Dystrybutor e36ace Opublikowano 24 Lutego 2013 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 robisz samplerki do SV a tak na poważnie to szacun obserwuję temat i mocno kibicuję
Administrator Evo Opublikowano 24 Lutego 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 kecav, a jak pachną Twoje woski ?
tukolarz Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 kecav, możesz napisać tutaj, albo na PW, jak można dotrzeć do MSDS wosków SV. Kiedyś ich szukałem... ale bez rezultatu.
Administrator Evo Opublikowano 24 Lutego 2013 Administrator Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 http://www.swissvax.no/media/files/550/Shield_N.pdf
tukolarz Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 Dzięki evo . Widziałem już kiedyś na norweskim forum odnośniki, ale były już niestety nieaktualne...
Master kecav Opublikowano 24 Lutego 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 po czym uznasz, że wosk jest "gotowy" ? Robię pewne założenia i jak uznam i sprawdzę, że to jest to co chciałem, to ... już będzie gotowe. jak pachną Twoje woski ? Jak dla mnie - bomba . A jak to podejdzie innym? Nie wiem, bo to jednak rzecz gustu. Tak na poważnie to niektóre capią niemiłosiernie , a nad innymi się zachwycam. Próby robię różne, ale ja gustuję generalnie w nutach cytrusowych i owocowych. MSDS wosków SV Evo wyjaśnił już sprawę, co prawda w języku trochę dla mnie obcym, ale takie właśnie mam. Swoją drogą każdy user ma prawo, a producent obowiązek dostarczenia MSDS, ale z uzyskaniem ich czasem bywa różnie. Przy okazji mam pytanie do Wszystkich którzy posiadają MSDS różnych 'ciekawych' producentów, czy mogą je udostępnić? Może na PW? Aktualnie szukam PA, AF, Definitive. Przy okazji, gdzieś czytałem (DW?), że ich woski są takie, że bezpieczne, że można by je jeść (Definitive). Osobiście bym tego raczej nie polecał, ale może tak jest.
tukolarz Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 Jak dla mnie - bomba . A jak to podejdzie innym? Nie wiem, bo to jednak rzecz gustu. Tak na poważnie to niektóre capią niemiłosiernie , a nad innymi się zachwycam. Próby robię różne, ale ja gustuję generalnie w nutach cytrusowych i owocowych. O i tu pytanie mam: niektóre woski charakteryzują się tym, że śmierdzą jak stara pasta do butów (np. Colli, FK itp.), inne podczas aplikacji mają ładną nutę, ale jeśli się zaciągniemy ze słoiczka to czuć chemię (np. Husaria od PA), jeszcze inne (Zymol, SV itp.) mają taki naturalny zapach. Jak rozumiem, czy wosk pachnie ładnie czy brzydko to nie tylko kwestia "dodania nuty zapachowej" i zneutralizowania innej, ale też innych czynników. Mógłbyś przybliżyć ten temat, jak z tym aspektem jest u Ciebie?
Master kecav Opublikowano 24 Lutego 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 ale jeśli się zaciągniemy ze słoiczka to czuć chemię (np. Husaria od PA), jeszcze inne (Zymol, SV itp.) mają taki naturalny zapach Z dotychczasowych moich doświadczeń wynika, że głównym powodem tych różnic jest zastosowanie różnych rozpuszczalników. Wydaje się, że całą sztuką, jest zastosowanie nie tylko tego, który najlepiej działa, ale i jednocześnie najmniej śmierdzi. Czasem tylko ten element, sporo kosztuje. Wszystkie rozpuszczalniki zawierają określoną ilość związków aromatycznych, ale są i takie (drogie, droższe), gdzie tych aromatów jest minimalna ilość i w potocznym odczuciu - nie posiadają zapachu. Chodzi oczywiście o 'zwykłego' użytkownika, a nie o jakiegoś dobrze płatnego 'nosa'. Trzeba tu często dokonywać wyboru typu dobre działanie czy zapach. Jednym słowem jakiś kompromis. Są jeszcze i inne składniki w wosku, które też miewają swoje zapachy. Czasem lepsze, czasem gorsze. Zresztą sama carnauba wg. mnie, nie ma szans w jakimkolwiek konkursie piękności. I wreszcie sam aromat. Tu jest tak samo jak wszędzie. Są tańsze i droższe, naturalne i sztuczne itp. Stanowią one nierozłączną część receptury i zwykle nie pozostają bez wpływu na charakterystykę wosku. Czym zapachu jest więcej, tym większy wpływ. A zwykle więcej jest tego marnego, taniego o słabym i nietrwałym zapachu. Te droższe, są bardziej skoncentrowane i pozwalają lepiej ukryć/przykryć inne aromaty. Czyli ideałem byłoby mieć bardzo dobrze działające bezaromatyczne rozpuszczalniki i tylko dodawać minimalną ilość pięknych, wybranych zapachów.
bienek Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 Zresztą sama carnauba wg. mnie, nie ma szans w jakimkolwiek konkursie piękności. Caranauba z kitu Dodo Juice Homebrew Kit smierdziała takimi jakby smarem.. Dziwny zapach. Za to te olejki i rozpuszczalniki z buteleczki, całkiem znośnie pachniały, chociaż samplerki dodo mają ładniejszy zapach niż HB.
Master kecav Opublikowano 24 Lutego 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 Caranauba z kitu Dodo Juice Homebrew Kit smierdziała takimi jakby smarem.. No.. chyba dobrze to ująłeś , chociaż nie wiem jaka to była carnauba, bo nigdy nie miałem tego zestawu. A tak przy okazji, czy ten gościu z avatara nie mógł by chociaż raz podnieś tej ręki do góry?
bienek Opublikowano 24 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 24 Lutego 2013 chociaż nie wiem jaka to była carnauba, Bodajże żółta czy ten gościu z avatara nie mógł by chociaż raz podnieś tej ręki do góry? Nie bo by mu pacha pękła
blaszczu Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Prześledziłem cały wątek i naprawdę jestem pod wrażeniem - praca, cierpliwość, chęci. Super! Temat oczywiście trafia do ulubionych i dalej będę z chęcią śledził dalsze poczynania Jak już tak dobrze Ci idzie z woskami to i cleaner musisz opracować co by za łatwo nie było
ShiningCar Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Caranauba z kitu Dodo Juice Homebrew Kit smierdziała takimi jakby smarem.. Mam ten zestaw i o dziwo smarem nie śmierdzi.... Dodo, raczej pod tym względem (zapach) stara się dogodzić klientom.
bienek Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Po zrobieniu zapach jest bardzo fajny, ale sama carnauba w słoiczku jak dla mnie zalatywała smarem. Dawałem mamie powąchać i to samo powiedziała
Master kecav Opublikowano 25 Lutego 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 Mam ten zestaw i o dziwo smarem nie śmierdzi.... Sama carnauba ma dość dziwny zapach. Jednym kojarzy się np. ze smarem innym z czymś innym. Dość trudno to określić. Może nie wszyscy młodzi to mogli powąchać, ale weterani wiedzą jak pachnie sama wysuszona słoma w starej stodole i jeszcze podlana jakby troszkę wódą własnej roboty lub spirytusem. Tak mnie się kojarzy . Jeśli sama carnauba z zestawu miała jakiś fajny i przyjemny zapach, to raczej oznacza to, że została przez Dodo czymś 'ochrzczona', lub dla innych ten zapach jest zapachem w sumie przyjemnym. Jak zwykle - rzecz gustu i trudno o tym dyskutować.
Carire Opublikowano 25 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2013 i jak bedzie dalej test wyglądał? Głównie teraz co będzie na piewszym miejscu? Zapowiadają juz powoli wiosne więc myśle że będzie więcej testów na co czekam:)
Master kecav Opublikowano 27 Lutego 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 i jak bedzie dalej test wyglądał? Głównie teraz co będzie na piewszym miejscu? Zapowiadają juz powoli wiosne więc myśle że będzie więcej testów na co czekam:) Harmonogram nie jest dokładnie ustalony, bo jest jeszcze wiele niewiadomych. Przed chwilą zakończyłem prace z próbką 231 i jeszcze trzeba coś poczytać . Niemniej, tak jak piszesz, zapowiadają już powoli wiosnę, więc oczywiście testy muszą się nasilić. Nie będę ukrywał, że nie jestem ich w stanie wykonać sam . Teoretycznie i praktycznie mam na czym, ale nie mam kiedy. Myślę, że w stosunkowo krótkim czasie, skorzystam z pomocy forumowiczów (i nie tylko). Zresztą co by to były za testy, gdybym nie poznał opinii innych? Co będzie teraz na pierwszym miejscu? Nie ma konkretnego pierwszego miejsca, ale z większych rzeczy, to zwiększam ilość carnauby, a z 'mniejszych', bawię się kolorem i zapachem .
malkolm Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 to mnie też możesz dopisać do listy oczekujących na próbki jak byś miał taki twardy jak prawie kamień i o zapachu pasty do butów to ja się piszę
kukis Opublikowano 27 Lutego 2013 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2013 To czekam na dalszy ciąg tematu i również się piszę na testowanie próbek.
Master kecav Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 Ostatnio pisaliśmy o nadchodzącej wiośnie, a tu ledwie +1 A kolejne próbki czekają na aplikację na aucie i oczywiście na tą 'wiosnę'. Mimo tak zapowiadanej "przyjemnej" pogody na sobotę, mam nadzieję, że jutro (właściwie to dzisiaj) uda się coś posmarować. Dlatego trzeba unieszkodliwić to co obecnie jest na aucie (próbka 206). Przed tą operacją postanowiłem wykonać dzisiaj szybką wizytę na bezdotyku i ostatni raz zobaczyć jak się sprawuje. Po 22 dniach zimowej aury nie wygląda to na masce aż tak pięknie, chociaż jeszcze żyje. Jakoś na dachu, jest dużo lepiej: Tutaj, myślę, że widać po której stronie leży wosk: Było na tyle zimno, że musiałem się trochę schronić i zrobić jakieś fotki. Oto dach, ale już przy sztucznych kropelkach z opryskiwacza z kranówą:
Griffe Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 Jak dla mnie rewelacja i jak pisalem wczesniej moze smialo mnie uwzgkedniac w grupie testujacej.
Carire Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 wyglada dobrze i czekam na wiecej jak jakies testy to tez sie zglaszam
kukis Opublikowano 2 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 Wygląda nieźle, a jak z zapachem już jakiś wybrałeś ?
Master kecav Opublikowano 2 Marca 2013 Autor Master Zgłoś Opublikowano 2 Marca 2013 Jak dla mnie rewelacja wyglada dobrze Wygląda nieźle Jednym słowem stopniowanie, aż do .... prawdziwego określenia. Wosk na masce, jak widać jeszcze jest, ale po 22 dniach to nie ma co się czarować jest za słabo jeśli chodzi o odprowadzanie wody . Zwyczajny brak trwałości, chociaż jako wosk letni ... W sumie szkoda, że nie zobaczyłem, jak było z kolei z kropelkami Ta testowana próbka, to jednak już historia i teraz nałożone są inne. Zobaczymy jak będzie. a jak z zapachem już jakiś wybrałeś ? Wybrałem, ale czekam jeszcze na inne próbki, które zawsze mogą coś 'namieszać'. W sumie to zapach teraz jest mniej istotny. Skupiam się na wciąż lepszej konsystencji i polepszaniu aplikacji. No i oczywiście trwałość. Co do chęci testowania, wszystko skrzętnie notuję i we właściwym czasie rozpoczniemy działania.
SJake Opublikowano 3 Marca 2013 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2013 kecav, mam nadzieje, że stworzysz wosk, który pobije Bouncer'owe wynalazki. Powodzenia!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się