Szampon bez wycierania albo Waterless i Rinseless

[Berd]

@david2888 

Super opis

[Streat]

@david2888 wspomagałeś czyms visiona? Bo bardzo ładne kropelki masz  u mnie vision powoli dogorywa. 

A aż chyba zakupie ten szampon do mycie bez spłukiwania bo u mnie to samo ze słońcem ciezko cień znaleźć a latem to wszystko zasycha... 

[D@ViD]

38 minut temu, Streat napisał:

wspomagałeś czyms visiona?

Ostatnio pękłem od maja 2019 o użyłem QD Farecla Rapid Detailer. W miarę czysty QD co by nie zaburzyć

39 minut temu, Streat napisał:

A aż chyba zakupie ten szampon do mycie bez spłukiwania bo u mnie to samo ze słońcem ciezko cień znaleźć a latem to wszystko zasycha... 

Taa spoko szampon, albo jesli chodzi o tradycyjna metodę mycia to polecam szampon idealny do mycia w słońcu - @Funky Witch Wash&Posh. Jego zaletą jest możliwość mycia w słońcu. Super zmiękczenie wody. Nawet jak przyschnie, to bez problemu się wypłukuje i nie pozostawia zaschnietych zacieków

[Sztarkel]

@david2888 ooo to jest właśnie moje wyobrażenie rinselessa! Szkoda, że ten szampon jest dostępny tylko w takiej pojemności.

[FilipO]

Od 2 tygodni używam Ech2o ( 1:15) jako waterless, jako mycie w garażu/ pod domem, po skorzystaniu z bezdotyku. Pytanie -> waterless jest w porządku jako mycie przed -> przygotowanie po 2-3 dniach jazdy od mycia normalnie rękawicą, potem jako lubrykant pod glinkę / w trakcie -> po użyciu IPY  / po korekcie lakieru - jako przygotowanie pod wosk, po waterless IPA i na to wosk? -> oczywiście świeże fibry

[Notcon]

Od 2 tygodni używam Ech2o ( 1:15) jako waterless, jako mycie w garażu/ pod domem, po skorzystaniu z bezdotyku. Pytanie -> waterless jest w porządku jako mycie przed -> przygotowanie po 2-3 dniach jazdy od mycia normalnie rękawicą, potem jako lubrykant pod glinkę / w trakcie -> po użyciu IPY  / po korekcie lakieru - jako przygotowanie pod wosk, po waterless IPA i na to wosk? -> oczywiście świeże fibry

IPA może i wymyje Ech2o z lakieru, ale chcesz kłaść wosk bez cleanera? Dla mnie szkoda czasu, bo raczej szybko zjedzie. Bo ta korekta lakieru to ma być kiedy? Zamiast IPY lepszy byłby chyba jakiś wipeout.Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

[Domel]

Zna ktoś ten produkt ?

Rinseless/waterless ?

Williams Racing Car Wash & Wax - szampon samochodowy z dodatkiem wosku

[Berd]

@Domel 

Trzeba Kubicy zapytać . W końcu jeździł dla nich

[PIoChuUu]

Cześć. Panowie jakiego stężenia Ech2o używacie do wstępnego oprysku? Z góry dzięki za nowinę.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka

[serun]

W wątku pisali o 1:60 do oprysku a 1:200 do mycia bez wypłukiwania. Właśnie przede na jutro pierwszy test. Narazie ech2o jako lubrykant do glinki spisał się o niebo lepiej od wody z szamponem 

[vhs]

3 godziny temu, PIoChuUu napisał:

Cześć. Panowie jakiego stężenia Ech2o używacie do wstępnego oprysku? Z góry dzięki za nowinę.

Wysłane z mojego Mi 9 SE przy użyciu Tapatalka
 

wstępny oprysk do rinseless 1:200 takie same stężenie robisz w wiadrze.

[serun]

Dzięki za poprawienie

[FilipO]

@Notcon chodziło mi o mycie waterlessem przed korektą, a potem po niej  -> na drugi dzień zdjęcie kurzu, pozostałości pasty przed kładzeniem wosku, i tu było mycie ech2o, dotarcie, potem IPA, i dopiero na to wosk. Zresztą zobaczymy ile FW Paradise pożyje po korekcie. 

[Sinus]

Wczoraj pierwszy raz popełniłem mycie rinseless i mam kilka pytań. Wiadomo, że było kilka błędów, ale to był mój pierwszy raz z rinselessem

1. Użyłem 15 ml Wolfgang Rinseless Wash na 6l wody. Moim zdaniem 6 litrów to zbyt mało, dodatkowo wydaje mi się to stężenie nieco zbyt słabym, bo mało szamponu czułem i widziałem w tym roztworze. A co sądzą o tym bardziej doświadczeni?

2. Szczególnie dolne partie auta nie były należycie doczyszczone, co później pokazały fibry przy wycieraniu. Nie miałem opcji pre-washu, więc pewnie w dużym stopniu to tu jest przyczyna. Choć przyznam, że auto nie było jakoś mega brudne, bo od ostatniego mycia zrobiło może 60 km.

   

3. Może nie do końca dobry dział, ale już zapytam tutaj (jako kontynuacja procesów po myciu). Na lakier nałożyłem wosk Angelwax Drift - cudów się nie spodziewam, bo nie było cleanera, aplikowany już przy zmierzchającym niebie, ale po prostu byłem ciekaw efektu i nie mogłem się powstrzymać
Pierwszy raz aplikowałem taki "poważniejszy" wosk i wydaje mi się, że zużyłem go zdecydowanie za dużo. Po pierwsze dlatego, że baardzo długo go docierałem, a po drugie dlatego, że chyba z 15 min pod bieżącą wodą nie mogłem wcale doczyścić aplikatora

Z nowego opakowania po aplikacji zostało mi tyle. Dużo za dużo zużyłem? :

  

 

A efekt końcowy na aucie był taki:

 

Co uważacie, jak to wyszło?

[Notcon]

@FilipO Rozumiem, pytanie tylko na ile skutecznie IPA wymyje Ci Ech2o, którego warstwa z jednej strony sprawi, że korekta będzie mniej skuteczna, a z drugiej po korekcie może działać negatywnie na "przyczepność" wosku. Druga sprawa, pisałeś że mycie właściwe miałoby mieć miejsce 2-3 dni wcześniej (domyślam się że pełne z dekontaminacją). Trudno ocenić więc tak naprawdę, jakie zanieczyszczenia złapie jeżdżący samochód i potem jak skutecznie Ech2o je wymyje. Spróbować pewnie warto, chociażby aby rozwiać pewne niepewności. Szczególnie jak nie można przeprowadzić normalnego mycia. Po korekcie tak w ogóle jak samochód nie bedzie jeździł może mycie będzie niepotrzebne, zależy m.in. od pasty.

Jakbym mieszkał w domu, a nie w bloku to Ech2o wykorzystywałbym tylko w wyjątkowych przypadkach. A tak, jak mam jechać specjalnie do rodziców na mycie właściwe to opsikam co jakiś czas szybko samochód przed blokiem a przy osuszaniu prysnę jakimś QD:) Szczególnie np. jak po deszczu, słońce wyjdzie, a samochód zmienia się w lamparta:)

[ghost]

2 godziny temu, Notcon napisał:

Rozumiem, pytanie tylko na ile skutecznie IPA wymyje Ci Ech2o, którego warstwa z jednej strony sprawi, że korekta będzie mniej skuteczna,

Przedstawiciele Car Pro pisali, że ech2o ma głównie właściwości czyszczące, natomiast zabezpieczające są bardzo słabe.

Dlatego jak komuś zależy na zabezpieczeniu zalecają dolać do roztworu porcję reloada.

[powerf]

21 godzin temu, ghost napisał:

Przedstawiciele Car Pro pisali, że ech2o ma głównie właściwości czyszczące, natomiast zabezpieczające są bardzo słabe.

Dlatego jak komuś zależy na zabezpieczeniu zalecają dolać do roztworu porcję reloada.

Ja dodaję ech2o do Sonaxa BSD - dużo przyjemniejsza aplikacja, trwała ochrona, zwiększona śliskość i gloss lakieru.

 

[ktm950]

@Sinus myłeś auto fibrami zamoczonymi w roztworze, czy rękawicą? Ile Ci zeszło fibr? Spryskiwałeś poszczególne elementy przed myciem roztworem, aby trochę odseparować brud?

Jeśli podczas wycierania zobaczyłeś, że fibry Ci się brudzą, to moim zdaniem nie powinieneś nakładać wosku. To oznacza, że lakier nie jest wystarczająco czysty, aby ryzykować dodatkowe porysowanie. 

Ja każdy element myję/poprawiam zawsze drugi raz (np. na koniec mycia używając dwóch czystych fibr zamoczonych w roztworze), no chyba, że jest tylko zakurzone/bardzo lekko brudne. Dzięki temu mam pewność, że wszystko zebrałem i można wycierać (i to też delikatnie, z minimalnym dociskiem). 

Generalnie te szampony nie mają jakiejś specjalnie dużej mocy czyszczącej więc trzeba uważać i być czujnym.

 

[Sinus]

Najpierw pryskalem roztworem, myłem gąbka i wycierałem fibrami. Zeszło 5 lub 6 fibr, z czego 3 były takie dość brudne (te, którymi wycierałem niższe partie typu roku drzwi, progi, zderzak itp). W ogóle nie używałem mokrych fibr do poprawek po myciu. Będę pamiętał na przyszłość :)

A jak z tym woskiem, faktycznie za dużo go zużyłem?

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

[ktm950]

Godzinę temu, Sinus napisał:

A jak z tym woskiem, faktycznie za dużo go zużyłem?
 

Nikt Ci na to pytanie nie odpowie, bo nie wiemy ile go było zanim zacząłeś... Ważyłeś go przed aplikacją?

Jaką gąbką myłeś auto?

[Sinus]

@ktm950 wosk był nowy, pieerwszy raz używany

A gąbka, jaką myłem, to standardowa mikrofibrowa gąbka z ali: 

 

 

[ad.am]

Wczoraj popełniłem trzeciego  rinselessa.

Auto myte ostatnio 7 dni temu, przez ten czas w zasadzie stało nieruszane pod chmurką. Brudne więc nie było, ale zakurzone było całkiem całkiem.

Myłem rękawicą z mikrofibry od Carpro, dotychczasowe 2 rinselessy robiłem za pomocą gąbek (jedna zwyczajna, druga od Soft99). 

Jako szampon ONR w zalecanym stężeniu (30 ml na ok. 8 litrów) i poprzedzone opryskiem (2ml na 0,5 l).

Bez prewasha, bez opłukiwania wstępnego.

Po umyciu jako wspomaganie Opti Seal.

Przemyślenia: wyszło naprawdę znośnie, ONR jednak coś tam wnosi polimerami, pewnie Opti Seal też coś dał. To dopiero moje pierwsze kroki z tą metodą i stwierdzam, że bez wstępnego spłukania brudu i mycia z użyciem wody czułem mrówki w rękach. Na rękawicy zostawało sporo brudu – mimo, że po każdym przejeździe ją wypłukiwałem (nie miałem grit guarda). Po myciu musiałem sporo prać w rękach, żeby ją doprowadzić do stanu poprzedniego. Sam roztwór z szamponem w wiadrze był za to był czyściutki. Może faktycznie gąbka lepiej odspajałaby bród. Każdy panel/ szybę robiłem dwukrotnym przejazdem, co spowodowało, że 8 litrów roztworu nie wystarczyło na umycie kół. Pewnie to moja wina spowodowana brakiem odpowiedniej techniki.

Osuszanie ręcznikiem WS Monster

Ogólnie fajna metoda, choć uważam, że dla spokoju ducha powinna być poprzedzona co najmniej opłukaniem.

[ktm950]

Jako że nie można teraz myć aut na bezdotyku, ja też w sobotę obmyłem na szybko bez spłukiwania. Auto mega zapiaszczone i zakurzone, dlatego nie mogąc go wcześniej opłukać na bezdotyku zostało mycie za pomocą fibr. BRS w takim wypadku bym się nie odważył. Całe auto ogarnąłem 4l roztworu i 11 fibrami. Auto ma dopiero 3 miesiące, ale po myciu żadnych nowych rys nie dostrzegłem, nawet na piano black. Grunt to mieć opanowaną technikę i się nie śpieszyć. 

 

[Baldini]

Powiem szczerze, zainteresował mnie ten wątek mycia bez spłukiwania. Super alternatywa dla blokowców  Co prawda mam swój garaż (niestety bez wody i możliwości mycia w nim myjką), ale i tak jest uciążliwe jeżdżenie na myjkę z całym sprzętem i po drodze modląc się, aby nie było ludzi. Z myciem własną chemią na myjce nie mam problemów, bo właściciel nie widzi przeszkód, ale tylko w okresie jak jest pusto.

I to dla mnie byłoby super rozwiązanie. Jazda na myjkę tylko na prewasha aby spłukać piach, a potem powrót pod garaż i mizianko na spokojnie z niewielkim z użyciem wody. Brzmi to nieźle.

Szkoda, że tak mało zdjęć pokazujecie z tej metody mycia.

Czoła chylę dla KTM950. Super wyszło te mycie. Autko też super. Również mam taką Hondzię, tylko White Pearl. Nawet nie wiedziałem, że przy Black Magic można taki połysk uzyskać - rewelka. Blacka nie kupowałem, bo w salonie wyglądał beznadziejnie, a tu zonk. 

Jak długo Wam zeszło przy myciu autka? Bo na youtube mniej więcej w 30 min można wymyć, wysuszyć i dotrzeć całe autko.

Wiadomo, jakby się myło autko co najmniej raz/tydzień to tym sposobem tanio i szybko można mieć wiecznie czystą furkę

Niestety teraz strach jechać na bezdotyk, a moja Hondzia już miesiąc brudna jeździ i bez prewasha i lancy w pierwszej kolejności się nie obejdzie.

Jak to wygląda w przypadku mycia fibrami? Jakie macie te fibry i czy łatwo jest je potem doprać? No i podobne pytania do gąbek. Myślę, że mógłbym zainwestować w tę BRS.

Czy jak zostanie trochę roztworu, to można go przechować z tydzień, czy lepiej świeżutki zrobić? To chyba bardziej dotyczy się szamponu ONR.

 

[Notcon]

@Baldini ja myję fibrami i Ech2o. Z praniem nie ma problemu, brud szybko z nich schodzi. Co do czasu to 30 -40 minut, ale zwykle przy osuszaniu daję też jakiś QD