Skocz do zawartości

Szampon bez wycierania albo Waterless i Rinseless


maciek_

Rekomendowane odpowiedzi

@Gardor jak dla mnie to produkt bardzo zbliżony do ONR, z subiektywnie lepszym zapachem. Wedle producenta jest to czysty szampon który nie pozostawia nic po sobie. Osobiście tego nie sprawdzałem bo zawsze używam jakiegoś QD 

PS. Jak będzie jakieś zamówienie grupowe na N914 to też się pisze 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, doprawdy bawi mnie ten owczy pęd za N914 - ale rozumiem, że charyzmatyczny guru Ivan mocno tutaj miesza. A sprawa jest dużo prostsza. Chodzi o kasę 🙂 
Przez wiele lat Ivan pracował dla Optimum i tak naprawdę był twarzą i głównym propagatorem na świecie tej marki, jak i mycia typu rinseless.
 Jak ludzie zaczęli stosować ONRa (i inne produkty), to zobaczyli, że rzeczywiście to działa i chyba zaczęli przeceniać zdanie Ivana.

Podobnie było z UBS i the Rag Company. Ivan stał się twarzą tej gąbki twierdząc, że jest lepsza od BRS i wszyscy rzucili się na UBS, zapominając kto stoi za know how Optimum (dr. David Ghodoussi) i kto stworzył markę OPT i wszystkie produkty. The Rag Company chciało uszczknąć coś dla siebie z tego tortu i dlatego stworzyło "nową lepszą wersję BRS", którą obecnie można kupić w chinach za kilka dolców. To samo z Gold Spongem, czy Blue Spongem - są to niedoskonałe kopie BRS, które oczywiście będą jakoś tam działać z ONR, ale to BRS został pierwotnie zaprojektowany do tego szamponu i to on jest wzorcem który będzie działał zawsze najlepiej, dopóki dr Ghodoussi nie wymyśli czegoś lepszego 🙂

Przechodząc do N914 - zgadnijcie dla kogo pracuje teraz Ivan? Dokładnie dla mckeesa37 🙂 To dlatego N914 jest "jeszcze lepszy niż ONR". Zwróćcie też uwagę, że ONR i N914 od lat były razem na rynku i jakoś wcześniej nikt się Mckeesem nie ekscytował - a teraz na YouTube jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe filmiki porównujące właśnie N914 i ONR i pokazujące że jednak to N914 jest lepszy - bo daje lepszy poślizg, lepsze nabłyszczenie (chociaż podobno to czysty szampon) i w ogóle och i ach 🙂

 

  • Lubię to 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, doprawdy bawi mnie ten owczy pęd za N914 - ale rozumiem, że charyzmatyczny guru Ivan mocno tutaj miesza. A sprawa jest dużo prostsza. Chodzi o kasę  
Przez wiele lat Ivan pracował dla Optimum i tak naprawdę był twarzą i głównym propagatorem na świecie tej marki, jak i mycia typu rinseless. Jak ludzie zaczęli stosować ONRa (i inne produkty), to zobaczyli, że rzeczywiście to działa i chyba zaczęli przeceniać zdanie Ivana.
Podobnie było z UBS i the Rag Company. Ivan stał się twarzą tej gąbki twierdząc, że jest lepsza od BRS i wszyscy rzucili się na UBS, zapominając kto stoi za know how Optimum (dr. David Ghodoussi) i kto stworzył markę OPT i wszystkie produkty. The Rag Company chciało uszczknąć coś dla siebie z tego tortu i dlatego stworzyło "nową lepszą wersję BRS", którą obecnie można kupić w chinach za kilka dolców. To samo z Gold Spongem, czy Blue Spongem - są to niedoskonałe kopie BRS, które oczywiście będą jakoś tam działać z ONR, ale to BRS został pierwotnie zaprojektowany do tego szamponu i to on jest wzorcem który będzie działał zawsze najlepiej, dopóki dr Ghodoussi nie wymyśli czegoś lepszego
Przechodząc do N914 - zgadnijcie dla kogo pracuje teraz Ivan? Dokładnie dla mckeesa37  To dlatego N914 jest "jeszcze lepszy niż ONR". Zwróćcie też uwagę, że ONR i N914 od lat były razem na rynku i jakoś wcześniej nikt się Mckeesem nie ekscytował - a teraz na YouTube jak grzyby po deszczu pojawiają się nowe filmiki porównujące właśnie N914 i ONR i pokazujące że jednak to N914 jest lepszy - bo daje lepszy poślizg, lepsze nabłyszczenie (chociaż podobno to czysty szampon) i w ogóle och i ach
 

Ja byłem zainteresowany N-914 jeszcze zanim widziałem ze Ivan go reklamuje najbardziej co mnie interesuje to to ze jest czysty (ONR jednak minimalnie coś zostawia a tez zawsze leci qd i powstają hologramy… łudzę sie ze po czystym N914 czegoś takie nie będzie )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Bapko napisał:

Ja byłem zainteresowany N-914 jeszcze zanim widziałem ze Ivan go reklamuje najbardziej co mnie interesuje to to ze jest czysty (ONR jednak minimalnie coś zostawia a tez zawsze leci qd i powstają hologramy… łudzę sie ze po czystym N914 czegoś takie nie będzie )


O to to to, jedyne co mam nadzieję mieć z n914 czego nie ma w ONR to właśnie móc psikać po myciu i się nie martwić czy sie nie zacznie mazać. Wolfgang+water gold mam sprawdzone, ale ostatnio położyłem na auto fw vettore i podoba mi się na tyle ten ciepły look że nie chciałbym nabłyszczania z onr ani szkła z wg. A jeśli miałbym czymś podbić to fw hypnotic icon, a to nie wiem czy z onr albo wolfgangiem sie nie pogryzie. Także cały hype na n914 jako „onr killer” mnie mało interesuję, bardziej chciałbym wiedziec że robię rinseless wycieram auto i jest na nim tylko wosk/wosk+qd. taka najbliższa namiastka klasycznego mycia czystym neutralnym szamponem 😉

edit: btw @ktm950 zdradzisz skąd wytrzasnąłeś mck37 w Polszy? 😄

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bapko @Adrian89
 
Griot's Garage Rinsless Wash ponoć jest czysty i dobry. Sam się wahałem pomiedzy nim, ONR i Wolfgangiem. Finalnie wpadł Wolfgang ale następny chyba będzie Griot

@Strus z tego co pamietam byłeś chyba sceptykiem mycia rinseless, co sprawiło ze zmieniłeś zdanie i jak wrażenia po tej metodzie?
@Bapko @Adrian89
 
Griot's Garage Rinsless Wash ponoć jest czysty i dobry. Sam się wahałem pomiedzy nim, ONR i Wolfgangiem. Finalnie wpadł Wolfgang ale następny chyba będzie Griot

Odnośnie czystości szamponu mam sprawdzony jeszcze Meguaiers rinse free express wash i nawet zrobiłem jego zapas od kolegi z forum ale wg mnie jakoś mam wrażenie ze nie ma takiej lubrykacji i mniej bezpiecznie się czuje nim myjąc jak np. ONR, Wolfgangiem, czy Ech2o.

Feyblab podobno tez jest czysty ale gdzieś na yt widziałem ze mazy na szybach zostawia

Jak N-914 jest jeszcze bardziej śliski, ma taka lubrykacje jak ONR a przy tym nic nie zostawia na lakierze to to jest coś dla mnie

BTW widziane na yt ze N-914 w stężeniu 1:5 jakoś prep!?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem. Nadal w sumie trochę jestem.

Umyłem tak na razie 2 razy swoje auto. Wrażenia mam pozytywne ale nie latam po każdym myciu z latarką wokół auta. Podoba mi się, że nie muszę za każdym razem dymać na myjnię. Biorę opryskiwacz, wiaderko z wodą, córkę na rolkach i idę pod blok. Ja sobie ogarniam auto a ona jeździ od klatki do klatki. Na pewno jest szybciej i przyjemniej. Choć ludzie dziwnie patrzą 🙂🙂

Na pewno łatwiej jest osuszyć auto niż po myciu tradycyjnym co dla mnie jest dużą zaletą bo akurat suszenie wkurza mnie najbardziej. A jak dorzucić jakiś booster do suszenia to już w ogóle moment. A jaki to mycie będzie miało wpływ na lakier zobaczę po jakimś czasie. Choć w Mondeo akurat lakier jest na tyle twardy że one step robiłem 21mm i futrem bo gąbki nie bardzo ruszały. Więc może ewentualnie negatywne skutki będą zminimalizowane przez twardość lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bapko @Adrian89
 
Griot's Garage Rinsless Wash ponoć jest czysty i dobry. Sam się wahałem pomiedzy nim, ONR i Wolfgangiem. Finalnie wpadł Wolfgang ale następny chyba będzie Griot

Narazie mam wolfganga i onr, i szczerze wole wolfganga. Dla mnie ładniej pachnie, różnicy w poślizgu jakiejś nie widze, jest mocniej skoncentrowany. Ale oba coś zostawiają. Przy osuszaniu do Onr używam ssw a do wolfganga ccwg i takie kombinacje najlepiej grają, ale to dla mnie - nie każdemu może to leżeć. A tym griot’s rinselessem mnie bardzo zainteresowałeś. Co prawda rozcieńczanie jest 1:128 a nie jak w większości 1:256(czy nawet 1:333 przy wolfgangu) ale prawie 2l za 85 cebulionów i tak wychodzi lepiej niż większość. Ciekawe jak z tą czystościa… tylko coś narazie niedostępny


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.09.2021 o 17:33, Bapko napisał:


Feyblab podobno tez jest czysty ale gdzieś na yt widziałem ze mazy na szybach zostawiaemoji848.png
 

To małe piwo, zawsze mam też jakiś płyn do szyb pod ręką, bez względu rinseless czy klasycznie, szyby lubie mieć nieskazitelne i i tak oblatuje. Bardziej mnie zniechęca co o feynlabie slyszałem, że jest bardzo skuteczny na brud i na woski 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Strus napisał:

Może @Eidos71 zechce napisać 2 słowa od siebie o tej czystości Griot'a

Ostatnio myję tylko nim - odstawiłem na razie inne "czyste" szampony. Nie wiem, czy rzeczywiście jest pozbawiony wszelkich dodatków nabłyszczających, bo umyte auta posiadają jakieś zabezpieczenia, ale Griot's ma dobre właściwości czyszczące, nie jest tak "tępy" na lakierze, jak szampon Meg"sa, nie podbija też połysku tak, jak ONR. Na razie jestem z niego bardzo zadowolony.

 

1 godzinę temu, Adrian89 napisał:

Bardziej mnie zniechęca co o feynlabie slyszałem, że jest bardzo skuteczny na brud i na woski

Jeśli przesadzi się że stężeniem, faktycznie potrafi podjadać woski, a nawet sealanty. Jednak właściwości czyszcząco-odtłuszczające ma mega, nie podbija też wyglądu lakieru - stosowany z głową jest skutecznym, czystym szamponem. Niestety chyba jest teraz niedostępny w PL - a warto go mieć w arsenale, np. do mycia powierzchni zabezpieczonych powłoką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feylab ponoć jest dość mocny i może podżerać LSP

@Strus @Adrian89
@Eidos71 o to ciekawe z ta moca Feynlaba myślicie Ze jest na tyle mocna aby oczyścić z poprzedni aplikowanego qd? Albo pozostalosci po poprzednim szamponie do rinseless?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

2 godziny temu, Eidos71 napisał:
Jeśli przesadzi się że stężeniem, faktycznie potrafi podjadać woski, a nawet sealanty. Jednak właściwości czyszcząco-odtłuszczające ma mega, nie podbija też wyglądu lakieru - stosowany z głową jest skutecznym, czystym szamponem. Niestety chyba jest teraz niedostępny w PL - a warto go mieć w arsenale, np. do mycia powierzchni zabezpieczonych powłoką.


Wygląda jakby na polskiej stronie internetowej feynlab można zamówić 1 i 4l z dostawą kurierem, niestety griot’s na ten moment pusto


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Strus napisał:
Mam też wrażenie jakby Wolfgang lekko przytykał NW. 


Hmm, ja wręcz przeciwnie, ale może zależy to od NW. Glaco i Glass compound Z czekają na półce aż będę miał czas się pobawić, a rainx 2w1 nałożony już jakiś czas temu dalej działa tak samo jak w dniu nałożenia i nie był „ponawiny” a używam głównie Wolfganga. Raz tylko wjechał ONR na dobrą sprawę. Udało mi się wyrwać ostatnie pół butelki Griotsa dostępne w tej chwili w Polszy z SCS (opakowanie przeciekło w trakcie importu 😄 ), może jutro się uda sprawdzić wrażenia z użytkowania i jak działa na NW bo i pora roku sprzyja 😉 


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i udało się umyć dzisiaj autko rinselessem od Griot’s Garage. I w sumie nie wiem co powiedzieć 😄 jest PETARDA jak dla mnie! Rozcieńczenie zgodnie z zaleceniami 30ml/4l (1:128) + oprysk 1:64.  Tak samo robię z wolfgangiem i ONR - oprysk w mocniejszym stężeniu. Ale Takiego poślizgu się nie spodziewałem - miazga. Ciekaw jestem na ile to szampon a na ile wosk… wcześniej wolfgang i onr stosowałem na fusso/fusso+wg, które też wydaje mi się, że mają całkiem dobrą sliskość chociaż może się za mało znam... A teraz leży na aucie FW Vettore. Może to ma znaczenie? Z drugiej strony felgi umyłem na bezdotyku (p&s brake buster + jak zaczął przysychać FW Tsunami z marolexa [i tak miałem na prewash] + szczotka do felg) ale i tak już na hali garażowej zawsze biore jakąś gorszą mf moczę w roztworze i wycieram to co na dojeździe się przykleiło, i wydaje mi się, że poślizg był wyraźnie lepszy chociaż na nich nic się nie zmieniło w kwestii zabezpieczenia. @Eidos71 masz troszkę aut przelatanych na rinselesie GG, on zawsze taki śliski czy tylko na niektórych zabezpieczeniach? 😄  Tak czy inaczej dla mnie w tej chwili numero uno 🙂 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Adrian89 napisał:

masz troszkę aut przelatanych na rinselesie GG, on zawsze taki śliski czy tylko na niektórych zabezpieczeniach?

Generalnie śliskość podczas mycia występuje zawsze na powierzchniach zabezpieczonych. Nie zauważyłem, aby śliskość szamponu GG była jakaś zauważalnie większa, niż przy ONR, lub Wolfgang - ale przyjemnie się czyta, że kolejnemu detailerowi odpowiada mycie bez spłukiwania ogólnie, a szamponem GG szczególnie 👍 To naprawdę dobry szampon ze świetnym stosunkiem cena/jakość/ilość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71  detailerem to bym się nie nazwał, bardziej zapaleńcem raczkującym w temacie 🙂 a z tą śliskością bardziej chodziło mi o różnice w zależności od rodzaju zabezpieczenia? No i stężenie 2x większe niż typowe rinselessy ale może po prostu jest mniej skoncentrowany. Bo na ten moment gąbka leciała jak po sypialnianym lubrykancie 😄 Z drugiej strony moje auto dostało pełne spa - deiron, tar, glinke a potem cleaner i wosk jak nigdy wcześniej (jak wspomniałem dopiero się uczę „sztuki”), może to to… wcześniej fusso położone na auto umyte i potraktowane deironem - o cleanerach jeszcze nie wiedziałem (za mało czytania forów, za dużo instrukcji z youtuba 😉) a w dotyku wydawało mi się że jest gładko więc nie bawiłem się glinką.
Za pare dni z eurotripa wróci znajomy, który po tym jak mu pokazałem rinseless też się zakochał i do tego ma identyczną gąbkę (czarną z LC). Zrobię porównanie z ONR. Na jego aucie leży dogowywające fusso - o ile w ogóle - położone bez większego przygotowania, podbite ostatnio kilka razy SSW więc będzie jakiś punkt odniesienia czy to zabezpieczenie czy przygotowanie czy może sam szampon. Jednakowoż GG cena/jakość naprawdę mnie pozytywnie zaskoczył. Jeszcze tylko sprawdzę na dniach czy mi nie przytkał hydro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Adrian89 napisał:

sprawdzę na dniach czy mi nie przytkał hydro

W przeciwieństwie do ONR nie zauważyłem, aby GG wpływał na pierwotne właściwości hydrofobowe zabezpieczenia. Chociaż polimery z ONR również działąją krótkotrwale - dosyć szybko ulatniają się z lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, a co myślicie o dodawaniu do szamponu rinseless użytego jako prespray (nieważne czy to onr, wolfnang, ech2o czy gg) trochę apc, aby lepiej rozpuścić brud przed myciem gąbką / fibrą?

Ma to sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na brudne auto przed płukaniem ciśnieniowym podobno można użyć rinseless jako prewash, tylko jeśli dobrze kojarze to chyba apc może średnio wpływać na trwałość wosków. A jeśli od razu po presprayu chcesz myć, to myśle że może się mazać. Poza tym nawet jeśli nie to chyba wolałbym nie ryzykować niespłukanego zaschniętego apc na lakierze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 19.09.2021 o 22:21, Adrian89 napisał:

Za pare dni z eurotripa wróci znajomy, który po tym jak mu pokazałem rinseless też się zakochał i do tego ma identyczną gąbkę (czarną z LC). Zrobię porównanie z ONR. Na jego aucie leży dogowywające fusso - o ile w ogóle - położone bez większego przygotowania, podbite ostatnio kilka razy SSW więc będzie jakiś punkt odniesienia czy to zabezpieczenie czy przygotowanie czy może sam szampon. 

No i wrócił 😁 trochę mu się przeciągnęło ale nie o tym. Na auto było rzucone SSW niecałe 2 tyg i ok. 3tys. km wcześniej (prawie wszystko autostrady) na myjni ręcznej w Albanii (butelka pojechała w trasę a chłopaki na myjni za napiwek chętnie popsiukali😄). Auto dostało pianę na bezdotyku i po spłukaniu piękne krople wszędzie prócz dołów drzwi ale tam tafla uciekała expres, także tutaj naprawdę szacun dla @ADBL, wytrzymałość klasa tytan jak na spraywax😃 

wracając do porównania Griot’s vs ONR - nie ma o czym mówić. Stężenie wg zaleceń producenta. Żadnego presprayu, gąbki bardzo delikatnie wyciśnięte, ostro z nich ciekło, żeby towaru było dużo i… ONR bez rewelki, poślig jakiś tam był, za to GG petarda! Myślałem, że może jestem stronniczy więc dałem właścicielowi, który jest całkowitym laikiem pomiziać, też wskazał GG i stwierdził, że różnica zdecydowanie wyczuwalna. Także ONR chyba będzie kontynuował swoją rolę jako płyn do mycia okien i luster w domu ze wspomaganiem z optiseal (swoją drogą polecam - nawet moja lepsza połówka się zachwyca jak fajnie, szybko i bez smug) a Griot’s wyprzeda Wolfganga i wskakuje na pierwsze miejsce 😁 dla mnie w tym momencie bez konkrencji poślizg/cena/jakość i do tego jest „czysty”. Super!

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.