Skocz do zawartości

ADBL Yeti - neutralna piana aktywna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Chciałbym przedstawić małe porównanie ADBL Yeti VS Shiny Garage Fruit Snow Foam

IMG_20161221_121855_2_resized_20161229_112734387.jpgimage upload no registration

Od firmy ADBL otrzymałem zestaw testerów: wszystkie zapachy ładnie pachną ciężko się zdecydować!

IMG_20161229_114934_resized_20161229_115022923.jpgphoto hosting sites

Test został przeprowadzony na samochodzie nie mytym od 4 tygodni (taki mały szczur). Na aucie leży Fusso od ok 6 tygodni.

 

Oto kilka zdjęć brudasa:

 

IMG_20161221_122646_resized_20161229_112735070.jpgimage hosting site no sign up

IMG_20161221_122654_resized_20161229_112740560.jpgfree image uploading

IMG_20161221_122723_resized_20161229_112738451.jpgupload gif from url

IMG_20161221_122808_resized_20161229_112738786.jpghost image online

IMG_20161221_122831_resized_20161229_112737414.jpgimage hosting free

IMG_20161221_122959_resized_20161229_112613939.jpguploading images

IMG_20161221_122945_resized_20161229_112615551.jpgimage upload no limit

 

 

Przechodzimy do pianowania: PA + Karcher K5 Kompakt, temperatura +2C

Proporcja 1:9, ciepła woda do pianownicy

Zaczynam od SG

IMG_20161221_124426_resized_20161229_112615210.jpgfree image hosting

Piana SG po 30 sec

IMG_20161221_124608_resized_20161229_112615905.jpgimage hosting 5mb

SG po 4 min

IMG_20161221_124925_resized_20161229_112616231.jpgfree image host

I SG po 7 min

IMG_20161221_125209_resized_20161229_112616582.jpgimages hosting

Czas na ADBL

IMG_20161221_125827_resized_20161229_111905308.jpgfree image uploading

ADBL po 50 sec (miałem awarie dlatego po 50 sec)

IMG_20161221_130027_resized_20161229_111903672.jpgpost a picture

ADBL po 4 min (leży tak samo jak SG)

IMG_20161221_130339_resized_20161229_111902290.jpgimage post

ADBL po 7 min

IMG_20161221_130718_resized_20161229_110716654.jpgcapture screen

Piany bezpośednio po pianowaniu wyglądały tak:

IMG_20161221_134104_resized_20161229_110524178.jpggif hosting

ADBL Yeti ściąga brud:

IMG_20161221_130100_resized_20161229_111905654.jpgphoto storage

IMG_20161221_124616_resized_20161229_112613273.jpg20mb image hosting

IMG_20161221_130055_resized_20161229_111904335.jpgimages hosting

 

 

 

SG penetruje ( i w tym momencie zobaczyłem, że chyba ADBL ma przewage):

image.jpggif image hosting

images hosting

SG_2.jpgfree image hosting

IMG_20161221_125221_resized_20161229_111901710.jpgimage hosting over 10mb

 

Podczas płukania już miałem pewność że ADBL Yeti lepiej rozpuściło brud.

Auto trochę się wysuszyło, (nie mogłem dłużej już czekać).

Fusso za długo leżał pod warstwą brudu z solą drogową za co chciałbym go w tym miejscu przeprosić (tafluje na dole drzwi)

 

Strona ADBL wyraźnie mniejszy film chociaż zdjęcia tak dużej różnicy nie oddają!

IMG_20161221_133353_2_resized_20161229_110718259.jpgadult photo hosting

Strona SG

IMG_20161221_133342_resized_20161229_110717988.jpgpic upload

I tablica: Lewa ADBL Prawa SG (różnicę widać u góry przy ramce)

IMG_20161221_133441_resized_20161229_110524766.jpggif uploader

 

Podsumowując:

W tym teście (nr 2 w moim życiu) WYGRYWA: ADBL Yeti

Zarówno piana ADBL i SG miały podobną konsystencję po pianowaniu.

Utrzymywały się podobną ilość czasu na lakierze.

Intensywność zapachu: wyczuwalna na podobnym poziomie :good:

ADBL Yeti wygrywa siłą domywania, chociaż nie oddają tego zdjęcia :o ja zauważyłem sporą różnicę na korzyść ADBL Yeti!

 

 

Koniec!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWY ROKU!

Opublikowano
Brzmi to tak, że jeżeli ktoś napisze, że coś minimalnie jest nie tak czy jakaś cecha w innym produkcie jest lepsza to od razu się nie zna, nie umie myć, sprzęt do kitu, samochód za brudny itd.

+1 :)

 

Ja rozumiem, że skoro ADBL wkłada kasę w marketing, rzuca za darmo tu i ówdzie sporą liczbę testowych opakowań, które coś tam jednak kosztują, to nie po to, by zbierać cięgi, ale ludzie - bez przesady. :) Piana jest dobra i broni się. Spełnia swoje zadanie i moim zdaniem jest poważną nowinką, nawet swego rodzaju kamieniem milowym w portfolio marki. I na tym poprzestańmy, w testach wypada różnie (ale nie skrajnie różnie), bo różne są warunki, sprzęt, brud, temperatura i fazy księżyca. Czy jednak ktoś powiedział: to gówno, szkoda kasy? :)

 

Super pomysł z porównaniem domywania na tylnej tablicy rejestracyjnej :D.

Ja takiego nie zrobię, bo mam czarne. Wybaczcie. :lol:

Opublikowano

To teraz ja ;)

Na początku chcę mocno podziękować chłopakom za udostępnienie próbek do testu, tak więc test sponsorowany przez ADBL :)

Tak jak się zgłosiłem do testu postanowiłem porównać pianę Yeti do Fruit Snow Foam od Shiny Garage.

Test przeprowadziłem wczoraj, pomimo późnej pory popołudniowej. Temperatura na zewnątrz około 2 stopni.

Przygotowałem dwie pianownice ręczne i pojechałem na bezdotyk.

 

Biała pianownica Epoca z pianą Fruit. W Marolexie Yeti o zapachu wiśniowych lodów ( taki sobie wybrałem z pięciu ;) )

 

3dd9c8ca7ef0ee75.jpg

 

 

Do Epoci wlałem 40ml Fruit Snow Foam i dolałem około 1l ciepłej wody

 

e9debfc2506a8139.jpg

 

Do Marolexa wlałem 30ml Yeti i dopełniłem również około 1l ciepłej wody. Tu wybrałem celowo mniej piany ponieważ doszły mnie słuchy, iż jest mocniej skoncentrowana. Obie pianownice na dwóch filcach

 

bc174754372863a1.jpg

 

Auto przed przystąpieniem do mycia wyglądało tak:

 

a2193ee0dc5a98bb.jpg

 

857593acdbee902a.jpg

 

47fd02f4571945bf.jpg

 

3c956f774830435a.jpg

 

e04f8b174d5daa09.jpg

 

Ręcznie myty około trzech tygodni temu, później tylko pianowany, płukany, tak więc to co leży na lakierze mocno już jest zapchane. Od ostatniego płukania parę dni po jeździe 300 km w deszczu.

Golf czymś tam zabezpieczony. Piszę tak celowo ponieważ plan z położeniem twardego wosku Extreme od SG na okres zimowy zakończyło się kompletną klapą. Wosk skapitulował po około miesiącu. Później z powodu braku odpowiedniej temperatury i czasu na szybko położyłem Soft 99 Kiwami lecz to było posmarowanie woskiem zamiast quick detailerem. Od czasu do czasu przecierane QD1 bądź Botoxem. Czekam na możliwość położenia Fusso.

 

Do dzieła. Pianowanie na bezdotyku. Lewa strona Fruit. Prawa strona Yeti

 

01e739b4c397c17b.jpg

 

c60137ec5a7b9a39.jpg

 

c0715b8603d1a2d0.jpg

 

3e2e2a4a2f691325.jpg

 

40a73945989f61c7.jpg

 

Widać różnice po aplikacji piany Friut, a Yeti. ADBL bardziej wodnista, SG bardziej śnieżna.

 

Po około 8 minutach:

 

Yeti spłynęła:

 

d94ed135050f50f0.jpg

 

4e69012f0c06b01c.jpg

 

Fruit jeszcze chwilę poleżała:

 

45cea91ccd9562cb.jpg

 

86f3f74328548c79.jpg

 

Płuczemy:

 

8cccb6787bc65458.jpg

 

762bdcffb5afc7e1.jpg

 

8cc5ff319a5f0358.jpg

 

 

Wracamy do garażu:

 

3e285cfee3427a10.jpg

 

b2970bc55999c5dd.jpg

 

1c082e1f0b35144e.jpg

 

8f57ee5ae2379027.jpg

 

Przetarcie fibrą po Shiny Garage:

 

72f53e1ba23a32cc.jpg

 

87c4a261e9772e1fgen.jpg

 

Jak widać bardzo dobre efekty po zluzowaniu brudu. Dodam, że bez obaw byłbym w stanie przetrzeć bok po SG jakimś QD

 

 

Odwracamy Golfa. Czas na bohatera, czyli Yeti:

 

4de3111ebed236bd.jpg

 

252c977bc2b2f819.jpg

 

 

Przejazd fibrą i widać jaki film pozostał na lakierze, ale fibra wydaje się być czysta

 

00156effbb6078f0.jpg

 

dc91ad586c673531.jpg

 

Tu na zdjęciu widać wszystko, auto przed korektą więc pozwoliłem sobie zrobić napis...

 

880b9cb1217163b0.jpg

 

 

 

Podsumowanie:

 

Obie z testowanych pian poradziły sobie z brudem i przygotowały lakier do mycia zasadniczego. Nie mniej jednak ADBL w tej części testu wypadło troszkę słabiej na tle SG. Jako usprawiedliwienie mogę wspomnieć, iż Yeti zaaplikowany był w mniejszym stężeniu, jak i po prawej stronie, która łapie więcej drogowego brudu. Absolutnie nie uważam, że piana nie spełnia swojego zadania i jest gorsza.

Następnym razem przedstawię Yeti w większych proporcjach np. 50ml na 1l wody, dodam jeden filc do pianownicy i dam mu chwilę dłużej poleżeć, postaram się również bardziej ubrudzić auto. Tak więc do następnego.

 

Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam

Opublikowano

A ja mam trochę z innej beczki pytanie. Jutro zamierzam umyć autko, czy mogę 25 ml piany Yeti zmieszać z 25 ml piany Tenzi Neutral Magic Pink Foam? Chodzi mi głównie o walory wzrokowe, bo piana Tenzi jest różowa :D

Opublikowano

Kolor kolorem, ale ciekawe, co wyjdzie z połączenia dwóch różnych zapachów :o . Yeti mam Polinesian Forest

Opublikowano

Dzisiaj udało się umyć samochód .. bo od dłuższego czasu warunki były kiepskie :/ Nie całe 100ml Yeti i do pełna pianownicy PA ciepłej wody i lecimy:

 

pOqnR9q.jpg?1

1usXavE.jpg?2

 

:o:roll:

 

W nowym roku może uda się rozebrać i oczyścić / odkamienić pianownicę.. bo już przepracowała xxx czasu a w sumie to raz ją rozbierałem chyba ponad rok temu :roll:, ciekawe czy będzie jakaś różnica :o

Opublikowano

Bo każdy porównuje do sg a wg mojej opinii to cienka piana pod względem skuteczności. Mam dopiero w planach kupno magi wiec skonfrontować nie mogę. I chętnie bym zobaczył porównanie jak ktoś ma możliwość

Opublikowano

[ref]piotto0[/ref], Pianka do golenia ;):!:

Mam pytanie czy pianownica skrecona maksymalnie na minus i czy cisnienie w myjce było skręcone?

Opublikowano
[ref]piotto0[/ref], Pianka do golenia ;):!:

Mam pytanie czy pianownica skrecona maksymalnie na minus i czy cisnienie w myjce było skręcone?

 

Pianownica na minus, ciśnienie w myjce nic nie ruszane. Tak jak w przypadku każdego innego pre-washu. :good:

Opublikowano

[ref]lolomanolo[/ref], Yeti jest sama w sobie bardzo gęstą cieczą więc trzeba ją dobrze wymieszać z ciepła wodą, do tego stężenie 1:9 i powinno być tak jak u kolegi [ref]piotto0[/ref].

Opublikowano

W końcu mogłem się trochę ogarnąć i obrobić dokumentację testów.

Tak, jak koledzy powyżej, otrzymałem od ADBL możliwość bezpłatnego sprawdzenia aktywnej piany Yeti w pięciu zapachach. Poza zapachami, różnią się one na pewno konsystencją i kolorem. Zapachy z butelek silne, odczuwalnie chemiczne. Po rozrobieniu z wodą - zapachy łagodnieją i stają się bardziej "naturalne".

Z uwagi na awarię myjki Nilfisk, która zamiast piany podaje z PA cieknący roztwór bąbelkowy, a z końcówką do spłukiwania podaje ciśnienie słabsze, niż z węża ogrodowego (obstawiam pompę - myjka powędrowała już na serwis), zmuszony byłem ograniczyć swoje testy/porównania do pianownicy ręcznej Marolex (obiecuję, że po powrocie z naprawy Nilfisk'a, lub po nabyciu nowej myjki, zamieszczę test/porównanie z PA).

Wykonałem trzy testy/porównania, z czego dwa z użyciem tych samych produktów, jednak z różnym stężeniem.

 

Pierwszy test to porównanie ADBL Yeti o zapachu wiśni, oraz VP Citrus PreWash, którego często używam do mycia wstępnego. Trochę byłem zaskoczony informacją na butelce Yeti, że w ręcznych pianownicach możliwe jest rozcieńczanie piany z wodą w proporcji od 1:400... Ale cóż - skoro tak, to stwierdziłem, że może nie pójdę aż na taki hardcore i rozcieńczę oba produkty w proporcji 50 ml na 1,5 litra wody. Nie spodziewałem się cudów (a zwłaszcza byłem pewien, że VP nie zdoła się popisać) i tak było... Acha - temp. otoczenia +1 stopień C.

 

Najpierw fotki brudasa:

 

DSC_0666_zpsseirlwuz.jpg

 

DSC_0667_zpsklo79ffj.jpg

 

DSC_0668_zps9k6pfiw7.jpg

 

DSC_0669_zpskxwd1tnn.jpg

 

Początkowo chciałem użyć dwóch osobnych spryskiwaczy, jednak w końcu oba produkty użyte zostały za pomocą Marolex-a (oczywiście po 4-krotnym płukaniu czystą wodą pianownicy po użyciu wcześniejszego środka):

 

DSC_0665_zpsv40u9k6a.jpg

 

Jako pierwszy, na prawą połowę karoserii poszedł VP Citrus (fotki już po aplikacji produktu na całą prawą stronę):

 

DSC_0670_zpshomvlqcg.jpg

 

DSC_0671_zpsm8ocqjym.jpg

 

DSC_0672_zpslgda8lxq.jpg

 

DSC_0673_zpsggwdsao7.jpg

 

Tam, gdzie błota nie było aż tak dużo widać, że brud jest delikatnie wzruszany. W skorupę błota VP po prostu zaczął wsiąkać. Piana praktycznie nie istniała...

 

Następnie na lewą stronę karoserii poszedł Yeti (tu również zdjęcia po nałożeniu produktu na całą lewą stronę):

 

DSC_0674_zpsjbqqpwya.jpg

 

DSC_0675_zpskqi5zwwf.jpg

 

DSC_0676_zpsnee1xypq.jpg

 

Jakaś piana delikatna powstała, ale uważam, że rozcieńczenie 1:400 w ręcznej pianownicy można włożyć między bajki - myślę, że co najmniej 1:10/1:15 ma sens (co wykażę w następnym teście).

 

Obie piany leżały po 5 minut na karoserii od momentu zakończenia pianowania - najpierw spłukałem część z VP, a następnie Yeti. Mokry lakier wyglądał obiecująco:

 

DSC_0677_zpspx2uk3qf.jpg

 

DSC_0678_zpsoirzn01o.jpg

 

Jednak wysychające elementy pokazały, że samochód był zbyt dużym brudasem na tak niewielkie stężenie obu produktów.

 

DSC_0679_zps1pckrlcu.jpg

 

DSC_0679_zps1pckrlcu.jpg

 

DSC_0680_zpsevz6cnyp.jpg

 

DSC_0681_zpsxb2tyreg.jpg

 

DSC_0682_zpsfl8leclv.jpg

 

DSC_0683_zpswg3hrxfz.jpg

 

DSC_0684_zpskbautp0g.jpg

 

Dwa ostatnie zdjęcia pokazują (i rzeczywiście tak było), że część karoserii "umyta" Yeti domyła się lepiej - a więc te same stężenia obu produktów, pomimo zbyt (moim zdaniem) dużego rozcieńczenia, wykazały wyższość Yeti nad VP. Dalej fotki podsychającego lakieru:

 

DSC_0685_zps4gxwz6ry.jpg

strona VP

 

DSC_0686_zpseeigveft.jpg

strona ADBL

 

Generalnie jednak do "czystego", lub chociaż "prawie czystego" samochodu duuużo brakowało.

Dlatego postanowiłem, po tygodniu, powtórzyć proces mycia wstępnego - tym razem po 50 ml każdego z produktów poszło na jeden litr wody. Tym razem Yeti tropikalne...

Tak auto wyglądało przed myciem wstępnym:

 

DSC_0739_zpseicscgv0.jpg

 

DSC_0740_zpskqy3j9df.jpg

 

DSC_0741_zpsy3avbyle.jpg

 

DSC_0742_zps2oxagybx.jpg

 

DSC_0743_zpsqxnugmwe.jpg

 

DSC_0744_zps0lw4bcrp.jpg

 

Było więc nieco mniej zabrudzone, niż przy pierwszym podejściu.

Najpierw, na prawą stronę karoserii, poszła piana Yeti - zdjęcie już po spianowaniu całej karoserii:

 

DSC_0745_zpsiebq7g7z.jpg

 

DSC_0746_zpssemzoayt.jpg

 

DSC_0748_zpsgzllcqre.jpg

 

Na lewą stronę poszedł produkt VP Citrus:

 

DSC_0749_zps5r4d117w.jpg

 

DSC_0750_zps9khezfiv.jpg

 

Ponownie oba produkty leżały na karoserii po 5 minut - najpierw, po 5 min. "leżenia" spłukana została strona Yeti, a później (też po 5 min. "leżenia") - strona VP:

 

DSC_0751_zpsuvhtaajm.jpg

prawa - Yeti, lewa - VP

 

DSC_0752_zpsz5kqu7ve.jpg

Yeti

 

DSC_0753_zpsnevnhe3e.jpg

Yeti

 

DSC_0754_zpsmmntmvl3.jpg

Yeti

 

DSC_0755_zpst299b5v7.jpg

lewa - Yeti, prawa - VP

 

DSC_0756_zpsw9in76df.jpg

VP

 

DSC_0757_zps1fbtrcfe.jpg

VP

 

DSC_0758_zpsma2qcd9k.jpg

VP

 

DSC_0759_zps9igtafah.jpg

Yeti

 

DSC_0760_zpsmrdcd0mm.jpg

dosychające "pół na pół"

 

DSC_0761_zpssmjiaaxk.jpg

VP

 

DSC_0762_zpsuqtrtoyt.jpg

Yeti

 

Nie mogłem czekać na całkowite osuszenie lakieru - śmiało mogę jednak powiedzieć, że oba produkty w wyższym stężeniu dużo lepiej poradziły sobie z czyszczeniem lakieru, niż podczas pierwszego porównania. Jeżeli chodzi o efekt porównania, to (może nie do końca jest to widoczne na fotkach) Yeti lepiej sobie poradził - po VP pozostały wyraźne ślady nie do końca "podczyszczonego" lakieru. W przypadku Yeti na lakierze praktycznie pozostał tylko delikatny "film" brudu.

 

Trzeci test, jaki postanowiłem zrobić, był porównaniem Yeti i piany SG Fruit Neutral Snow Foam.

Tym razem zrobiłem też fotkę obu produktów - z tym, że nie chciało mi się "tachać" baniaka SG, więc przelałem trochę piany do zastępczego opakowania:

 

DSC_0687_zpsjqpjuvxx.jpg

 

DSC_0700_zpsjzpfxsyw.jpg

 

Obiektem czyszczenia była kabina ciężarówki do przewozu drewna ;) - a więc pojazdu, który ma naprawdę ciężkie warunki (co widać na fotach i po stanie lakieru). Przez cały dzień, z małymi przerwami, siąpiła mżawka, temp. otoczenia +1 stopień C. Woda mieszana z pianami ciepła - ok. 40 stopni C.

Z uwagi na awarię Nilfisk'a, pianownicą znowu był Marolex.

 

Tak wyglądała kabina przed pianowaniem:

 

DSC_0695_zpsvajwqbeq.jpg

 

DSC_0696_zpssobrxru6.jpg

 

DSC_0697_zpsfa1il8at.jpg

 

DSC_0698_zpsbpk68njg.jpg

 

DSC_0699_zpszrv8s6do.jpg

 

Najpierw, na lewą stronę poszła piana Yeti w proporcjach 70 ml piany na litr wody.

Zdjęcie zrobione ok. 2 minut po spianowaniu całej połowy kabiny (tzn. po spianowaniu powierzchni, do których sięgałem bez wchodzenia na stopnie :D ):

 

DSC_0710_zpswncn1ttm.jpg

 

DSC_0711_zpssugsb2we.jpg

 

koło też dostało w międzyczasie delikatnie pianą:

 

DSC_0713_zpsipgbsexm.jpg

 

Po 5 minutach - w międzyczasie zaczął siąpić drobny deszcz :wallbash:

 

DSC_0714_zps2ajx7sxq.jpg

 

DSC_0715_zpsppje7ztw.jpg

 

DSC_0716_zpsy7k14ggc.jpg

 

Nie czekałem dłużej, tylko spłukałem resztki piany:

 

DSC_0717_zpskka0t2kb.jpg

 

DSC_0718_zpspwg2mtwq.jpg

 

DSC_0719_zpsdgcpb52b.jpg

 

DSC_0720_zpslii39ls3.jpg

 

Następnie, na prawą stronę kabiny poszła piana SG - deszcz cały czas siąpił. Zdjęcia ok. minuty po "spianowaniu" lakieru:

 

DSC_0721_zpsiycrv1on.jpg

 

DSC_0722_zpsyvcbtojj.jpg

 

DSC_0723_zpszqd1djxv.jpg

 

I po kolejnych 3-4 minutach (deszcz przestał kropić):

 

DSC_0725_zps4pdtnhgk.jpg

 

DSC_0726_zpsy0w2a3nn.jpg

 

Łącznie po 5 minutach od spianowania auta, spłukałem stronę SG:

 

DSC_0727_zpsjysosxme.jpg

 

DSC_0728_zpsg42yspox.jpg

 

DSC_0729_zps6y2u6krl.jpg

 

DSC_0730_zpsrelnicm3.jpg

 

Przód - prawa strona Yeti, lewa - SG:

 

DSC_0731_zpskm8vocyx.jpg

 

DSC_0732_zpsg7akxnlv.jpg

strona Yeti

 

DSC_0734_zpsbn0wkx1t.jpg

Yeti

 

DSC_0735_zpsea2fhfyz.jpg

strona SG

 

DSC_0736_zpsg4ugwbpe.jpg

SG

 

DSC_0737_zpsf1mtn5bz.jpg

SG

Na dwóch ostatnich zdjęciach starałem się uchwycić niedoczyszczone z błota ślady na lakierze, gdzie "pracowała" piana SG. Po stronie Yeti również były ciemne plamy, ale były to plamy po smarze, które zostawił właściciel ciężarówki podczas naprawy dźwigu do drewna. Slady typowego brudu po błocie Yeti usunął bardzo dobrze.

 

Zdaję sobie sprawę z tego, że ciężarówka nie jest obiektem idealnym do testowania pian przeznaczonych do aut osobowych - jednak obie piany spisały się całkiem dobrze, z lekką przewagą po stronie Yeti. Jedynym punktem, w jakim piana SG przeważała, był zapach - dużo lepiej wyczuwalny podczas pianowania, niż zapach Yeti.

Jak już zauważyli poprzednio testujący Yeti koledzy, pewną niedogodnością przy użyciu tej piany jest jej gęstość przy niektórych zapachach - utrudnia to odmierzenie dokładnej ilości środka do rozcieńczenia z wodą. Poza tym jednak, patrząc na stosunek jakość/cena Yeti, na pewno polecę tą pianę każdemu, kto nie będzie szukał jedynie piany z etykietą, a będzie chciał posiadać i używać produkt skuteczny i w bardzo rozsądnej cenie :good:

 

Dziękuję za cierpliwość - to jeszcze (jak napisałem na początku) nie koniec... ;)

Opublikowano

fajne porównanie na pewno się przyda przy zakupie kolejnego środka do mycia :)

 

ot. Mam pianownicę i myjkę lavor użyłem w tym roku 2 razy i nie byłem zadowolony (produkt K2). Tyle że to moje nie zadowolenie pochodziło z nieumiejętności mycia :( Ponieważ zmoczyłem całe auto a potem przeleciałem od góry do dołu pianownicą (rozmieszałem to z zimną sudzienną wodą) i za chwilkę znów go polałem wodą :( więc w sumie zawaliłem na całej linii :( no ale dzięki temu forum już wiem:, że pianownicą robić całe auto od dołu do góry gdy jest suche, odczekać parę minut i płukać auto też dołu do góry - chyba nic nie pokręciłem i wtedy będzie efekt :) (no i chyba pianę rozrabiać z ciepłą wodą)

Opublikowano
687371 w końcu oba produkty użyte zostały za pomocą Marolex-a

jeśli mogę się zapytać to jaka dysza i ile filców?

Ja do Merolexa 3000 dałem teejeet 110 i wkładki z filcami od Glorii (akurat wersja z 2 filcami).

Piana Yeti Polinesian Forest 60ml/2l wody(wyssana :D strzykawką 100 z rurką bez problemu)

Piana moim zdaniem bardzo fajna dość gęsta (żeby uzyskać taką samą gęstość z SG Snow Foam musiałem lać 100ml/2l), domywanie jak na taką ilość środka moim zdaniem ok. 50/50 z inną pianą niestety nie robiłem.

Opublikowano

Witam! Za sprawą otrzymanej rodzinki pian ADBL Yeti do testów zobowiązałem się do wykonania paru porównań. Mam zamiar w Tym temacie wrzucać serie testów. No to zaczynamy.

 

Odcinek 1

ADBL YETI vs AUTOBrite MAGIFOAM

 

Wstęp:

Nie robiłem nigdy relacji , ani nie wykonywałem testów więc prosił bym o wyrozumiałość :D:D . Za ten test zabrałem się najpierw gdyż szczerze mówiąc jego rezultat najbardziej mnie ciekawił . Wiadomo AutoBrite uznawana przez jakaś większa lub mniejszą część osób za króla wśród neutralnych pian aktywnych . W związku z tym jak tylko pogoda pozwoliła zabrałem się do testu na którego przebieg zapraszam ;)

 

Specyfikacja i warunki:

Test przeprowadziłem na zewnątrz przed domem , do jego wykonania posłużyła mi pianownica PA oraz nowiutki :P Karcher K5 (swoją drogą zakupiony dzięki tym , że ktoś napisał posta ze w Leroy przecena z 1000 na 720 :kox::-] ). Pogoda słoneczna aczkolwiek słońce chyli się szybko ku zachodowi co zobaczycie poniżej.

Temperatura to :

DSC_0630%20Copy.jpg

 

Pacjent to Audi A6 c6 w kolorze LY7H (nie mylić ze srebrnym bo foch :D:mrgreen: ) na którym siedzi dość przyjemnie FK Hi-Temp ( kropling nawet przy barankowych prograch !) w dwóch warstwach oraz jedna warstwa Sonax BSD. Po zużyciu całej puszki samplera i kilkudziesięciu aut nasmarowanych uważam , że ogarnąłem so oznacza "kładzenie" wosku , praktyka musiała zrobić swoje . Na forum i w detalingu siedzę jakoś pół roku.

Zabrudzenia uważam za umiarkowane , po kilku trasach w okolicy , ocenicie sami.

 

Do testów użyłem 40 ml obydwu pian oraz 360 ml wody . No własnie wody :good: to temat trochę zawiły , mianowicie w domu posiadam dwa filtry odpowiadające za obniżenie twardości wody i filtracje . Pierwszy wstępny bazujący na wykorzystaniu tabletek solnych ( nigdzie w domu nie ma w kranie sitka z kamieniem 8-) ) drugi to znany filtr odwróconej osmozy , gdzie wodę poddaje się oczyszczeniu i uzdatnieniu . Po takim przejściu woda jest przyjemnie oczyszczona co moim zdaniem może wpływać na używaną chemię na plus, takiej wody własnie wykorzystałem do utworzenia roztworu . Dla ścisłości dodam jeszcze , że wody do karchera biorę własnie po przejściu przez wstępne oczyszczanie (tabletki solne) co wpływa znacząco - woda wyschnie a water spotów prawie, że brak :kox: .

 

Ufff , rozpisałem się niczym to by była jakaś relacja , ale cóż jak zauważyłem lubimy tutaj opisy :D

 

Relacja:

 

1. Zgodnie z tym co napisałem wlewam 40 ML piany Autobrite ( fajna butelka co ? :kox: kiedyś o niej opowiem HAHA )

DSC_0539%20Copy.jpg

 

2. żeby nie było ze ilość się nie zgadza :D

DSC_0540%20Copy.jpg

3. gotówy roztwór

DSC_0542%20Copy.jpg

4. Owy pacjent :

DSC_0543%20Copy.jpg

DSC_0545%20Copy.jpg

5. Kilka fotek zabrudzeń , niby z każdej strony takie same ale przedstawię najpierw strona na której zasiądzie MAGIFOAM

DSC_0546%20Copy.jpg

DSC_0547%20Copy.jpg

DSC_0548%20Copy.jpg

DSC_0549%20Copy.jpg

DSC_0550%20Copy.jpg

ten kolor ma to do siebie , że brudu na nim tak nie widać :D

DSC_0551%20Copy.jpg

jeszcze jakiś tam brud

DSC_0552%20Copy.jpg

Syf na feldze , tak wiem zajechane . przed latem idą do regeneracji 8-)

DSC_0553%20Copy.jpg

6. No to co? JEDZIEMY z Pianą :-]:ad::ad:

DSC_0555%20Copy.jpg

7. Zdjęcia jak piana ładnie siadła na lakierze zrobione od razu po odłożeniu lancy.

DSC_0556%20Copy.jpg

bita śmietana :mrgreen:

DSC_0557%20Copy.jpg

obraz całości

DSC_0558%20Copy.jpg

piana od razu spływa z syfem :good:

DSC_0560%20Copy.jpg

DSC_0563%20Copy.jpg

8. Tutaj zdjęcie po dokładnie 4 minutach od pianowania

DSC_0564%204%20min%20Copy.jpg

9. 6 minut

DSC_0567%206%20min%20Copy.jpg

10. 10 minut , wydaje mi się ze Piana ani myśli gdzieś sie wybierać , wieć decyduję się już ją spłukać.

DSC_0568%2010%20min%20Copy.jpg

coś tam zdjęła

DSC_0569%20Copy.jpg

DSC_0570%20Copy.jpg

11. no to jazda ze spłukaniem

DSC_0572%20Copy.jpg

widąć jak fajnie spłynął brud, szczególnie z tych zapiaszczonych progów (btw. a6 fajnie auto dla NAS , bo bardzo mało plastiku siedzi na nadwoziu :) w sumie poza grillem , dolną cześcią lusterka i dyfuzorem ich nie ma :D )

Zobrazowane jak piana zruszyła brud który czeka zeby tylko go zmyć

DSC_0575%20Copy.jpg

DSC_0578%20Copy.jpg

12. Zdjęcia prawie że czystego lakieru

DSC_0580%20Copy.jpg

najgorsze miejsca

DSC_0581%20Copy.jpg

DSC_0582%20Copy.jpg

13. Całość wyszła tak :good:;):P

DSC_0583%20Copy.jpg

Podsumuję to na końcu , a teraz ta sama historia z tym ze lecimy z ADBL Yeti , wybrałem zapach Jelly Bean :-] spodobał mi sie bardzo.

DSC_0585%20Copy.jpg

14. Roztwór jak poprzednio 40 ml piany i 360 wody (wiadomo jakiej :kox: )

DSC_0586%20Copy.jpg

15. Brud na stronie Yeti :

DSC_0588%20Copy.jpgDSC_0589%20Copy.jpgDSC_0590%20Copy.jpg

z tamtej strony zapomniałem pokazać nadkoli , ale wyglądały podobnie . Niestety taki urok wykładziny tam , wycisza ale łapie syf.

DSC_0591%20Copy.jpgDSC_0593%20Copy.jpgDSC_0595%20Copy.jpgDSC_0597%20Copy.jpg

Poglądowo całość na chwilę przed piana , (wyglada z daleka jak czysta , czyż nie ? :-] )

DSC_0599%20Copy.jpg

16. Lecimy z Piana :ad::lol:

Niestety zdjęcie zrobiłem minutę po zaaplikowaniu piany bo musiałem w telefonie resetowac aplikacje :oops::cry::cry: ahh te Sony Z

DSC_0600%201%20min%20Copy.jpgDSC_0601%20Copy.jpgDSC_0602%20Copy.jpgDSC_0605%20Copy.jpg

17 . 4 minuty po nałożeniu

DSC_0607%204%20min%20Copy.jpg

 

btw. nadjechał pacjent na następną relacje (patrzcie na klape tył i smarujcie kółka od myszek :D )

DSC_0608%20Copy.jpg

 

Piana w działaniu , widać jak ładnie zruszyła brud :

DSC_0609%20Copy.jpgDSC_0610%20Copy.jpgDSC_0611%20Copy.jpgDSC_0612%20Copy.jpg

19. 7 minut po nałożeniu mamy taki obraz :

DSC_0614%207%20min%20Copy.jpg

ewidentnie zruszony brud

DSC_0616%20Copy.jpg

20. 10 minut po pianowaniu

DSC_0618%20Copy.jpg

porównanie jak to było z Magi po 10 minutach dla przypomnienia :

DSC_0568%2010%20min%20Copy.jpg

 

21. Spłukujemy, i po przejechaniu progu taki obraz :good::good::good::good:

DSC_0619%20Copy.jpgDSC_0620%20Copy.jpgDSC_0622%20Copy.jpg

idzie zauważyć jak karcherem "wyciął" prostokącik jak przyjemnie odchodzi brud

DSC_0623%20Copy.jpg

22. No i tu już obraz lakieru po spłukaniu

DSC_0624%20Copy.jpgDSC_0625%20Copy.jpgDSC_0626%20Copy.jpg

 

Uff miało być szybkie porównanie a wymęczył was niczym była by to wash and wax relacja.

 

Moje podsumowanie :

Pierwsza rzecz która już nawet wam wykazałem w powyższej realacji to czas jaki piana leży na lakierze , zdecydowana przewaga Magi .

Zapachy wytwarzane przez piany oceniam na równi , dlatego że były wyczuwalne lekko podczas pracy , ale wiadomo wiatr otwarta przestrzeń , w myjni w pomieszczeniu było by na pewno lepiej.

To co Nas (niby :kox: ) najbardziej interesuje , czyli domywanie tutaj bez zastanowienia na tą chwilę również piany oceniam na równi :!::!::!: jak widzicie nie ma różnicy po spłukaniu dość mocnym karcherem jakim jest k5 . Ale należe zaznaczyć ze po Magi minimalnie lepiej odchodzi brud , po prostu nie trzeba robić paru przejazdów więcej żeby wszystko zeszło , to taka mała drobnostka ale jednak jest :roll: . Ale osobiście jestem bardzo zadowolony bo należy brac pod uwagę CENĘ magi która jest ponad dwu krotnie droższa od YETI , moim osobistym zdaniem nie warta swej ceny gdyż jak widać jeżeli intersuje Nas pre-wash czyli po prostu zadanie piany aktywnej to magi nie robi tego kilkukrotnie lepiej . A Można by tego oczekiwać po cenie jaka reprezentuje. Moim zdaniem na tą chwilę z pian neutralnych wyciśniento max co można osiągnać.

Żadna z pian wosku nie ruszyła bo wszędzie łącznie z programi kropling sie pojawił.

Chciałbym jeszcze dodać , ze po tem myłem auto na dwa wiaderka ( nieestety nie zrobiłem zdjęć :( ) białą rękawicą megsa i była można powiedzieć smiało prawie , że czysta jednakowo po obu stronach.

 

Cóż tu można jeszcze dodać? Myślę ze spisałem się z powierzonego mi zadania , ale oceńcie sami i dajcie znać. Zapowiadam, że to nie koniec , dokonam porównania jeszcze z ShinyGarage które bardzo mnie ciekawi . Potem Może coś z ręczną pianownicą i kombinacją z temperaturą wody? Zobaczymy, na koniec wrzucam jeszcze dwa zdjęcia .

Żeby dopełnić dzieła wrzuciłem jeszcze pianę od ADBL 1:9 wyszło fajnie :ad::kox:

DSC_0627%20Copy.jpg

 

Jeszcze jedna rzecz, po chwili działania po pianie adbl widać takie smugi na szybach... Z czego to wynika ? Nie wiem . W każdym razie po zmyciu to rzecz jasna znika

DSC_0628%20Copy.jpg

 

Śmietanki? DSC_0629%20Copy.jpg

 

Pozdrawiam! :)

Opublikowano

Bardzo fajne porównanie, wielu czekało na taki zestaw. Testy wykazują, że piany są bardzo dobrze przygotowane do konkurowania na ryku Pre - washe. Mogą walczyć w równym stopniu z najlepszymi, a różnice to szczegóły, Widać że ADBL ma trochę do poprawy w kwestii utrzymania piany na lakierze, ale patrząc na postępy jakie robią to mogą szybko dogonić czołówkę. A różnica w cenie przemawia na korzyść ADBL i to jest najlepsza rekomendacja jakości do ceny produktu :good:

Opublikowano
[ref]Crasher[/ref], Dobre zdjęcia, ale porównujesz pianę zasadowa (magi) z neutralną (adbl). Porównanie co najmniej niesprawiedliwe ;)

 

Jedna i druga jest neutralna dla wosków, więc jaka niesprawiedliwość. Ph Magi nie jest neutralne ale nie rusza nawet bardzo delikatnych wosków. W którymś z tematów już była dyskusja, że wyższe Ph nie musi oznaczać złego wpływu na LSP.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.