Skocz do zawartości

Czym wycierać do sucha ?


Rekomendowane odpowiedzi

Porównanie w sensie? Za zimno na jakieś zabawy z wiadrami, wciągania wody itd.

 

Miękki, po jedynym aucie nadal wycierał bez żadnych smug, nie zostawiał wody, delikatnie jedzie po lakierze, bardzo przyjemny w użyciu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównanie w sensie? Za zimno na jakieś zabawy z wiadrami, wciągania wody itd.

 

Miękki, po jedynym aucie nadal wycierał bez żadnych smug, nie zostawiał wody, delikatnie jedzie po lakierze, bardzo przyjemny w użyciu :)

Ale na aucie leży powłoka, a to bardzo ułatwia osuszanie. Ciekawe jakby ręcznik zachowywał się na aucie bez żadnego zabezpieczenia albo na umierającym wosku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na sirku leży chyba carbon nakładany jeszcze w lato jak dobrze pamiętam :D

 

Taaa, raczej leżał 8-)

 

geno napisałeś, że jeździłeś tym ręcznikiem po lakierze. Jeździłeś lewo prawo czy osuszałeś przykładając ręcznik do lakieru?

Pytam na serio, bo mój fluffy potrafi narobić holsów jeśli jeżdżę nim po lakierze :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Że fluffi potrafi robić holsy to sam się przekonałem. Wybierając jeżdżąc po lakierze. Dlatego.jestem zwolennikiem wafli.

A jak to się ma w przypadku Mammotha? Tez porobi holsy czy jak nic nie podejdzie to lakier jest bezpieczny? Czy lepiej mammothem tez osuszyć uklepując

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sirek ma na sobie carbona z końca września :D

 

Tak, Soft Dryer. Normalnie lekko na początku zbieram wodę, a potem jak juz trochę złapie mokrości to lecę po lakierze. Właśnie dlatego napisałem ze delikatnie sunie, teraz nawet po upraniu jest mega miękki i puszysty :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, już dawno dostałem przecież, a do tego 10% od sprzedaży od DS Tomka :mrgreen:

 

W ogóle nie wiedziałem, że jest. Dopiero jak szukałem w sklepie, żeby podesłać linki to zauważyłem i się zastanowiłem czy mam takie samo. Mam :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja z pełną odpowiedzialnością po 6 miesiącach użytkowania mogę polecić Makitę UB1103 :good:

Dla mnie jest to w tym momencie urządzenie niezbędne :-]

Jeśli na lakierze leży cokolwiek co ma właściwości kropelkujące to praktycznie o ręcznikach można zapomnieć. Przepływ powietrza jest na tyle silny, że jeśli jakimś cudem czegoś nie zdmuchnie to "dosuszy".

W moim przypadku czas osuszania samochodu w stosunku do tradycyjnej metody (wycierania czy też wklepywania :/ ) skrócił się o ponad połowę. I co najważniejsze można zapomnieć o o zaciekach z zakamarków, do których przylepi się kurzobrud po pierwszej przejażdżce :wallbash:

No i największy plus nie zostawia choćby najmniejszej holo-ryski na lakierze :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z bateriami jest ten problem ze przy maksymalnej wydajności przepływu powietrza (w wersji akumulatorowej jest on i tak o połowę mniejszy) starczała by ona na ok. 10 min ciągłej pracy. Dodatkowo dochodzi nam jeszcze sam gabaryt baterii. Do tego jeszcze zużycie z czasem akumulatora i robi się już średnio :thumbdown:

Ja od razu dorobiłem dłuższy kabel pozwalający na bezproblemowe chodzenie w okół samochodu i jest gites :-]

Szybko zobaczycie, że taka dmuchawa ma zastosowanie nie tylko w osuszaniu auta, ale też np. w 10sekundowym procesie rozpalania grilla z odległości 5m :D itp., itd. To już poza tematem tematu wiec kończe :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam pytanie dla posiadaczy Chemical Guys Woolly Mammoth a mianowicie zakupiłem ostatnio ten ręcznik i zastanawiam się nad jego autentycznoscia ponieważ jedyna metka jaka jest na ręczniki to Super Towel a na drugiej stronie skład i Made in China. Mammoth zostawia trochę włosków (to możliwe dla tego,że jest nowy i po wypraniu juz tego nie będzie) Zastanawia mnie tylko ta metka na każdym tak jest? czy ja szukam dziury w całym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, też posiadam ręcznik mammotha i ma takie same metki made in china, zdziwiłem sie troche bo myślałem że chemical guys to poważna firma i mają swoje opakowania a tu recznik dostałem w zwykłej torbie foliowej :o , czyli wychodzi na to ze firmy przypisują sobie after marketowe reczniki i sprzedają pod swoją nazwą, tylko ciekawe jaki jest prawdziwy koszt takiego recznika a ile podbija sobie cene firma detalingowa :kox: , 130 zł to troche jednak sporo :shock:, pomimo tego ze jest naprawde mięsisty to zostawia takie drobne mokre packi które zaraz odparowują no ale za taką cene spodziewałem sie ideału :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jakie macie metki przy Fluffy Dryer ? Ja ostatnio kupowałem to była w przesyłce (co prawda luzem,odcięta) metka ekko.pl Czyżby oni robili Fluffy na Polskę ?

Jeśli tak to ich mikrofibry powinny być dobrej jakości...?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

Szkoda że nie napisałeś już po użyciu że jest mega beznadziejny to bym go przynajmniej nie kupił a tak to pewnie skończy jako szmata do garażu, wg mnie jest kiepski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.