Skocz do zawartości

ADBL Quick Wax


Piotrek

Rekomendowane odpowiedzi

Dokładnie to od mycia, nałożenia wosku i QD zrobiłem w granicach 25 km po drogach asfaltowych i auto nie było parkowane pod drzewami czy niedaleko drzew. Przy najbliższym myciu zrobię taki test i położę kilka wiodących QD.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

Tommy Lee, nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Napisz, który produkt jest taki super na obecne warunki, a kupię go i przetestuję. Jeżeli jednak się mylisz to proszę o zwrot kosztów za niego,ok? :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje porównanie jest nazwijmy to w miarę obiektywne ponieważ auto głównie stało w parkingu podziemnym, po reloadzie i dobie stania było jednak mniej zakurzone niż po qd1. Na parkingu pod pracą na dworze podobnie. Pozytywnie się zaskoczyłem bo miałem kiedyś brata bliźniaka (cure) i byłem mniej zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie warunki są jakie są raz pyłu wiecej raz mniej. ..

Żeby było obiektywnie trza by było labolatorium jakieś... takie same fibry - co by się tak samo elektryzowało itd. Nawet środek w którym pierzecie fibry ma znaczenie.

To że auto sie ukurzy trudno, od tego go smarujemy co by zabezpieczyć przed syfem. Ja mam inne pytanie... Jak auto sie domywa i jaki zostaje efekt po myciu ? Bo to jest główną cecha na którą trzeba zwrócić uwagę. Jak długo zostaje na lakierze - a przez to na jak długo zabezpiecza, ile zachowuje swoje właściwości " przyciemnienia czy szklistości"

Jak niechcecie by auto sie wam kurzyło poprostu owińcie go streczem i po problemie

 

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tommy Lee, nadal nie odpowiedziałeś na moje pytanie. Napisz, który produkt jest taki super na obecne warunki, a kupię go i przetestuję. Jeżeli jednak się mylisz to proszę o zwrot kosztów za niego,ok? :kox:

Mój post na temat przyciągania kurzu był spowodowany jedynie moim subiektywnym odczuciem, ponieważ zrobiłem mały dystans i warstwa pyłków była dość widoczna. Nie starałem się na sile do tego nikogo przekonywać ani tez nie skreślałem tego produktu pisząc ze inny jest pod tym względem lepszy. A wracając do ostatniego pytania, to ja umiem czytać pomiędzy wierszami i doskonale wiem o co Ci chodzi ;););):-]:kox:

Próbuj dalej ;);):-]:kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka dyskusja :shock:

Jeżeli chodzi o przyciąganie/odpychanie kurzu to ja jestem daleki od oceniania co przyciąga/co odpycha bo składa się na to wiele czynników.

QW skończyłem nakładać około 13, po 20 na samochodzie były już widoczne pyłki/kurz, ale były na każdym elemencie szybach, zderzakach itd. a ich nie traktowałem QW. Szyby tylko wytarłem do sucha. W tym konkretnym przypadku "zbieranie" kurzu według mnie jest na normalnym poziomie (bez odchyłów na + i - ), kurz i pył jest w powietrzu, musi być i na samochodzie. Według mnie, jedynym rozwiązaniem na "obiektywne" sprawdzenie jest podzielenie jakieś elementu i potraktowanie różnymi środkami, ale i tu podejrzewam, że różnice mogą być ciężkie do zauważenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety po pierwszych aplikacjach , nie jestem zadowolony . Mam duże problemy z dotarciem , mazy jakbym aplikował w pełnym słońcu na rozgrzany lakier , a nakładałem rano w garażu , temp. 18 C . Lakier w moim odczucie bardziej tępy niż po QD1 i te cholerne mazanie . QW nakładałem bezpośrednio na panel , jak najmniejsze ilości ( mgiełka ) . Kolejna przymiarka będzie to aplikacja na ściereczkę z MF i dopiero potem nakładanie i polerowanie . Na razie jeszcze nie skreślam środka , chociaż niesmak jest...

 

To co Piotrek zamieszcza w filmiku to prawda i potwierdzam , krople i zrzut prawie jak świeży Carbon Zymola .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja napiszę kilka słów do siebie na temat QW.

Zapach rewelacyjny, bardzo miły i przyjemny.

Fibry po aplikacji i docieraniu wrzucone do miski w łazience cały czas pachniały.

Sama aplikacja banalnie prosta, nie ma sensu przesadzać z ilością QW na każdy panel, szczególnie jak fibra jest już delikatnie wilgotna po przejechaniu kilku paneli.

Po nałożeniu lakier nabrał błysku, gładkości oraz śliskości.

Jak dla mnie produkt rewelacyjny, banalny w swojej aplikacji a zarazem bardzo widowiskowy w działaniu.

Zobaczymy jak będzie z jego trwałością.

Na koniec oczywiście fotki aby nie było, że tylko samo pisanie.

 

Cały arsenał środków użyty do szybkiego umycia samochodu.

201605221_sawwqsa.jpg

 

Bezpośrednio po nałożeniu

201605221_sawwqah.jpg

 

201605221_sawwqan.jpg

 

201605221_sawwqaw.jpg

 

Dwa dni później, kiedy lakier już był trochę przykurzony i pokryty cienką wartą pyłków z drzew

201605231_sawwqqn.jpg

 

201605231_sawwqqe.jpg

 

I teraz to co tygrysy lubią najbardziej czyli krople po deszcze 4 dni od nałożenia

201605251_sawwqqs.jpg

 

201605251_sawsppn.jpg

 

201605251_sawsppe.jpg

 

201605251_sawsppw.jpg

 

201605251_sawspps.jpg

 

201605251_sawsphr.jpg

 

201605251_sawsphe.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety u mnie tez problemy z aplikacja, zostają mazy, produktu uzywalem naprawde malo ale na czarnym lakierze praktycznie nie mogłem go wypracować. Sprobuje jeszcze podobnie go użyć jak yacek_b psikajac nie na panel a na fibrę a konkretniej na aplikator Z fibry tzw kostka, może pójdzie sprawniej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie wszystkie produkty które mocno ingerują w wygląd ( Reload i wszystko jego pochodne, detailer od TK, Morning Dew, QD1 itd. ) najlepiej jest aplikować na fibrę, przetrzeć nią lakier i dopiero wypolerować pozostałości drugą fibrą. Ten QW to zdecydowanie nie jest produkt typu psiknij, wytrzyj i gotowe, ale coś za coś ( w zamian oferuje dobre "osiągi") ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczerze Piotrku, to jeszcze wypróbowałbym metodę z aplikatorem bawełnianym i późniejszym docieraniem fibrą ;). Tak zrobiłem u siebie na AG. Zrzut wody jest naprawdę świetny, po przejechaniu dwóch kilometrów od myjni, auto jest suchutkie :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

643920 Szczerze Piotrku, to jeszcze wypróbowałbym metodę z aplikatorem bawełnianym i późniejszym docieraniem fibrą ;)

Wiadomo, że nie spryskuje całej fibry. Składam ją tworząc właśnie taki "aplikator bawełniany/obszyty MF" :good:

 

643920 Tak zrobiłem u siebie na AG. Zrzut wody jest naprawdę świetny, po przejechaniu dwóch kilometrów od myjni, auto jest suchutkie :).

 

I tu jest nie inaczej :song:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.