CarPro EliXir

[analyzator]

@9452130 mam elixira i żółwia. Przelałem sporo bsd ale już nie dokupuję. Jeśli miałbym wybrać z tych produkt bez którego nie da rady to żółwik. Najtrwalszy szybki sealant. Wrzuciłem dzisiaj na felgi i śmiało możesz wołać za 2-3 miesiące zapytać czy leży Elixir jest przekozak śliski śliczny. Oba niekoniecznie dobrze siądą na jasne lakiery/metaliki. Przyciemnianie może przymulać. W obronie elixira to kupiłem kolejną butelkę mając jeszcze sporo poprzedniej Turtla zanim się skończy też kupię na zapas.

@lazzur jasne, że trwałość od tygodnia do roku jeśli auto stoi pod kocykiem. Wciąż możemy porównywać trwałość produktów. Są testy z katowaniem ich chemią. Mamy własne doświadczenia z porównywania produktów.

tu turtle, fakt że dopsikany waxem, rozwala gyeon one czyli lekką powłokę. Pamiętam, że był test gdzie trzymał się sam dłużej niż carpro reload.

a tu vs fusso

https://www.youtube.com/watch?v=MxzD7lnJosI

[9452130]

@analyzator

 

Tylko na obu filmach są inne produkty niż te które ja wstawiłem w poprzednim poście. Wax to wosk. I ja wrzuciłem zdjęcie obu wosków a w porównaniu z fusso był seal n shine sam, a w porównaniu z powłoką miał dodadek wosku. Więc nadal nie wiem co mam kupić 

 

Chyba ogarnąłem. Ten czarny co wstawiałem to chyba odpowiednik seal n shine. Zamówiłem go i będę testować. Dzięki za podpowiedzi. 

[Bapko]

@analyzator
 

 
Chyba ogarnąłem. Ten czarny co wstawiałem to chyba odpowiednik seal n shine. Zamówiłem go i będę testować. Dzięki za podpowiedzi. 

Dokładnie! Seal N shine to to samo co ICE tylko na inne rynki

[Tomek1419]

Coś nie umiem dogadać się z elixirem. Nie wiem czy moge to tutaj napisać. Byłby ktoś chętny na wymianę 400ml elixira na powiedzmy 200ml ech2o?

[Grzechu23]

@Tomek1419 Możemy się wymienić.

Nie mam jeszcze elixira więc potestuje u siebie

 

 

[Tomek1419]

@Grzechu23 Pw

[Michał126]

Wczoraj po raz pierwszy od zeszłorocznego zakupu testera EliXira zdecydowałem się go użyć. Wielokrotnie o tym myślałem, ale wystraszony przedstawianymi przez Was tutaj problemami, za każdym razem wybierałem jakiś produkt łatwiejszy w aplikacji (zimą Soft99 Fusso Coat Speed&Barrier lub Sonaxa BSD, wiosną Luxury Glossa).

No i, szczerze mówiąc, te kasandryczne wizje w ogóle nie potwierdziły się u mnie. W następujących warunkach: jakieś 24 stopnie, pochmurno, samochód cały czas pod wiatą, umyty dzień wcześniej - aplikacja była na poziomie banalnego Luxury Glossa. Użyłem spracowanej (pranej pewnie z 50 razy, jak nie lepiej), miękkiej, ale krótkowłosej fibry Funky Witch Two-Faced Yaga, którą dostałem kilka lat temu z Amuletem, którą najpierw "zaimpregnowałem" produktem, a potem strzelałem prosto na panele. Spostrzeżenia mam następujące:

 - resztki produktu ładnie odparowywały po rozsmarowaniu jeszcze przed dotarciem - totalne zero mazów,
 - produkt jest mocno płynny, więc lepiej było zmniejszać powierzchnię aplikacji, zwłaszcza na pionowych panelach, bo szybko spływa,
 - doskonale poradził sobie z nieznacznymi waterspotami i śladami po szamponie (Sonax Xtreme) - lepiej niż Luxury Gloss,
 - pomimo wodnej konsystencji jest dość "mastny" - nie ma wrażenia tępego rozcierania wody, zwłaszcza przy mocniejszym nacisku w miejscu waterspotów,
 - po nieopatrznym opryskaniu szyb nie pozostawia białych kropek, co bardzo mnie mierzi w przypadku niektórych QD.

Jeżeli przekonam się, że hydro jest takie świetne i przede wszystkim tak trwałe, jak wielu z Was pisze i pokazuje, to przy kolejnych zakupach kupię pełnowymiarową butelkę. Niemniej na mały samochód zużyłem 1/3 testerka, więc choćby Sharana jeszcze nim zrobię, zatem się nie śpieszy. Póki co widzę, że jest szansa, że to będzie taki QD, jakiego szukałem. Po kilku latach "w branży" operuję w zasadzie tylko tymi trzema produktami, które wymieniłem w pierwszym akapicie, więc to byłoby ich uzupełnienie. Generalnie już mi przeszło z takim kompulsywnym smalcowaniem albo rutynowym myciem ręcznym z kurzu (w dużej mierze przez zwiększenie liczby obowiązków), więc szukam czegoś, co uprości i przyśpieszy mi dbanie o auto i zwiększy skuteczność bezdotyków.

[analyzator]

@Michał126 elixir ma lepszą aplikację niż luxury gloss. Lepiej odparowuje, szybciej, nie ciągnie się tlusto na początku.

Atomizery z dużych butelek za dużo podają. Trzeba uwazac z aplikacją bo szybko duzo schodzi a niepotrzebnie. Jest wydajny.

Produkty sprawa że polecam amatorom na pierwszy produkt. Wiem że efekt urwie im dupę i nie narobia sobie problemów

[Bapko]

@Michał126 elixir ma lepszą aplikację niż luxury gloss. Lepiej odparowuje, szybciej, nie ciągnie się tlusto na początku.
Atomizery z dużych butelek za dużo podają. Trzeba uwazac z aplikacją bo szybko duzo schodzi a niepotrzebnie. Jest wydajny.
Produkty sprawa że polecam amatorom na pierwszy produkt. Wiem że efekt urwie im dupę i nie narobia sobie problemów

Ja przelewam sobie z dużej butli do testerka, 2 strzały na mikrofibre waxpro No limit na panel jak drzwi i jedna strona rozprowadzenie druga odrazu dotarcie i jest ok. Chociaż jest wrażenie jakby sama mikrofibra się mizialo jednak widać potem i przyciemnienie i krople i śliskość

[Michał126]

2 godziny temu, analyzator napisał:

@Michał126 elixir ma lepszą aplikację niż luxury gloss. Lepiej odparowuje, szybciej, nie ciągnie się tlusto na początku.

Atomizery z dużych butelek za dużo podają. Trzeba uwazac z aplikacją bo szybko duzo schodzi a niepotrzebnie. Jest wydajny.

Produkty sprawa że polecam amatorom na pierwszy produkt. Wiem że efekt urwie im dupę i nie narobia sobie problemów

Moim zdaniem Luxury Gloss właśnie w ogóle się nie ciągnie, jest nawet trochę za wodnisty. Nie tak jak różne "kwarcowe" "QD" (których nienawidzę), ale z pewnością nie nazwałbym go tłustym. Tłusty to jest ADBL QD1.

Z tym podawaniem za dużo, to jeżeli to są te same atomizery co w innych produktach CarPro (choćby Spotless czy Clarify), to to są jak dla mnie najgenialniejsze atomizery ever. Mają bardzo precyzyjną regulację i można dobrać takie ustawienie, które godzi ilość podawanego produktu ze sposobem jego rozpylania. Wprawdzie w przypadku płynu do szyb i tak rozkręcam ten atomizer na full, ale w przypadku QD z pewnością bardziej bym się przykładał do jego regulacji.

No cóż, mnie teraz pozostaje tylko poczekać, czy warto będzie pójść ścieżką amatorów.

[analyzator]

@Michał126 tylko mówię

A luxury spróbuj dotrzeć bez odczekania minuty, w normalnej temp i wilgotności, ale pod ledem.

[powalla]

Zrobilem sobie mixa ech2o , reload + demi  (tansza , domowa wersja elixira)  i nie widze zadnych problemow z aplikacja . Pozniej dla testu porownawczego kupilem elixira i rowniez aplikacja bezproblemowa . Na plus elixira zaliczyc trzeba duzo wieksze przyciemnienie lakieru od wersji homemade . 
 

Mala buteleczka elixira 13zl kosztuje wiec przy okazji kup sobie na testy i sam sie przekonaj czy warto.

[Michał126]

12 godzin temu, powalla napisał:

Mala buteleczka elixira 13zl kosztuje wiec przy okazji kup sobie na testy i sam sie przekonaj czy warto.

21 godzin temu, Michał126 napisał:

Wczoraj po raz pierwszy od zeszłorocznego zakupu testera EliXira zdecydowałem się go użyć.

 

[Arturrro]

Ja jestem rozczarowany Elixirem. Nie polubił się z moją półtoraroczną powłoką Cquartz UK 3.0. Niełatwo go rozetrzeć i maże się. Jeśli trafi na szybę, to zostawia smugi. Śliskość Ok, ale ta trudność w dotarciu jest dyskwalifikująca dla mnie. Wole droższego i bezproblemowego Reloada jako wspomaganie powłoki.

[analyzator]

@Arturrro a nie smarowałeś nim z zbyt bogato? Na panel czy na ręcznik? 

[robcok]

Możliwe że za dużo popsikałeś lub za duża wilgotność w powietrzu lub poprostu zmień mikrofibre na inna lub troche lepszą

Nie zauważyłem żeby elixir sie mazał u  mnie

[Domel]

13 godzin temu, Arturrro napisał:

Ja jestem rozczarowany Elixirem.

Uważam, że Elixirem trzeba umieć pracować - oszczędnie przeważnie. Trochę potrwało zanim się z nim "zaprzyjaźniłem" ...

 

[Gardor]

15 godzin temu, Arturrro napisał:

Ja jestem rozczarowany Elixirem

Może popracuj z nim więcej a nie od razu dyskwalifikuj. Tego produktu używa się na prawdę mało. Spróbuj może aplikatorem mikrofibrowym nakładać na lakier i docierać. 
 

 

[Slovak]

Polecam aplikację na mikrofibrę. Przy pierwszym panelu spryskujemy 2-3 razy mikrofibrę i rozprowadzamy produkt, a następnie docieramy za pomocą suchej strony ściereczki. Przy kolejnych panelach wystarczą 1-2 aplikacje produktu z atomizera na mikrofibrę.

I najlepiej sprawdzają się mikrofibry z krótkim włosiem. 

[Bapko]

Ja bym polecił nie dość ze mikrofibry z krótkim włosiem to aplikacje na nie przy pomocy atomizera jak przy próbkach 50ml. Ja kupiłem 1litr i przelewam sobie do pojemniczka 50ml i 2-3 strzały ba mikrofibre i jest super i oszczędnie!

[Arturrro]

Dziękuję, koledzy za wszystkie rady. W weekend, o ile pogoda pozwoli, spróbuję raz jeszcze popracować z Elixirem. Przyznaję, że w odróżnieniu od Reloada rozprowadzanego aplikatorem od powłok, Elixir pryskałem zwyczajnie na lakier i docierałem mikrofibrą. Dam znać o efektach.

[analyzator]

@Arturrro Ogólna zasada oszczędnie. Fabryczny atomizer podaje kilka razy za dużo produktu. Traktuj jak quick waxa. Fajnie np sprawdzi się aplikator mikrofibrowy rozmiar słoneczko. Suede to nie do tego. Będzie pan zadowolony

[Arturrro]

Rzeczywiście oszczędna aplikacja na fibrę i dotarcie drugą to warunek konieczny, ale dalej cos mi tu nie gra. Gdy się przyjrzeć dokładnie, to pełnego dotarcia nie mogę osiągnąć. Zostają refleksy, których nie sposób się pozbyć. Czy przyczyną może być Gliss jako top coat dla Cquartza?

[analyzator]

@Arturrro po linkiem są dokumenty. Usuń/zmień. Powiadomiłem admina może będzie pierwszy.

Może wilgotność temperatura. Ostatnio podobne problemy w sprawie mi luxury gloss który ponoć jest nieproblemowy. Ew kolejna fibra. Odczekaj 3-4 minuty, wróć po kolejnym elemencie na finalne dotarcie.

 

 

[Arturrro]

Dzięki za czujność. Chciałem dodać filmik z tymi refleksami. Może teraz się uda. https://www.dropbox.com/s/0syiwjag37s6q6d/IMG_1620.MOV?dl=0