Skocz do zawartości

Soft99 Fusso Coat


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
Nie ma też dziwnych mgiełek na lakierze czy mazów jak to bywa po Fusso.

Pewnie naraże się Tobie, ale nie miałem nigdy żadnych mgiełek czy mazów :P, co do mody na Japonie - bzdury, bzdury, bzdury, ten wosk wychodzi cenowo podobnie jak colli więc ludzie wybierają albo fusso albo colliego ;)

Opublikowano

u mnie tak to wygląda

nałożony 23.10.2016

wymyte zmywaczem-IPA

dwie porcje w odstępie 24.

Przez ten okres położone 2-3 porcje QD Soft99

nie wiem ile przejechałem km, ale często śmigam autostradami i ekspresówkami co ma na pewno negatywny wpływ na trwałość. Dla mnie ważne, że przetrzymał zimę, która mam nadzieję już się kończy...

 

 

 

volvo

 

 

 

 

Opelek, położony 19.10.2016, wszystko tak jak w volvo, ale Tigi jeździ wokół komina i robi dużo mniej km

 

 

filmik nagrany 3tyg temu

 

Opublikowano

U mnie Fusso leży 2,5 miesięca. Lakier był umyty wg. sztuki czyli tuga/prickbort/piana/ 2 wiadra i tyle. Zero cleanerów itp. A trzyma się naprawdę super i świetnie kropelkuje :D

 

Edit: Nałożyłem 2 porcje w odstępie 24h tak jak zalecano. Auto robi mało km bo ok 500 na miesiąc. Myte raz na dwa tygodnie

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Royal jest delikatny w dotyku i wygodniejszy w pracy, nakładałem nim FK Hi Temp z dużej puchy i bardzo sobie chwalę.

Opublikowano
697175 royal Ufo jest genialny polecam

Wiem bo mam ich z 5 :D u mnie każdy wosk dostaje swój własny indywidualny aplikator i jest razem z nim w woreczku strunowym ;)

Tylko teraz pytanie czy nie lepiej będzie nakładać fusso ufo czy może właśnie tym od LE który wydaje się być hmmm :o bardziej "zbity" i przez to mniejsza szansa że powstaną opisywane wcześniej mazy

Ktoś ma jakieś doświadczenia z tym aplikatorem?

 

Ps ja bardzo lubię jeszcze od Royal'a hand aplicator wax czyli większy brat ufo z uchwytem

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

25 marca

 

krople po umyciu i osuszeniu

 

Z6v6vdU.jpg

 

YYhWK8E.jpg

 

czXYU8P.jpg

 

0C3yxBS.jpg

 

jRPvxdE.jpg

 

tWffirp.jpg

 

IeoCPdt.jpg

 

P9Q1Yiv.jpg

FUSSO

 

ZPBtKUQ.jpg

FUSSO

 

2MZyjZr.jpg

FUSSO

 

h7TEdfW.jpg

 

NFTTDIc.jpg

 

KErOrnq.jpg

FUSSO

 

mSQPWsh.jpg

FUSSO

 

SpILBfH.jpg

FUSSO

 

dsJWiwE.jpg

FUSSO

 

PWJqoGO.jpg

 

xo9Jo9M.jpg

 

CzqVqD3.jpg

WATER BLOCK

 

7XpiOar.jpg

 

VInZlmu.jpg

 

b8ClNQz.jpg

 

AQhi1sM.jpg

 

Celowo nie wrzuciłem - od razu - tych zdjęć.

 

Prawda jest taka, że oba mają się bardzo dobrze oraz to, że taflowanie FUSSO w trakcie mycia i opłukiwania o niczym nie świadczy - a już na pewno nie o tym, że go tam nie ma!

 

Po umyciu i osuszeniu - krople/kropelkowanie WATER BLOCK'A i FUSSO są bardzo podobne/na podobnym poziomie!

 

Szkoda, że - wydawałoby się - doświadczeni forumowicze nie potrafią ocenić, czy jest jeszcze wosk, czy już go nie ma.

 

Pozdrawiam

- Artur

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Soft99 Fusso Coat to wosk który posiada właściwości hydrofiliczne (woda zbiera się w postaci tafli na lakierze i spływa w całości) i tylko w nieznacznym stopniu hydrofobuje (powstawanie kropelek). Takie "taflowanie" wody nie oznacza, że wosku nie ma, on po prostu inaczej odprowadza wodę.

 

Tu jest to bardzo dobrze opowiedziane.

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Kupiłem sobie Koch Chemie MICRO CUT & Finish 2.2, użyję Royal Pads One Step pomarańczowy, polerka DA BASS-a.

Chciałbym na to położyć Fusso Coat.

Czy po polerce wymyć lakier IPĄ, potem cleaner (mam Achillesa) i na to dopiero wosk? Czy inna kombinacja będzie skuteczniejsza? Chodzi mi o jak najdłuższą trwałość wosku.

Pacjent Skoda, czerwony akryl (jak w awatarze).

Przy okazji, możecie mi podpowiedzieć czy cleaner maszynowo lepiej nakładać padem z mikrofibry a możę czarnym (finiszowym) NATem?

Opublikowano

Achilles o ile pamiętam jest ścierny więc po polerce większego sensu nie widzę. Druga sprawa fusso lubi jałowy lakier, więc po wymyciu powinien siedzieć długo. W polskich warunkach drogowo-pogodowych fusso można kłaść dwa razy do roku.

  • 3 miesiące temu...
Opublikowano

Być może tym postem narażę się fanom Fusso ale jak dla mnie ten wosk jest skreślony. Kładłem go na Swissvax Cleaner Fluid Regular i po trasie 1000km po autostradzie i lekkim deszczu w drodze powrotnej ok.200km. pojechałem na bez dotyk i o umyciu można było zapomnieć. Brud był tak przyklejony że tylko mycie ręczne pomogło. Niestety zmieniam zdanie co do wosków naturalnych. Leżą krócej ale za to nie ma problemów z myciem na bez dotyku, wszystko schodzi z takiego Zymola rewelacyjnie.

20170902_095423.jpg

20170902_095431.jpg

20170902_095451.jpg

Opublikowano

Fanem Fusso raczej nie jestem, ale na kilku autach już miałem i spokojnie leżał miesiącami. To dobry produkt jak na swoją cenę. Na następny raz połóż na lakier jałowy.

Opublikowano

tak jak napisał .r., połóż na jałowy. Dla mnie jest kozak, siedzi długo nawet na lakierach w fatalnym stanie, do tego jeszcze pięknie maskuje ;)

Opublikowano
7 godzin temu, .r. napisał:

Fanem Fusso raczej nie jestem, ale na kilku autach już miałem i spokojnie leżał miesiącami. To dobry produkt jak na swoją cenę. Na następny raz połóż na lakier jałowy.

Spoko można położyć na jałowy. Ale co ma cleaner do zacieków brudnych których na bez dotyku nie można usunąć. Cleaner może spowodować jedynie krótsze życie tego wosku.

Opublikowano

sprawdzał ktoś kombo fusso nałożone na cleaner prima amigo? Amigo daje fajny look i zastanawiam się czy przetrwa takie coś zimę.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

@zawisza - na pewno takie combo nie przetrwa zimy. Pamiętaj, że trwałość zabezpieczenia zależy od przygotowania lakieru i tego, co jako pierwsze na tym lakierze zostało zaaplikowane. Amigo nie jest produktem trwałym - to (wg mnie) hybryda delikatnego cleanera i glaze, co dyskwalifikuje ten produkt jako podkład pod zimowe zabezpieczenie lakieru. Chyba, że będziesz miał możliwość (ogrzewany garaż) powtarzać co jakiś czas cały proces zabezpieczenia auta, lub samochód będzie stał całą zimę niejeżdżony, pod dachem.

Opublikowano

@Eidos71 Ja zrobiłem taką kanapkę. Na Prima Amigo wrzuciłem dwie warstwy Fusso. Z tym, że co tydzień podczas mycia wspomagam się różnymi QD i QW podczas mycia (ADBL SSW, DM SWM, QD1, mam też BSD ale nie psikałem jeszcze). W takim wypadku zima może nadejść czy słabo?

Opublikowano

@lukeu - jeżeli co tydzień będziesz "wspomagał się" QD i QW - zimę przetrwasz, gdyż po kilku tygodniach na lakierze będą tylko te "wspomagacze" i to one będą zabezpieczały lakier. Podstawowe zabezpieczenie (Amigo i Fusso) na bank nie przetrwa zimy.

Opublikowano

Ciekawi mnie to, że większość pisze kłaść Fusso na jałowy a producent wyraźnie pisze o użyciu cleanera i nic nie wspomina o jałowym lakierze.

Opublikowano

Co prawda nie o Fusso chodzi ale ja zrobiłem porównanie Nebuli na jałowy i na Amigo. Na jałowym siedziała kilka dni dłużej. Obecnie Prostaffa Golda mam położonego w obu opcjach. Część na cleaner Carchemu a część na ów cleaner wymyty Wipe Out'em czyli niby jałowo.

 

Jeśli ktoś ma Fusso pod ręką nic nie stoi na przeszkodzie żaby np połowę maski zrobić jałową a połowę cleaner'ową i sprawdzić. Sam jestem ciekaw

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.