Skocz do zawartości

Zakup używanego auta 2


Rekomendowane odpowiedzi

@damiano2007 chodziło Ci o moją wisienkę 😘

Ja jestem mega zadowolony. Leon spełnia wszystkie moje oczekiwania. Łączy niemiecką myśl techniczną z hiszpańskim temperamentem.

Moje auto ma niespełna 5 lat. Oprócz typowych części eksploatacyjnych kupiłem okazyjnie tylne światła gdyż rzeczywiście pękają przy brzegach. Co do reszty nie mam uwag.

Na pewno szukaj auta z Full Led, gdyż taki Leon wygląda 100x lepiej. Wersja FR dodaje kolejne kilka pkt do wyglądu. 

Felgi najlepiej od 17 w górę.

O silniku tsi nic Ci nie powiem, gdyż mam tdi. Od kolegów słyszałem o nim tylko dobre opinie. Pewnie potwierdzi to @Fredi88.

Wygoda, ergonomia i ekonomia na "sześć".

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71 W tym roczniku to nadal jest ten sam niezawodny diesel od PSA. Największy znany mi przebieg to 370kkm autostradowego przebiegu bez awarii i z wymianą oleju co 30kkm. Ogólnie silnik fajny z maunalem nie do zajeżdżenia, automat taki sobie jeśli chodzi o niezawodność, jednemu trafi się dobrze, drugiemu mocno szarpie i nie za fajnie. Jednym mankamentem tego auta jest to, że dla niektórych "nie jedzie", w wersji 180 z automatem ma te 9,5s do setki, ale jak się upcha 5 dorosłych osób i bagaż to co najwyżej crusing powolny, bo bujnąć się od 120-140kmh to już słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@damiano2007 ja mam dokładnie 1.4 tsi 125km. Słabsza ale bez ACT i innych niepotrzebnych udziwnień. Autem zrobiłem do dziś jakieś 106 tys. km i ciężko mi się wypowiedzieć o awaryjności bo nic się jeszcze nie popsuło :-D Plusy? Na pewno spalanie. U mnie jest to zwykle 6-6,2l/100km. Silnik jest wporządku na autostrady. Do 150 żadnej zadyszki nie łapie. Jak ktoś lubi "szaleć" na krajówkach to szukałbym czegoś mocniejszego. Ten silnik jest wg mnie wystarczający do normalnej w miarę dynamicznej jazdy. Wyprzedzić tira czy 3-4 zamulające auta to nie problem. Gdybym teraz musiał kupić jakieś auto w tym budżecie wybrałbym ponownie leona. U mnie nie pękają tylne światła ani nie haczy skrzynia. Pewnie kwestia egzemplarza na jaki się trafi. Wymieniam olej co 15kkm i jeżdżę... tyle 🙂

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lol19pl - dzięki za info. Dotychczas miałem tylko przyjemność zrobić kilkaset km Kugą z 2.0 TDCi, ale to był silnik o mocy 150 KM i w automacie. Automat odrzucam - będę szukał z manualną skrzynią biegów (nie lubię automatów). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Sam wiem juz czego szukać.

Mam ok. 50 tyś złotych na zakup auta. Szukam samochodu którego jazda da

przyjemność. Nie interesują mnie az tak koszty eksploatacyjne. Do pracy mam 800 metrow jezdze rowerem na codzień nie korzystam z auta. Jedynie gdy jestem zmuszony jak np. Na siłownię gdzie mam 2,5 km. Raz na jakis wypad w trase do siostry ok 300 km, czy na do większych galerii handlowych . Średni przebieg roczny nie przekroczy 7 10 tys km.

Sam nie wiem czego szukać. Myślałem nad audi S5 które chodzi mi po głowie od dłuższego czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Grzechu23
 @KZFR

Czytałem o tych problemach i zbieraniu sie nagaru.

Kryteria hmm no zastanowmy sie. Nie obchodzi mnie np ilość miejsca z tylu, zmierzam do tego ze moze byc to coupe bo jak na razie nasza rodzina to ja i żona. Nie cierpię kabrio bo sa brzydkie. poraza mnie tragiczna jakość opli i Francuzów. Uwielbiam design audi ale lubie niektóre fordy. Podobaja mi sie auta mocne i dobrze brzmiące. Nie przeraża mnie koszt np wymiany oleju 500 600 zl bo mam tak w mojej a6 c6. Coz więcej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Crasher napisał:

 poraza mnie tragiczna jakość opli i Francuzów. 

Widziałeś peugeota 508?  Jakość jak za te pieniądze mega przyjemna. 
Sprawdź wersję GT myślę że w tych pieniądzach idzie coś naprawdę przyjemnego kupić 🙂 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy Cię to zainteresuje ale szukałem Coupe dla siebie przez 5 miesięcy, do 50 tysięcy własnie (wiadomo, że jak trafi się coś fajnego to człowiek jest skłonny trochę dopłacić), pod uwage brałem Renault Megane RS (u Ciebie francuzy nie wchodzą w grę więc odpada), Volvo C30 z silnikiem T5 i Mercedesa CLC. Finalnie staneło na Mercedesie, żaden z pozostałych według mnie nie miał podjazdu co do jakości wykonania do Mercedesa właśnie. Wszystkie z nich za to były od Mercedesa mocniejsze, odpowiednio 250KM>230KM>184KM. Więc wszystko zależy od tego czego Ty oczekujesz ale ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony, samochód super się prowadzi, ma dobre wyposażenie (panoramiczny dach to bajka) i przez 6miesięcy użytkowania zmieniłem tylko olej z filtrem plus amortyzatory z przodu, samochód jest z 2010 i ma przejechane 160 000km, generalnie w Mercedesach im większy silnik tym jest mniej awaryjny, a przynajmniej tak twierdzą użytkownicy. Na plus również wpływa fakt, że nie jest to zbyt popularny samochód i niewiele ich widać na ulicach, produkowany był tylko przez 3 lata, później zastąpiony już W204 coupe.

Co do brzmienia to nie można się spodziewać niczego spektakularnego po silniku 1.8 z komprssorem ale występują też wersje CLC 350 z mocą 272KM na które myślę, że Twój budżet powinien pozwolić i tam w takim stosunkowo małym samochodzie robi już robotę i brzmi też dość rasowo (wiadomo, każdy ma swoją skalę:)).

Generalnie przy wysiadaniu zawsze odwracam się 2 razy ale to może dlatego, że jest to też mój pierwszy samochód:) 

 

 

IMG-7754.JPG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem.

Poszukuję kompaktowego kombi, mój wybór zawęziłem do (rocznik 2014-2016):

Golf mk7, Renault Megane 3(4) gen., Ford Focus, Opel Astra J (K). Moc >100KM

Szukam samochodu pokontraktowego, ze stron firm Arval, Master1.pl oraz Carefleet.

Moje pytanie, prośba brzmi:
Jakie przebiegi uważacie za krytyczne dla danego modelu, tzn. że wpada się w koszta poważniejszej opieki nad silnikiem, wymianę zawieszenia, etc.?

Np. Golfy 1.6 TDI 105KM, były z przebiegami 100kkm (tu nie ma wątpliwości), ale także (głównie) 150kkm, albo 170kkm. I czy właśnie, te 170kkm jest już taką wartością, gdzie trzeba będzie sporo zainwestować?

A dla mnie te 20kkm, to mogą być 2 lata eksploatacji => inne rozłożenie kosztów.

Albo Megane 3gen 1.5dCi 2014r z przebiegiem 143kkm - tu spodziewałbym się, np. profilaktycznej (jak nie pilnej) wymiany panewek, itd.

Generalnie w budżecie ok. 42kzł chciałbym zakupić samochód, którym będę jeździł, a nie od razu zaprowadzę do warsztatu i zostawię tam 6000zł, żeby dopiero zacząć go używać...

Dzięki 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@LukasM siostra ma takiego golfa także ino o nim mogę się wypowiedzieć. Od nowości zrobione 250tys km. W Niemczech także trochę inne realia ale żadnych poważnych problemów nie było. Tu jakieś łożysko, raz rozrusznik a tak tylko eksploatacja (płyny i filtry co 10tys, coś w zawiasie). Jednak wiadomo, jest to prawdziwy przebieg i auto zadbane w rodzinie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie, @cha0s,
spodziewam się, że firma (każda) optymalizuje koszty, wiec chętnie obsługuje samochód dopiero po 30tys km. Ale tego bardzo nie lubią, np. panewki 1.5dCi...

Samochód przewiduję przygarnąć na jakieś 7-8 lat, więc na pewno osiągnę 250tys km, jak wspominasz (tylko, że w Polsce...).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak chcesz auto poleasingowe poflotowe to nie ma bata, na dzień dobry masz koszta. W tych autach wszystko idzie do końca a w finalnej fazie to niewiele jest robione. Plus taki, że cene masz niższą, sęk w tym, żeby znaleźć egzemplarz który jest w miarę ok, ma dobrą cenę na tyle, że możesz go zostawić na kilka dni w serwisie, żeby doprowadzili do porządku.

Ja tak kupiłem już 2 auta w życiu, w dobrej cenie, z jasną historią, łysymy oponami, tarczami i klockami, które za chwile by się do niczego nie nadawały. Po 5 dniach u mechanika było ogarnięte.

Jak chcesz auto zadbane to szukaj od prywatnych ludzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie. Szukam samochodu dla matki. 8-10 tys. Coś niezbyt dużego, priorytety to tania eksploatacja (czyli preferowane gaz), niska awaryjność i brak wad konstrukcyjnych i dobra odporność na korozję. Patrzymy na jakieś leony 1, peugeoty 307, może astra h? Czy astra to nie ten budżet chyba? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lukaso napisał:

priorytety to (...) niska awaryjność i brak wad konstrukcyjnych (...) peugeoty 307

Nie jestem ekspertem, ale Peugeot 307 ma się chyba nijak do tych priorytetów 🤔

 

 

Z tego co wiem to awaryjność jest na bardzo wysokim poziomie. Znajomy miał i był bardzo, ale to bardzo smutny jak auto się odnalazło po kradzieży 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.