Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Dziś podzielę się z Wami fotorelacją z testów dwóch produktów od @ADBL, tj. Vampire Liquid i nowością Vampire Light.

Ten pierwszy stosuję od dłuższego czasu i uważam go za jeden z najlepszych deironizerów dostępnych u nas na rynku.

Jakiś czas temu firma ADBL wypuściła nowy produkt pod nazwą Vampire Light (póki co, jako gratis do zakupów produktów ADBL w sklepach, w których się pojawił).

Producent pisze, że:

Cytat

Light ma neutralne pH. Czym różni się od żelowego (Vampire) oraz płynnego brata (Vampire Liquid)? Moc na poziomie Vampire Liquid. Konsystencja jak w zwykłym Vampire, więc mocno żelowa. Dodatkowo udało się zminimalizować nieprzyjemny zapach dzięki specjalnym dodatkom. 

I faktycznie tak jest Vampire Light pozycjonuję gdzieś pośrodku, ogromnym plusem jest fantastyczny zapach, jak na deironizer. Mi osobiście przypomina smak jakiejś owocowej gumy do żucia z lat dzieciństwa 🍭🍼

Na etykiecie nadrukowane są przejrzyste piktogramy, pokazujące warunki użycia, kolejność etapów oraz ostrzeżenia.

710662413_test_opony(40of88).jpg.8d8c25769de677ff3b8ff7cfc56ea13b.jpg 

A jakie różnicę dostrzegłem w działaniu tych dwóch produktów? Zapraszam do fotorelacji :-)

970941686_test_opony(41of88).jpg.ab7805c9c643ff37d2a05a2c544ccf4f.jpg

Musicie uwierzyć, że w butelce po prawej jest Vampire Liquid, świeżo przelany z 5-litrowego baniaczka :-D

1201122578_test_opony(36of88).jpg.ff66a9d2b1f74764215e242c920203a5.jpg

Polem testowym jest wnętrze felgi, niemytej w środku od połowy sierpnia, zabezpieczonej dodatkowo CarPro Dlux.

1614709920_test_opony(37of88).jpg.98cb4bec3f11219bf577a92a484e1a7d.jpg

Tuż po spryskaniu: remis 🤼‍♂️ Ciężko odróżnić "wampirki":

540510076_test_opony(39of88).jpg.693d799ad31aed34751977d87b53976c.jpg

Lecz po minucie od aplikacji wyraźnie widać różnice (po lewej Light, a po prawej Liquid):

2090277025_test_opony(42of88).jpg.19c2a80874dd4deb717f0ab810fd59be.jpg

Lewa strona:

977928121_test_opony(43of88).jpg.adb723d7e7d968a2c099bc58159882d5.jpg

i prawa:

2133154665_test_opony(44of88).jpg.39b3c61b1131ed7d6319cc02bacee964.jpg

Po 5 minutach od aplikacji przystępuję do pędzelkowania strony, na którą aplikowałem Liquida. Myli się ten, kto uważa, że wraz z końcem dość krótkiego krwawienia na pionowej powierzchni, zawodnik działa słabiej. Już delikatne "smyrnięcie" pędzelkiem pokazuje jak łatwo zruszyć brud, na którym działał Liquid:

 957910713_test_opony(45of88).jpg.21c181108fd65f4e431e48856e6c6457.jpg

No to wracamy do młodszego brata. Tak wygląda lewa strona (Vampire Light) po ok. 6 minutach. Light trzyma się dzielnie pionowej powierzchni:

1714554814_test_opony(46of88).jpg.96b2134a6bbe15bc526eda0335bda2e1.jpg

Pędzelkuję obie strony bez wkładania jakiejkolwiek siły. Dla mnie nie ma różnicy w sile czyszczącej. Tak prezentują się obie strony po spłukaniu:

1866613790_test_opony(47of88).jpg.d15dd8ef70383c5341160bfa2eff044b.jpg

Strona lewa z bliska (Vampire Light):

1080677245_test_opony(49of88).jpg.e97c37eb0413c82d6ac3829ff450cb40.jpg

i strona prawa (Vampire Liquid):

987391109_test_opony(51of88).jpg.8f34be1f8389c1d2772c2093ca09a217.jpg

Krótkie podsumowanie 👨‍🏫:

  1. Obydwa produkty świetnie poradziły sobie z bieżącymi zabrudzeniami jakie każdy spotyka na drodze. Obydwa działają tak samo dobrze 🥇🏆👏
  2. Neutralne pH obydwu produktów sprawia, że są bezpieczne w stosowaniu.
  3. Vampire Liquid dzięki płynnej konsystencji doskonale się rozpyla na powierzchni. Efekt krwawienia, który nie oznacza on końca działania preparatu, zanika dużo szybciej niż u młodszego brata - Light'a.
  4. Vampire Light świetnie przykleja się do brudu, dzięki żelowej konsystencji nie spływa i długo nie wysycha, pozwalając na dłuższą pracę, szczególnie na pionowych powierzchniach (błotniki, drzwi, felgi).
  5. Przy rozpylaniu Vampire Light, należy zdecydowanie naciskać trigger, gdyż przy wolnym i lekkim jego wciśnięciu potrafi "strzelić" strużką, mimo ustawionego trybu spray.
  6. Zapach Vampire Liquid każdy zna 👃, natomiast woń Vampire Light sprawiła mi miłą niespodziankę, gdyż nawet w zamkniętym pomieszczeniu nie jest uciążliwa :good:

Czekam z niecierpliwością na handlowy debiut i oficjalne obwieszczenie ceny Vampire Light'a💲

Pozdrawiam👊

  • Lubię to 9
  • Dziękuję 1
Opublikowano

Fajny teścik 🙂 Zastanawiam się jak wypadłby Vampire Light w zestawieniu z np. Shiny Garage Monster Wheel Cleaner Gel Plus. Według etykiety nie jest to killer, a typowy środek do regularnego stosowania, podobnie jak Vampire Light choćby ze względu na neutralne pH 😉

Opublikowano

@KUBAS_95 środek naprawdę dopracowany o rewelacyjnym zapachu, szczególnie dla osób nielubiących typowej woni deironów. Niestety nie mam w arsenale produktu SG, więc na tę chwilę nie zaspokoję Twojej ciekawości :-)

Opublikowano

@paperson jak zwykle rządzi w dziale testów #dajeokejke

Felga w wannie u detailera oznacza jedno - żona znowu wyjechała w delegację :D

  • Haha 1
Opublikowano
Godzinę temu, paperson napisał:

Zapach Vampire Liquid każdy zna 

I to był jeden z powodów, dla których przesiadłem się na inne produkty 😉 

A potem poszedłem jeszcze krok do przodu, gdy dowiedziałem się, że deirony sprzyjają korozji. Dlatego, z tych korzystam bardzo okazjonalnie, a nie regularnie jak kiedyś.

Przed korektą na lakier gdy potrzeba lub po sezonie na koła.

W międzyczasie prędzej UWC, który zawiera inhibitory korozji.

Godzinę temu, paperson napisał:

CarPro Dlux.

szanse oba miały identyczne, ale ogólnie, dlux i tympodobne zapewniają taryfę ulgową środkom czyszczącym, łatwiej sie czyści powierzchnie z powłoką 😉 

2 minuty temu, Mumins napisał:

Felga w wannie u detailera oznacza jedno - żona znowu wyjechała w delegac😄

E tam, po prostu nigdy nie próbowałeś wytłumaczyć dziewczynie, co koła samochodowe robią w łazience lub kuchni 😂 

 

Opublikowano
42 minuty temu, paperson napisał:

Zapach Vampire Liquid każdy zna 👃, natomiast woń Vampire Light sprawiła mi miłą niespodziankę, gdyż nawet w zamkniętym pomieszczeniu nie jest uciążliwa :good:

zapach jak na deirona ma elegancki, super teścik...teraz czekamy na cenę lighta i tu czuję szału nie będzie 😉

  • Lubię to 1
  • Dziękuję 1
Opublikowano

@paperson niedługo Ci felg zabraknie 😁

Co do samego testu można by pokusić się o test bezdotykowego domywania 😉 nie doczysci ale wtedy można by porównać siłę czyszczenia 😉

Czemu nie zmieniłeś stron ? 😁 Również ciekawie było by zobaczyć "poprawke" 😉

 

@ghost dokładnie. U mnie deironki leciały ( rozstanie z detailingiem na kilka miesięcy, praca i pogoda ) od jakiegoś czasu tylko na zdjęty felunek lub lakier 😉

 

  • Dystrybutor
Opublikowano

Cena light będzie rozsądna 🙂

po między vampire a vampire liquid. Dodatkowo Chemik ma pomysł na podniesienie mocy wersji produkcyjnej. W lecie zobaczycie jak długo będzie w stanie pracować nasz light  w porównaniu do innych deironów w każdych warunkach :).

  • Lubię to 1
  • Super 1
Opublikowano

@ADBL Czyli dobrze słyszałem😊 odnośnie ceny☺. Jestem ciekaw jak wyjdzie wersja produkcyjna to w lecie kupię i porównań sobie z testerkiem😀

Opublikowano
13 godzin temu, Tomas22 napisał:

 

Czemu nie zmieniłeś stron ? 😁 Również ciekawie było by zobaczyć "poprawke" 😉

Dostałem info, że żona już się zbliża do domu :-D A na poważnie takie miałem założenia, gdyż strona wew. to większa powierzchnia i pełniejszy obraz oraz trudniejszy poligon dla tego typu preparatów. Mam jeszcze komplet felg do wyczyszczenia, więc kto wie czy nie zrobię testu na zew. stronie, również z opcją bezdotykową :-)

Opublikowano

Z tego co mi wiadomo light nie wysycha i to chyba będzie jego największą zaletą podczas dekontaminacji lakieru.
A zapach, no cóż w sumie to nie wiem o co chodzi. Na rynku od dawna są deironizery o całkiem przyjemnym zapachu w nie wygórowanych cenach.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
Teraz, MirekGTS napisał:

Na rynku od dawna są deironizery o całkiem przyjemnym zapachu w nie wygórowanych cenach.

podaj kilka tanich z żelową konsystencją i działających skutecznie... tuga nie wali tak ostro, ale trochę jej brakuje do lighta.

  • Okay 1
Opublikowano

Ares od unique, mega żelowy skuteczność według mnie na dobrym poziomie. Migdałowy zapach maskuje śmierdziela. W sumie polska marka a tu mało znana. Beznadziejne litrowe butelki, 500 ml nawet może być, cena bardzo ok.

Car concept krwawa felga, nie jest tak mocno żelowa ale nawet długo siedzi. Fajny zapach gumy balonowej, nie jest jakimiś mocarzem ale do bieżącej pielęgnacji jak najbardziej ok.

 

Wiadomo że są trochę droższe ale to nie jest jakaś przepaść jak komuś tak bardzo przeszkadza zapach.

 

Z resztą sam wyleczyłem się z regularnego stosowanie deironizerów i na co dzień używam UWC od Excede.

 

 

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Opublikowano

Mam obydwa i niestety ale walą przez butelkę tak ze nie mozna tego trzymać tam gdzie sie oddycha czyli np w domu czy piwnicy.
Z takich co nie wala przez butelkę to ultracoat lub fireball (ten drugi jest zaplombowany). Sam zapach ultracoat przy aplikacji tez złamany.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Opublikowano

Oczywiście całkowicie zamaskować ten zapach jest ciężko, ale zawsze jest trochę przyjemniej. Fireball to już jednak inna półka cenowa.
Generalnie nie chce wchodzić w dyskusję o zapach bo sam mam uszkodzony węch. Chodzi mi tylko o to że już są takie środki więc nie wiem czego ludzie dalej się męczą.

Wysłane z mojego Redmi 3S przy użyciu Tapatalka

Opublikowano
9 godzin temu, paperson napisał:

Dostałem info, że żona już się zbliża do domu :-D A na poważnie takie miałem założenia, gdyż strona wew. to większa powierzchnia i pełniejszy obraz oraz trudniejszy poligon dla tego typu preparatów. Mam jeszcze komplet felg do wyczyszczenia, więc kto wie czy nie zrobię testu na zew. stronie, również z opcją bezdotykową :-)

Źle się wyraziłem co do zmiany stron 😉

Chodziło mi o to by deirona same zamienić stronami. Na lighta dać liquida a na liquida lighta 😉

 A Na zewnętrznej właśnie można by sprawdzić bezdotykowosc 😉

  • Okay 1
  • Moderator
Opublikowano
10 godzin temu, MirekGTS napisał:

 Na rynku od dawna są deironizery o całkiem przyjemnym zapachu w nie wygórowanych cenach.
 

Lighta będę miec na dniach to sie o zapachu nie wypowiem jeszcze, ale w sobote testowałem Temachem IronOff - zapach ma świetny - zero jaj - działanie bardzo poprawne na normalnych felgach - sprawdzimy na szczurach.

Opublikowano
10 godzin temu, rygryss napisał:

podaj kilka tanich z żelową konsystencją i działających skutecznie.

W/g mnie ProElite RedNox nie śmierdzi

Opublikowano

 

10 godzin temu, MirekGTS napisał:

Oczywiście całkowicie zamaskować ten zapach jest ciężko

właśnie i tu jest haczyk, złamanych jest dużo, a przy Lighcie nie wyczułem jaj... możliwe, że niska temperatura po części się do tego przyczyniła.

Opublikowano

Tak jak pisze @rygryss wiele deironów ma tylko złamany/zatuszowany zapach (czuć mniej lub bardziej specyficzny zapach zepsutych jaj). Przy Vampire Light nie ma tego smrodu, nawet w 24 stop. C (taką temp. miałem w łazience podczas testów). Moim zdaniem @ADBL poszedł ze swoim produktem o krok dalej, serwując nam naprawdę przyjemny zapach 👃🌹, siłę domywania i gęstość produktu. Wiem coś o tym, gdyż katowałem się na potrzeby różnych testów przez kilka godzin z wieloma deironami/cleaner'ami w łazience. Pracowałem non stop w maseczce, rękawiczkach, przy włączonej wentylacji, a i tak czułem duży dyskomfort. Dopiero przy testach Lighta wspomniane uciążliwości minęły. Szacunek👏👊 Czego chcieć więcej? 

  • Lubię to 2
  • 9 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.