Skocz do zawartości

Jaki wosk polecacie i dlaczego?


Marcin

Rekomendowane odpowiedzi

Szukam wosku, który mógłbym położyć na goły lakier tj. bez żadnej korekty lakieru. Nie mam na to warunków i będzie to mój pierwszy wosk "z puchy". Dotychczas bawiłem się AIO i głównie QD. Co byście mi polecili? Czarny lakier, lekko zmęczony, więc zależałoby mi, żeby nieco przykryć rys, wydobyć ziarno i żeby z 2-3 miesiące poleżało. Z racji, że nigdy nie pracowałem z takimi woskami fajnie by było, jakby aplikacja nie sprawiała problemów. Napiszcie też, jaki cleaner do danego wosku polecacie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Saczi śmiem się nie zgodzić, przecież woski mają właściwości wypełniające, dzięki czemu podbijają głębię i nasycenie lakieru. A że kolega nie chce iść całkowicie na skróty, czyt. umyć i położyć, tylko ma w planach zastosowanie cleanera, który sam w sobie dużo wniesie do wyglądu, a cały proces - mam nadzieję - poprzedzi dogłębnym doczyszczeniem lakieru, efekt na pewno go zadowoli.

@gemaro Od siebie polecę uznany duet HoW czyli Amber + Sapphire. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, szanuję podejście tych, którzy uważają, że albo korekta albo nic. Sam natomiast uważam, że jak będę chciał, to położę wosk na cokolwiek i zawsze będzie to lepsze niż nic - pod warunkiem, że dostosuję oczekiwania co do trwałości, looku od wykonanej roboty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@gemaro - nie wiemy, jak bardzo "zmęczony" jest lakier Twojego auta. Być może osiągnął stopień "zmęczenia", który uniemożliwi samą chemią "wydobyć ziarno". Jeśli chodzi o set cleaner-wosk, to wiele zależy od kwoty, jaką chcesz przeznaczyć. @Mumins wskazał Ci jedną opcję, ja proponowałbym albo nierozłączny, podstawowy zestaw Zymol-a do ciemnego lakieru (HDC + Carbon), albo opcja "każdy z innej parafii", czyli Prima Amigo i na to Collinite 476s, lub Funky Witch Paradise Gloss. Wybór wosków będzie spory, jednak trwałość ich zabezpieczenia zależna będzie od wielu zmiennych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się zastanawiał nad produktami które wypełniają. Bilt bamber cleanser Polish i na to bh double speed wax. Ewentualnie turtle ceramic paste wax. Ew. Cleaner czysty jakiś i wosk bh auto balm. 

Amber z pamięci i wypełnia i jest całkiem ścierny więc może być dobra opcją. Nie używałem. Jeśli cleaner ma być ścierny to dla uzyskania efektu trzeba się będzie ostro machać ręcznie i wypracować produkt. Samo rozłożenie nie wystarczy. Cleaner chemiczny jak wspomniany bh to dużo mniej machania. Trzeba sobie odpowiedzieć na co jest czas i ochota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, ad.am napisał:

Dokładnie, szanuję podejście tych, którzy uważają, że albo korekta albo nic. Sam natomiast uważam, że jak będę chciał, to położę wosk na cokolwiek i zawsze będzie to lepsze niż nic - pod warunkiem, że dostosuję oczekiwania co do trwałości, looku od wykonanej roboty.

@ad.am,  ja napisałem swoje zdanie.

Mój sąsiad też jest takiego zdania, że niż będzie robił korekty lakieru, bo wosk i qd mu wystarczy. Tylko jak do mnie po myciu przychodzi, to zawsze mówi, co ja robię, że mam tak gładki i błyszczący lakier ...

A ja po prostu raz do roku lakier pasta finish'owala poleruje.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, menior napisał:

Dylemat w wyborze wosku na lato 😁 priorytet to przyjemna aplikacja i efekt oraz cena,mam 2 faworytów tez ze wzgledu na dostepnosc to HOW Diamencik i klasyk PB Nattys,ktos sie bawil obydwoma i moze porownac 

Skoro cena - to dlaczego nie Sapphire zamiast Diamond ?

Zapach kwiatowy w Sapphire zwabił owady, które po woskowaniu, wieczorem obsiadły samochód 🤣

Choć najmocniejsze kombo zapachowe to w garażu położyłem maszynowo Purple Passion i na to Infinity Wax Optic. Dwa dni później garaż pachniał owocami leśnymi 😄

 

Wracając do tematu, to oba sprawdzą się fajnie. Nattys klasyk ale posiedzi krócej niż Sapphire.

Warto też przypomnieć sobie innego klasyka Blue Velvet albo Rainforest Rub. Przecież one są całkiem bezproblemowe.

Jak wygospodaruje czas wrzucę do siebie hybrydowe Scarlet Fever i napiszę wnioski.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, ghost napisał:

Skoro cena - to dlaczego nie Sapphire zamiast Diamond ?

Zapach kwiatowy w Sapphire zwabił owady, które po woskowaniu, wieczorem obsiadły samochód 🤣

Choć najmocniejsze kombo zapachowe to w garażu położyłem maszynowo Purple Passion i na to Infinity Wax Optic. Dwa dni później garaż pachniał owocami leśnymi 😄

 

Wracając do tematu, to oba sprawdzą się fajnie. Nattys klasyk ale posiedzi krócej niż Sapphire.

Warto też przypomnieć sobie innego klasyka Blue Velvet albo Rainforest Rub. Przecież one są całkiem bezproblemowe.

Jak wygospodaruje czas wrzucę do siebie hybrydowe Scarlet Fever i napiszę wnioski.

 

Z porownan jakie czytalem na forum Diamond daje  niby bardziej efekt jaki mnie interesuje choc sa to roznice prawie nie zauwazalne,Nattysa mialem kiedys wersje plynna i efekt naprawde obłędny choc trwalosc na poziomie QD 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, menior napisał:

Z porownan jakie czytalem na forum Diamond daje  niby bardziej efekt jaki mnie interesuje choc sa to roznice prawie nie zauwazalne,Nattysa mialem kiedys wersje plynna i efekt naprawde obłędny choc trwalosc na poziomie QD 

Rozumiem, że chcesz iść w kierunku klasycznego karnaubowego wyglądu. Nadal nattys się sprawdzi, różnice między szafiem a diamentem są ale nie na kązdym lakierze widoczne.

Osobiście bym kupił Dodo Juice BV na ciemne (lub RR na wszystkie) i do tego HOW szafir. Jeżeli testery Ci nie przeszkadzają masz dwa przyjazne w użytkowaniu woski. Fajnie wyglądają i za grosze możesz zrobić porównanie osobiście.

30ml + 30ml Podwójna frajda. Budżet nie cierpi i jeszcze zostanie na piwo. Bierz dwa, bierz dwa 😄

 

 

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, menior napisał:

Nattys dal do wygladu to cos

Którego masz na myśli, czerwonego?

Gdybym miał wybrać któryś z wosków HoW, wziąłbym Saphirra. Jest chyba bardziej uniwersalny - czy metalik czy akryl, dobrze siada na każdym. Dodatkowo bardziej mi odpowiada jego konsystencja przy aplikacji, jest bardziej twardy. Diamond którego mam jest bardziej paciajowaty i zgrudkowany przez co czasem zdarzało mi nabrać za dużo na aplikator. Ale każdy b. fajny dlatego mam oba 😉

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@menior próbowałem ale jakoś mnie nie kupują woski how. Na gołym lakierze coś mi się średnio docierał sapphire. 

Może nie max wet look ale ogół ie petarda po wsze czasy. Finis. Trwałość jest gratis.

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, zapomniałem, że jest dedykowany temat dla wosków. Głupi ja.
Pan @analyzator wygląda na eksperta od BH Zatem pytanko: DSW czy Finis? Raczej pod zimowe użycie. Dojrzałem do zauważenia, że przyjemność z aplikacji wosku jest jednak istotnym faktorem przy jego wyborze

Wyryte w skale z S20 FE 5G



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, zeea napisał:

Finis może konkurować z Collinite 476s? Chodzi mi wyłącznie o trudne warunki takie jak zima. 

Jak najbardziej. Tylko (moim zdaniem) BH Finis jest nieco trudniejszy w ogólnej aplikacji, ale jednocześnie nieco trwalszy.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Eidos71 napisał:

Jak najbardziej. Tylko (moim zdaniem) BH Finis jest nieco trudniejszy w ogólnej aplikacji, ale jednocześnie nieco trwalszy.

Trwalszy? To ile realnie trzyma Colli,bo finisha testowalem i realnie tak do 3 miesiecy i tyle tez podaje producent 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71

17 godzin temu, Eidos71 napisał:

Jak najbardziej. Tylko (moim zdaniem) BH Finis jest nieco trudniejszy w ogólnej aplikacji, ale jednocześnie nieco trwalszy.

Finis i trudność w aplikacji? 🙂

@menior finisa testowałem w zimie i trwał. 

Dsw zrobił koło 5-6 m-cy na jezdzonym niebieskim golfie. Położony na cleanser Polish więc cleanerze z fillerami.

Tutaj mój niskiej jakości test finisa. Akurat zdaje się że się zrobił kovic i samochód zaczął mało jeździć. 3000 km i kilka miesięcy a wosk normalnie siedział. Również na cleanerze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Eidos71 napisał:

Jak najbardziej. Tylko (moim zdaniem) BH Finis jest nieco trudniejszy w ogólnej aplikacji, ale jednocześnie nieco trwalszy.

Możesz rozwinąć zdanie, o aplikacji BH FW? Pytam, bo jestem na kupnie tego wosku. Myślałem, że jest łatwy... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, MetalMagnes napisał:

Możesz rozwinąć zdanie, o aplikacji BH FW? Pytam, bo jestem na kupnie tego wosku. Myślałem, że jest łatwy... 

Jest łatwy, jeśli aplikujesz go jak najoszczędniej - jak najcieńszą warstwą i nie czekasz z docieraniem. W przypadku Colli 476s nie muszę pilnować tak bardzo czasu od aplikacji do dotarcia, a przy Finis-u, aby uniknąć przede wszystkim pylenia, docieram króko po aplikacji. Również Colli nie staje się tak problematyczny przy bogatszej aplikacji, co Finis. Takie są moje doświadczenia - jednak pod względem efektu Finis bije na głowę Colli 476s.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.