Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat


Evo

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, edek86 napisał:

@menior ok, to jutro działam. Moje pierwsze nakładanie "wosku".

Moze jak na pierwsze nakladanie wosku Fusso nie jest idealem 😄 ale z drugiej strony jak sobie poradzisz z Fusso to i z kazdym woskiem dasz rade 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=10158]menior[/mention] Ja już 4 raz nakładałem fusso i jest to jedyny wosk z jakim miałem styczność, nie wiem co jest trudnego w jego aplikacji  
[mention=24146]edek86[/mention] ja w listopadzie przy farelce nakładałem i siedział do kwietnia bez problemu 
To teraz kup sobie jakiegoś fajnego naturala i zobaczysz różnicę, czyt. odkryjesz przyjemność z nakładania wosku
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moment ... umyłeś auto pianą i psiknąłeś RRC? Jeśli tak , to  dlaczego opisujesz kropelki na fusso , jak na lakierze siedzi najpierw  rrc a pod spodem fusso?  Pomijam już fakt psikania czymkolwiek na nie umyty lakier ...no bo mycie bezdotykowe, to nie mycie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@powalla nie nie 

Po nałożeniu wosku, na następny dzień( auto cały czas stało czyste w garażu) psiknąłem qd) różnicy na samym fusso w kropelkach nie ma( nie raz nakładałem ten wosk) a qd dodatkowo fajnie fłębie podbija, wiadome że nic nie nakładałem na nie umyty porządnie lakier 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, więcej luzu
Zauważyłem, że na forum pojawia się coraz więcej początkujących (czasem irytujących ) osób, które zamiast poczytać forum zaczynają od zawracania głowy i głupich pomysłów, ale mimo wszystko postarajmy się nie być małostkowi
Czy jest sens psikać qd dzień po nałożeniu wosku? Oczywiście , że jest - jeden najważniejszy - przyjemność z aplikacji czegokolwiek na lakier
Ja tam lubię nakładać wosk, qd czy qw. Robię to po każdym myciu jeśli tylko mam czas ( nawet jeśli zdarza się to co 2-3 dni z powodu upierdliwej pogody ).
Rozumiem dyskusje i różnice w poglądach, ale nie musi to od razu brzmieć jak atak

Oczywiście nie pisze do nikogo personalnie, ot taka mała dygresja po prostu

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W majówkę nakładałem Fusso i na zderzaku (czarny chropowaty plastik) został mi biały osad, czym mogę to usunąć?

Druga sprawa to mój pierwszy "wosk" ale duży minus dla Fusso za przyciąganie kurzu, kilka godzin po myciu samochód zakurzony.

Brud jakby się przykleja do tego wosku, wczoraj pierwsze mycie od nałożenia i piana nawet nie ruszyła tego syfu. Nie wiem może piana kiepska(Good Stuff White Bear Snow Foam) ale bez mycia na dwa wiadra nie da rady "umyć" samochodu.

Tak to wyglądało po spłukaniu piany:

WP_20190521_10_51_35_Pro.jpg.949267e7e393192d833b6a1dc121f319.jpgWP_20190521_10_52_08_Pro.jpg.9dd247d0f593d82ba7569a39e4476c3c.jpgWP_20190521_10_52_01_Pro.jpg.c35b83a905d2b10d6c2271ef96cc0ebc.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fusso samo z siebie bardzo słabo przyciąga kurz, sam efekt docierania fibrą powoduje taki efekt. Po pierwszym myciu bez użycia QD lub innego wosku sytuacja się normuje.  Co do brudu to mam inne spostrzeżenia. Wygląda jakby piana nic nie ruszyła. U mnie z nałożonym fusso, po zwykłym deszczu, potrafi "umyć" auto samym opadem. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do piany, to dodam, że większość  tzw NEUTRALNYCH to sie nadaje do rozmiekczenia owadów, poluzowania grubych kawałków brudu, ale nie do mycia. Dlatego mogłeś być zawiedziony białym niedźwiedziem.

 

Jak chcesz lepsze i za razem bezpieczne właściwości czyszczące to polecam od siebie Magifoam oraz Bilt Hamber Auto foam.

Dobrze znane, druga nawet wygrała ostatnio w teście Forensic.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
1 godzinę temu, Szurszur1 napisał:

Prosze mi powiedzieć co oznacza ze wosk jest letni czy zimowy..? Nie nakladac fusso na lato bo?

chodzi o trwałość wosku po nałożeniu - latem jest łatwiej poszukać miejscówkę gdzie , można sobie przygotować lakier i nałożyć wosk - zwłaszcza dla osób , które nie mają własnej posesji czy garażu .

Wosk letni to taki , który daje z reguły lepszy wygląd kosztem trwałości - a zimowy odwrotnie to tak na szybko.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Szurszur1 napisał:

Prosze mi powiedzieć co oznacza ze wosk jest letni czy zimowy..? Nie nakladac fusso na lato bo?

Bo:

1. Się poci w wysokich temperaturach jak Zymol, możliwe, że to kwestia kombinacji z cleanerem, doskwiera na czarnym

2. Nie jest przyjemny w nakładaniu

3. Nie jest przyjemny w docieraniu

4. Obecny wali rozpuszczalnikiem, a nowej wersji jeszcze nie ma

 

I mimo zalet jak legendarna trwałość, fajna wytrzymałość chemiczna, krycie rys, super hydro i niska cena.

 

To na lato lepiej wybrać wosk, który ma więcej naturalnych składników, jest bezpieczniejszy dla zdrowia, łatwo się aplikuje i dociera, przyjemnie pachnie, jest ukierunkowany na wygląd. Zaletą może być też zmniejszone przyciąganie kurzu.

Nawet jak jest mniej trwały, to latem warunki sprzyjają by ponowić przyjemną aplikację.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.