Co mi dziś poprawiło humor 3

[Crasher]

Jedna z lepszych informacji tego roku.

Kukułka ma sie dobrze, i to bardzo, slizgi super, łańcuch sztywny okolo 6 tys zł w kieszeni. Duzo w tym pomógł poprzedni właściciel zmieniając często jak na Niemca olej, bo co 16 18 tys km

[D@ViD]

Dzis mialem termin przeglądu. 

Rozbawila mnie mina i tekst diagnosty jak wszedł i zobaczyl moje auto:

"Cofamy licznik o 200 tyś i nikt nawet tego nie zauważy, ale super stan. Piekne auto" 

PS. Oczywiście to był żart z tą cofką. A na blacie mam 321k km

[DaV]

Schudłem 15kg w 3 miesiące.

[kursien]

@DaV brawo , brawo, brawo, ja narazie w 1,5 miesiąca 13 kilo   Doszedłem po świętach do ściany i postanowiłem nowy rok,nowy ja  i dziś rano równe 100,0 kg  

[Birkhof]

Schudłem 15kg w 3 miesiące.

Gratulacje i trzymam kciuki bo najcięższy okres przed Tobą

[ghost]

W dniu 15.02.2020 o 08:31, Crasher napisał:

Duzo w tym pomógł poprzedni właściciel zmieniając często jak na Niemca olej, bo co 16 18 tys km

Dobra wiadomość. To u mnie kolejni właściciele też będą zadowoleni, bo w kazdym samochodzie zmieniam co 10k Lubie jak wszystko dobrze i długo działa

 

@DaV

@kursien

Gratulacje

[smerf91]

@DaV  @kursien ja zaczynam od dzisiaj Zdradzicie co i jak? Dieta czy dieta + siłownia?

[damiano2007]

37 minut temu, smerf91 napisał:

Dieta czy dieta + siłownia

Samą dietą nie zabijesz tyle, bo niby jak. Pierwsze parę kilo to może być zatrzymana woda w organizmie. 

Jesz mniej kalorycznie, więc organizm wpada w zamułkę. Dodatkowy ruch, obciążenia powodują, że organizm spala z zapisów. Najlepiej po dłuższym treningu (45 minut około??).

Nie mówię tu rzecz jasna o samobójczych dietach czy jajach tasiemca

[Domel]

11 godzin temu, DaV napisał:

Schudłem 15kg w 3 miesiące.

Gratulacje Ja schudłem 6kg w 2 tygodnie po wycięciu migdałków Wystarczyło pić wodę

[kursien]

@smerf91 dieta i ćwiczenia. 

Jem podobnie dużo jak wcześniej, ale zdrowszy chleb, w cholere warzyw, trochę owoców, nie pije słodzonych, jedynie woda (a lubiłem przyjąć 1-2litry gazowanych dziennie), słodycze odstawiłem, ale dziennie zjadam około jeden-dwa kawałki gorzkiej czekolady (Aby nie zwariować). Do tego po 18 zero jedzenia. 

Ćwiczenia : bieg w domu na bieżni najpierw ciężko bylo 30 min (najczęściej wychodziło ok 20min plus szybkie chodzenie) teraz już dobijam do 50 min biegu (ew 40 min plus 10 chodzenie jak mocno zmęczony). Dodatkowo pompki - zaczynałem od 40, dziś robię spokojnie 100 dziennie. I takie ćwiczenia codziennie, jedynie miałem 3 dni przerwy (2dni na chorobę i 1 na urodziny dzieciaków). No i plus jakieś skłony, podskoki itd w międzyczasie pompek.

 

Kupiłem sobie wagę z Lidla i wyszło mi w niedzielę że jeszcze mam 31,4% tłuszczu, więc jeszcze mi zejdzie trochę zanim odpuszczę zbijanie i skupię się na utrzymaniu wagi

[Slovak]

24 minuty temu, kursien napisał:

Kupiłem sobie wagę z Lidla i wyszło mi w niedzielę że jeszcze mam 31,4% tłuszczu, więc jeszcze mi zejdzie trochę zanim odpuszczę zbijanie i skupię się na utrzymaniu wagi

To czekam, aż dojdziesz do 11% jak ja  

[Karbo]

Pamiętajcie Panowie o regeneracji  Od siebie wrzucę, że nieważne jak bym nie jadł, ile bym nie ćwiczył to bez odpowiedniej regeneracji efekty są o 30% mniejsze. Te 7 godzin spanka to minimum, nie mówiąc już o tym, aby przerwy między treningami robić chociaż 2 dni (dana partia mięśniowa) a rozgrzewka trwała conajmniej 10 minut  Warto pamiętać, aby to była rozgrzewka powodująca rozgrzanie mięśni, ścięgien i stawów a nie atak padaczki u epileptyka  

Gratulacje i ode mnie za osiągnięte wyniki! 

Ja chwilowo walczę z kontuzją barku, od kiedy pamiętam miałem z nim problemy Grunt to walczyć o swoje i się nie poddawać ! 

[jolley]

2 godziny temu, damiano2007 napisał:

Samą dietą nie zabijesz tyle, bo niby jak. Pierwsze parę kilo to może być zatrzymana woda w organizmie. 

Jesz mniej kalorycznie, więc organizm wpada w zamułkę. Dodatkowy ruch, obciążenia powodują, że organizm spala z zapisów. Najlepiej po dłuższym treningu (45 minut około??).

Nie mówię tu rzecz jasna o samobójczych dietach czy jajach tasiemca

Dieta to ogromna część sukcesu. "Wystarczy" trochę przyciąć kalorie (ujemny bilans), dorzucić trochę ruchu i kilogramy lecą. U mnie mimo dosyć sportowego trybu zycia był problem ze zgubieniem wagi, do czasu kiedy poszedłem na próbę na dietę pudełkową (opcja dla wygodnych). Wyliczone kalorie, brak "dokładek" podczas posiłków i ograniczenie słodkości zrobiło robotę
Klucz to ujemny bilans kaloryczny. Bez tego możemy biegać maratony i robić po 3h cardio dziennie i nic z tego

[rudi0018]

Co wy na to, aby stworzyć taki temat, odnośnie ćwiczeń/biegania/odchudzania/zdrowego trybu życia/diety, aby wymieniać się doświadczeniami i zachęcać innych do tego samego? Bo w tym temacie zaraz zginie ten wątek, a widzę że cieszy się popularnością i jest nas spora grupa osób.  

[D@ViD]

11 minut temu, rudi0018 napisał:

Co wy na to, aby stworzyć taki temat, odnośnie ćwiczeń/biegania/odchudzania/zdrowego trybu życia/diety, aby wymieniać się doświadczeniami i zachęcać innych do tego samego? Bo w tym temacie zaraz zginie ten wątek, a widzę że cieszy się popularnością i jest nas spora grupa osób.  

Zakładaj  

[gromog]

Z wiekiem coraz trudniej gubić kilogramy. Wziąłem się za siebie od listopada i wagi 120kg. Udało mi się zejść do 110kg, staram się utrzymać i za 2 tygodnie znowu przycisnę, aby do maja osiągnąć 100kg. Docelowo chcę 80 osiągnąć.
Ćwiczę codziennie na bieżni, ale z racji wagi o bieganiu na razie nie myślę. Chodzę ok godziny dziennie szybkim tempem, utrzymując stały puls wg HR max. O innej aktywności na razie nie myślę, bo mam przepuklinę i nie śpieszy mi się na stół.

Muszę popracować nad odżywianiem, bo latami korzystałem z jedzenia przetworzonego. Jedyna dieta, którą stosuję to MŻ. Widziałem fajne efekty po diecie z zupami Moniki Honory, ale nie mam czasu na gotowanie, ani nie przepadam za zupami na mięsie. Odstawiłem całkowicie alkohol. Jedynie w lutym odpuściłem trochę.

[DaV]

9 godzin temu, smerf91 napisał:

Zdradzicie co i jak? Dieta czy dieta + siłownia?

Dzięki za miłe słowa panowie  Jeśli chodzi o mnie to pracę mam fizyczną i jedyne co robię to zacząłem liczyć kalorie i pilnować tego co jem. Zero słodzonych rzeczy, zero żywności wysoko przetworzonej, pilnować pory kiedy dostarczam węglowodany, kiedy białka itp bo mięśni nie chciał bym palić. Ćwiczeń żadnych oprócz długich spacerów i tyle co w pracy.

  

3 godziny temu, jolley napisał:

Klucz to ujemny bilans kaloryczny. Bez tego możemy biegać maratony i robić po 3h cardio dziennie i nic z tego

Podpisuje się pod tym bo właśnie takie coś stosuję  

[rudi0018]

@david2888 To jaki pomysł na tytuł tematu? I zakładam  

[dizzyx]

7 godzin temu, kursien napisał:

nie pije słodzonych

Mam wrażenie, że słodzone napoje to największa zmora. Sam się przekonałem, że po przejściu ze słodzonych na zwykłą wodę momentalnie zaczęła spadać mi waga.
Tylko że takie drastyczne odejście od napojów słodzonych jest mega trudne, ja się wspomagałem wodą z Biedry mieli tam swego czasu (może jest nadal) wodę "zapachową", tj. bez cukru ale z aromatem. Świetnie oszukiwała zmysły

Niestety teraz zmieniłem pracę i praktycznie od rana do nocy praca siedząca... momentalnie waga wróciła  Tak że ćwiczenia to jedno, ale dużo daje samo ruszanie się, nawet w pracy

[bienek]

Po spooorej przerwie dzisiaj poszalalem sobie kilka godzin z polerka rotacyjna :)
Przy okazji próby mojej "lakierni" polakierowalem maskę w kolor candy fury red.
Zeby efekt by taki jak trzeba, po lakierowaniu cała maskę zmatowilem 1000,1500 i 3000.
Kolory candy są wymagające i trudniejsze w aplikacji niż Metalliki czy perły, ale odwdzięczają się super wyglądem, który niestety ciężko jest oddać na zdjęciach.

Srebrna baza, transparentny czerwony, klar, następnie szlif i polerowanie na lustro :)
Jak na pierwszy raz z kolorami candy wyszło całkiem ok :)


Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka

[dareme89]

Zajebiscie :) umiejętności malowania to jest coś czego chciałbym kiedyś się nauczyć. Wyszło mega


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Streat]

@bienek ja chce miec auto w tym kolorze  Jak to na zdjeciach juz mi sie podoba to na zywo musi byc ogien  

[ghost]

3 godziny temu, bienek napisał:

polakierowalem

Efekt

[gromog]

Mam wrażenie, że słodzone napoje to największa zmora.

No a jak z napojami 0 kalorii, typu czarna coca cola?

[Domel]

Uhh jak sierpniowa rozgwieźdzona noc Coś pięknego

10 godzin temu, bienek napisał:

polerowanie na lustro

Czym robiłeś ? Fareclą ?