Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie 3?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Moderator

@Malwin41 oklejenie bardz sa takie specjalne osłony na gwint taki worek co sie zakłada ale jak dla mnie to troche przerost formy nad treścią, lepiej jest porzadnie umyć i wyszczotkowac dany gwint a i tak raz ustawiony praktycznie sie nie rusza 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Malwin41 napisał:

Słyszałem o oklejaniu taśma itp, ale myślę  ze co roczne czyszczenie gwintu u mnie starczy. Nie robię wielu kilometrów. Noi nie mam zamiaru sam nim kręcić. Uważam że gwint powinien być  dobrze ustawiony a nie na oko 😉

Sam jeździłem kilka lat na KW, Nie robię rocznie dużo km a i tak potrafiło złapać nakrętkę jedną.. Radze dobrze zabezpieczyć gwint żeby CI jakieś drobne kamienie, błoto nie dostało się między nakrętkę.  Na przednich amorach masz plastikowe nakrętki. jeśli CI nakrętki staną dęba, tego nie podgrzejesz, pourywają Ci się zęby i czeka Cie demontaż i zakup nowych oryginalnych nakrętek kw a tanie nie będą.  Lepiej zabezpieczyć niż później mordować się zdejmować z auta zawias i w imadle się z nimi walczyć. Mówi to osoba która jeździła 7 lat na gwincie.

 

21 godzin temu, Streat napisał:

@Malwin41 oklejenie bardz sa takie specjalne osłony na gwint taki worek co sie zakłada ale jak dla mnie to troche przerost formy nad treścią, lepiej jest porzadnie umyć i wyszczotkowac dany gwint a i tak raz ustawiony praktycznie sie nie rusza 

Właśnie zadaniem gwintu jest ruszać i korygować zawieszenie. Uważam ze przynajmniej dwa razy w roku trzeba ruszyć nakrętki. najlepiej na wiosnę i jesień przy zmianę kół.  Choćby tylko zrobić jeden obrót w górę i dół żeby tylko ruszyć nakrętki, żeby się nie zapiekły i można wrócić do wyjściowego położenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.02.2020 o 20:57, Malwin41 napisał:

@piotrek233 w takim razie podpowiedz jak zabezpieczyć gwint?

Są specjalnie pokrowce, choć estetycznie nie wygląda ale spełnia swoje zadanie. Możesz spróbować dobrą taśmą izolacyjną. Ewentualnie taśma teflonowa+ taśma izolacyjna. Najważniejsze zabezpieczyć styk gwintu z nakrętka, żeby tam syfu, jakiś drobnych kamyczków się nie nazbierało. + dwa razy do roku, najlepiej przy zmianie kół, przeglądnąć+ obrót kilka razy nakrętką żeby nic się nie zastało, zapiekło, bo ile z przodu masz inoxx i nakrętki z tworzywa to z tyłu już regulacja jest stalowa.

Będziesz tak robił to gwint posłuży Ci bezawaryjnie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu no właśnie nie wiem 🤣 pierwszy raz kladlem powłokę na felgi, ten wzór to jakiś dramat jest.. 

Została ponad połowa butelki, a powłoka poszła na całość felgi, dodatkowo na dwie z nich poszła druga warstwana front. 

Felgi kupiłem jako nowe, także szybkie pędzelkowanie UWC które po raz pierwszy użyłem w formie piany z Axel 3000 (1:15 I do tego 15mm Bubblemaker), potem próba ADBL Vampire Liquid, nic nie znalazł, następnie IPA i aplikacja powłoki.  

Sama aplikacja trochę trwała, docieranie słabo szło (po skończeniu kolejnej felgi) , dosyć tępo. 

20200222_181035.jpg

20200222_182952.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, damiano2007 napisał:

 cleaner wypracowywałeś na czerwonym NAT

Tak, jak na zdjęciu 🙂

1 minutę temu, damiano2007 napisał:

Hehe w miarę nowe auto, a zciorane jakby w firmie budowlanej było

Typowe auto z francji, po francuzie 🙂

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, kursien napisał:

Ale coś udało się ogarnąć i auto odżyło 

Zderzak fakt - masakra. Ale rysy "podklamkowe" mogłeś chociaż przymaskować... Aż oczy bolą, gdy się patrzy na ostatnie zdjęcie - zwłaszcza, że nie jesteś "świeżakiem" w detailingu... 😉

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Eidos71 napisał:

Zderzak fakt - masakra. Ale rysy "podklamkowe" mogłeś chociaż przymaskować... Aż oczy bolą, gdy się patrzy na ostatnie zdjęcie - zwłaszcza, że nie jesteś "świeżakiem" w detailingu... 😉

Stawiał bym, że tak wygląda cały samochód, tylko "pogoda detailer" czytaj chmurzasto niweluje wszystko i niczego nie widać 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71 nie robiłem dokładnie nic maszynowo, umówiliśmy się na cokolwiek z maszyną w przyszłości - teraz kuzyn zapytał tylko czy mam coś co mogłoby poprawić kolor, bo jakiś taki przygaszony jest (pierwszym pomyślem było poprostu QD, ale chciałem w końcu spróbować Paradise Gloss). Uwineliśmy się ze wszystkim w 3 godzinki, nie patrzeliśmy na żadne rysy, za to po umyciu zobaczyliśmy dramat tego lakieru, wżery, setki rys, dzisiątki zaprawek, niedokładne polerowanie przez lakiernika itp. 

Głównie chodziło mi o to aby pokazać, że niewiele trzeba aby auto odżyło - kuzyn większość rzeczy robił sam pod moim nadzorem, ewentualnie we dwóch aby było szybciej, bo zapowiadali deszcze i akurat trafiliśmy na okienko pogodowe 🙂

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eidos71 Dokładnie tak jak @kursien napisał. Dla niewtajemniczonych zwykłe mycie i osuszenie ręcznikiem jest już efektem wow, bo nie zostają ślady po wodzie. Tutaj fajny wosk, który dużo wnosi do wyglądu to już szał - o to chodzi w detailingu 😉 

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.