Skocz do zawartości

Czego używać do nabłyszczania i pielęgnacji opon ?


Maru 123

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, alexander napisał:

Zastanawiam się czy może Optimum Tire Dressing & Coating spełnia chociaż dwa? 😄
- producent opisuje ekstremalną wytrzymałość
- nakłada się go podobnie do wszystkich dressingów

Niestety ma chyba parę wad:
- nie wiadomo gdzie to kupić?
- opony mimo wszystko muszą być czyste

Nie do kupienia 😞

Oczywiscie nie zamierzam nakladac dressingu na opony zaraz po jezdzie po blocie 😄 ale nie znamierzam tez robic wiele wiecej niz popsikanie opony czyms do czyszczenia opon, ewentualnie moze zaopatrze sie w pedzel do opon i raz na miesiac wyczyszcze je pedzlem (pewnie zajmie mi to minute na opone jak nie mniej)

A co wedlug was bedzie lepsze: nalozenie dressingu zaraz po umyciu na bezdotyku, czy dojechanie na moj parking (10-20 minut) i odczekanie az troche wyschna (oczywiscie troche sie ubrudza w drodze, ale jesli niema deszczu, to chyba bedzie to zwykly kurz ktory moge wytrzec recznikiem papierowym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie lubię takiej roboty na odpieprz. Jak mam brudne opony, to w nie po prostu nie wcieram dressingu. To tak jak iść na trening i po treningu wysmarować się balsamem. Przecież jesteśmy czyści... tylko delikatnie spoceni :blink:. Uważam, że na forum ściśle powiązanym z detailingiem nie powinno się szukać produktów które kładziemy na brud. Nie o to w tej zabawie chodzi.

  • Lubię to 2
  • Super 1
  • Okay 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, odnośnie B2B Polymer, to faktycznie jego trwałość i mnie zadziwiła. Dressing był nałożony na koła letnie, parę dni przed wymianą na zimowe (powiedzmy 3x w przeciągu miesiąca/dwóch)
Niedawno postanowiłem przygotować je do sezonu letniego i nałożyć "powłokę" MrFix 😅. Wiadomo, t&g, krwawa felga itd oraz tire cleaner od RRC, który wleciał chyba 4x (ostre pędzelkowanie (w dodatku ten sam pędzel, tyle, że opłukiwany lub nie po deironizerze 😆), spłukiwanie i od nowa ogień). Koła wpadły na auto, ale niestety zapomniałem zabezpieczyć opony nową warstwą. Nawet po około tygodniu opony wyglądały jednak jak po nałożeniu świeżego dressingu. Nie były matowe, jałowe, po prostu intensywnie czarne, a kropelkowanie wciąż żyło.

ps. Jeszcze tak sobie myślę, że ewentualnie, z rzeczy, które mogłby sie do tego przyczynić, to wiek opony - dot 0818

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2019 o 07:34, alexander napisał:

Zastanawiam się czy może Optimum Tire Dressing & Coating spełnia chociaż dwa? 😄
- producent opisuje ekstremalną wytrzymałość
- nakłada się go podobnie do wszystkich dressingów

Niestety ma chyba parę wad:
- nie wiadomo gdzie to kupić?
- opony mimo wszystko muszą być czyste

Jeśli raz poświęcisz trochę czasu i porządnie wyczyścisz opony, a później je wysuszysz - możesz zaaplikować jeden z n/w produktów i zabezpieczyć gumy na kilka miesięcy:

Tuf Shine Tire Clearcoat

Black Pearl

Wg producentów i dystrybutorów, to nie są typowe dressingi, a raczej powłoki - rodzaj lakieru bezbarwnego do elementów gumowych. Sam nigdy żadnego z tych produktów nie stosowałem (w tym sezonie na pewno oba sprawdzę), jednak opinie w sieci zbierają pozytywne - tak pod względem efektu wizualnego, jak i trwałości mierzonej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.04.2019 o 21:01, Fredi88 napisał:

A ja nie lubię takiej roboty na odpieprz. Jak mam brudne opony, to w nie po prostu nie wcieram dressingu. To tak jak iść na trening i po treningu wysmarować się balsamem. Przecież jesteśmy czyści... tylko delikatnie spoceni :blink:. Uważam, że na forum ściśle powiązanym z detailingiem nie powinno się szukać produktów które kładziemy na brud. Nie o to w tej zabawie chodzi.

Przede wszystkim smarowanie opon dressingiem to ich konserwacja. I to nie jest żadna ściema, bo zupełnie inaczej wyglądają opony regularnie czyszczone i smarowane (od nowości), zupełnie inaczej dressing na nich siada (o wiele mniej piją) i z czasem w zasadzie ciężko pozbyć się takiej miękkiej struktury i względnego kropelkowania. Zresztą można sobie to sprawdzić podczas przygotowywania letnich kół, porównując zewnętrzną i wewnętrzną stronę. No a o woskowaniu, nakładaniu NW czy impregnacji tapicerki bez uprzedniego wyczyszczenia jakoś nikt nie myśli. Dziwi mnie to, że to dressingowanie brudnych opon "przechodzi".

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Michał126 napisał:

Przede wszystkim smarowanie opon dressingiem to ich konserwacja. I to nie jest żadna ściema, bo zupełnie inaczej wyglądają opony regularnie czyszczone i smarowane (od nowości), zupełnie inaczej dressing na nich siada (o wiele mniej piją) i z czasem w zasadzie ciężko pozbyć się takiej miękkiej struktury i względnego kropelkowania. Zresztą można sobie to sprawdzić podczas przygotowywania letnich kół, porównując zewnętrzną i wewnętrzną stronę. No a o woskowaniu, nakładaniu NW czy impregnacji tapicerki bez uprzedniego wyczyszczenia jakoś nikt nie myśli. Dziwi mnie to, że to dressingowanie brudnych opon "przechodzi".

Wedlug mnie niema tutaj nic dziwnego:
- woskowanie brudnego lakieru: oczywiste dlaczego tego nie robic: rysy, swirle

- NW - tutaj bym sie wahal, imo nalozenie rainxa na szybe wyczyszczona samym plynem do szyb bedzie ok. Wiadomo ze jak wyczyscimy CGP + IPA bedzie lepszy efekt, ale i tak nalozenie po samym czyszczeniu plynem da lepszy efekt niz brak NW
- tapicerka - czyszczenie jej jest przyjemne i nie wymaga dodatkowego miejsca. Po prostu wsiadasz do samochodu i czyscisz nie brudzac sie, nie wylewajac syfu na ulice itp, nie muszac miec dostepu do biezacej wody itp. Zreszta wiekszosc osob i tak czysci powierzchownie, bez pedzelkowania calej deski rozdzielczej az fibra bedzie perfekcyjnie biala

- dressingowanie brudnych opon: nie mowie tutaj pryskaniu dressingu na bloto zaraz po 50 kilometrowym rajdzie offroadowym. Mowie o uzyciu dedykowanego srodka lub chociaz szamponu zeby sprawdzic jaka bedzie roznica, ale bez pedzelkowania. Imo lepsze to niz nic

Poza tym NW, wosk, dressing tapicerki itp to sa rzeczy ktore daja "final touch" i ich dodanie poprawia finalny efekt, ale nie jest to ogromna przepasc (chociaz roznica jest spora). Dressing do opon to jest cos co na pierwszy rzut oka sprawia ze samochod wyglada dwa razy lepiej, wiec jesli mam malo czasu i miejsca to wole nalozyc go "byle jak", niz nie nakladac go w ogole z powodu braku czasu i miejsca gdzie moge opone dokladnie wyczyscic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, maciek_ napisał:

Poza tym NW, wosk, dressing tapicerki itp to sa rzeczy ktore daja "final touch". Dressing to opon to jest cos co na pierwszy rzut oka sprawia ze samochod wyglada dwa razy lepiej, wiec jesli mam malo czasu i miejsca to wole nalozyc go "byle jak", niz nie nakladac go w ogole

To kup sobie piankę do opon w lidlu. Całe koła oblatujesz w 8.63s i "gitara".

Tak jak pisałem. Na tym forum trochę więcej przykładamy się do czyszczenia/pielęgnacji aut. Celem na pewno nie jest maskowanie brudu:thumbdown:

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Fredi88 napisał:

To kup sobie piankę do opon w lidlu. Całe koła oblatujesz w 8.63s i "gitara".

Tak jak pisałem. Na tym forum trochę więcej przykładamy się do czyszczenia/pielęgnacji aut. Celem na pewno nie jest maskowanie brudu:thumbdown:

Jednak nie pytam jak obleciec kola w 10 sekund nie wydajac wiecej niz 5zl. Pytam jak cos zrobic podajac limitacje jakie mam ktorych nie jestem w stanie przeskoczyc i uwazam ze da sie to zrobic lepiej (czyli np spray do opon od VP + dobry dressing ktory dlugo sie trzyma) lub gorzej (popsikanie sprayem do dywanow i nasmarowanie pasta do butow), wiec uwazam ze jednak zadanie takiego pytania na tym forum jest uzyteczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, maciek_ napisał:

popsikanie sprayem do dywanow i nasmarowanie pasta do butow

Myślę przy Twoich pseudo limitacjach (tak, pseudo, bo nie jest żadnym problemem poświęcić 5 minut na umycie opon na bezdotyku przed myciem auta) to zacytowany zestaw będzie idealny

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@maciek_ mam inne zdanie i tyle. Wjeżdżam na myjkę, wrzucam kasę, pianuję całe auto. Piana sobie pracuje a ja w tym czasie szczotką mothersa (bo nią mi się pracuje najlepiej) czyszczę opony. Masz nawet gotowe produkty jak Detailers Magic Clean Tyre & Rubber. Psikasz i poświęcasz po 1 minucie na koło. Heh jak się sprężysz to i 30 sek. Więc po 2-4 minutach wrzucasz kolejną kasę i płuczesz auto z całego syfu. Nie chcesz to nie myj. Ale nie próbuj wmawiać że to jakaś oszczędność czasu bo szybciej umyję i położę np adbl black water niż na brudne opony dość trwałego ale gęstego adbl TD. Oszczędność czasu żadna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Fredi88 napisał:

@maciek_ mam inne zdanie i tyle. Wjeżdżam na myjkę, wrzucam kasę, pianuję całe auto. Piana sobie pracuje a ja w tym czasie szczotką mothersa (bo nią mi się pracuje najlepiej) czyszczę opony. Masz nawet gotowe produkty jak Detailers Magic Clean Tyre & Rubber. Psikasz i poświęcasz po 1 minucie na koło. Heh jak się sprężysz to i 30 sek. Więc po 2-4 minutach wrzucasz kolejną kasę i płuczesz auto z całego syfu. Nie chcesz to nie myj. Ale nie próbuj wmawiać że to jakaś oszczędność czasu bo szybciej umyję i położę np adbl black water niż na brudne opony dość trwałego ale gęstego adbl TD. Oszczędność czasu żadna.

No i to jest rozwiazanie jesli jestem w stanie faktycznie w 2-3 minuty wyczyscic wystarczajaco wszystkie opony. Tak jak pisalem w moim pierwszym poscie, moge poswiecic 5-10 minut na wszystkie opony, wiec to by sie w to wpisywalo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, maciek_ napisał:

No i to jest rozwiazanie jesli jestem w stanie faktycznie w 2-3 minuty wyczyscic wystarczajaco wszystkie opony. Tak jak pisalem w moim pierwszym poscie, moge poswiecic 5-10 minut na wszystkie opony, wiec to by sie w to wpisywalo

Tyle, że w pierwszym poście szukałeś/aś? (Bo nie wiem w końcu czy Maciek czy Judyta) czegoś co nie istnieje. ADBL BW jest fajny bo kładziesz na mokre (ale umyte) opony i on świetnie odparowuje, ale mistrzem trwałości nie jest. ADBL TD jest trwały ale potrzebuje suchych opon i jest cięższy w aplikacji. Są oczywiście jeszcze inne firmy ale piszę o tej akurat żeby pokazać różnorodność produktów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Fredi88 napisał:

Tyle, że w pierwszym poście szukałeś/aś? (Bo nie wiem w końcu czy Maciek czy Judyta) czegoś co nie istnieje. ADBL BW jest fajny bo kładziesz na mokre (ale umyte) opony i on świetnie odparowuje, ale mistrzem trwałości nie jest. ADBL TD jest trwały ale potrzebuje suchych opon i jest cięższy w aplikacji. Są oczywiście jeszcze inne firmy ale piszę o tej akurat żeby pokazać różnorodność produktów.

Hmm, zalozylem po prostu ze czyszczenie i dressing jest niemozliwe do zrobienia w 5-10 minut 🙂 Niestety ADBL nie do dostania u mnie, szukam czegos co jest dostepne w UK. Z ciekawosci: co znaczy ze nie jest mistrzem trwalosci? Aplikacja raz na miesiac np byla by ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, zalozylem po prostu ze czyszczenie i dressing jest niemozliwe do zrobienia w 5-10 minut  Niestety ADBL nie do dostania u mnie, szukam czegos co jest dostepne w UK. Z ciekawosci: co znaczy ze nie jest mistrzem trwalosci? Aplikacja raz na miesiac np byla by ok

ADBL ma dystrybutora w UK chyba - patrzyłeś na www?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, maciek_ napisał:

Poza tym NW, wosk, dressing tapicerki itp to sa rzeczy ktore daja "final touch" i ich dodanie poprawia finalny efekt, ale nie jest to ogromna przepasc (chociaz roznica jest spora). Dressing do opon to jest cos co na pierwszy rzut oka sprawia ze samochod wyglada dwa razy lepiej, wiec jesli mam malo czasu i miejsca to wole nalozyc go "byle jak", niz nie nakladac go w ogole z powodu braku czasu i miejsca gdzie moge opone dokladnie wyczyscic

Błędne jest założenie, że chodzi o jakieś mozolne czyszczenie. To jest raczej kwestia systemu - ja mam swój, wypracowany przez siebie, ale niech każdy robi jak mu wygodnie; zmierzam do tego po prostu, że czynność pt. przygotowanie pod dressing można niejako wpleść w ogół czynności pielęgnacyjnych, tak jak pisał @Fredi88. Ja też nieraz myję auto na bezdotyku (zwłaszcza pożyczone) i robię tak, że wjeżdżam na stanowisko, spryskuję felgi/kołpaki wheel cleanerem, wrzucam złotówkę, spłukuję luźny brud z kół razem z tym wheel cleanerem, po czym spryskuję opony tire cleanerem i szczotkuję (a także felgi wheel cleanerem i pędzelkuję - już bez luźnego brudu), znowu wrzucam złotówkę i spłukuję, po czym dla pewności spryskuję opony jeszcze raz, jeszcze raz szczotkuję i już bez spłukiwania pianuję całe auto. Opony, na których wykonuje się takie zabiegi regularnie (ja co drugie mycie) są wówczas wystarczająco czyste, żeby przyjąć dressing bez jakiegoś nadmiernego świecenia się (to je po prostu gruntuje) i żeby pozostał on na nich stosunkowo długo. Mówię oczywiście o żelowych dressingach. Czasem zdarza mi się, jak efekt wizualny zaniknie, przelecieć opony wodnym dressingiem po samym spłukaniu, ale to tylko jak jeżdżę po autostradach w ładną pogodę i opony są czyste.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.04.2019 o 16:46, krisolo napisał:

Dzięki za pomoc. Wesołych Świat 🙂

@Strus nie róbmy elektrody

@krisolo każdy środek wymieniony powyżej. Osobiście jestem zadowolony z carpro perl bo jest uniwersalny jako dresing i długo się trzyma.

Co do nowych opon. Tu jest jedna kwestia - moje własne ale i skromne doświadczenie. Na nowych Continentalach Sportcontact dressing leży super. Na nowych Nexen Winguard Sport spływa raczej szybko. Postanowiłem dać im się starzeć naturalnie i nie odtykać ich mocnymi środkami - nie wiem czy to guma czy są czymś zabezpieczone. Pewnie z czasem będą przyjmować lepiej. Na starej i wyczyszczonej oponie siada oczywiście idealo.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

a ja od kolegi handlarza usłysząłem ze najlepsza opcja na opony jest APP PREPARAT DO PIELĘGNACJI OPON I PLASTIKÓW .... i faktyczanie widze po jego lagunie ze daje to dobry efekt a do tego długotrwały a cena smieszna bo 13 zł .. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.