Skocz do zawartości

Odgrzybianie


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
8 minut temu, Vujek napisał:

U mnie kompleksowo czyli ozon, piana i na koniec Tunap  100 byś dał.

Bo to realna i uczciwa cena.

ps. Osobiście piany unikam, atakuje parownik pistoletem 2  razy Tunapem 180, w krótkich ostępach czasowych. 

Opublikowano

Piana przed Tunap fajnie zmiękcza grzyba i zostawia przyjemny zapach nie jak sam Tunap.

Opublikowano

👍 powinno dać radę.Dopytaj tylko jakie to daje ciśnienie na wylocie żeby się nie okazało że psika jak dezodorant.

Opublikowano
12 godzin temu, Vujek napisał:

U mnie kompleksowo czyli ozon, piana i na koniec Tunap  100 byś dał.

Jaka piane masz na mysli ?

Opublikowano

Ktoś z okolic Warszawy robi Tunapem?
Ja kilka razy robiłem Tunapem i wg mnie nie ma sobie równych. Zadne tam wurth i inne zabawki. To można sobie używać w nowym aucie albo max kilka lat i pod warunkiem regularnego serwisowania.
To urządzenie co kolega wyżej dał moim zdaniem się nie sprawdzi. Dysza powinna psikac wprost na lamele , a nie pod kątem.
Tak jak jest dysza z oryginalnego zestawu tunap.
U mnie w firmie firma czyści przemysłowe klimatyzatory Karcherem. Ale to są jednostki na zewnątrz

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Z tym że najlepiej żeby psikało na wprost nie sposób się zgodzić, ale najważniejsze ciśnienie żeby w tym sprayu nie było zbyt małe ( nie zrzuci grzyba) lub za duże ( zbyt suchy natrysk-za wiele powietrza w stosunku do Tunap).

Opublikowano

Najważniejsze to znaleźć pistolet który podaje dobre cisnienie. Wykonanie dyszy to nie problem bo są wzory do tego. Ja mam zrobiona przez siebie taką jak Tunap ale odpuściłem bo nie znalazłem dobrego pistoletu

Kupiłem na próbę taki do profili zamkniętych ale on nie był w stanie podać przez dysze płynu. Gdzieś przez pistolet uciekało

Forch ma taki pistolet z dysza. Model 6110 1110 ale cena dla kogoś kto nie chce się tym zajmować zawodowo nie jest ujmijmy to tak - zachęcająca

Można by jeszcze zobaczyć coś do czyszczenia DPF np DPF Errecom

 

Wysłane z mojego MI 9 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

Też przerabiałem swego czasu pistolet do konserwacji profili i g z tego wyszło bo zbiornik był ze zwykłej stali zaraz go zeżarło i cißnienie też lipa.Niestety jak się chce Profi to trzeba zapłacić.

Opublikowano

ja używam Wurtha... spokojnie dmucha jak zły... do tego, w zależności od dostępności parownika, ma wymienną lancę,  wężyk z rozpylaczem lub sztywną lancę.

Ropownica czy zestaw do profili, moim zdaniem, ma prawo działać pod warunkiem dużej wydajności kompresora, średnice dyszy są zbyt duże i średnio pluje. Problem też w tym, że środek do aplikacji znika w oczach, a "zalewanie" parownika wcale nie sprzyja skuteczności czyszczenia.

  • Okay 1
Opublikowano

Wurthy, Tunapy, drogie sprzęty, a ja z przymusu kupiłem najtańszą marketówkę - Tech-On z BrikoMarsze i pomogło. I już ponad rok czasu i problem nie wraca.

Capiło okrutnie i co dziwne zaczęło z dnia na dzień. Wieczorem wracam z trasy, rano odpalam brykę i capił jak jakimś rozkładającym się szczurem. Mega smród. 

Była pod ręką tylko ta pianka i nawet nie natrysnąłem jej bezpośrednio na parownik bo rurka nie chciała przejść przez łopatki wentylatora, tylko pryskałem na wentylator, a on sypał tym na parownik i pomogło.

Zapach zniknął i nie wrócił.  

 

Chciałem tylko powiedzieć, że czasem przy nagłej sytuacji wystarczy marketowy badziew i ręczna robota, zamiast drogich środków i usług. Zapewne dlatego, że u mnie było stadium początkowe i nie wymagało mocnego i dokładnego czyszczenia. 

Jak ktoś ma krucho z kasą to warto spróbować.  

  • Nie lubię 1
Opublikowano

Miałeś szczęście że nie wykończyłeś wentylator.Tak się kategorycznie nie robi.

Opublikowano

Spokojnie, wszytko było robione z głową. Wiadomo, że puszczałem małe celne porcje pod kątem, aby wszytko odrazu szło w kanał parownika. Z sukcesem bo wentylator żyje, smród zniknął i nie wrócił.

  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
W dniu 3.09.2020 o 09:37, Vujek napisał:

U mnie kompleksowo czyli ozon, piana i na koniec Tunap  100 byś dał.

Byłem, skorzystałem, polecam. Konkretna robota, nie mam absolutnie nic do zarzucenia. Moje szczęście, że miałem po drodze, ale myślę, że gdybym miał podobny problem raz jeszcze, pojechałbym ponownie, a blisko nie miałem. 

Wskazówka dla oszczędnych. Warto zastanowić się nad tą ceną za usługę, porównać ją z cenami ogólnie dostępnych specyfików (kiedy ktoś na siłę chce robić samemu) i zastanowić się co będzie skuteczniejsze, kiedy wszyscy wskazują co. Zalecam zatankować auto i udać się na czyszczenie do Vujka, efekt gwarantowany. 

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano
2 godziny temu, Bac napisał:

W jaki sposób dbać o klimatyzację? Po zimie co można samemu zrobić aby utrzymać ją jak najdłużej w dobrej kondycji? 

Samemu to kupić płyn do czyszczenia parownika na bazie IPA (piankę odradzam)... odnaleźć kanał do parownika i wyczyścić. O wymianie filtra na czas nie wspominam bo to oczywiste. 

Opublikowano

Pianka czy płyn, bez różnicy.Wazne żeby zaatakować bezpośrednio parownik a nie psikać do kanałów czy na wiatrak.Jak nie śmierdzi to jeszcze można tak próbować.Jak już zagrzybione to tylko mycie ciśnieniowe parownika jak pisałem wcześniej.

Opublikowano
13 godzin temu, Vujek napisał:

Pianka czy płyn, bez różnicy.

Nie zgodzę się 😉

Pianka, szczególnie jak ktoś psika bez kontroli i na bogato, potrafi zdemolować łożyska wiatraka i czujniki klimy... poza tym zostaje w kanałach i wysycha. To mit, że środki w formie pianki dłużej penetruje i są skuteczniejsze. Środki na bazie IPA są bezpieczniejsze dla użytkownika, nie mniej jednak aplikować trzeba z głową i na parownik.

Opublikowano
Nie zgodzę się
Pianka, szczególnie jak ktoś psika bez kontroli i na bogato, potrafi zdemolować łożyska wiatraka i czujniki klimy... poza tym zostaje w kanałach i wysycha. To mit, że środki w formie pianki dłużej penetruje i są skuteczniejsze. Środki na bazie IPA są bezpieczniejsze dla użytkownika, nie mniej jednak aplikować trzeba z głową i na parownik.
No ale czytałeś co Vujek napisał? Na parownik, a nie na wiatrak...
Opublikowano
29 minut temu, RoBee napisał:
Godzinę temu, grzała napisał:
Nie zgodzę się emoji6.png
Pianka, szczególnie jak ktoś psika bez kontroli i na bogato, potrafi zdemolować łożyska wiatraka i czujniki klimy... poza tym zostaje w kanałach i wysycha. To mit, że środki w formie pianki dłużej penetruje i są skuteczniejsze. Środki na bazie IPA są bezpieczniejsze dla użytkownika, nie mniej jednak aplikować trzeba z głową i na parownik.

No ale czytałeś co Vujek napisał? Na parownik, a nie na wiatrak...

Nawet dwa razy... i widziałem kilka "ćwierkających" wiatraków które dziwnym trafem zaciągnęły piankę choć wydawało się to niemożliwe.

Opublikowano

Jak ktoś bezmyślnie aplikuje to i nawet płynnym środkiem może nawyrabiać.Piana musi się upłynnić i wylecieć przez odpływ skroplin na co trzeba 15~30min.Dopieto można puszczać wentylator.Znam przypadki wykończenia wentylatora nawet tunapem ( w sprayu, który nie polecam), więc trzeba uważać na co się leje i przeanalizować gdzie mamy wiatrak.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.