Skocz do zawartości

CarPro Essence


Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, Slade00 napisał:

Z prędkościami też próbowałem, na 3, na 2, nawet na 1. Spróbuję jutro zrobić tylko dwa przejazdy, jak nic to nie da to chyba Krauss tylko zostaje. Dzięki za pomoc @PROPER 😉

polecam niebieskego royal pads-a do essenc-a na rotacji przy tego typu dziwnych zjawiskach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, ghost napisał:

Nie bardzo wiem dlaczego chcesz użyć produktu, który nie jest bazowym zabezpieczeniem, a narzędziem do serwisowania.

 

rozumiem, że chciałeś użyć Essence (bez plusa) zamiast korekty by ukryć wady, E Plus jako zabezpieczenie

 

to mam dla Ciebie dużo tańsze i na pewno trwalsze rozwiązanie z lepszą ochroną i pełnoprawną powłoką

 

zamiast Essence, który kosztuje 100, bierzesz pastę one step 45-60zł, może być modny ostatnio 3d one,

zamist E Plus odtłuszczasz i wrzucasz łatwą i trwała powłokę cq uk3.0.  60zł za 10ml, chyba że masz duży samochód to  2x10ml za 120zł

 

Bez udziwnień, sprawdzone rozwiązanie

Dzięki Ghost za rzeczową odpowiedź, teraz tak:

1. Z tego, co wyczytałem, 3d one jest raczej do maszynowej obróbki, a u mnie tylko ręczna robota

2. Czy jest sens zakładania powłoki w warunkach pół partyzanckich - garaż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, hechter napisał:

1. Z tego, co wyczytałem, 3d one jest raczej do maszynowej obróbki, a u mnie tylko ręczna robota

2. Czy jest sens zakładania powłoki w warunkach pół partyzanckich - garaż?

Na początku drogi z detailingiem chciałem robić wszystko ręcznie... Jednak najtańsze DA daje tak duże możliwości, korekta, cleanery, glaze, płynne woski, primery... że się skusiłem i wtedy to był strzał w dziesiątkę. Duża oszczędność sił i czasu z lepszym efektem. Skończyło się na tym, że obecnie korzystam z kilku polerek, a ręcznie robię tylko wybrane etapy z zamiłowania 😉

Pomyśl, jeżeli w garażu masz prąd to najtańsze DA sprawi, że zaczniesz się zastanawiać dlaczego tak późno się zdecydowałeś... Mógłbyś też wtedy zrobić wspomnianego one step.

 

Wracając do sedna, jeżeli jednak ręcznie to trzeba się skupić na maskowaniu defektów zamiast usuwaniu. 

Np.

Dobry cleaner z glaze pokroju purple passion, hdc, amigo, srp + wosk/sealant

Lub

Powłoki same w sobie nie ukrywają defektów a często je uwydatniają, 

więc

Ad.1. tu faktycznie essence, esential lub blue lotion dla wyglądu mogą zadziałać.

 

Nie wiem jak na nich siedzi cq uk, jednak sam w sobie ponad rok hula bardzo dobrze.

 

Ad.2. garaż to świetne miejsce o ile nie masz centymetra kurzu na samochodzie po kilku minutach.

Wiele razy kładłem woski, sealanty i powłoki nawet na dworze i wyszło super. Oczywiście okolica bez dużego ruchu i robót, dzień bez wiatru by nie podnosił pyłu. A praca na świeżym powietrzu, latem w cieniu dla pasjonata fajna sprawa. Najważniejsze to robić z głową.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Gozdziu23 niestety nie miałem tekiego pada, kupię na przyszłość. Ogólnie to się poddałem z Essencem który zostawiał hologramy (bez wymywania) na maszynie rotacyjnej i wybrałem ex04-06. No i tak ogólnie to stara, dobra Menzerna 400 zrobiła lepszą robotę od tak super chwalonego na grupie facebookowej Resurrection (na tym samym padzie) od Angel Wax'a, ale dokładniej o niej napiszę w relacji, która nie wiem kiedy powstanie.

A po kombinacji menzerna 400 + Lake Country Force Hybird Wool Pad i ex04-06 + niebieski finish od Super Shine wyszło takie ziarenko:

IMG_20190419_235429.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Slade00 wiesz lakier lakierowi nie równy, każdy producent stosuje innego rodzaju bezbarwny i to co się sprawdzi u jednego nie koniecznie dobrze będzie działać u drugiego. A jak masz ponownie malowany element to nawet nie wiadomo na czym się stoi bo może się nagle okazać, że super twardy lakier z jakiego słynie dana grupa aut jest u nas miękki. Także takie informacje o tym co kto poleca co jest super a co nie należy traktować z dystansem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DaV lakier na całym samochodzie jest oryginalny. Resurrectiona nie wyrzucam jeszcze do kosza, ale jak do tej pory już na kilku lakierach nie powalił mnie ani cięciem ani wykończeniem, a Essence, no cóż, pierwszy raz nim robiłem na rotacji i na tej maszynie i lakierze się nie sprawdził (na VRG wszystko było ok). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Slade00 A jak aplikowałeś essenca na rotacji? Ja na twardym jak marmur lakierze bmw aplikowałem go na czerwonej gąbce NAT i obrotach już nie pamiętam dokładnie ale około 1500 obr i robiłem około 3 przejazdów bo fajnie pasta się wypracowywała praktycznie do delikatnej mgiełki. Essence mi więcej przykrył jak usunął, nie wiem czy nawet ruszył większość drobnych swirli ale i tak bardzo lubie ten produkt bo jako AIO sprawdza się doskonale. Nie traktuje essence w połączeniu z twardym lakierem jako pasta do usuwania czegokolwiek. Może jak kiedyś położę łapy na czymś z miękkim lakierem to sprawdzę jak sobie radzi essence.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DaV dużo różnych kombinacji było, czarny nat też był i zostawiał najmniejszy bałagan więc kombinowałem później głównie na nim. Próbowałem z obrotami 1200, 900 a nawet 600, na 1500 i wyżej nie wchodziłem, max 4 przejazdy. Muszę jeszcze spróbować kombinacji Essence + rotacja na innym lakierze. Ogólnie produkt bardzo lubię, przyjemnie się nim pracuje, fajnie przyciemnia, całkiem sporo kryje (nie wiem jak z wycinaniem), no ale w tej kombinacji na lakierze Volvo się nie sprawdził. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2019 o 22:14, ghost napisał:

Na początku drogi z detailingiem chciałem robić wszystko ręcznie... Jednak najtańsze DA daje tak duże możliwości, korekta, cleanery, glaze, płynne woski, primery... że się skusiłem i wtedy to był strzał w dziesiątkę. Duża oszczędność sił i czasu z lepszym efektem. Skończyło się na tym, że obecnie korzystam z kilku polerek, a ręcznie robię tylko wybrane etapy z zamiłowania 😉

Pomyśl, jeżeli w garażu masz prąd to najtańsze DA sprawi, że zaczniesz się zastanawiać dlaczego tak późno się zdecydowałeś... Mógłbyś też wtedy zrobić wspomnianego one step.

 

Wracając do sedna, jeżeli jednak ręcznie to trzeba się skupić na maskowaniu defektów zamiast usuwaniu. 

Np.

Dobry cleaner z glaze pokroju purple passion, hdc, amigo, srp + wosk/sealant

Lub

Powłoki same w sobie nie ukrywają defektów a często je uwydatniają, 

więc

Ad.1. tu faktycznie essence, esential lub blue lotion dla wyglądu mogą zadziałać.

 

Nie wiem jak na nich siedzi cq uk, jednak sam w sobie ponad rok hula bardzo dobrze.

 

Ad.2. garaż to świetne miejsce o ile nie masz centymetra kurzu na samochodzie po kilku minutach.

Wiele razy kładłem woski, sealanty i powłoki nawet na dworze i wyszło super. Oczywiście okolica bez dużego ruchu i robót, dzień bez wiatru by nie podnosił pyłu. A praca na świeżym powietrzu, latem w cieniu dla pasjonata fajna sprawa. Najważniejsze to robić z głową.

Jeszcze nie czas u mnie na maszynę, chociaż Twoje słowa sprawiają, że pokusa rośnie.

Ja mam dwa auta - Galaxy i Focusa. Galaxy to wół roboczy, więc i lakier na nim zmęczony życiem, ryski i swirle praktycznie na każdym elemencie. Focus w dużo lepszym stanie.

Dlatego zastanawiałem się na CPE, co byś coś tam przytarł, coś tam wygładził, zamaskował, a i jeszcze trochę krzemu ma dla osłony. I tak wydumałem, co by 250ml CPE kupić na dwa auta kupić, głównie aby wyczyścił lakier, a następnie 500ml/1l CPE+ dla regularnego odnawiania. Ta sama firma, więc powinny ze sobą dobrze współpracować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
6 minut temu, Bapko napisał:

Po dekontaminacji i wymyciu IPA trzeba jeszcze jakiś cleaner przed essence?

Przerost formy nad treścią - nawet nie musisz wymywać IPA, a tym bardziej używać cleanera. Sam Essence to primer, któremu możesz nadać właściwości lekko ściernych przez dobór odpowiedniego pada. Bardzo dobrze sprawdza się pad czerwony NAT Slash. Dobry będzie też każdy finiszowy (ale nie super miękki) pad. Na twardszych lakierach możesz też stosować pady do One Step.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerost formy nad treścią - nawet nie musisz wymywać IPA, a tym bardziej używać cleanera. Sam Essence to primer, któremu możesz nadać właściwości lekko ściernych przez dobór odpowiedniego pada. Bardzo dobrze sprawdza się pad czerwony NAT Slash. Dobry będzie też każdy finiszowy (ale nie super miękki) pad. Na twardszych lakierach możesz też stosować pady do One Step.

To już nie będę używał cleanera . Niestety ale nie mam maszyny i będę aplikował ręcznie. Mam tricolor, żółty aplikator i czarny. Myślałem o tricolor co sądzisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.09.2019 o 14:29, Bapko napisał:

Lakier twardy BMW. Ale teraz mi zagwozdke zrobiłeś bo szczerze to byłem mocno przekonany ze zolta strona tricolor będzie git i co więcej może jakieś delikatne mikrorysy zniweluje.

 

Takie opcje mam:

Na twardym czarnym lakierze jechałem wieloma opcjami w tym mikrofibrowe, tricolor żółta strona. A nawet twardymi białymi royalami. Nawet w połączeniu z dobrą pastą tnącą a nie byle lekkościernym primerem, ręcznie nie narobiłem bałaganu. 

 

Możesz śmiało na bmw sprawdzać czym Ci wygodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyszłym tygodniu mam zamiar odświeżyć auto żony (roczny ford fiesta mk8 sporo mikrorysek). Chciałem "liznąć" lakier Essencem na DA Roller 9mm i zastanawiam się czy żółta gąbka z NAT-a będzie ok czy pójść w stronę padów mikrofibry?

Na essence pójdzie pewnie Gliss albo cquartz UK 3.0 jeszcze nie wiem. Jak mnie najdzie i będę zadowolony ze stanu lakieru po "korekcie" to może pójdzie cquartz 3.0 i na to Gliss + reload.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, igns napisał:

czy żółta gąbka z NAT-a będzie ok czy pójść w stronę padów mikrofibry?

Wydaje mi się, że żółty NAT wystarczy. Finiszowy pad z MF da mniej (jeśli chodzi o usuwanie rysek), niż ww pad piankowy, a z kolei pad cutingowy z MF może pozostawić delikatny bałagan, który i tak będziesz musiał usuwać w drugim kroku. W czasie pracy reguluj efekt naciskiem na maszynę i prędkością przejazdu - efekt powinien być zadowalający (o ile masz rzeczywiście tylko mikroryski na lakierze).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, turzol napisał:

Czy ktoś mógłby zerknąć czy kolejność użycia poszczególnych produktów jest ok?

- Finish -> CP Eraser -> CP Essence -> CP Cquartz 3.0 x2 warstwy -> po 24h CP Gliss jako top coat

kolejność ok ale po Essence, a przed powłoka też trzeba odczekać z 12 h

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Gardor napisał:

Rozumiem skoro po 4h to wypada przemyć eraserem?

Po co..? Powłoka może być aplikowana bezpośrednio na Essence, bez wymywania i odtłuszczania 👍 Jeśli już czujesz, że należy użyć takiego produktu po Essence - wtedy faktycznie lepiej odczekać te 12+ godzin.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.