Skocz do zawartości

homemade wax


kecav

Rekomendowane odpowiedzi

  • Master
kiedy następne testy ?

pewnie to co jest na aucie, nie wytrwa długo, bo chciałbym posmarować kilkoma nowymi, ale te nowe muszę jeszcze trochę dopracować. No i oczywiście pogoda. Chociaż ciut, ciut > 0 i jakby jeszcze tak po 22'giej było jasno :D .

 

i co będziesz zmieniał?

Wciąż zmieniam proporcje, ale na ten moment, rzecz dotyczy olejków.

 

gdzie kupujesz te opakowania w których masz próbki? One są szklane?

Nie, nie są szklane. I jak dla mnie, to dobrze, bo w sumie ciężkawe by to było. Spód i zakrętka to PP. Spód może być biały lub 'przeźroczysty', co widać na tych zdjęciach:

 

hm19.jpg

hm20.jpg

Gdzie kupuję? Żadna tajemnica. Wystarczy 'pocliwić' troszkę wujka Google i jest. Za chwilę wyślę linka na PW, bo nie wiem czy to nie byłaby jakaś reklama i Nasze Władze jeszcze dały by mi jakiegoś dobrego kopa :D .

 

co jest twoim priorytetem w tworzeniu i testach?

Trochę długi temat na rozmowę, ale nie mam jednego najważniejszego kryterium, bo właściwie wszystkie są ważne. Nie wiem czy o to Ci chodzi, ale w tym momencie zajmuje mnie temat łatwości aplikacji, tzn. zarówno sama aplikacja, jak i później 'wygodny' czas schnięcia, a po nim maksymalnie długi czas na jaki można sobie pozwolić, aby bez wysiłku to spolerować. Podglądam niektóre woski w tym zakresie i są takie, które traktuję jako wzorzec. To jest naprawdę mistrzostwo, chociaż nie tak mocno doceniane przez userów - przynajmniej ja taki wniosek wysnułem z lektury forum.

 

Pod wosk stosujesz jakiś rynkowy produkt?

Jakby to powiedzieć? Jest z tym różnie i w tym momencie traktuję to jako ćwiczenia bez znaczenia. Dlaczego? Bo i tak ściągnę wosk za chwilę, za tydzień, albo dwa. Dla wspomnianych ćwiczeń, nie kładę nic, albo daję CF, albo HDC, albo LPL - czyli generalnie rynkowe produkty, bo póki co, mój jest jeszcze w powijakach :) .

 

nie sprzedawaj Forumowiczom wszystkich tajników

Ale są rzeczy, które mogą być dla kogoś pomocne. Podawanie na 'talerzu' byłoby błędem, ale tylko dlatego, że oprócz nieróbstwa, niczego nie uczy. Tak sobie myślę, że to raczej ja korzystam z wiedzy wielu tutejszych osób, które same nie raz poddadzą jakiś fajny pomysł, albo przynajmniej naprowadzą na jakieś rozwiązanie. Już tego doświadczyłem, dlatego, warto pomagać. Ale oczywiście czuję "czaczę" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakbyś potrzebował testu który mocno ruszy sprzedaż produktu, to się zgłoś..... :P:mrgreen:;)
:evil::evil::evil:

 

I jak tu się dziwić DW :lol:

 

A w temacie - z serca kibicuję wszelkim "naszym" inicjatywom i projektom i jeżeli coś jest dobre to wolę kupić "to', nawet drożej. Masz już kolejnego klienta na próbki i docelowe produkty.

Całość rewelacja :good:

 

PS. Pomyśl już o rozwoju produkcji; maszyny i urządzenia można sfinansować z UE - jeszcze w tym roku jest sporo kasy na Innowacyjność - bezzwrotne i 100% dotacje od 2,4-40 mln PLN netto. A w tym programie najważniejsze to dobrze (innowacyjność, innowacyjność, innowacyjność...) opisać problem i już można stawiać fabrykę :-] Jednego klienta już masz... pamiętaj tylko o jakości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master

Cześć Wszystkim,

sorry za brak bieżących odpowiedzi, ale ...

Jak tylko znajduję chwilę, to staram się czytać forum na bieżąco, ale bardzo brakuje mi czasu, aby móc coś napisać.

...jak już będziesz się czuł na siłach to ...., żebyś opracował mi wosk od A do Z wg moich wytycznych? zapach, kolor, trwałość itp ? oczywiście nie za piwo czy dwa

Nie wiem, czy bym podołał wszystkim wymaganiom :shock:;), ale jak już obrosnę w piórka, to będę sobie siedział na Sycylii, przy białym stoliczku w białym gangu, z cygarem w ustach, popijał smaczną kawkę i leniwie przyjmował zamówienia :lol:

 

Jakbyś potrzebował testu który mocno ruszy sprzedaż produktu, to się zgłoś.....

Ty jeszcze nie wiesz, ale dokładnie tak zrobię ;):D

 

 

 

pokombinuj coś z promotorami adhezji

No, trochę już o tym czytałem, ale tematu jeszcze ogarnąłem. Na razie to zostawiam, bo z tego co do tej pory wyczytałem, to raczej syntetyki, a póki co, nie chcę ich dopuścić do mojego mazidła. Fakt, że za mało wiem, ale jakiś specjalnych i dobrych naturalnych środków nie znalazłem.

 

... bezzwrotne i 100% dotacje od 2,4-40 mln PLN netto

Kurcze, no to po co w ogóle robić te woski? :wallbash::D Biorę kasę i tyle mnie widzieli. :lol:

 

Co robisz z pierwszymi próbkami? Powiedzmy 1-100? Chomikujesz czy wyrzucasz zawartość

Chomikuję :oops:

 

zgłoś się do mnie zapodam Ci fajne profi słoiki

Pewnie, że się zgłoszę, nie wiem jescze tylko kiedy, bo wosk jeszcze niegotowy :(

 

ile waży 1ml wosku

Rozumiem, że chodzi o wosk gotowy?

Dokładnej wielkości, jeszcze nie jestem w stanie podać ze względu na zmieniające się ciągle składniki i ich proporcje, a każdy z nich ma inną gęstość. Ale wyliczeniowo, w ostatniej próbce 1ml = 0,83g. Kiedyś, jak wosk będzie gotowy, oprócz wyliczeń, zrobię normalne pomiary.

 

[ Dodano: 23 Luty 2013, 22:10 ]

Evo a masz może takie dane dotyczące wosków znanych marek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

W SV 200 ml ( tylko podają na opakowaniu, w starym opakowaniu faktycznie tyle było, nie mam niestety nowego pustego) wosku waży ok 165-170g. Wydawalo mi się że wosk ze względu na swoją "gęstość" będzie cieższy od wody :o

 

 

aaa, jeszcze jedno pytanie do eksperta :-];) jak wygląda temperatura topnienia poszczególnych składowych wosku, czyli carnauby, wosku pszczelego etc ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
Wydawalo mi się że wosk ze względu na swoją "gęstość" będzie cieższy od wody

No tak, masz rację, ale tylko wosk (może nie więcej od wody, ale prawie tyle samo: 1ml carnauba=0,99g). Są jednak jeszcze zwykle i inne składniki, a w szczególności rozpuszczalniki, które i owszem, później odparowywują, ale normalnie są w mieszaninie, a zwykle są dużo lżejsze od wody.

Może trzeba by zrobić mazidło z np. ołowiem? :mrgreen:

 

temperatura topnienia poszczególnych składowych wosku, czyli carnauby, wosku pszczelego etc

Carnauba - 82,5 - 86

Candelila - 68-72

pszczeli - 64-65

 

no i można by tu wymieniać całą długą listę, ale to co najważniejsze (jeśli domyślam się o co chodzi) to carnauba, która ma tą temperaturę najwyższą. Są oczywiście inne rzeczy specjalistyczne z wyższą tem. topnienia, głównie syntetyki i np. teflon, czy jak kto woli PTFE (politetrafluoroetylen). Tyle tylko, że teflon zwykle dostarczany jest do takich celów, jako dodatek wymieszany z innym związkiem, a w szczególności cząstki jakiegoś związku powleczone PTFE. Czyste PTFE jest nietopliwe, a przy 260 C staje się miękkie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

To jeszcze takie pytanie, a propos przetapiania - mamy gotowy wosk z określonymi składnikami i rozpuszczalnikami , czy jest możliwe tak go przetopić żeby nie stracił nic na swojej wadze (parowanie), ani na właściwościach ?

 

 

ps. temat jest bardzo ciekawy , przyjemnie poczytać w końcu cos innego niż "jaki wosk do srebrnej Toyoty ?" i wałkowania po raz 582 tego samego ;):good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
a propos przetapiania - mamy gotowy wosk z określonymi składnikami i rozpuszczalnikami , czy jest możliwe tak go przetopić żeby nie stracił nic na swojej wadze (parowanie), ani na właściwościach

 

Na początek, małe zastrzeżenie. Pamiętaj, że jestem samoukiem i moja wiedza w tym temacie jest bardzo daleka od doskonałości, albo nawet mówię jakąś herezję :oops: . Pewnie lepiej by było, jakby się wypowiedzili jacyś zawodowi chemicy, czy naukowcy.

 

Wg. mnie, w domowych warunkach, nie ma możliwości przetopienia wosku tak, aby nie miało to wpływu na jego właściwości. Te właściwości oczywiście mogą się na tyle mało zmienić, że dla wielu będą wręcz niezauważalne (przysłowiowe 2% blasku) Ale może się też zdażyć inaczej :( .

Wystarczy popatrzeć na wspomniane rozpuszczalniki. Np. w wosku mogą być 2 różne (może 3,4 itd.) i każdy z nich ma inną temperaturę wrzenia i zupełnie inny punkt anilinowy. W wyższej temeraturze parują różnie od siebie i generalnie szybciej niż w temp. 'pokojowej'. Czyli, najprawdopodobniej, któregoś ubędzie więcej niż drugiego (parowanie). Jaki to może mieć wpływ na wosk? Pewnie będzie szybciej wysychał, ale czy zauważalnie szybciej? Tu może być różnie. Aby nie odparowały, to trzeba by to topić w zamknietym naczyniu. Tylko czy można? Każdy ma inną temperaturę zapłonu i możemy zrobić sobie małe ziazi w postaci 'bum....'.

Teraz druga kwestia. Odparowanie to tylko jedna z właściwości, a jest ich sporo i zwykle wszystkie różnią się od siebie. Składy też mają różne, bo np. jedne zawierają cząstki węgla powiedzmy od c10 do C13, a inny np. od C12 do C16. Po przegowtowniu którychś będzie mniej, a wpływ na wosk może być różny. Już wcześniej wspomniałem, różnice nawet na drugim miejscu po przecinku, mogą zmienić charakterystykę wosku.

I to wszystko dotyczy tylko samych rozpuszcalników, a przecież w skaładzie jest jeszcze sporo innych produktów i każdy ma jakieś właściwości i każdy dodaje się w odpowiedniej kolejności, bo inaczej - kupa. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
Pamiętaj, że jestem samoukiem i moja wiedza w tym temacie jest bardzo daleka od doskonałości, albo nawet mówię jakąś herezję . Pewnie lepiej by było, jakby się wypowiedzili jacyś zawodowi chemicy, czy naukowcy.

 

No co zrobić, musisz wziąć na siebie tą odpowiedzialność, chemików z SV jeszcze u nas na forum nie ma :D:P;)

 

Zrobiłem na szybko testa - przetopienie małego ,gratisowego samplera którego kiedyś dostałem. Masa przed przetopką - 24,2g, masa po 24,1. Temp wody max. 60 stopni :dontknow:

 

Dlaczego w ogóle pytałem ? Pamiętam jak na DW użytkownicy zgłaszali problemy z konsystencją konkretnego wosku. PRODUCENT, nie importer, sprzedawca czy dystrybutor zalecił wstawić wosk do mikrofali, ustawić ją na 5-10 sekund i włączyć. Wosk sie roztapiał, zastygał i rzekomo to miało pomóc,wosk zachowywał właściwą postać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma inną temperaturę zapłonu i możemy zrobić sobie małe ziazi w postaci 'bum....'.

 

I z tym nie ma żartu!

 

Inne składniki ale sytuacja analogiczna:

 

W wieku 12 lat miałem wielkie parcie na produkcje świec dymnych (saletra, cukier - wiadomo o co chodzi). Aż stwierdziłem, że jak dam do całości nadmanganiam potasu i wszystko skarmelizuję, to świeca będzie dymić na fioletowo. Do dziś nie wiem co się stało, podejrzewam, że tak jak pisze kecav, nastąpił samozapłon ze względu na różne temperatury zapłonu.

 

Efekt?

 

Słup ognia aż pod sufit (2,5 metra), wypalona wielka czarna plama na suficie, roztopiona mieszanka strzelająca na boki i wtapiające się w meble i ciuchy.

 

Matkę na kolanach przepraszałem, za meble i za nową bluzkę która się po części stopiła :shock:

Zapasy w postaci 2kg siarki i tlenku żelaza poleciały za okno szybciej niż myślałem :P

 

Taki mały OT, ale warto to potraktować jako ostrzeżenie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Master
PRODUCENT, nie importer, sprzedawca czy dystrybutor zalecił wstawić wosk do mikrofali, ustawić ją na 5-10 sekund i włączyć. Wosk sie roztapiał, zastygał i rzekomo to miało pomóc,wosk zachowywał właściwą postać.

 

Wszystko OK. Ale to producent i wiedział co tam za składniki zastosował. Ja nie znam dla bardzo dużej liczby wosków, kart charakterystyki. Zwyczajnie ich nie mam. Niektóre w sumie jest dość ciężko zdobyć, a i to zawierają zakamuflowane dane. Czasem wydaje mi się nawet, że dane tam zawarte są nieprawdziwe (np. SV podaje nieistniejące pary numerów CAS i WE jednej z substancji - chyba, że moja wiedza jest aż tak uboga).

Ponadto, tak mi się wydaje, że i tak tych 2% nikt nie zauważył :D

 

[ Dodano: 24 Luty 2013, 01:32 ]

A teraz z trochę innej beczki.

Ze względu na 'fajną' pogodę, nic nowego na auto nie zostało nałożone. Pozwoliłem sobie cyknąć więc fotkę dotyczącą próbki 206 leżącej na połowie dachu od 16 dni. To taki trochę niezamierzony test tej próbki przy w sumie bardzo niekorzystnych do tej pory warunkach pogodowych. Wosk w końcu ma być letni, a nie zimowy, ale skoro w zimie po 16 dniach jest, to może i w lecie tyle wytrzyma :dontknow: ?

 

Było tak:

hm21.jpg

 

Nie czekając, aż się to do końca rozpuści, ściągnąłem to zmiotką. Po tym zabiegu, od razu widać, że wosk jeszcze jest i gdzie:

hm22.jpg

 

Teraz przejażdżka, zrobiłem autem 300 m :lol: i wyglądało to tak (mrozik):

hm23.jpg

 

 

Wreszcie i dzisiejsze rozważania o wagach wosków, skłoniły mnie do pakazania tutaj również moich 'wypocin'. Przepraszam, że nie o właściwościach wosku, ale to tak trochę z próżności i przy sobocie :D :

hm25.jpg

 

I przy okazji dzisiejszych pomiarów pojemności samplerów:

hm26.jpg

hm27.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.