast wszystkie czarne specyfiki  które zamalują służące do ukrywania wad mnie nie interesują i mam tez z nimi złe doświadczenia. Baranki i bitgumy ,biteksy i podobne odpadają. O nich nawet słyszeć nie chcę bez piaskarki i rozbierania całego spodu. To nie wchodzi w grę ,bo taniej wyjdzie mnie wymienić częściowo spód za kilka lat.

Kiedyś zabezpieczali starym olejem i dodawali tawot a do dziś olejem są zabezpieczane maszyny rolnicze i mają dużo lat.  Najwięcej postów właśnie zakładają ci co już po kilka razy malowali spód i mają duże złe doświadczenie chodź przebierają nadal w czymś co jest mniejszym złem.  To jest spoko , ale jak auto jest nowe po wyjeździe z salonu i niema konserwacji fabrycznej.

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
22 godziny temu, V_tec napisał:

olejem silnikowym

podjerzewam chcesz konserwowac przepalonym olejem silnikowym, jest to bezsensu bo taki olej nie konserwuje a jeszcze dodatkowo powoduje korozje, lepiej jest uzyc dedykowanych sordków do konserwacji 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bitexy i inne co wymieniłeś to jest najtańsza "czarna maź" kup sobie środek z noxudola te środki zawierają inhibitory korozji. A jak chcesz coś przeźroczyste to kup sobie noxudol 750 (wosk ale jest z rozpuszczalnikiem więc od gumy zdaleka bo ją uszkadza - uszczelki puchną po nim) lub 700 (bez rozpuszczalników i nie śmierdzi tak)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@buka 700 nie śmierdzi nadaje się do wnętrza a 750 dość ma intensywny zapach i lepiej wypiera wodę, ale po wyschnięciu oba mają te same właściwości. 750 kupiłem do maski silnika i dobrze że auto stało kilka dni , bo śmierdzi a nawiew zaciąga powietrze z pod maski. 700 dam do drzwi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.10.2021 o 20:05, Streat napisał:

podjerzewam chcesz konserwowac przepalonym olejem silnikowym, jest to bezsensu bo taki olej nie konserwuje a jeszcze dodatkowo powoduje korozje, lepiej jest uzyc dedykowanych sordków do konserwacji 

Nie wiedziałem , że oleje silnikowe powodują korozję.

Zależy kto je dedykował producent? sprzedawca ? konserwator podwozi ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
W dniu 12.10.2021 o 13:47, V_tec napisał:

Nie wiedziałem , że oleje silnikowe powodują korozję.

Zależy kto je dedykował producent? sprzedawca ? konserwator podwozi ?

 

22 godziny temu, ktm950 napisał:

@V_tec chyba chodzi o to, że przepalony olej zawiera siarkę, która jest korozjogenna.

dokładnie tak jak napisał @ktm950 przepalony olej silnikowy zawiera siarke i zamiast konserwowac to powoduje korozje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

valvoline bodysafe bardzo długi czas brudzi i cokolwiek zrobić przy aucie to rece czarne. Chciałbym powłokę coś w stylu cobry/raptora ale bardziej elastyczną, stąd pomysł o terosonie, bo jest na bazie żywic a nie bitumu. Chcę progi do 1/3 wysokości zabezpieczyć za jednym malowaniem a bodysafe sie zabrudzi i nie będzie to wyglądać estetycznie. Jeszcze myślę o cobrze, wtedy nawet bym podwozie psiknął pod kolor, ale boje się że będzie za twarda i z czasem może odpadać w miejscach odprysku. Nawet nie ma żadnych relacji na forach z aplikacji tego terosona, kilka zdjęć na niemieckich forach i nic poza tym. Czasami chyba zamiast kombinować, pójde starą drogą i zaaplikuje valvoline a progi pomaluje cobrą. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
2 godziny temu, Zag napisał(a):

Zlecilibyście zimą konerwację podwozia? Czy lepiej poczekać do lata?

jeden uj, warsztaty mają promienniki IR. Co ma wyschnąć to i tak wyschnie bez względu na temp na zewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DaV to już mówisz o pro zakładach, a pewnie większość nie ma takich promienników.

@Zag Ja robiłem konserwacje i w upalne lato i jesienią. Jak dla mnie najważniejsze, aby w powietrzu nie było wilgoci, to wtedy ładnie środki odparowują. Ale jeśli chodzi o obecne pogody i temp to jeśli nie ma ogrzewanego garażu zakład i dodatkowo to suto nie postoi i nich kilka dni to nie ma sensu.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Zag napisał(a):

Zlecilibyście zimą konerwację podwozia? Czy lepiej poczekać do lata?

Spokojnie oddaj ale do dobrej firmy 😉 Pytanie tez ile chcesz wydać na konserwę? 
 

Tylko się skuś się niska cena na jakieś bitumiczne gówno.
 

System Waxoyl i Innotec jest kozak:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, rudi0018 napisał(a):

a pewnie większość nie ma takich promienników.

Zdecydowana większość ma, praca bez promienników się nie opłaca nawet mały warsztatom. Skoro czas schnięcia można skrócić dwukrotnie a one wcale nie są jakoś kosmicznie drogie.

 

1 godzinę temu, Gardor napisał(a):

Spokojnie oddaj ale do dobrej firmy 😉 Pytanie tez ile chcesz wydać na konserwę? 

Problem w tym, że znaleźć taką to bardzo trudne zadanie. Te dobre firmy co mają systemy waxyol itp wcale nie są dobre. Oni mają prosty schemat, zedrzeć powierzchowną rdzę, konwerter rdzy, epoksyd i waxyol. Nikt nie wyczyści ci tam do zera korozji, nikt nie zdejmie ci sanek, nikt nie ogarnie od wewnątrz kielichów, i wnęki pod bakiem paliwa, czasem może ale to może zdejmą wydech i osłony termiczne. Jeśli masz w miarę nowe auto albo takie co się świetnie trzyma od spodu i chcesz to utrzymać na długie lata to śmiało wal do waxyolyów i innoteców. Jak masz starsze auto albo takie gdzie rdza już wyłazi to odradzam, dozbieraj do blacharza z prawdziwego zdarzenia. Niestety nie będzie to tanie i warto przekalkulować sobie. Ja za konserwacje systemem waxyol zapłaciłem jak dobrze pamiętam 2.3 tyś w styczniu 2022. Auto świetnie trzymało się od spodu, zrobione czysto profilaktycznie, na grubszą akcje na pewno bym nie odstawił tam auta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.