Skocz do zawartości

Najtrwalsze woski i sealnty - tytani zimy


ghost

Rekomendowane odpowiedzi

@menior - osobiście nie spotkałem się z problemem, aby C2V3 negatywnie wpłynął na używane dotąd przeze mnie sealanty/hybrydy (nie aplikowałem GT na naturalny wosk). Jeżeli pozwolisz właściwie związać się z lakierem produktowi, który stanowi właściwe zabezpieczenie lakieru, C2V3 nie będzie raczej negatywnie ingerował w ten produkt - poprawi jedynie jego hydrofobowość i śliskość powierzchni, oraz wzmocni jej połysk. Wydaje mi się, że C2V3 nie zawiera w składzie żadnych silnych rozpuszczalników, nie posiada też żadnych substancji ciernych - z karty charakterystyki wynika, że C2V3 opiera się na alkoholu, związku silikonu i związku krzemu (siloksan). Generalnie na pewno nie zrobi krzywdy Fusso, jednak trwałość GT raczej będzie zbliżona do trwałości dobrego QD z zawartością SiO2 (na pewno będzie krótsza, niż w przypadku alpikacji GT na jałowy lakier).

  • Dziękuję 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, menior napisał:

No właśnie to mnie martwi bo C2v3 ma niby trwalosc do 8 miesięcy, jeśli miałby spłynąć po paru tygodniach to trochę go szkoda :/

Dlatego kupiłem do testów jako wsparcie na zimę ADBL SSW. 

Będę mógł określić czy rzeczywiście wspomaga wosk. Czy łatwo się nakłada w niskich temp. Na niedosuszony lakier też nie powinno być problemu, a cena znośna. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja myślałem kupić QW od Adbl lub QW 951 od DG jest większy i tańszy . Chociaż ten pierwszy wydaje mi się lepszym rozwiązaniem bo QW ADBLlepiej będzie siedział na Fusso ( ja planuje go dać na fk ht1000) niż SSW ADBL . Nie mam doświadczenia i za dużej wiedzy więc mogę się mylić i z przyjemnością przeczytam wyjaśnienie dlaczego moja "teoria" jest zła i przy okazji czegoś się nauczę, bo kupić wszystkiego nie jestem wstanie. Szkoda że ADBL nie robi testerów jak inne firmy.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Gold_Car napisał:

QW ADBLlepiej będzie siedział na Fusso ( ja planuje go dać na fk ht1000) niż SSW ADBL

QW w/g wszelkiej teorii będzie siedział dłużej na wszystkim bo z założenie jest trwalszym produktem. SSW ma tą przewagę że można go aplikować na mokro. Dlatego ja osobiście uważam że jest to świetne rozwiązanie na zimę kiedy trudniej jest dosuszyć lakier

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że ciekawy byłby test, w którym zimowy wosk wspomagany byłby na przemian QD1 i QW/SSW. QD1 jest znany ze swojego wsparcia dla podupadających wosków, ale ze względu na trudy zimowej aury, w pewnym momencie byłby pewnie niewystarczający. QW v2 z kolei dobrze się dociera i fajnie siedzi na wszelkiego sortu powierzchniach (wrzucałem np. w teście Detailer's Magic Spray Wax Magic porównanie z Funky Witch Amulet i ADBL QW i to QW najłatwiej się wypracował i w zasadzie najmocniej odpychał brud pomimo braku jakiegokolwiek przygotowania - zamierzonego). Fakt, że w pewnym momencie trudno byłoby stwierdzić, co tam rzeczywiście siedzi, ale na chłopski rozum, kanapka wosk+QW powinna dawać lepszy efekt hydrofobowy, łatwiej się odtykać itd. niż sam QW. Sam się o coś takiego chyba pokuszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Michał126 napisał:

Ja uważam, że ciekawy byłby test, w którym zimowy wosk wspomagany byłby na przemian QD1 i QW/SSW. QD1 jest znany ze swojego wsparcia dla podupadających wosków, ale ze względu na trudy zimowej aury, w pewnym momencie byłby pewnie niewystarczający. QW v2 z kolei dobrze się dociera i fajnie siedzi na wszelkiego sortu powierzchniach (wrzucałem np. w teście Detailer's Magic Spray Wax Magic porównanie z Funky Witch Amulet i ADBL QW i to QW najłatwiej się wypracował i w zasadzie najmocniej odpychał brud pomimo braku jakiegokolwiek przygotowania - zamierzonego). Fakt, że w pewnym momencie trudno byłoby stwierdzić, co tam rzeczywiście siedzi, ale na chłopski rozum, kanapka wosk+QW powinna dawać lepszy efekt hydrofobowy, łatwiej się odtykać itd. niż sam QW. Sam się o coś takiego chyba pokuszę.

Takie kanapki to ja co zime klade :D jestem bardziej ciekaw jak by sie trzymaly na sobie 2 odmienne sealenty 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosk naturalny w czystej postaci robi się twardy na kość, podobnie sealanty. Żeby miały konsystencję do mazania, puszka zawiera dużo rozpuszczalników, które odparowują po nałożeniu cienkiej warstwy.

Problem w tym, że często nakładając kolejne warstwy, rozpuszczamy tą wcześniej utwardzoną.

I o ile druga warstwa może zwiekszyć delikatnie grubość całości, i to lekko, nie dwukrotnie, to statystycznie trzecia warstwa powoduje zmniejszenie grubości całkowitej LSP. Przynajmniej tak wynika z pomiarów w nanometrach, kótre publikowano na DW.

Oczywiście mowa tu o woskach/sealantach w puszce, nie o spray sealantach.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
47 minut temu, Ubotek napisał:

Zawsze fusso byłoby przez miesiąc chronione, a dodatkowo mamy fajny look od authentica przez miesiac.

Jak dla mnie to zetrzesz to fusso rozpuszczlnikami z authentica. Pewnie nie całkiem, ale zjedzie to szybciej o wiele niż normalnie 1 warstwa fusso. Tak się zastanawiam po co ludzie aż tak kombinują... zawsze kładłem 1 warstwę wosku na zimę na dobrze przygotowany lakier i czy to megs 16 czy colli 476 przeleżało zawsze bez problemu. Teraz przy mnogości QW QD wystarczy po 2 miesiącach zimy wzmocnić to co leży i bez stresu.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator
W dniu 25.10.2017 o 22:38, Fredi88 napisał:

Tak się zastanawiam po co ludzie aż tak kombinują... zawsze kładłem 1 warstwę wosku na zimę na dobrze przygotowany lakier i czy to megs 16 czy colli 476 przeleżało zawsze bez problemu.

dokładnie.

To tak jak na opakowaniu proszku pisze 1 miarka a Polak wali 3 - a żeby lepiej doprało. Tutaj to samo. Dać 4 warstwy najlepiej 4 różnych wosków będzie efekt na 4 lata..... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27/10/2017 o 21:35, Domel napisał:

dokładnie.

To tak jak na opakowaniu proszku pisze 1 miarka a Polak wali 3 - a żeby lepiej doprało. Tutaj to samo. Dać 4 warstwy najlepiej 4 różnych wosków będzie efekt na 4 lata..... ;)

Ja osobiscie tez wole 1 warstwe danego wosku i czasem wzmocnic ewentualnie jakims QD ale te warstwowanie roznych woskow to napewno nie domena polskch detailerow,sledze tez forum w kraju w ktorym zyje(Wlochy)i tutaj takie warstwowanie to jakas obsesja i zasada :otak jak tutaj najczesciej zadawane pytanie to np."jaki cleaner pod dany wosk"tak tam taki klasyk to:"jaki wosk na fusso" :D I nie przekonasz ich ze nie ma takiej koniecznosci bo przeciez FUSSO to tez wosk,i jak taka opinie wyrazisz to jak bys jakies herezje prawil :D Widac co kraj to obyczaj nawet w detailingu :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, kiler113 napisał:

 

Praktycznie codziennie

 

Patrząc na wygląd Twojej karoserii po kilku miesiącach i po kilku opłukaniach samą wodą stwierdzam z całym przekonaniem że tak czysty lakier to kompletna abstrakcja nawet w lecie. Więc, wybacz, ale ja tego nie łykam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Strus napisał:

 

Patrząc na wygląd Twojej karoserii po kilku miesiącach i po kilku opłukaniach samą wodą stwierdzam z całym przekonaniem że tak czysty lakier to kompletna abstrakcja nawet w lecie. Więc, wybacz, ale ja tego nie łykam.

Chyba,że jeździło praktycznie codziennie, ale po garażu:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj korzystając z ładnej pogody postanowiłem zadbać o auto przed zimą. 

Przygotowane zgodnie ze sztuka - PA Yeti, Mycie 2 wiadra Waxaddict Szampon (miałem okazje przetestować ten produkt, rewelacja, zero zacieków, poślizg mega, super wydajność, najlepszy szampon jaki do tej pory używałem a mam ich kilka, jedyny minus to cena), deiron D-tox, smoła Prick, glinkowanie gąbka ADBL (1 raz użyta, glinka lepiej sobie radzi), mycie 2 raz, cleaner DDJ, Gyeon Prep i woski.
Zakamarki itd. nie bawiłem się bo auto jest pielęgnowane na bieżąco, wszystko już wcześniej doczyszczone. Koła dopiero założone zimowe tydzień, na felgach leży Coli476, dzisiaj 1 mycie felg. Opony ADBL Tire, dzisiaj położone.

Miałem zakupić Fusso12 ale z racji iż mam Coli476 i FK1000 położyłem właśnie te dwa. FK o wiele lepsze rozprowadzenie, docieranie, wydajniejszy (używałem 1 raz), generalnie ta mała puszka starczy na kilka lat :blink:. Coli trochę gorzej.

Teraz gdzie co leży:
Coli - Bok od strony kierowcy, dach, połowa maski od kierowcy.
FK - Bok +połowa maski od pasażera, tył, zderzaki. Więcej elementów z racji tego iż lepiej mi się z nim pracowało. 
Dodatkowo- Plastiki AF Revive, najbardziej ciekawi mnie plastik tylnego zderzaka jak długo wytrzyma bo tam największy syf leci.

Będę oczywiście aktualizował rozwój sytuacji, więcej zdjęć mogę ewentualnie wrzucić jutro, robiło się ciemno, kończyłem szyby itd w garażu.


COLI
760f9cb5af14ff6emed.jpg

7586eabcbfdd64c7med.jpg

FK
b589a7581a9cfdbcmed.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.