Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

witam

 

dziękuję koledze @Adaszek96 za udostępnienie próbki szamponu

 

 

 

trochę info od producenta


Bezwzględny dla brudu, delikatny dla lakieru.

Znakomita stabilność i objętość piany gwarantuje wydłużenie czasu działania oraz lepsze zwilżanie,

a w efekcie bardziej wydajne usuwanie brudu. Neutralne pH oraz starannie dobrane czynniki myjące,

czynią go bezpiecznym i delikatnym dla wosków, sealantów, a co najważniejsze, dla skóry dłoni.

Silnie skoncentrowany, wszechstronny, łatwy w wypłukiwaniu. Doskonała rekacja ceny do jakości.

Sposób użycia:

Opłucz samochód wodą lub umyj wstępnie pianą ADBL YETI.
Przygotuj roztwór 50 ml/ 10 l.
Myj samochód od góry do dołu za pomocą ADBL CAREMITT.
Spłucz czystą wodą.
Dodatkowe wskazówki:

Myj auto metodą „na dwa wiadra”.
Nie dopuść do wyschnięcia produktu na karoserii.
Przechowywać w chłodnym i suchym miejscu.

Chronić przed światłem słonecznym.

Nie przemrażać.

 

 

 

szamponik zrobił na mnie fajne wrażenie

zapach niby wiśni, a ja czułem bardziej migdał- żona również

poślizg bardzo fajny i pianka również na wysokim poziomie

wydajność na przyzwoitym poziomie i cena/jakość jak dla mnie, super

naprawdę zrobił na mnie miłe wrażenie

 

 

pH koncentratu

 

P1080329.JPG

 

 

klasycznie filmik

 

 

 

  • Lubię to 3
  • Moderator
Opublikowano

Jeden z moich ulubionych szamponów, zapach, cena, piana, poślizg, wymywanie idealnie sprawuje sie w MJJC.

  • Lubię to 1
Opublikowano

Świetny szampon za fajną cenę. W sezonie myje auto raz na tydzień I snowball jest do tego idealny, samochód jest wtedy trochę zakurzony, umówmy się po ty tygodniu jazdy w lecie zabrudzeń nie jest na tyle żeby używać mocniejszych szamponów 😉

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano
8 godzin temu, asaledr napisał:

A czym właściwie różni się od tej wersji ADBL Shampoo? Bo nie mogę nigdzie znaleźć 

looknij na to:

big_20180130_132711_1475833051.jpg.727df8cdc259eb5fdbc1f9f697886c94.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Po Snowballu rękawica sunie po karoserii jak dłoń po świeżo nawoskowanym lakierze... Sztos, muszę spróbować ich shampoo cola.

Opublikowano

Snowball jest super! Ja go bardzo lubię. Pieni się, dobrze rozprowadza, i przyjemnie pachnie.

Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Godzinę temu, MMCzysci napisał:

Snowball jest super! Ja go bardzo lubię. Pieni się, dobrze rozprowadza, i przyjemnie pachnie.

Kiedyś ładne zapachy miały produkty z wyższej półki, teraz mam wrażenie, że wystarczy dodać ładny zapach i produkt będzie uznawany za detailingowy, mimo lipnego działania.

 

Potestowałem i Snowball uważam za jeden z gorszych produktów gamy adbl.

Niższa cena od klasycznego cola wcale nie jest taka dużo niższa bo ma gorszą wydajność.

Domywanie przeciętne, wygląd bez szału, nawet odnotowano to powyższej w tabelce.

Co najgorsze, ma zauważalnie większą tendencję do przysychania latem, porównujac do wielu innych szamponów.

 

Opublikowano

Popieram, leję ostatnio na potęgę tego snowballa żeby się go pozbyć, bo mi również nie przypadł do gustu. Szybko przysycha i domywanie też średnio. Już SG truskawka gniecie ten szampon.

Opublikowano

Dla mnie, jako amatora, jest okej. Bardzo dobrze się pieni, wydajność też mnie zadowala. Testowałem parę Szamponów jak do tej pory i uważam, że Snowball wygrywa (ewentualnie ex aequo z Nabłyszczającym Sonaxem). Pewnie z profesjonalnego punktu widzenia sprawa wygląda inaczej, ale wszystko przede mną.

Skoro jednak tak radzicie, przy następnym zamówieniu planuję pójść oczko w górę. Zwykły Shampoo czy może Pro? Z tego, co widzę Pro nie za bardzo lubi się z LSP. A może coś lepszego w tej cenie? Bilthamber? Sonax aktywny (choć też czytałem, że ma wysokie PH, więc efekt jw.)?

Opublikowano

@MMCzysci pro nie jest do codziennego mycia. Każdy ma inne preferencje. Mi bardzo leżą Shiny Garage Sleek&bubbly, Good Stuff kiedyś bumblebee teraz pewnie pure shampoo. Funky Witch Wash&Posh. Mniej się pieni ale lepiej wypłukuje Detailers Magic shampoo. Kupuj sobie małe pojemności i sprawdzaj co ci leży najbardziej.

Opublikowano

On jest do stosowania np. po korekcie, tak? Czy jeśli nie planuję bawić się w polerowanie, powłoki itp. jest sens go kupować?

Czy stopień zakamienienia wody wpływa na działanie szamponów? Pytam, bo moja jest beznadziejnej jakości.


Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
11 godzin temu, MMCzysci napisał:

On jest do stosowania np. po korekcie, tak? Czy jeśli nie planuję bawić się w polerowanie, powłoki itp. jest sens go kupować?

Czy stopień zakamienienia wody wpływa na działanie szamponów? Pytam, bo moja jest beznadziejnej jakości.
 

Szampony zasadowe adbl pro, fx protect pomarańczowy, autoland aktywny itd są do odtłuszczania. Mają wyspecjalizowane zastosowanie i nie nadają się do mycia regularnego. Chyba, że pragniesz szybszej korozji albo mniej przyjaznego produktu dla wosków.

 

Szampony typowo kwasowe miały pozbywać się depozytów mineralnych (water spotów, kamienia) z lakieru/powłok. Szampony to trochę polski wynalazek, bo zagraniczne marki raczej tego nie stosują. Funkcję pełnią preparaty typu WSR/MDR.

 

Większość szamponów w roztworze ma pH neutralne. Nawet jeżeli taki Paul Dalton czy Valet Pro Concentrated Car Wash ma w koncentracie pH6.

 

Do normalnego używania bierz szampony klasyczne (nie żadne odtykające wynalazki).

 

Wybór jest bogaty, i w większości wypadków to bardziej kwestia osobistych preferencji.

 

Przerobiłem już kilkadziesiąt szamponów. Większość markowych robi co ma robić i jest fajna. Jest kilka przeciętnych. Oraz kilka które mnie zraziły szybkim zasychaniem w ciepły dzień na mocno hydrofobowych lsp (snowball, fx protect zielony).

 

Co do twardej wody często szampony mają dodatki zmiękczające.

Opublikowano

@ghost ze polski wynalazek to bym nie powiedzial 😉 zanim zaczely sie pojawiac na naszym rynku,na wloskim zrobily juz dawno furore(obowiazkowo u kazdego detailera) ,zwlaszcza jeden pomimo wygorowanej ceny(20 euro za litr) moze ze wzgledu na problem twardej wody w tym kraju,sam sie bawie tymi szamponami od niedawna i narazie mam mieszane uczucia,napewno nie sa to szampony do bieżącego uzycia ale raz na jakis czas 

Opublikowano
Szampony typowo kwasowe miały pozbywać się depozytów mineralnych (water spotów, kamienia) z lakieru/powłok. Szampony to trochę polski wynalazek, bo zagraniczne marki raczej tego nie stosują. Funkcję pełnią preparaty typu WSR/MDR.

Dziwne, bo SV był od zawsze lekko kwaśny. U nas po prostu wcześniej się o tym nie mówiło ale raczej tego nie wynaleźliśmy ;)
Opublikowano
28 minut temu, Birkhof napisał:


Dziwne, bo SV był od zawsze lekko kwaśny. U nas po prostu wcześniej się o tym nie mówiło ale raczej tego nie wynaleźliśmy 😉

Jakie pH ma w roztworze roboczym?

Godzinę temu, menior napisał:

zaczely sie pojawiac na naszym rynku,na wloskim zrobily juz dawno furore

Które marki masz na myśli?

Opublikowano

@ghost  Cleantech,4detailer,rrc,Pure chemie,Elite....kwasne szampony tych producentow to w miare nowosci, wloski szampon kwasny Purifica Labocosmetica kupilem juz z 5 lat temu 

Opublikowano
8 godzin temu, ghost napisał:

Chyba, że pragniesz szybszej korozji albo mniej przyjaznego produktu dla wosków.

Skąd to wywiodłeś? Jestem ciekaw jaki wpływ na podatność na korozję miałoby mieć nieco podwyższone pH i brak dodatków, które mają szampony do mycia regularnego.

Opublikowano
1 godzinę temu, menior napisał:

@ghost  Cleantech,4detailer,rrc,Pure chemie,Elite....kwasne szampony tych producentow to w miare nowosci, wloski szampon kwasny Purifica Labocosmetica kupilem juz z 5 lat temu 

Czyli wszystkie w sumie bardziej regionalne wynalazki. Nic globalnego produkowanego przez wiodące firmy jak AutoGlym czy Gyeon.

 

58 minut temu, Michał126 napisał:

Skąd to wywiodłeś? Jestem ciekaw jaki wpływ na podatność na korozję miałoby mieć nieco podwyższone pH i brak dodatków, które mają szampony do mycia regularnego.

Z tego co szukałem informacji na korozję ma wpływ więcej składowych, jedną z nich jest pH.

pH oddziaływuje bezpośrednio i pośrednio 

Bezpośrednio zasadowe wyższe pH nie sprzyja korozji. Im niższe kwasowe, tym bardziej wytrawia powierzchnię i przyspiesza proces.

O tak:

h1015v1_117_1.jpg

Problem w tym, że zasadowe produkty odtłuszczają powierzchnię. O ile na powierzchni zewnętrznej samochodu to nie ma znaczenia, bo sami nakładamy LSP. O tyle pod uszczelkami, w kanałach odpływowych wewnątrz drzwi itd. nie mamy na to wpływu.

Proces jest długotrwały ale zachodzi. By zobaczyć tylko jak to działa pośrednio w trybie przyspieszonym weź nowe tarcze samochodowe standard (nie coated). Polej wodą. Nic się nie stanie. Następnie je odtłuść. Polej wodą i podziwiaj jak pięknie zmieniają kolor. Pamiętaj, że to przykład tylko zasady działania 😉

 

Na przyspieszenie, spowolnienie, obojętność na proces korozji mają wpływ też zastosowane detergenty. 

O ile pamiętam M Gold Class i VP Concentrated nie mają dodatków powodujących korozję.

Bilt Hamber posiada w składzie inhibitory, które wręcz mają ją spowalniać.

 

Podsumowując osobiście staram się nie działać preparatami ani kwasowymi ani zasadowymi, które mogą się dostać w miejsca nad którymi nie mamy kontroli (jak odpływy drzwi).

Odkamienianie raczej punktowo WSRem, odtłuszczanie płynem inspekcyjnym. I zasypiam z czystym sumieniem  😉

Opublikowano
27 minut temu, ghost napisał:

Podsumowując osobiście staram się nie działać preparatami ani kwasowymi ani zasadowymi, które mogą się dostać w miejsca nad którymi nie mamy kontroli (jak odpływy drzwi).

Odkamienianie raczej punktowo WSRem, odtłuszczanie płynem inspekcyjnym. I zasypiam z czystym sumieniem  😉

Dotknąłeś bardzo szerokiej kwestii, jaką jest chodzenie na skróty przy pielęgnacji pojazdu. Jest to kwestia tak stara jak sama pielęgnacja. I ja się w pełnej rozciągłości zgadzam, że to chodzenie na skróty jest bez sensu, wobec czego sam, dla czystości i spokoju własnego sumienia, a przede wszystkim poczucia zadowolenia z dobrze wykonanej pracy, nie robię tego. Natomiast jest rzeczą oczywistą, że czynności czyszczące muszą mieć swoją konsekwencję w postaci czynności pielęgnacyjnych, wobec czego np. czyszczenie uszczelek lub inne działanie prowadzące do zniszczenia warstwy ochronnej na nich musi zostać zwieńczone ich konserwacją. Wobec tego to nie produkty o określonych cechach, a dane sposoby ich użytkowania zasługują na napiętnowanie.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
looknij na to:big_20180130_132711_1475833051.jpg.727df8cdc259eb5fdbc1f9f697886c94.jpg   

 

Tabelkę przestudowiałem, ale czy ktoś z Was drodzy przyjaciele może mi napisać czy różnice między Shampoo a Snowball są rzeczywiście w praktyce jakoś widoczne? Warto robić taką zamianę (niby mogę kupić i ocenić samemu, ale jeśli to "prawie to samo", to chyba trochę bez sensu )? Wysłane z mojego SM-N910F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

@MMCzysci Ja sam osobiście korzystam z Snowball. Zwykły fajny szampon, fajny poślizg, fajna piana, dobrze się wypłukuje.
ADBL Shampoo delikatnie poprawi Ci połysk no i mniej się leje.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.