Twój arsenał 3

[Krzynio_spafreak]

@Tomas-sg moich w życiu o Twoich zapasach myślałem zdecydowanie wal do @Tomas-sg po rodzyny wal @SerowyCheetos wyrwą Ci niektóre części ciała 

[Krzynio_spafreak]

Trochę nowości wpadło do arsenału przez wielu chwalony "szwagier" to będziemy sprawdzać. 

Mafra Maniac Line coś czego jeszcze nie miałem a mnie zaciekawiło i powiem że zapowiada się sztos. QD zarzucony na szybko na maskę i w domu na lakierowane meble pokazał super śliskość , bezproblemowy szybko wyparowuje. Kropelki- cudne, okrągłe grubaski

Niestety był mały wypadek w transporcie....

QD od SWAGa zarzuciłem dzisiaj i zobaczymy jak się będzie spisywać. Zapach jakiś wieloowocowy, bardzo przyjemny, nie za słodki. Atomizer mistrz oszczędności. 

Aenso zapach orbit- po kupnie dresingu do opon musiałem mieć zapach bardzo fajny i długo się utrzymuje w samochodzie jak i w domu inny niż zapachy samochodowe. 

Z racji małego wypadku w transporcie i wylania się ok 1/3 QD @MrCleaner zareagował błyskawicznie i wysłał jeszcze raz produkt plus trochę gratisów  

Dzięki @MrCleaner 

[Gardor]

Godzinę temu, Krzynio_spafreak napisał(a):

Aenso zapach orbit

Długo się czaję na ten zapach jak i dressing do opon  

[Krzynio_spafreak]

@Gardor zdecydowanie polecam

[Eryczek]

Zakupy z ostatnich dwóch miesięcy.

VASCO Prewash Tixotrop. Najlepsze wg mnie mycie wstępne, połączone z usuwanie resztek asfaltu. Przy okazji pytanie do osób które go używały, znaleźliście coś lepszego od niego. Przerobiłem kilka odsmalaczy ale lepszego produktu od Vasco nie trafiłem.

Fireball Emerald Shampoo - bo jest świetny

[zeea]

@Eryczek Nakładasz go z oprysku? Nie robi problemów na  gołych plastikach ?

[Gardor]

36 minut temu, Eryczek napisał(a):

VASCO Prewash Tixotrop. Najlepsze wg mnie mycie wstępne, połączone z usuwanie resztek asfaltu. Przy okazji pytanie do osób które go używały, znaleźliście coś lepszego od niego. Przerobiłem kilka odsmalaczy ale lepszego produktu od Vasco nie trafiłem

Przerobiłem na prawdę masę różnych produktów typu tar&glue i fakt Vasco to top produkt o ile mamy czas dać mu popracować, Kiurlab Tarpen jest świetny ale wychodzi drogo.  Coś zmienili w prickbort bo jest niesamowicie słaby
Polecić mogę:
Ultracoat tar&glue remover
Kiurlab Tarpen
Nie widzę sensu wydawać kupy kasy na Tara od Gyeona czy Carpro ponieważ to produkty dopakowane rozpuszczalnikami i lepiej działają punktowo na fibrze.

[Eryczek]

2 godziny temu, zeea napisał(a):

@Eryczek Nakładasz go z oprysku? Nie robi problemów na  gołych plastikach ?

Nie, nic nie odbarwia, nie wchodzi w żadne reakcje.

2 godziny temu, Gardor napisał(a):

Polecić mogę:
Ultracoat tar&glue remover
Kiurlab Tarpen
Nie widzę sensu wydawać kupy kasy na Tara od Gyeona czy Carpro ponieważ to produkty dopakowane rozpuszczalnikami i lepiej działają punktowo na fibrze.

Ultracoata używałem jak się pojawił. Był ok, może trochę za szybko wysychał. Wtedy używałem głównie Prikborta i pamiętam że uznałem że produkty są porównywane. Natomiast zakup vasco wg mnie, był odczuwalną różnicą jakościową i przy nim zostałem.

Kiurlaba Tarpena nie używałem. Jest żelowy czy płynny?

Co do Gyeona i Carpro - pełna zgoda:)

[pablo15005]

U mnie Vasco do wnęk plus płukanie myjka gorąco wodna . Na lakier ultracoat i daje radę, zapachowo również w pomieszczeniu. Bo  deturner tragedia smród jak ...

[belzebiasz]

2 godziny temu, Eryczek napisał(a):

VASCO Prewash Tixotrop. Najlepsze wg mnie mycie wstępne, połączone z usuwanie resztek asfaltu

Dobrze rozumiem, że Vasco zastępuje Ci zwykły prewash w postaci jakiejś piany/oprysku, a na dodatek usuwa jeszcze drobinki asfaltu?

[Eryczek]

8 minut temu, belzebiasz napisał(a):

Dobrze rozumiem, że Vasco zastępuje Ci zwykły prewash w postaci jakiejś piany/oprysku, a na dodatek usuwa jeszcze drobinki asfaltu?

W cotygodniowym myciu auta, oczywiście nie. Natomiast przed położeniem wosku, można tak powiedzieć. Vasco zdejmuje NAPRAWDĘ dużo, nie tylko drobinki asfaltu. Oprysk z APC robię, bo nie mogę się odzwyczaić ale kiedy na koniec myje auto rękawicą to woda w wiaderku jest przezroczysta.

[Slovak]

@belzebiasz, Vasco w Polsce jest błędnie nazywane Tar and Glue Remover'em, a tak tak naprawdę jest to Prewash do usuwania najcięższych zabrudzeń - asfaltu, soli drogowej, smarów itd. Jego największymi zaletami jest długi czas pracy i bezpieczeństwo, można go zostawić na kilka godzin i nie wyrządzi żadnych szkód  

[Tomas-sg]

15 minut temu, Slovak napisał(a):

@belzebiasz, Vasco w Polsce jest błędnie nazywane Tar and Glue Remover'em, a tak tak naprawdę jest to Prewash do usuwania najcięższych zabrudzeń - asfaltu, soli drogowej, smarów itd. Jego największymi zaletami jest długi czas pracy i bezpieczeństwo, można go zostawić na kilka godzin i nie wyrządzi żadnych szkód  

Większość z odsmalaczy można by nazwać prewashami. Mniej lub bardziej skutecznymi. 

Co zimę zaskakuje mnie praca, moje białe auto nigdy nie zabezpieczone, zima nawet nie płukane. Kończy się zima i jest problem umyć kombinacja piana/szampon. Gdy wleci jakiś tar cały ten osad jest tak zmiękczony że wtedy można użyć gąbki i szamponu i biały znów jest "biały" 

[Eryczek]

8 minut temu, Tomas-sg napisał(a):

Gdy wleci jakiś tar cały ten osad jest tak zmiękczony że wtedy można użyć gąbki i szamponu i biały znów jest "biały" 

To po Vasco, nie trzeba nawet używać gąbki - wystarcza myjka ciśnienowa.

[Tomas-sg]

Godzinę temu, Eryczek napisał(a):

To po Vasco, nie trzeba nawet używać gąbki - wystarcza myjka ciśnienowa.

Szczerze nie pamiętam, brud zbiera się cholerny. Jeszcze 2 może 3 tygodnie i możliwe że skończy się zima to wyciągnę Vasco i sobie sprawdzę

[Slovak]

3 hours ago, Tomas-sg said:

Większość z odsmalaczy można by nazwać prewashami. Mniej lub bardziej skutecznymi. 

Brakuje im odpowiedniej penetracji i separacji zabrudzeń, od początku są tworzone z myślą o usuwaniu danego rodzaju zanieczyszczeń. Vasco jest o wiele wszechstronniejszych preparatem i obecnie, nawet nie ma do czego go porównać.

[damiano2007]

Ile średnio trzymacie Vasco na lakierze?

[Eryczek]

Wczoraj leżało u mnie ok 20 minut. Tyle ile zajęło mi ogarnięcie garażu i przygotowanie klamotów do dalszej pracy.

[t.sienkiewicz91]

@Eryczek Vasco to mistrz wziąłem na próbę, niebawem skończę litrową butelkę i wezmę 5. 

[Eryczek]

W dniu 19.02.2024 o 16:23, przemas.p napisał(a):

Dostałem na walentynki więc muszę się pochwalić
 

Smarowałeś już tym Primo Waxem?

Chciałbym sobie kupić pierwszy wosk od Infinity. Wstępnie padło właśnie na Primo ale za dużo o nim nie znalazłem:(.

[sztefan24]

Z tarów dobrym i w miarę tanim jest jeszcze CarLab.

 

Dziś poczyniłem testy woolpada z aliexpress i to jest bajka a nie praca. Jedyna wada że gnój na jedno zamoczenie w wiadrze zabiera z niego jakieś 2l wody. Wiadro z Casto, 10l wody z szamponem, 4 zamoczenia i pad już leżał na gritguardzie. Jeszcze nie wiem jak z dbaniem o niego. Jak wyschnie to jutro spróbuję go rozczesać.

 

[Rafal9304]

Mniej znany ale również skuteczny jest BePro TixoTar, przelałem już z 15l, też lubi długo poleżeć. Jakiego atomizera używacie do Vasco ?

[Gardor]

8 godzin temu, Slovak napisał(a):

@belzebiasz, Vasco w Polsce jest błędnie nazywane Tar and Glue Remover'em, a tak tak naprawdę jest to Prewash do usuwania najcięższych zabrudzeń - asfaltu, soli drogowej, smarów itd. Jego największymi zaletami jest długi czas pracy i bezpieczeństwo, można go zostawić na kilka godzin i nie wyrządzi żadnych szkód  

Dokładnie tak jak piszesz Damian, ciężko vasco porównać do innego produktu.

A nawet jak zostanie coś smoły po umyciu, to po wysuszeniu zawsze można punktowo zaatakować np. zmywaczem silikonowym i po problemie. 

[przemas.p]

Smarowałeś już tym Primo Waxem?
Chciałbym sobie kupić pierwszy wosk od Infinity. Wstępnie padło właśnie na Primo ale za dużo o nim nie znalazłem:(.

Jeszcze nie miałem okazji ale @antek1987 pisał że jest spoko. Dziś mnie korciło bo Vonixx Blend i Infiniti wax Diablo na golfie już dogorywają ale nie miałem na to czasu. Wrzuciłem na szybko hydro foam od Fireball, jak zdechnie to będzie woskowanie .

Wysłane z mojego SM-G991B przy użyciu Tapatalka

[Eryczek]

@przemas.p, napisz koniecznie kilka słów o tym wosku. Ciekawy go jestem bardzo choć jego zakup w Polsce może być raczej problematyczny