Skocz do zawartości

Najtrwalsze woski i sealnty - tytani zimy


ghost

Rekomendowane odpowiedzi

Przed kazdym woskowaniem mycie detailingowe czyli tar&glue deiron mycie glinka cleaner wipe out ipa wosk...rocznie max 10 tys km...pracuje w trybie 4tyg na 4 tyg...jak jestem w pracy auto w garazu jak w domu to pod chmurka...jak juz myje auto to tylko na 2 wiadra co tydzien jak jestem w domu ... no i co kazde mycie psikam watergoldem...


Ważna jest jeszcze chemia.
Psikajac watergoldem nakładasz inna powłokę na wosk.
Zostaw sobie np klapę czy jedne drzwi bez nakładania watergolda u zobaczysz trwałość wosku wtedy



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.12.2018 o 17:55, rudi0018 napisał:

Panowie, ja na swoim miękkim lakierze Accorda VII położyłem na zimę 6 listopada Colli 476S, oczywiście pełne przygotowanie lakieru (dekontaminacja, tar&glue, mycie wstępne, mycie ręczne, glinkowanie, ipa, cleaner Dodo Juice Lime Prime i na to wosk), a na drugi dzień druga warstwa po 24h. Pierwszego dnia zrzut wody był momentalny. 3 tygodnie po nałożeniu pierwszym myciu Yeti+mycie ręczne na dwa wiadra (nigdy nie jeżdżę na bezdotyki) zauważyłem, że zrzut wody jest wolniejszy i przy laniu wody wężem lub z butelki, woda nie kropelkuje tylko tafluje i zjeżdża, ale o wiele wolniej niż pierwszego dnia po woskowaniu, a przy atomizerze kropelki nie są idealne, ale jakieś tam są. Czy to normalne przy colli? Czy coś jest z nim nie tak? 

Wracam z tematem, bo już się pogubiłem o co chodzi i w czym leży problem u mnie. Bardzo proszę Was o pomoc.
Tak jak pisałem w wyżej cytowanym poście, po pierwszym myciu było słabo z colli. Po kolejnych dwóch tygodniach czyli 8 grudnia umyłem tak samo auto piana aktywna YETI i później na dwa wiadra szamponem RRC, efekty hydrofobowy powrócił, auto w czasie spłukiwania myjka ciśnieniową nie taflowało tylko kropelki szybko uciekały. Dla testu wrzuciłem na pół dachu i pół maski SSW, przy deszczach (czyli na drugi dni po tym myciu 8 grudnia strona SSW ładniejsze krople niż przy coli i szybciej np z maski uciekały, bo widać było więcej strug po spływających kroplach, ale wielkiej różnicy z ponad miesięcznym colli nie było, zdjęcie dla porównania coli lewo, SSW prawo (https://imgur.com/a/RacRMkK).
Dla porównania na mamy auto (FABIA II), które w życiu nie widziało wosku, bez żadnego przygotowania tylko piana i mycie na dwa wiadra położyłem SSW i po tych dwóch tygodniach przy myciu wczoraj (22.12), tylko i wyłącznie sama YETI bez mycia ręcznego kropelki idealnie kształtne, dodatkowo woda uciekała jak głupia! (przez te dwa tygodnie zrobione (300km).  
Wczoraj tj 22 grudnia umyłem i swojego Accorda, YETI + 2 wiadra szampon RRC i tym razem jest tragedia. Czy to po stronie SSW czy Colli taflowanie, woda w taflach wolno spływa, z atomizera, krople po żadnej stronie niekształtne (przez te 2 tygodnie zrobione 600-700km). Woda po laniu na masce zachowuje się tak, że łączy się w tafle i spływa pozostawiając lakier suchy, ale bardzo, bardzo wolno, chyba nie tak powinno to wyglądać. Na pewno nie wygląda to tak dobrze, po prawie 2 miesiącach u mnie jak tu u kolegi po 4 miesiącach (https://www.youtube.com/watch?v=oZIfH3fzTjo). Bardzo dziwi mnie to, że po Stronie SSW po dwóch tygodniach jest to samo i po stronie coli jest to samo, coś chyba jest nie tak. Dziękuję z góry za pomoc i jeśli jest coś nie zrozumiałem to pytajcie. Mogę nagrać filmik jest sytuacja wygląda u mnie dziś. 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.12.2018 o 09:33, Gozdziu23 napisał:

nie masz fury zawalonej nalotem z opiłków metalinczych ?(kominy, smog, nie koniecznie hamulce) zrób mu deironizacje i oprysk z pricka

Dziś (24.12) przeleciałem maskę deironem i tar&glue remover, a następnie znowu umyłem maskę szamponem RRC i jest dalej tragedia, a nawet jeszcze gorzej niż było. Nie wiem już sam co jest grane... Proszę Was o pomoc, bo nie może tak być, że colli zjeżdża po 1,5 miesiąca i takim przebiegu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
17 minut temu, rudi0018 napisał:

Proszę Was o pomoc, bo nie może tak być, że colli zjeżdża po 1,5 miesiąca i takim przebiegu. 

Tak możliwe, Colli to dość "normalny" wosk - żaden tytan zimy. To taki mit o jego trwałości 😉

19 minut temu, rudi0018 napisał:

deironem i tar&glue remover

jeszcze go dobiłeś 😄

hehehehe u mnie w testach balkonowych umierał od takich kombinacji i stania pod chmurką 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Ja korzystałem z House of Wax saphire i diamond (niebawem będę jedna puszkę prawie nową saphire wystawiał na giełdzie z reszta kosmetyków). Taka polityka Maćka jest, mniejszych pojemności tych wosków nie przewiduje. Chyba ze coś się zmieniło i nie wiem.
Osobiście bardziej mi leży Fw hipnotic icon 76. Moim zdaniem lepszy jakościowo jest. HOW to nie są złe woski. Cena FW podobna w przeliczeniu, a mniejsza ilość w pudełku jest. Wole kupować często a świeżo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja korzystałem z House of Wax saphire i diamond (niebawem będę jedna puszkę prawie nową saphire wystawiał na giełdzie z reszta kosmetyków). Taka polityka Maćka jest, mniejszych pojemności tych wosków nie przewiduje. Chyba ze coś się zmieniło i nie wiem.
Osobiście bardziej mi leży Fw hipnotic icon 76. Moim zdaniem lepszy jakościowo jest. HOW to nie są złe woski. Cena FW podobna w przeliczeniu, a mniejsza ilość w pudełku jest. Wole kupować często a świeżo.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Jak z odpychaniem wody? Masz jakiś foto bo zastanawiam się już na wiosnę coś przetestować i albo HOW albo Funky wosk. Mam jeszcze zamiar coś z prostaff z wosków.

Wysłane z mojego Mi MIX 2S przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@nervus Coś więcej? Przebieg, ilość myć bezdotykowych, ręcznych, czy samych płukań wodą na bezdotyku, cokolwiek więcej, aby można było wysunąć jakieś wnioski, bo 2 miesiące nic Nam nie mówią, bo jeden w 2 miesiące zrobi 400km, a drugi 4000 km. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie raz już pisałem ze jeżdżę służbowym na codzień ;). Prawie 60 tys. Rocznie.
Szczegółów nie pamietam bo ten wosk miałem na aucie rok temu w zimie. Od grudnia do końca marca jakoś mi siedział.

Jak robiłem foty to wosk siedział jakieś 2 miesiące (foty z rana, auto myte wieczorem dzień wcześniej). Wtedy to jakieś 8tys. Przebiegu było. Przygotowanie pod ten wosk jakie było ? Nie pamietam. Auto miało 3 miesiące, przygotowałem odpowiednio powierzchnie pod wosk i tyle.
Auto było myte raz na dwa tygodnie może. Myte 1 i 3 programem na bezdotyku (oprysk szamponem i spłukiwanie) oraz ręcznie. Różnie. Jak mi się chciało i w zależności od pogody :).

Zadowolony ?

Nie będę stary składał pełnej dokumentacji.
Gdybym chciał taka zrobić zrobiłbym to tam gdzie należy, czyli w odpowiednim dziale. Ale najzwyczajniej w świecie nie mam ani chęci ani czasu na to, patrząc na problemy jakie ludzie tu maja ... :).
Nie chce mi się tez po raz enty pisać tego, co już tutaj było napisane setki razy. Wiec napisze tylko, ze jak mi ten wosk o dziwo tyle wytrzymał, to komuś innemu już nie koniecznie musi tyle wytrzymać.
Już wosk tutaj na forum został opisany.
Kilka razy się ugryzłem w język i nic nie pisałem. Ale teraz już musiałem coś skrobnąć.
Także możecie biczować teraz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo, że mimo niechęci Pan @nervus mimo niechęci odpisał mi na moje zbyt oczywiste pytania. Oczywiście przepraszam bardzo, że nie śledzę każdego Pana postu, ale obiecuję poprawę i postaram się śledzić teraz aktywności, aby nie musiał Pan pisać po raz enty tego samego. Jeszcze raz przepraszam, że uraziłem Pana ambicje i dumę oraz musiał Pan wysilać się klikając w dotykowy ekran iPhone'a. 🙂 

To co się tutaj dzieje ostatnio to komedia, strach zadać jakiekolwiek pytanie, a co dopiero podyskutować, a jak mnie definicja forum nie myli, to właśnie od tego tu jesteśmy aby rozmawiać i dochodzić do jakiś porozumiem i wniosków. Ale ok, jak kto woli. 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Muszę chyba dodać od siebie, że wosk BILT-HAMBER Double Speed Wax śmiało można wrzucić do kategorii "tytanów zimy". 

U mnie położony w 15 Listopada 2018r na Cleanerze PB PP. Przebiegu nie pamiętam. Głównie jeżdżę po mieście i czasem w weekend poza miasto max 100km. Tydzien temu byłem w Berlinie na weekend (tam wiadomo pełno soli). Od listopada myty 2 razy ręcznie i może z 3 razy bezdotyk.

Dziś umyłem auto ręcznie szamponem od Good Stuff i widać, że wosk siedzi pięknie 🙂 Nie są to takie piękne, kształtne krople, ale widać, że jest zrzut ładny. 
Zresztą zauważyłem, że po myciu szamponem i spłukaniu, od razu nie ma nigdy takich pięknych kropli. Lakier trzeba umyć-> osuszyć i wtedy dopiero można sprawdzać hydrofobowość
IMG_20190202_103025.jpg.178df73cfaa7fd2e35e022048374c1fd.jpgIMG_20190202_103110.jpg.8389e653889adfb0df198b9b3223f442.jpgIMG_20190202_103042.jpg.709297a436f64f5de71d652e5878eef0.jpgIMG_20190202_103052.jpg.24c399028180e34c7621294faf7ceedb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@devilsky Zawsze tak po myciu wygląda. Nawet po pierwszym myciu. Teraz jak wyjadę, na deszcz to będą piękne kształtne krople 🙂 

Nagram filmik jak będę na bezdotyku 🙂 na razie auto czyste, lśniące stoi w garażu od soboty 😄 Tylko jeden mały problem. Zaaplikowałem CarPro Elixir na maskę 😛 więc jedynie zrzut na dachu moge pokazac albo na innych elementach 😄

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@devilsky, @david2888 - Good Stuff Bumblebee i Grizzly mają jakiś dodatek, który powoduje chwilowy spadek napięcia powierzchniowego bezpośrednio po umyciu. Podejrzewam, że jest to coś, co odpowiada za pianę, bo to samo ma Sonax Green Lemon (używam go obecnie i tylko jego, bo daje bardzo gęstą, taką "ubitą" pianę i nie mam wrażenia sunięcia tylko mokrą rękawicą). Nawet kiedyś to poruszałem, chyba w teście Bumblebee, ale pobieżnie patrząc nie umiem tego znaleźć.

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, devilsky napisał:

A to jeśli zawsze po myciu tak wygląda, to może szampon zostawiać coś na lakierze...

Wele szamponów tak ma. Dla jednych wada. Dla mnie osobiście ogromna zaleta. Bo podczas mycia szapon nie ucieka zbyt szybko z elementów, i zbyt wcześnie nie przysycha. Ma to znaczenie latem, najbardziej widoczne na mocno hydrofobowym LSP.

Np CG Glossworkz dzięki wspomnianym dodatkom bardzo pięknie siedzi w słoneczne dni i nie przysycha. Jednak chwilowo zaburza hydrofobowośc. Coś za coś. 

Zimą bez większego znaczenia, bardziej sie liczą może np dodatki antykorozyjne. Ale latem doceniam takie szampony 😉

Sorki za OT, temat będziemy kontynuować w odpowiednim wątku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie tutaj umyłem auto szamponem  Good Stuff Bumblebee + ADBL Bubble Maker, więc teoria @Michał126 może być słuszna. Miesiąc temu jak myłem szamponem z "mniejszą pianą" od Detailer's Magic, hydrofobowość była lepsza po spłukaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.