Skocz do zawartości

Odgrzybianie


aro_77

Rekomendowane odpowiedzi

Wurth ma w składzie tylko alkohol izo. U mnie nie dał rady zupełnie.

Dziś testowałem Voigta http://www.voigt.pl/pl/produkt/linia_produktow/1,profiline_dezopolmed_vc_410,39

SKŁAD:
W 100 g preparatu zawarte są następujące
substancje czynne: 3,5 g chlorek didecylodimetyloamonu;
3,5 g czwartorzędowe związki
amoniowe, benzylo-C12-18-alkildimetylowe,
chlorki; 3,5 g czwartorzędowe związki amoniowe,
C12-14-alkilo[(etylofenylo)metylo]-dimetylowe,
chlorki

Przyzwoita chemia. Dziś po przepłukaniu 1l roztworu (opryskiwacz ciśnieniowy ogrodniczy+ sonda) smród zniknął.

Mam nadzieje, że juz na dłużej ;)

 

Opole jednak troche za daleko, żeby jechać  tylko na odgrzybianie , choć kto wie ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, walerian11 napisał:

Opole jednak troche za daleko, żeby jechać  tylko na odgrzybianie , choć kto wie ;)

Najbliżej jak znalazłem, ale bez bicia przyznaję, nie szukałem zbyt długo.

Co do czyszczenia klimy to jest tak ja zostało napisane: ozonator jest ok jeśli robi się to regularnie i po prostu nie doprowadza się do zabrudzenia parownika. Chociaż po pewnym czasie i tak trzeba to zrobić bardziej inwazyjnie. No i nie bez znaczenia jest jak się używa klimy. Osobiście nie wyłączam jej cały rok. W zimę i tak nie działa (sprężarka nie włącza się poniżej 3-4 stopni) a w inne pory roku wolę klimę niż otwarte szyby. Ale jeżdżąc 100% czasu na włączonej klimie tylko raz miałem z nią problem. Jak kupiłem używany samochód. Inwazyjne czyszczenie pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie jeszcze takie małe info żeby sobie "kuku " nie zrobiłć, fabrycznie parownik jest zabezpieczony jakąś powłoką która chroni aluminium przed utlenianiem, więc lepiej czasem sprawdzić czy lany środek można stosować na aluminium, bo może zmyć nam tę powłokę

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony mogę polecić medyczny środek dezynfekujący Mikrozid  Liquid AF(karta charakterystyki). Litr kosztuje ok. 16zł i wystarczył na 4 aplikacje.

Zabija bakterie, wirusy i grzyby. Skład podobny jak Incidur(inne stężenia).

U siebie (Fiat Stilo) pryskałem bezpośrednio na parownik, dostęp bardzo dobry. Pozostawia po sobie dosyć świeży zapach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Tak jak ktoś wspomniał na poprzedniej stronie Tunap Contra Sept jeden z lepszych środków, podany pod ciśnieniem z pistoletu bezpośrednio na parownik (niestety nie we wszystkich autach to się udaję zrobić) pomógł naprawdę przy kilkunastu śmierdzących samochodach więc polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Moją sprawdzoną metodą jest odgrzybianie ozonatorem 10g/h i później drugi krok dezynfekcja chłodnicy klimy środkiem z serwisu Toyoty.Tunap też mam ale aplikuję trochę inaczej.

Polecam i zapraszam jak ktoś chętny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=5113]nefifer13[/mention] dlaczego ta kolejność aplikowania ? Moim zdaniem lepiej zmyć z grubsza syf jakaś chemia a jak coś zostanie to ozonator, z mojego doświadczenia wynika że jak dobrze podam chemie głównie wurth serwisowy 1 puszka (myje parownik, kanały nawiewów , miejsce gdzie filtr siedzi ) chociaż tunap jest lepszy tylko nie 50ml czy 100ml jak niektórzy dają ... to nie ma potrzeby używania " odświeżaczy " czytaj ozonatorów. A dla zmiany nuty zapachowej quick fresh wurtha i masz spokój przez rok . Ja mam bardzo czuły wech I filtry wymieniam I odgrzybiam min 2 razy w roku gdzie robię 15 tyś rocznie. Kolega mówi że nie trzeba tak często ale jak jadę u niego w aucie to smród jest taki że nie mogę oddychać siedząc z przodu a on tego nie czuje odgrzybia ozonem raz na 3 lata fee .

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam odwrotne zdanie.Ozon dezynfekuje wnętrza i kanały.Później chemia dobija grzyby na parowniku.Do tego zostaje przyjemny zapach że środka chemicznego, który też rozchodzi się po kanałach i wnętrzu.Sprawdzone wielokrotnie.Filtry także wymieniam min 2x rocznie i tylko weglowe.Ozonuję co kwartał i aż miło oddychać w aucie.Po przesiadce z 400mg/h na 10g/h różnica ogromna.Tamten dawał efekt na kilka dni.Teraz na kilka miesięcy, ale chemia obowiązkowa.

Wtedy żaden klient się nie skarży.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
  • 1 rok później...
W dniu 9.07.2017 o 17:00, Vergil_PL napisał:

Witajcie!
Ktoś z was testował może Bizol AC Clean+ c30?

Tak. Mnie śmierdziało z nawiewu. Ozonowanie nie pomogło. Przeczyscilem parownik, a potem zaaplikowałem bizol C30 i brzydkie zapachy ustały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Należy sobie uświadomić że środki medyczne i inne na bazie chloru w dużym stężeniu nie nadają się zbytnio do stosowania na aluminium z którego jest parownik.Równie dobrze spisalby się Domestos ale co dalej z parownikiem?

Bizol to to samo co odgrzybiacz Toyota.Nawet zapach ten sam.Daje radę na krótko.Jak porządnie się nie zmyje parownika pod ciśnieniem, zabieg jest kiepski.Ja robię teraz 3 fazowo:

1 ozonator 10g/h

2 piana

3 ciśnieniowo metodą Tunapa tymże środkiem.

Tak powinno wyglądać profesjonalne ogrzybienie.

Chętnych zapraszam na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i mnie dopadł grzyb i byłem zszokowany jak to szybko się odbyło!  Wróciłem autem pod wieczór, wsiadam rano a tu capi jak cholera i tylko się rozglądałem czy coś gdzieś wlazło, czy ktoś coś wrzucił czy to ja się ubrudziłem itp? Nigdy bym nie powiedział, że do takiego smrodu dojdzie w kilka godzin!

 

Ale u mnie poszło łatwo. Pianka TechOn czyli marketówka z Brico Marche, intensywne ozonowanie i grzanie.

 

Najpierw dowaliłem ozonem koło godziny podanym pod filtr kabinowy i wentylator, który wciągał i podawał prosto na parownik. Zamknięte nawiewy, żeby parownik miał maksymalne stężenie ozonu.

Potem poszła cała puszka pianki i gdzieś tam za dwie godziny max grzanie i zamknięte nawiewy aby wszytko się maksymalnie wygrzało, wyschło. 

Na koniec znowu ozon prawie godzinka

 

3 miechy już spokój.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja dwa auta zrobiłem wurthem puszka na auto do tego cały dolot i wentylator umyłem profesjonalnym środkiem do dezynfekcji powierzchni. Zapodałem filtr węglowy u żony a u mnie zwykły papier i jest pięknie. Robię tak 2 razy w roku i nie ma bata żeby coś śmierdziało. Ostatnio serwis był robiony w aso i Panowie podjeli filtr i krzywo go włożyli tak że powietrze leciało bokiem obok filtra. Więc jeśli chcesz zrobić coś dobrze zrób to sam.

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w wieczory wilgoć będzie spora to okaże się jak wasze środki dają radę i pewnie niektórzy zrozumią że bez wysokociśnieniowego oprysku porządnym środkiem jak pisałem wyżej efekt będzie słabiutki.Trzeba grzybka po prostu zrzucić mechanicznie lub za pomocą wysokiego ciśnienia.Popsikanie go preparatem tylko go uśpi powierzchownie, podobnie jak ozon.

Nie jednemu już udowodniłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz w wieczory wilgoć będzie spora to okaże się jak wasze środki dają radę i pewnie niektórzy zrozumią że bez wysokociśnieniowego oprysku porządnym środkiem jak pisałem wyżej efekt będzie słabiutki.Trzeba grzybka po prostu zrzucić mechanicznie lub za pomocą wysokiego ciśnienia.Popsikanie go preparatem tylko go uśpi powierzchownie, podobnie jak ozon.
Nie jednemu już udowodniłem.

A jak sie do tego zabrac jak parownik jest w srodku auta (chyba?)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Vujek tutaj się zgodzę z Tobą że najlepsza opcja to mycie ciśnieniowe np środkiem tunap. Robię wurthem od 5 lat 2x w roku i nie mam problemów z tym że nie robię tego jak instrukcja pisze. Tylko środka daje 2x więcej i wszędzie leje go w nawiewy itd. Chociaż są auta gdzie do parownika ciężko dostać się - np fiat Linea i mycie ciśnieniowe ciężko wykonać i nie da się całego parownika umyć w ten sposób ... A wurth jest 1000x lepszy niż każdy ozon. Bo ozon zabije mikroby i cały inny syf, który nadal jest na parowniku i jest pożywką dla nowych smrodków. Do osob które kochają ozon stosować: zaproponujcie swoim ukochanym żeby kurzu nie wycierały-zmywały tylko zaozonujecie jej pokój... Może ten cały bałagan zniknie ? .Jestem ciekaw co ona na to ?

 

Ozon jest dobry do odświeża wnętrza raz na jakiś czas, ale nie do odgrzybiania.

 

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My coś o tym wiemy. Niektórzy nie bardzo.👍

Z drugiej strony polecam wypróbować Tunap, bo zdecydowanie lepszy.Wurth też przerobiłem kilka litrów.

1 godzinę temu, Birkhof napisał:

A jak sie do tego zabrac jak parownik jest w srodku auta (chyba?)

Od strony kabiny za schowkiem często jest możliwe podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.