Skocz do zawartości

Brązowienie opon


MMCzysci

Rekomendowane odpowiedzi

Ja w zeszłym roku miałem tak samo z zimówkami, ale używałem CarPro Perl.

2 dni się męczyłem z czyszczeniem. Mimo, że piana była biała, po wyschnięciu wychodziło to brązowe coś.

Najbardziej pomógł Koch GS i szczota na wkrętarce. Zeszło na 80%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się to przydarzyło. Z moich obserwacji wynika że zjawisko najbardziej dotyczy nowych lub świeżych opon. w przypadku 2-3 letnich problem u mnie nie występował. Zgadzało by się to z tym co napisał @kecav bo wiadomo z wiekiem ilośc tej substancji maleje więc zjawisko jest mniej lub w ogóle nie widoczne. 

Ponadto zaoobserwowałem że efekt wystepuje lub jest bardziej widoczny na gładkich bokach opony, bez napisów czy innych żłobień. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaciekawiliście mnie 🤔 w sumie to mam świeże letniaki. Ciekawe co się stanie po zimie bo też był dresing i są szczelnie zawinięte w pokrowcu. Aż sobie dzisiaj zerkne co tam u nich słychować. Chociaż i tak się tym nie przejmuje bo miałem je polerować na wiosnę. W tym sezonie trochę je zajechałem.. Nie było chęci na porządne ogarnięcie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się to przydarzyło. Z moich obserwacji wynika że zjawisko najbardziej dotyczy nowych lub świeżych opon. w przypadku 2-3 letnich problem u mnie nie występował. Zgadzało by się to z tym co napisał @kecav bo wiadomo z wiekiem ilośc tej substancji maleje więc zjawisko jest mniej lub w ogóle nie widoczne. 
Ponadto zaoobserwowałem że efekt wystepuje lub jest bardziej widoczny na gładkich bokach opony, bez napisów czy innych żłobień. 
Opony ani nie są świeże (6-cio letnie, choć dużo na nich nie jeździłem - może jakieś 30 tkm), ani gładkie... sam nie wiem, co o tym myśleć. Nawaliłem na to litry Perla, kiedyś na spokojnie się za to zabiorę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie coś więcej wiadomo z tym brązowieniem opon? Dobrze, że natrafiłem na ten wątek bo właśnie jestem na etapie czyszczenia/mycia opon letnich...miałem zamiar później nałożyć dressing na opony i do worków na przeczekanie do wiosny... ale teraz chyba się wstrzymam jeszcze z kładzeniem dressingu :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ale po co Wy w ogóle z tym walczycie? Naprawdę myślicie, że sposoby typu T&G albo kwas na oponach są bezpieczne? Bo ja to chyba mam jakąś inną wizję celu zabiegów detailingowych - moim zdaniem one mają służyć zwiększeniu trwałości elementów auta, a nie ich zmniejszeniu, a tak mogą się skończyć te Wasze "zabiegi". @MMCzysci, napisałbym dosadnie co moim zdaniem powinieneś z tym robić, ale akurat na tym forum wulgaryzmy są niemile widziane. Napiszę więc tyle, że mam takie coś na dwóch kompletach zimówek - Dunlop Winter Sport 4D i Nokian WR D4 - i przeszedłem z tym do porządku dziennego, zwłaszcza że posmarowanie opon żelowym dressingiem (Sonax Xtreme) daje jednolicie czarną powierzchnię.

  • Lubię to 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Michał126 fajnie, ale to nie jest forum poświęcone fuszerkom i szykowaniu auta na tzw giełdę  😜, to jakbyś zamiast korekty lakieru obleciał auto Plakiem - niby rys nie widać i się świeci, ale efekt jest do pierwszego mycia.

Ja podobnie jak Ty zamaskowałem dressingiem, ale nie uważam, że tym rozwiązałem problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@krzygaj, fuszerka to jest świadome niszczenie opon jakimiś g***ami typu T&G albo kwas. Potem będą krzyki i płacze czemu opony są spękane. Ten brązowy nalot jest immanentną częścią opon i tyle.

Ostatnio widzę na forum coraz więcej takiej walki z wiatrakami jakimiś sposobami z czapy. Niejeden chce jakoś szybko i na skróty, z dbaniem o auto nie ma to wiele wspólnego.

  • Lubię to 2
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderator

w sumie @Michał126 napisał dobrze. Nie ma sensu walczyc za wszelką cene z brązowieniem opon bo mozemy je zniszczyć, lepiej jest to przykryć dressingiem, a i tak wiekszosc z nas smalcuje opony regularnie 😄 wiec nie ma sie co zabijać  o to 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, pewnie macie rację. Odpuszczam temat w takim razie, faktycznie szkoda męczyć gumę. Trochę więcej dressingu niż zazwyczaj i w ogóle tego nie widać.
@Michał126, no stress, jakiś strasznie zasadniczy jesteś w swoich postach "sztywniutko jest" nie ma co się denerwować



Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Michał126 napisał:

Całe życie 🙂 Po prostu szkoda mi psutych aut i ich elementów 😉

Pełna zgoda, że przede wszystkim nie szkodzić. Nie obawiałbym się jednak przelecenia opony mocniejszą chemią, żeby zdjąć z niej brud. Nikt nie używa regularnie t&g czy na lakierze czy na oponie, tak samo jak deirona czy kwasów. Mamy je w konkretnym celu, zawsze rozważając za i przeciw. Tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Update: wysmarowałem tego syfa Perlem (obficie) i efekt po dwóch tygodniach jest taki. Dressing z satynowego zmienił się w bardziej matowy, ale ewidentnie dalej jest i opona wygląda raczej normalnie. Wniosek - jak przedmówcy pisali, póki coś siedzi na oponie, nie ma sensu AŻ TAK BARDZO się przejmować. Jeśli zejdzie... i tak nałożymy pewnie kolejną warstwę, bo kto lubi "gołe" opony? Sami musicie zdecydować, czy chcecie poświęcać czas i chemię na walkę z tym. Ja się mocno zastanawiam - nie wykluczam, że jest racja w tym, co pisze @Michał126 .

a9819fa8c111add00502d70be917ffef.jpg25136000e1a6c2ce985afef685008fba.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@MMCzysci a ja tam nie rozumiem pojęcia "ile posiedzi dressing na oponie?" ja tam co mycie przejadę zawsze oponę jakiś dressingiem "bo lubię" 🙂 a że mam ich tyle że ho ho, więc "mi nie żal" 🙂

Mam rację koledzy @Domel @V1RU$

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, D@ViD napisał:

@MMCzysci a ja tam nie rozumiem pojęcia "ile posiedzi dressing na oponie?" ja tam co mycie przejadę zawsze oponę jakiś dressingiem "bo lubię" 🙂 a że mam ich tyle że ho ho, więc "mi nie żal" 🙂

Mam rację koledzy @Domel @V1RU$

Potwierdzam.

Kiedyś szukałem złotego środka z trwałością najlepszą jaką się da. Teraz od dłuższego czasu, smaruję co mycie i temat trwałości dla mnie nie ma już znaczenia. Dobre smarowanie nie jest złe i rozładowuje mi złe emocje.

Haha - reasumując smalec kładę co mycie, moje opony są opite dresingiem hahah.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.12.2020 o 15:53, Strus napisał:

Ja się z tym efektem spotkałem 2 razy. W obu przypadkach opony zrobiły się brązowe po myciu.

Tak jak u mnie. Właśnie pierwszy raz się z czymś takim spotkałem. Koła przygotowywałem do zimowania. Ostatnim etapem było umycie ich SGCO i do schnięcia celem nałożenia dresingu na opony.

Ponieważ koła po umyciu leżały jedno na drugim obstawiam, że podczas schnięcia miały za mały dopływ powietrza i tak to coś zaschło z wodą, ale ...

No właśnie. Najciekawszym jest to, że nalot pokazał się tylko po wewnętrznej stronie koła.

We wcześniejszych etapach podczas schnięcia tego problemy nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.