Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat 2019


Domel

Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

Witam

Testujemy nowe @Soft99 Fusso 2019.

obraz.png.b759e8be2e90ba3977e5319582a16291.png

 

 

Cytat

Fusso Coat 12 Months Wax Dark

 

Preparat tworzący trwałą do 12 miesięcy, hydrofobizującą powłokę ochronną. Dzięki specjalnym polimerom fluorowym powłoka skutecznie ogranicza przywieranie brudu i pomaga odprowadzać wodę. Lakier jest chroniony przed negatywnym wpływem takich czynników atmosferycznych jak kwaśne deszcze, czy promieniowanie UV, a także soli drogowej. Produkt dedykowany do ciemnych lakierów.

 

Przygotuj swój samochód dokładnie myjąc go ręcznie szamponem o neutralnym pH, osuszając i oczyszczając powierzchnię przy użyciu glinki, cleanera, bądź innych produktów tego rodzaju.

Nabierz minimalną ilość produktu poprzez delikatny nacisk na powierzchnię wosku i ruch aplikatorem w puszce.

Ruchem krzyżowym rozprowadź na lakierze możliwie cienką i równomierną warstwę wosku, pracując panel po panelu.  

Poczekaj ok. 5-7 minut, aby wosk związał z lakierem. Im większa temperatura otoczenia, tym krótszy czas wiązania.

Spoleruj pozostałości czystą i suchą mikrofibrą, często zmieniając jej stronę lub zastępując ją kolejną.

Dostałem wersję "Dark" z myślą o nałożeniu na Mk3 ale dziś nałożyłem na Toyotkę srebrną w porównaniu do "starego" Fusso "White"

Przygotowanie lakieru:

- Mycie

- Deironizacja: K2 Roton Pro

- Odsmalanie: Prickbort

- Cleaner: Ultimate Paintwork Cleaner

- Glinkowanie: rękawicą @Farecla

- Mycie końcowe szamponem Meguiars Car Wash Plus

Spoiler

Te dwa produkty : Fireball i Meg's - miażdżą system 😄 Polecam 😄

 

Jestem bardzo zadowolony z przygotowania lakieru. Zrobiłem to dokładnie, lakier stał się gładki jak masełko a woda spływała potężną taflą.

Maskę podzieliłem na cztery części. Stare Fusso "Light" po lewej stronię - patrząc od frontu - Nowe Fusso "Dark" po prawej stronie.

Ponieważ maska padała u mnie najszybciej nałożyłem dwie warstwy Fusso - reszta auta jedna warstwa.

Dodatkowo w środku maski położyłem dwa inne środki testowe - ale na razie nie wiem czy mogę zdradzać ich nazwy 😉

2019-08-31-17-37-55.jpg

 

Tutaj auto od tyłu - po lewej Nowe Fusso "Dark" a po prawej Stare Fusso "Light"
2019-08-31-17-38-06.jpg

 

 

Aplikacja:

Obydwa produkty (stary i nowy) aplikowałem wedle instrukcji poniżej, Czyli krzyżowo oraz do od czasu do czasu zwilżając aplikator. Wedle tej instrukcji - potwierdzam - aplikacja i docieranie jest bezproblemowe !

 

Stare Fusso "Light" niestety mocno śmierdzi rozpuszczalnikami i bardzo mi to przeszkadzało przy aplikacji, w nowym Fusso "Dark" nie ma tego problemu.

Efekt końcowy i wrażenia:

Aplikacja i docieranie obydwu wosków na tym aucie było szybkie i bezproblemowe. Stosujcie się do instrukcji (ruchy krzyżowe, zwilżanie aplikatora co drugi panel)

 

 

 

Zapach starej wersji mocno uprzykrza życie nosowi, nowa wersja zdecydowanie na plus.

Look na srebrnym kolorze nie odwdzięcza się tak efektem jak na ciemnych lakierach nie mniej jednak szklistość jest zauważalna oraz pokrywanie mikro rysek i rożnych takich dziwnych "dziar". Lakier ten nie miał korekty maszynowej tylko konkretne odszczurzanie i cleaner.

 

2019-08-31-17-37-55.jpg


2019-08-31-17-38-06.jpg


2019-08-31-18-29-22.jpg


2019-08-31-18-29-32-1.jpg


2019-08-31-18-29-40.jpg


2019-08-31-18-29-41.jpg


2019-08-31-18-29-49-HDR.jpg


2019-08-31-18-29-52.jpg


2019-08-31-18-29-55.jpg


2019-08-31-18-30-01.jpg

Warstwa po oderwaniu taśmy
2019-08-31-18-30-49.jpg


2019-08-31-18-30-53.jpg


2019-08-31-18-31-00.jpg
 

Spoiler

 

Bardzo fajny ten "szybki" dressing od @ProElite uwilabiam taką moćna czerń 🙂


2019-08-31-18-43-41.jpg


2019-08-31-18-43-44.jpg


2019-08-31-18-43-46.jpg


2019-08-31-18-43-56-1.jpg

 


2019-08-31-18-44-25.jpg


2019-08-31-18-44-28.jpg


2019-08-31-18-44-37-1.jpg


2019-08-31-18-44-46-1.jpg


2019-08-31-18-44-49-HDR.jpg


2019-08-31-18-44-54.jpg


2019-08-31-18-44-58.jpg


2019-08-31-19-01-02.jpg


2019-08-31-19-01-09-1.jpg


2019-08-31-19-01-11.jpg


2019-08-31-19-06-00.jpg

 

Notujemy przebieg: 84467

2019-08-31-15-58-27.jpg

 

Nie mam w zwyczaju moczyć lakieru w pierwszych 24h, tutaj tylko kilka kropelek:

2019-08-31-19-13-57.jpg

 

Kolejna relacja na moim Mk3 - do końca września. Jeśli chcielibyście jakąś bitwę wosków - Nowe Fusso vs "coś" dajcie znać - przemyśle i może zrobię. Jak nie to wpadnie tylko Fusso. Chodzi mi po głowie bitwa z jakąś hybrydą lub Sio2... 😉

 

O Toyotę tylko ja dbam i myję więc mam 100% pewność że nikt po wymyciu żadnego QD nie nałoży.

Generalnie podsumowując, zero problemów z aplikacją i docieraniem, ciepły, szklisty look, śliski lakier. Kropelki bardzo kształtne.

Do następnego auta i updejtu.

 

Pozdrawiam 🙂

#domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowygaraz #domelowewoskowanie #wosktest #domelowewoski

 

 

  • Lubię to 3
  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
4 minuty temu, Grzechu23 napisał:

Z tym ze CC wax gold to max 2 miesiące, także wynik trwałości już na starcie jest znany 😉

Dokładnie - wolałbym coś w stylu "tytan zimy" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze recenzje niestety pokazują to, czego najbardziej obawiałem się z premierą nowej wersji.

Wychodzi na to, że ugrzecznienie zapachu odbiło się negatywnie na odporności chemicznej.

(To niestety budzi też podejrzenia o gorszej trwałości całkowitej, przekonamy się za kilka miesięcy)

 

Jak dla mnie wygląda to słabo: podniesiona cena, gorsza odporność tylko na rzecz zapachu, który jest lepszy ale nadal daleko mu do ideału.

 

Link do testu stary VS nowy, od naszego brytyjskiego przyjaciela

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Hehehehe zobaczcie jaka ironia losu. Gościu jeszcze nie przeprowadził wielomiesięcznych testów, nie nałożył tego na auto i nie pojeździł kilka miechów ale już wyłożył swoje przypuszczenia. Zrobił kilka teścików i sprawdzianów na masce tak samo jak ja robię na swojej masce na swoim balkonie (za co nie raz byłem hejtowany) a tam ludzie juz "oh ah oh ah masz racje Panie..uuu eeee ... guessing guessing maybe 6 month MAYBE MAYBE " dużo tych maybe od 10:00 minuty a od 14:00 mówi, że to świetny produkt 😄

Śmieją się z mojej balkonowej maski a widzę, że na całym świecie robi się wstępne testy 😉 Uważam że jesteśmy elitą detailerską na świecie i nasza grupa testerska sprawdzi ten produkt dogłębnie 🙂

Zapach na plus - po 30 minutach ze starą wersją bolał mnie nos, zobaczymy jak trwałość i odporność na mocną chemię 🙂

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
4 minuty temu, LukasM napisał:

@Domelbędziesz również testował nowe Fusso na tej słynnej masce? :-)

Juz 6 innych produktów na niej teraz leży - przedprodukcyjnych - i walimy w nie ostrą chemią i twarda wodą, więc raczej nie 🙂 Fusso leży już na jednym aucie do końca miesiąca trafi jeszcze na kolejne 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Domel napisał:

Hehehehe zobaczcie jaka ironia losu. Gościu jeszcze nie przeprowadził wielomiesięcznych testów, nie nałożył tego na auto i nie pojeździł kilka miechów ale już wyłożył swoje przypuszczenia. Zrobił kilka teścików i sprawdzianów na masce tak samo jak ja robię na swojej masce na swoim balkonie (za co nie raz byłem hejtowany)

Słabe jest wyłapywanie jednego zdania z kwadransowego filmu gdzie koleś sam wspomina, że nie ma możliwości obecnie przeprowadzić wielomiesięcznych testów trwałości, a podejrzewa, że trwałość jest gorsza skoro odporność chemiczna jest gorsza. 

 

Nie bardzo rozumiem dlaczego miałbyś być hejtowany.

Chyba, że robiłeś test czasowej trwałości, to faktycznie ma się nijak do rzeczywistości.

 

Ale w pozostałych kwestiach nie rozumiem czym się różni panel testowy od panelu przykręconego do samochodu:

porównanie ceny - nawet nie jest potrzebny ani panel ani produkt

porównanie zapachu - nadal nie ma znaczenia ani panel ani kolor samochodu :)

aplikacja - nadal lakierowany element to lakierowany element

wygląd, jedna z kluczowych kwestii - nadal nie ma znaczenia czy masz maskę odkupioną ze szrotu czy odkręciłeś z własnego samochodu, na potrzeby testów 50/50

hydrofobowość, śliskość itd.... - nadal panel testowy nadaje się tak samo dobrze

wytrzymałość chemiczna - każdy panel możesz tak samo traktować agresywną chemią....

 

i te fakty są opisane w filmie, i nie raz w Twoich testach :) Więc ja problemu nie widzę. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Widocznie zareagowałem zbyt emocjonalnie, ale odebrałem jego filmik negatywnie a nie po testował jeszcze dokładnie 😉

W każdym bądź razie czekamy na opinie reszty chłopaków i robimy regularne updejty 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
W dniu 31.08.2019 o 21:16, Domel napisał:

Generalnie podsumowując, zero problemów z aplikacją i docieraniem, ciepły, szklisty look, śliski lakier. Kropelki bardzo kształtne.

Bardzo dziękujemy za fajną relację, pierwsze obserwacje i czekamy na rezultaty po kolejnych kilometrach oraz miesiącach 👌

 

21 minut temu, ghost napisał:

Jak dla mnie wygląda to słabo: podniesiona cena, gorsza odporność tylko na rzecz zapachu, który jest lepszy ale nadal daleko mu do ideału.

Chcielibyśmy na początek sprostować - zapach to zauważalny dla użytkowników plus, ale nie sprowadzajmy tego wyłącznie do zapachu - wynika on z dużo większej i pozornie niewidocznej zmiany. Nowa formuła to nowy rozpuszczalnik, a ten poza mniej intensywnym zapachem jest też zdecydowanie bardziej przyjazny użytkownikowi. Z nowych puszek zniknęły piktogramy ostrzegawcze, a kwestia bezpieczeństwa pracy jest dziś coraz ważniejsza i szeroko dyskutowana, również na tym forum. 

Zmiana formulacji wiąże się także z wykorzystaniem droższych składników, a to w naturalny sposób podnosi koszt produkcji. Gdybyśmy chcieli zgłębiać kwestie ekonomiczne, to warto tez wziąć pod uwage fakt, że Fusso Coat jest produktem globalnym i podlega wielu złożonym mechanizmom wpływającym na jego cenę.

Opracowanie nowej formuły zajęło japońskim specjalistom ponad rok, a wszystko po to, by zachować wszystkie cenione właściwości na identycznym poziomie. Podkreślamy, że to ewolucja, a nie rewolucja i właśnie dlatego nie zmieniła się substancja wiążąca z lakierem, odpowiedzialna za trwałość. My, jako europejski zespół, zaczęliśmy testy na realnie użytkowanych autach na długo przed wiosenną premierą i możemy powiedzieć, że nie widzimy, aby trwałość uległa jakiejkolwiek negatywnej zmianie, co potiwerdzają też nasi partnerzy. 

Testy jak na załączonym filmie (Forensic Detailing) ciężko nam uznać za miarodajne, bo to kombinacja pewnych przypuszczeń (co podkreśla sam autor) i warunków, które nie znajdą odzwierciedlenia w normalnym użytkowaniu.

Rozważania dot. trwałości na długim dystansie zostawiamy więc tutejszym testerom, w realnych warunkach, bo jesteśmy przekonani, że to ma prawdziwą wartość dla użytkowników 😉 

     

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Soft99 napisał:

Testy jak na załączonym filmie (Forensic Detailing) ciężko nam uznać za miarodajne, bo to kombinacja pewnych przypuszczeń (co podkreśla sam autor) i warunków, które nie znajdą odzwierciedlenia w normalnym użytkowaniu.

Testowane kategorie stary vs nowy:

1. Cena - stary wygrywa

2. Zapach - nowy wgrywa

3. aplikacja - REMIS

4 połysk - REMIS

5. Maskowanie rys/ wypełnianie - ? NIE TESTOWANO

6. Hydrofobowość - REMIS

7. Odporność chmiczna na detergenty - stary wygrywa

8. Trwałość w miesiącach - ? NIE TESTOWANO

 

@Soft99 obejrzeliście ten test przed napisaniem komentarza? Bo mam wrażenie, że nie.

Który z 6 powyższych, nieprzekreślonych,  puktów uważacie, że nie ma odzwierciedlenia w życiu?

 

Stare fusso przećwiczyłem przez kilka lat chyba we wszystkich możliwych warunkach pogodowych,  w kombinacji z setkami innych produktów pian, szamponów, past, cleanerów, płynów inspekcyjnych, qd, ss, itd id.... Długoterminowe testy nowego dopiero przede mną. Ale już jestem zaniepokojony utratą jednej z 2 najiększych zalet tego produktu. Ceniłem za trwałość czasową i odporność chemiczną.

4 godziny temu, Soft99 napisał:

Opracowanie nowej formuły zajęło japońskim specjalistom ponad rok, a wszystko po to, by zachować wszystkie cenione właściwości na identycznym poziomie

Aby na pewno? To nie ewolucja, to jest coś-za-coś, przy dodatkowo zwiększonej cenie.

Zaznaczone wyzej jako punkt 7 - odporność chemiczna to największa zaleta ogólnie powłok, w tym starego Coat 12.

Zasadowe piany i zasadowe mikroproszki na myjniach bezdotykowych, to są warunki odzwierciedlające normalne użytkowanie. Nie są obojętne dla LSP.

Nie zawsze mam czas na mycie detailingowe, w pośpiechu nawet i Swissvax Concorso dostanie czasami mikroproszkiem.

Pozbycie się piktogramów i lepsze bezpieczeństwo, lepszy zapach na plus, ale powłoki miały to do siebie, że każdy producent zalecał używanie masek, jednak profity to wynagradzały.

A tu jak wspomniałem, częściowo wykastrowano produkt osłabiając jego odporność na detergenty.... a przecież to nadal flagowa cecha powłok.

 

 

 

 

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w weekend zrobiłem testy na masce w corolli niebawem wrzucę zdjęcia i opis.
Auto nie będzie miało lekkiego życia tak jak wspominałem. Do końca miesiąca postaram się również zaaplikować na drugie auto tym razem białe.

Wysłane z mojego Redmi Note 7 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
W dniu 2.09.2019 o 19:07, ghost napisał:

7. Odporność chmiczna na detergenty - stary wygrywa

Nie chcieliśmy Was zanudzać teorią, ale czujemy się w obowiązku podkreślić tu jedną bardzo istotną kwestię 🙂 Nie wiemy niestety jak dokładnie autor filmu przygotował powierzchnię, ani ile czasu poświęcił na poszczególne etapy, ale zmiana rozpuszczalnika pociągnęła za sobą jeszcze jedną kluczową zmianę natury czysto chemicznej, która mogał mieć tutaj bardzo duże znaczenie. 

Rozpuszczalnik w starej wersji odparowywał szybciej i dzięki temu pozwalał się wiązaniom "utwardzić" w znacznie szybszym tempie. Mówiąc obrazowo, stare Fusso wykazywało pełnię swoich możliwości niemal od razu po aplikacji. 

Rozpuszczalnik w nowej wersji to jednak nieco inna historia. Potrzebuje on więcej czasu, by w pełni odparować i "utwardzić" wiązanie.  Po aplikacji powinniśmy dać mu ok. 8-12 h w warunkach, w których przeprowadzaliśmy aplikację, by osiągnął pełnię swoich możliwości w kategorii "trwałość", a przynajmniej nie wystawiać na działanie wody,  znaczącej wilgoci itp. Traktowanie nowego Fusso chemią zaraz po aplikacji przyniesie natomiast dokładnie odwrotny skutek i dlatego jesteśmy tak sceptyczni wobec wniosków wysnutych przez autora filmu. 

Gratki dla @Domel za dobrą praktykę "nie moczenia" auta zaraz po aplikacji - wiemy, że ciężko się czasem powstrzymać, ale na pewno wstrzemięźliwość wyjdzie na plus 😉   

W dniu 2.09.2019 o 19:07, ghost napisał:

A tu jak wspomniałem, częściowo wykastrowano produkt osłabiając jego odporność na detergenty.... a przecież to nadal flagowa cecha powłok.

 

W dniu 2.09.2019 o 19:07, ghost napisał:

Pozbycie się piktogramów i lepsze bezpieczeństwo, lepszy zapach na plus, ale powłoki miały to do siebie, że każdy producent zalecał używanie masek, jednak profity to wynagradzały.

Fajnie, że zagościł tu wątek powłok, bo wiele cech Fusso Coata plasuje go właśnie pośród powłok, a nie wosków - choćby powyższa kwestia wiązania. To analogiczny proces jak w przypadku powłok. Każda powłoka potrzebuje czasu na właściwe związanie i utwardzenie i tak samo jest w przypadku nowego Fusso Coata, nawet bardziej niż w przypadku starej wersji.

Jest jedna zasadnicza różnica względem powłok - Fusso Coat pozostaje najprostszą i najtańszą powłoką na rynku, którą każdy, z sukcesem położy w warunkach garażowych / domowych stosując sie do naszych instrukcji. Bez masek ochronnych (choć zawsze warto stosować środki ochrony!), bez kontroli temperatury, wilgotności i podobnych. I wciąż mówimy o ochronie liczonej w miesiącach - często długich i ciężkich 🙂

Dobrze, że jesteście czujni, wnikliwi i zawsze gotowi na dyskusję - za to bardzo cenimy sobie społeczność tego forum.  Poczekajmy jednak na faktyczne rezultaty właściwych testów zanim pojawią się tak kategoryczne wnioski i jednoznaczne oceny 😉     

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Soft99 napisał:

Rozpuszczalnik w nowej wersji to jednak nieco inna historia. Potrzebuje on więcej czasu, by w pełni odparować i "utwardzić" wiązanie.  Po aplikacji powinniśmy dać mu ok. 8-12 h w warunkach, w których przeprowadzaliśmy aplikację, by osiągnął pełnię swoich możliwości w kategorii "trwałość", a przynajmniej nie wystawiać na działanie wody,  znaczącej wilgoci itp.

To bardzo cenna informacja. 

Faktycznie zaletą starej wersji był czas wiązania, potrafiłem od razu po aplikacji wyjechać na deszcz a Fusso i tak trzymało się bite pół roku.

 

Niestety na stronie soft99.eu nie znalazłem informacji o konieczności odczekania 12h.

Ostatni punkt użycia jest o polerowaniu, nie konieczności odczekania bez wilgoci. Czy możecie taką informację zamieścić? Tym bardziej skoro jest kluczowa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Dystrybutor
3 minuty temu, ghost napisał:

To bardzo cenna informacja. 

Faktycznie zaletą starej wersji był czas wiązania, potrafiłem od razu po aplikacji wyjechać na deszcz a Fusso i tak trzymało się bite pół roku.

 

Niestety na stronie soft99.eu nie znalazłem informacji o konieczności odczekania 12h.

Ostatni punkt użycia jest o polerowaniu, nie konieczności odczekania bez wilgoci. Czy możecie taką informację zamieścić? Tym bardziej skoro jest kluczowa.

@ghost  Czas wiązania, lub np. aplikację wilgotnym padem plasowaliśmy raczej w kategorii "dobrych praktyk", bo dzięki temu efekt może być po prostu lepszy (nie stosowanie się do nich nie generuje ryzyka niepowodzenia), ale ta dyskusja skłania nas do tego, by te dobre praktyki zaprezentować jako obowiązującą instrukcję. Zawsze dążyliśmy do tego, by instrukcje były możliwie zwięzłe, ale Fusso Coat to produkt wymagający odrobinę większego zaangażowania i to z pewnością weźmiemy pod uwagę. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Soft99 napisał:

Traktowanie nowego Fusso chemią zaraz po aplikacji przyniesie natomiast dokładnie odwrotny skutek i dlatego jesteśmy tak sceptyczni wobec wniosków wysnutych przez autora filmu. 

Zgadzam się z tym, już od dłuższego czasu jak coś testuje to nie pryskam woda czy chemia zaraz po aplikacji. Zdecydowanie jest lepiej dać produktowi wyschnąć na powierzchni a nie od razu katować. Nie mówię tutaj tylko o fusso ale o innych produktach. Zacznijcie tak katować powłokę to zobaczycie co się stanie. 

Fusso to dobry produkt, myśle ze będę musiał sprawić sobie nową wersje na testy bo nie ukrywam że mnie ciekawi(też porównam ze stara bo mam).

A fusso świetnie daje sobie radę np. na zderzaku z przodu który jest bombardowany przez owady  a potem płynami do ich usuwania 🙂 Praktycznie każdy inny wosk szybko się poddaje w takich warunkach. A nie każdy chce powłokę pamietajmy. 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

dzięki @Soft99 za wybranie mnie do testu/porównania FUSSIAKA...

mam nadzieję, że tak przedstawiony test/porównanie, będzie wam odpowiadało

 

zacznę od tego, gdzie i jak był aplikowany nowy i stary zawodnik

 

lewa.JPG.16c4e3c0e2a0d78402ba5bbeb48ad5b6.JPG

 

prawa.JPG.f29ce8e0b257938b1c9428fbf63c6be3.JPG

 

 

 

 

 

 

 aplikacja

moim zdaniem, nowy aplikuje się odrobinę łatwiej od starego

 

docieranie...

... i tu mam zgrzyt, nowy jest jakby bardziej tłusty i potrzebuje więcej zabawy,

jak ze starym nie mam problemu, tak z nowym trochę zabawy miałem.

Aplikowane krzyżowo i docierane po takim mym czasie, czas odmierzany stoperem.

Możliwe, że nowy potrzebuje więcej czasu, ale miało być porównanie,

więc nie widziałem tego inaczej,  jak w ten sposób.

 

 

przyciemnienie

tu nie widzę różnicy

 

 

śliskość

też nie widzę różnicy

 

 

maskowanie

również nie widzę różnicy

 

 

połysk

ten sam poziom

 

 

... a teraz taka dziwna sytuacja,

na masce po wystawieniu na słońce do wygrzania i sprawdzenia czy się wypoci,

pojawiły się jasne place. Dopóty, dopóki stał w garażu, nie było tych placków (sprawdzane na bieżąco latarką inspekcyjną),

stary aplikowany w ten sam sposób, tylko innym aplikatorem i taki klimacik nie zaistniał.

Możliwe, że coś odwaliłem, tylko co???

Wszystko starałem się robić zgodnie ze sztuką i pilnowałem poprawności na maxa,

stary położyłem na cały dach i nie pojawił się żaden placek czy przebarwienia itp.

Tak czy siak, nie jestem wyrocznią i mogłem coś przeoczyć,

ale na pewno będą kolejne podejścia do nowego FUSSO i rozwianie, lub potwierdzenie wątpliwości.

 

Owe placki są pokazane pod koniec filmu, 

w komentarzach pod filmem, napiszę w którym czasie zaczynają się etapy przygotowania pod woski,

dekontaminacja itp.

 

filmik jest długi, ale mam nadzieję, że pokazałem to na co liczyliście.

dzięki :ad:

 

https://www.youtube.com/watch?v=umJZUPeNigk

 

 

 

 

  • Lubię to 5
  • Dziękuję 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja pitole, te mazy na masce wyglądają jakby się mocno spocił, ale skoro nie idzie tego dotrzeć to cała robota w piach. Kilka godzin ciężkiej roboty, siuwaks za 150 pln i taki klops na koniec.

Nigdy nie miałem tego wosku w starej wersji ze względu na kłopot w aplikacji i to także u osób z dużym doświadczeniem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.