Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Moniak Lord Masło Waterspoty po preparacie, który sam w sobie zmiękcza wodę? 🤔

Nawet jak używałem ech2o z kranówką to żadne waterspoty nie powstawały. Zawsze najpierw myję całe auto, wszystko wysycha a potem całe jadę qdkiem. Mgiełkę i lekkie mazy po zaschnięciu ech2o jak najbardziej mam i miałem, ale to nie jest nic nadzwyczajnego.

Po prostu jeśli nie planujesz po myciu zarzucać qdka to myj jeden element, osusz go, a dopiero wtedy myj kolejny.

Opublikowano
3 minuty temu, powerf napisał:

lekkie mazy po zaschnięciu ech2o jak najbardziej mam i miałem, ale to nie jest nic nadzwyczajnego.

Właśnie o to chodzi 😛 przy onr nie powstają żadne mazy i zacieki. Jednak wolę onr bo być może za bardzo już się do niego przyzwyczaiłem. Ale nie mówię że nie da się myć ech2o. Jak najbardziej jest spoko, warto sprawdzić jak najwięcej specyfików bo warto. Uważam że każdy powinien iść z duchem czasu i zapoznać się z metodą rinseless/waterless. Jak narazie myje po porządnym prewashu bo czuję się spokojniej ale przetestuje całkowite mycie tylko z oprysku z onr bez spłukiwania trzeba iść krok dalej 🤪

  • Lubię to 1
Opublikowano

@Moniak Lord Masło Każdy ma swój ulubiony produkt. Ja myłem ONRem raz zanim spróbowałem ech2o i nie twierdzę że ONR jest gorszy od ech2o, ale w moim wypadku chodziło o to, że ech2o wg mnie ma bardziej uniwersalne zastosowanie (no i ten połysk i śliskość lakieru po myciu) - jednym produktem dużą część roboty mogę ogarnąć a nie lubię chomikować produktów.

Co do samego mycia to na swoim czarnym Hyundaiu, głównie dlatego że jest czarny - stosuję prewash po deszczu, śniegu, etc.

Natomiast srebrną Micrę mojej żony myję od roku tylko i wyłącznie ech2o, bez prewasha - myjni bezdotykowej nie widziała od roku 🙂

 

  • Okay 2
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Ja rowniez z ONRa jestem na tyle zadowolony, ze nie chce mi się kombinować z testowaniem czegokolwiek innego 😎

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Witam wszystkich,

To mój pierwszy postna KA (nie licząc przywitania się w odpowiednim dziale 🙂) - liczę na delikatność z waszej strony 😉 przymierzam się do przejścia na rinseless. Względy czysto „wygodnickie” i trochę z konieczności, ale do tego dojdę na końcu tego przydługawego posta 😉. Szukam czegoś co nie zdejmie mi fusso. Jako wspomaganie osuszania Water Gold, do mycia zamówię gąbke z systemu Optimum - najbardziej spodobała mi sie z Lake Country. Czarna gąbka zakładam że ten sam materiał co UBS, a kształt BRS. Pewniej będę sie czuł myjąc większą gąbką.  Testował ktoś juz Wolfganga z SiO2? 
Przekopałem się przez ten temat już dwa razy od deski do deski i znalazłem tylko, że ONR (z resztą nie tylko on) potrafi przytkać LSP a Wolfgang podbija. Tego podbijania jestem ciekawy.
 

Koniec części tl;dr 😉

 Mieszkam w bloku, mam garaż podziemny, myjnie mam jakieś 50m dalej, ale muszę objeżdzać  dwa skrzyżowania na powrocie co daje 500m. Niedużo i prerinse na pewno będzie tam robiony jeśli auto będzie jak stół u Durczoka, więc to mam z głowy. Dlaczego Fusso? Ochrona, ochrona, ochrona. Niestety pracuję za granicą i w trakcie pandemii, przez kwarantanny, więcej mnie nie ma jak jestem, potrzebuję więc czegoś trwałego bo auto cały czas jeździ. Więc fusso jest u mnie całorocznie 🙂 Testowałem różne QD a ich trwałość na fusso mnie nie interesowała bo i tak po każdym myciu coś wlatywało na zmianę wyglądu. A jak mnie nie ma - jest ochrona 😉Dotarłem do PS WG i bardzo podoba mi się efekt wizualny i woda zachowuje się tak samo dobrze, więc nie kombinuję 😄  Auto, choć nie jest po korekcie, ma bardzo mało rys/swirli. Ale nie boję się też ich - lepiej żeby było czyste, a jak będzie źle to i korekta wpadnie. Niestety, będąc na miejscu przez nawarstwianie się spraw oraz zbliżającego się wielkimi krokami pierwszego potomka nie mam dużo czasu, a autko musi być czyste 😄  szybciej znajdę 30min nawet 2-3x w tygodniu niż 1,5-2h raz w tygodniu. Będę wdzięczny za pomoc i wskazówki.

Opublikowano
6 godzin temu, Eidos71 napisał:

@Adrian89  - czyli generalnie chodzi Ci o wrażenia z użytkowania Wolfgang'a Uber SiO2 ? 🙂

Się człowiek naprodukował a tu o… 😄  Ale zasadniczo tak, chodzi mi o wrażenia z użytkowania i czy nie zje mi głównego zabezpieczenia😉 a zapytałem akurat  o wolfganga bo było o nim wspominane jakiś czas temu. Jako że jest na bazie SiO2 to domniemam, że będzie ładnie współgrał z WG przy osuszaniu. Chociaż z tego co się naczytałem na forum to WG raczej nie jest konfliktowy i współpracuje ze wszystkim.

Opublikowano

@Adrian89 Ja mam obydwa wolfgangi i o ile sam Sio2 jakoś szału na mnie nie zrobił, o tyle po dodaniu 50ml WG jest już przyjemnie. Fajne szkło i lekkie przyciemnienie. Ale ogólnie chyba różowy jakoś bardziej mnie kupił.

Opublikowano
15 godzin temu, ktm950 napisał:

@Adrian89 Ja mam obydwa wolfgangi i o ile sam Sio2 jakoś szału na mnie nie zrobił, o tyle po dodaniu 50ml WG jest już przyjemnie. Fajne szkło i lekkie przyciemnienie. Ale ogólnie chyba różowy jakoś bardziej mnie kupił.

Wyglada na to, że nie ma sensu doplacać do niebieskiego. A jak wpływ „zwykłego” na lsp? Zaburza cos? Z tego co kojarze @Domel mył swojego focusa tylko, że akurat ONR na którym testował fusso? Jakieś skutki uboczne dla trwałości czy hydrofobowości?

Opublikowano
26 minutes ago, Adrian89 said:

Wyglada na to, że nie ma sensu doplacać do niebieskiego. A jak wpływ „zwykłego” na lsp? Zaburza cos? Z tego co kojarze @Domel mył swojego focusa tylko, że akurat ONR na którym testował fusso? Jakieś skutki uboczne dla trwałości czy hydrofobowości?

Jak dla mnie to ani Wolfgang ani Ech2O przy rinseless nie powodują problemów z LSP.

  • Dziękuję 1
Opublikowano

Moim zdaniem jak jest dobre hydro to żaden nie zaburzy ONR tez nie. Pomijając oczywiście te szampony z dodatkiem wosku jak duragloss czy ONR zielony

  • Lubię to 1
  • 4 tygodnie później...
Opublikowano

Z uwagi ze jestem blokersem i samochód głównie myje rinseless w garaż podziemnym ale lubię sobie pomiziac po lakierze to po każdym myciu i tak wrzucam jakiegoś qd (np water gold, Elixir, Gyeon ceramic detailer, Wolfgang SiO2, chemotion qd,) ostatnio zauważyłem ze po myciu wychodza chmury na lakierze, najbardziej widoczne na masce, i tak się zastanawiam czy jest jakiś szampon rinseless albo jakiś sposób żeby oczyścić lakier bez dostępu do bierzacej wody? Któryś szampon ma właściwości np jak CP reset ale nie trzeba go wypłukiwać?
Probowalem dzisiaj trochę oczyścić lakier przy uzyciu IPA 1:1 z woda ale nie za wiele pomogło:/

Opublikowano
@Bapko spróbuj użyć jakiegoś lekko kwaśnego qd - typu koch, albo graphene Detailer. 

Kocham akurat mam to spróbuje! O którego graphene Detailer Co chodzi? Jakiś jest kwasny?
Opublikowano
7 godzin temu, Bapko napisał:


Kocham akurat mam to spróbuje! O którego graphene Detailer Co chodzi? Jakiś jest kwasny?

Artdeshine graphene Detailer. Ale koch powinien dać radę.

Opublikowano
10 godzin temu, Bapko napisał:

Któryś szampon ma właściwości np jak CP reset ale nie trzeba go wypłukiwać?

Na chwilę obecną znam (i używam) trzy takie szampony: najczystszy (i stanowiący największe zagrożenie dla wosków/QD, jeśli nawet lekko przesadzimy ze stężeniem) to Feynlab Pure Rinseless - ma świetne właściwości czyszczące i (moim zdaniem) nie zostawia nic na lakierze, a przy zbyt wysokim stężeniu roztworu potrafi naruszyć wosk/sealant i usunąć QD. Kolejnym "czystym" szamponem jest Meguiar's Rinse Free Express Wash - ten również, przy zbyt mocnym stężeniu, ma wpływ na wosk (jednak nie tak bardzo, jak Feynlab). Trzecim z "czystych" szamponów jest Griot's Brilliant Finish, jednak stosowałem go dopiero 3 razy i nie mam jeszcze 100% pewności, czy rzeczywiście nie pozostawia on nic na lakierze (jak twierdzą jego użytkownicy zza wielkiej wody).

  • Lubię to 1
Opublikowano

Też kupiłem Griot's Brilliant Finish, ale jeszcze nim nie myłem. Stosujesz go w zalecanych 30ml na 4L czy stosujesz inne proporcje?

Opublikowano
@skleja - do wiadra wlewam 60 ml na 8 litrów, a do spryskiwacza (oprysk przed myciem) 10 ml na 3 litry. Taki zestaw wystarczy na 3-4 mycia.
 

Z ciekawości myjesz gąbka jakaś czy ręcznikami ze Ci starcza na kilka myć a woda szamponem nie masz brudnego?
Opublikowano

@Bapko - myję gąbkami: ostatnio na zmianę BRS, lub dwoma gąbeczkami Soft99. Czasami myję też dwoma gąbkami szenilowymi, gdy brudu jest trochę więcej do zmycia. W wiadrze mam na dnie separator, po skończonym myciu wiadro zamykam pokrywą, a przy brudniejszym aucie używam dwóch wiader - w drugim mam samą wodę do płukania gąbek. Jakoś nie mogę przekonać się do mycia kilkoma MF (za dużo potem roboty z ich praniem).

  • Lubię to 1
Opublikowano

Na wstępie już przeprosze ale będzie długo 😛 Postanowiłem dać szansę rinsless’owi i na chwilę obecną popełniłem jedno mycie. No - może półtora 😉 zrobiłem małe zakupy do rinsless - wolfganga, onr i optiseal oraz opryskiwacz i czarną gąbkę do rinsless od LC. Materiał taki jak UBS ale kształt BRS/BBS, jakoś te spiczaste krawędzie mnie nie przekonały, uznałem, że lepszym pomysłem będzie większa powierzchnia chłonąca brud. Przepraszam za brak zdjęć ale nie miałem czasu ich robić w trakcie. Ale jak wrócę do kraju to postaram się wrzucić swoje pierwsze zdjęcia na forum 🙂
 

Do opryskiwacza rozrobiłem rinseless z 5l wodą destylowaną i zostawiłem na kolejne mycia a na bieżące mycie dodatkowo wiaderko z gg i roztwór szamponu. Gąbka bardzo przyjemna, mięciusia, naprawde trzyma sporo roztworu i nieźle się ślizga. I muszę Wam powiedzieć, że sie jaram 😄 auto nie było bardzo brudne, bardziej zakurzone, ok 1,5 tyg od ostatniego mycia - raczej bez deszczu. Sam połysk pozostawiony przez wolfganga nawet mi się spodobał. Ale nie ma mycia bez QD a water golda lubię jeszcze bardziej 🙂  Sam proces mycia bardzo sprawnie poszedł i przede wszystkim całość na hali. Idealne rozwiązanie szczególnie jak dba się o auto regularnie i robi to z głową to myśle że nie ma obaw o szkody na lakierze. Następne mycie będzie Onr, zobaczymy jak wyjdzie w porównaniu do wolfganga. A jako, że lubię kanapkować to pewnie na fusso+water gold trafi onr z optisealem i pewnie znowu poprawie water goldem 😄 nic nie poradze, że mam z tego taką frajdę 😉  Już rozmyślam też nad rinselessem megsa i mk37 i jak znam siebie to niedługo wjadą do arsenału 😄

Ale co zrobił onr z optisealem na oknach w mieszkaniu to coś niesamowitego. Blok jest nowy w czasie deszczu jeszcze co nieco syfu budowlanego spływa z elewacji więc brudne są dość szybko i przy każdym myciu okien była walka ze smugami 30docierań i dużo łaciny 😜 a tu miseczka z roztworem, jedna fibra do mycia a druga do suszenia i 30min roboty (a kilka okien jest z czego 3 naprawde duże). Kobieta jak zobaczyla efekt to nie wiedziała co ma powiedzieć. Najmniejszej smużki a trwało to chwilę. Jeśli ktoś nie próbował to naprawdę polecam. Dodatkowo mam wrażenie że nie brudzą się tak szybko ale może to kwestia lepszej pogody i myślenia życzeniowego 😉 

  • Lubię to 1
Opublikowano
Na wstępie już przeprosze ale będzie długo  Postanowiłem dać szansę rinsless’owi i na chwilę obecną popełniłem jedno mycie. No - może półtora  zrobiłem małe zakupy do rinsless - wolfganga, onr i optiseal oraz opryskiwacz i czarną gąbkę do rinsless od LC. Materiał taki jak UBS ale kształt BRS/BBS, jakoś te spiczaste krawędzie mnie nie przekonały, uznałem, że lepszym pomysłem będzie większa powierzchnia chłonąca brud. Przepraszam za brak zdjęć ale nie miałem czasu ich robić w trakcie. Ale jak wrócę do kraju to postaram się wrzucić swoje pierwsze zdjęcia na forum
 
Do opryskiwacza rozrobiłem rinseless z 5l wodą destylowaną i zostawiłem na kolejne mycia a na bieżące mycie dodatkowo wiaderko z gg i roztwór szamponu. Gąbka bardzo przyjemna, mięciusia, naprawde trzyma sporo roztworu i nieźle się ślizga. I muszę Wam powiedzieć, że sie jaram  auto nie było bardzo brudne, bardziej zakurzone, ok 1,5 tyg od ostatniego mycia - raczej bez deszczu. Sam połysk pozostawiony przez wolfganga nawet mi się spodobał. Ale nie ma mycia bez QD a water golda lubię jeszcze bardziej   Sam proces mycia bardzo sprawnie poszedł i przede wszystkim całość na hali. Idealne rozwiązanie szczególnie jak dba się o auto regularnie i robi to z głową to myśle że nie ma obaw o szkody na lakierze. Następne mycie będzie Onr, zobaczymy jak wyjdzie w porównaniu do wolfganga. A jako, że lubię kanapkować to pewnie na fusso+water gold trafi onr z optisealem i pewnie znowu poprawie water goldem  nic nie poradze, że mam z tego taką frajdę   Już rozmyślam też nad rinselessem megsa i mk37 i jak znam siebie to niedługo wjadą do arsenału
Ale co zrobił onr z optisealem na oknach w mieszkaniu to coś niesamowitego. Blok jest nowy w czasie deszczu jeszcze co nieco syfu budowlanego spływa z elewacji więc brudne są dość szybko i przy każdym myciu okien była walka ze smugami 30docierań i dużo łaciny  a tu miseczka z roztworem, jedna fibra do mycia a druga do suszenia i 30min roboty (a kilka okien jest z czego 3 naprawde duże). Kobieta jak zobaczyla efekt to nie wiedziała co ma powiedzieć. Najmniejszej smużki a trwało to chwilę. Jeśli ktoś nie próbował to naprawdę polecam. Dodatkowo mam wrażenie że nie brudzą się tak szybko ale może to kwestia lepszej pogody i myślenia życzeniowego  

I tez lubię za każdym razem zarzucić jakiegoś qd, ale sprawdź czy Ci chmury/ mazy nie zostają na lakierze?
Opublikowano
@skleja - do wiadra wlewam 60 ml na 8 litrów, a do spryskiwacza (oprysk przed myciem) 10 ml na 3 litry. Taki zestaw wystarczy na 3-4 mycia.
 
Dzięki.
Opublikowano
Dzięki.

Myje różnymi szamponami ONR, Wolfgang różowy i niebieski, ech2o, meguiers express wash i jak wspominałem wyzej lubię sobie po myciu pomiziac jakimś qd i dochodzę do wniosku ze każdy szampon coś tam po sobie zostawia, dodatkowo zarzucam qd który tez cos tam od siebie zostawia i chyba ostatecznie to wszystko rozmazuje mi się na lakierze dając chmury muszę poprostu usunąć to wszystko/ oczyścić lakier czymś jak cp reset ale w formie rinseless bo nie mam dostępu di bierzacej wody
Na chwilę obecną znam (i używam) trzy takie szampony: najczystszy (i stanowiący największe zagrożenie dla wosków/QD, jeśli nawet lekko przesadzimy ze stężeniem) to Feynlab Pure Rinseless - ma świetne właściwości czyszczące i (moim zdaniem) nie zostawia nic na lakierze, a przy zbyt wysokim stężeniu roztworu potrafi naruszyć wosk/sealant i usunąć QD. Kolejnym "czystym" szamponem jest Meguiar's Rinse Free Express Wash - ten również, przy zbyt mocnym stężeniu, ma wpływ na wosk (jednak nie tak bardzo, jak Feynlab). Trzecim z "czystych" szamponów jest Griot's Brilliant Finish, jednak stosowałem go dopiero 3 razy i nie mam jeszcze 100% pewności, czy rzeczywiście nie pozostawia on nic na lakierze (jak twierdzą jego użytkownicy zza wielkiej wody).

Orientujesz się w jakim stężeniu zastosować Meguaiers express wash żeby dogłębnie doczyscil lakier z pozostałości qd i innych szamponów rinseless?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.