Skocz do zawartości

ADBL Yeti - neutralna piana aktywna


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Też piany odmierzam buteleczką dla dzieci ;) Jeszcze jakoś nie dorobiłem sie innej.

 

 

Test pian wychodzi korzystnie dla ADBL. Szkoda że są tylko 5l. bo 0,5l czy 1l bym przygarnął.

Opublikowano

[ref]C0rvette[/ref], jeżeli już to poruszyles to powiem dla jasnosci ze to moja butelka Hahah :lol::lol::lol::lol::lol: ma tyle lat co ja :mrgreen:

 

[ref]ktm950[/ref], Piotrek chyba już wyjaśnił

[ref]keza[/ref], dzięki, również mam takie zdanie jak Ty!

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Eidos71[/ref], dzieki za test :). :good::good:

 

[ref]Crasher[/ref], mega test i super dokładny opis. wróżymy Ci mega przyszłość jeżeli chodzi o testowanie. :song::good::good::good::good::ad::ad:

Opublikowano

[ref=#000033]ADBL[/ref],

Dzięki za odzew, nie spodziewałem się go w aż tak pozytywnej formie.

Zachęciliscie mnie wszyscy i juz niedługo porownanie yeti vs sg snów foam

Opublikowano

Jako również hobbystyczny użytkownik chemii wszelakiej postanowiłem przetestować niniejszą pianę, nie będę ukrywał, że osobiście do tej pory byłem raczej fanem pian Shiny Garage Fruit Snow Foam oraz Tenzi Neutral Magic Foam.

Na początek stężenie według producenta 1:9 ja zrobiłem jakieś 1:8:

 

s15urb1l878g.jpg

 

Według mnie piana wygląda podobnie jak wymienione przeze mnie przy stężeniu 1:5, czyli już plus ze względu na ekonomię, porównania bezpośredniego na zdjęciach nie mam ale Shiny Garage przerobiłem około 5L na moim prywatnym zestawie (Karcher K5 + PA), natomiast Tenzi około 1L.

Piana na samochodzie wyglądała następująco:

iewc5w6u66ye.jpg

s6wa3od0c245.jpg

4kofqiftdr4p.jpg

ar4h7rxg09e4.jpg

0g08e0oohkjc.jpg

wu1exmjtus22.jpg

9h7m613ltca0.jpg

12xx71yux3pn.jpg

iy9cwbfsaibg.jpg

 

Spokojnie mogę stwierdzić, że jest to dobry konkurent dla wszelkich neuralnych pian, a dodatkowo producent pozwala na wybranie najbardziej odpowiadającego zapachu.

 

Żeby nie było tak kolorowo to trochę wad, niestety powielę jedną z opinii, iż piana jest zbyt "szamponowa" w konsystencji i niestety z miarki trzeba ją wypłukać podczas nalewania do pianownicy, czyli przelewać kilka razy roztwór (podobnie zachowuje się Shiny Garage Fruit Snow Foam), drugą wadą jest jak dla mnie to, że podobnie do piany Autobrite Magifoam długo zostaje na podjeździe i jakby przysycha mimo temperatury w granicach 5 stopni, a to mnie akurat trochę wkurza bo inne piany wsiąkają, rozpuszczają się pod wpływem lekkiego polania wodą.

 

Nie robiłem strikte testu domywania ponieważ w moim mniemaniu żadna neutralna piana nie domyje brudu z jakim mamy do czynienia na tą chwilę (samochód nie myty od miesiąca w zimowych warunkach), drugą kwestią jest ciśnienie jakie generuje myjka, które to tak naprawdę odpowiada za jakość domycia bezdotykowego podczas pre-wash'u.

 

PS Test nie jest w żaden sposób sponsorowany, a tester piany zwinąłem sobie spod tak zwanej lady, ponieważ urzekł mnie zapach :P

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]Mateusz65[/ref], spróbuj pre spray i textile rinse.

 

[ref=#663399]jeleniouchy[/ref], super dzięki za fotki i opinię która bardzo nam schlebia :D.

Opublikowano

No to pora na kolejne porównanie. Mrozy mnie nie opuszczają, myjka schowana, a więc tym razem w ruch poszła pianownica ręczna. Do dzieła!

 

Przeciwnicy w swoim naturalnym środowisku.

Image0000_aeennhq.jpg

 

Do testów przygotowałem dwa roztwory, a mianowicie:

Yeti 1:40

White Bear 1:20

 

Pacjent przed zabiegiem i podczas badania.

Strona gdzie zostanie położony Yeti.

Image0000_aeennrp.jpg

 

Image0000_aeennrh.jpg

 

Image0000_aeennrr.jpg

 

Na lewą stronę poleci White Bear.

Image0000_aeennrx.jpg

 

Image0000_aeennrn.jpg

 

Image0000_aeennre.jpg

 

No to pianujemy. Yeti podczas działania. Piana super gęsta, nawet za gęsta.

Image0000_aeennqx.jpg

 

Image0000_aeennrw.jpg

 

Śmietanka na lusterku.

Image0001_aeennrs.jpg

 

Coś tam działa. Brud ładnie sobie spływa.

Image0001_aeennra.jpg

 

Image0001_aeennrq.jpg

 

Szybka zmiana mikstury i Niedźwiedź w akcji.

Image0001_aeennxp.jpg

 

Image0001_aeennxh.jpg

 

Image0001_aeennxr.jpg

 

I efekt końcowy. Płuczemy i kontrolujemy.

Strona po Yeti-im.

Image0001_aeennxx.jpg

 

Image0001_aeennxn.jpg

 

Image0001_aeennxe.jpg

 

Image0001_aeennxw.jpg

 

Image0002_aeennxs.jpg

 

Strona po White Bear.

Image0002_aeennxa.jpg

 

Image0002_aeennxq.jpg

 

Image0002_aeennnp.jpg

 

Image0002_aeennnh.jpg

 

Image0002_aeennnr.jpg

 

Podsumowując, ten pojedynek zdecydowanie wygrała piana od ADBL. Zaczynając od rozcieńczenia, gdzie użyłem o połowę mniej produktu, a kończąc na domywaniu, które było na przyzwoitym poziomie. Plusem dla piany GS było to, że zdecydowanie dłużej leżakowała. I końcowy remis dla zapachów, które w obu przypadkach były dobrze wyczuwalne i uprzyjemniały pracę podczas pianowania.

Opublikowano

Ja w sobotę również przeprowadziłem kolejny test. Tym razem nie jest to porównanie, a "solowy" występ Yeti o zapachu Tropical Night.

Do Marolexa nalałem 80 ml piany na około 1,7 l ciepłej, przegotowanej wody. Dodałem jeden cieniutki filc do pianownicy, tak więc teraz można powiedzieć że było tak jakby 2.5 filca ;) Dla przypomnienia dodam, iż poprzednio było to 30 ml piany na 1 litr wody i 2 filce w Marolexie.

 

Zdjęcia robione telefonem, ponieważ padła mi bateria w lustrzance.

 

Tak się prezentował Golf przed umyciem, kilkudniowy brud po jeździe po mieście, dosyć namoknięty ponieważ na myjnie jechałem po mokrej nawierzchni.

 

c150bcb34a7859ff.jpg

 

c34f6549ce2673b6.jpg

 

9d57ba14cfcaee72.jpg

 

e71a6b44e7bfac08.jpg

 

301f744cad4eee71.jpg

 

d16eab884051ad13.jpg

 

710751a7007d6bb8.jpg

 

27c17669632dba86.jpg

 

 

Pianujemy

 

00f0d95e7cb08670.jpg

 

e1b29ba272b57958.jpg

 

63f638d0cc7c866a.jpg

 

f10bff57a2d085fd.jpg

 

ea211e5ba5ab6054.jpg

 

 

Po około 5 minutach. Brud jak widać się odkleja ;)

 

46ce215744918fb2.jpg

 

1fe0eea3ef926830.jpg

 

I finalnie po spłukaniu

 

3732930848132db1.jpg

 

d4f9fd0b42900770.jpg

 

4e37bdea4cb4cd73.jpg

 

071bce424d8104e9.jpg

 

f21329b2e10b003d.jpg

 

64cd39f939ac8486.jpg

 

310e353fa22f942a.jpg

 

bfd07dc5abe92fd4.jpg

 

 

Lakier czymś tam zabezpieczony, ale widać że wosk, który na nim leży mocno zapchany. Muszę umyć ręcznie jeśli będzie taka możliwość.

Natomiast co domywania to muszę powiedzieć, że po zmianie proporcji i dodania filcu zmieniło się na plus.

Piana wyszła mi teraz bardziej gęsta i naprawdę bardzo dobrze domyła. Nie mam żadnych zastrzeżeń. Dobra robota Panowie z ADBL.

 

To byłoby tyle jak na razie. Niebawem na rynku ma się pojawić kolorowa piana od SG, jeżeli uda mi się kupić to porównam ją z Yeti.

 

Jeszcze raz dziękuję za udostępnienie piany Yeti do testów, która na pewno zagości na stałe w arsenale. :good:

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]maciek-drummer[/ref], dzięki za test. Popróbuj sobie jeszcze różne kombinacje filców i stężeń tak żebyś dobrze znał ten produkt i czekamy na bezpośrednie porównanie z nowym produktem który wejdzie na rynek, chociaż z tego co nam wiadomo właściwości mają być takie same a zmienia się tylko kolor piany więc jesteśmy spokojni. Cieszymy się że przekonałeś się do naszego produktu :). :good::song::ad::ad:

Opublikowano

ok, muszę przeprosić ADBL za to że nie wierzyłam w ich pianę. Myślałam, że poza super chwytliwą nazwą, extra marketingiem, kryć się będzie przeciętna piana.

Od dzisiaj - po myciu, staje się moim numerem jeden!

Zabierałam się za test ociężale, po pierwsze dlatego że nazwa ADBL kojarzy mi się ze smierdzącym zgniłym jajem Vampirem (tak, przepraszam pomimo tego że mam kilka produktów ADBL to zapach zgniłego jaja kojarzy mi się z firmą :oops: ), po drugie pogoda minusowa i warunki polowe nie idą w parze, po trzecie nawał pracy zawodowej, po czwarte patrz punkt 1.

Wracając do piany: super leży na lakierze (Marolex), ale największa zaleta to domywalność - było widać jak brud z pianą spływa na podłoże!

Minusem jak dla mnie zapach Las Poinezyjski - średnio mi pasuję, wręcz niewyczuwalny w trakcie pracy (ale może to temp. ok 3stopni swoje zrobiła), ale z chęcią wypróbuję wisienkę!

Ogólnie stwierdzam, że przebiła mojego faworyta jakim do tej pory był TTS...

No i przepraszam, że bez zdjęć i sam suchy opis, ale naprawdę nie wierzyłam że to będzie tak dobra piana :oops:

ADBL wybaczycie? :roll: i polecicie coś żebym mogła pozbyć się z nosa zgniłego jaja? ;)

Opublikowano

IronX tez smierdzi zgnilym jajem... wiec nie rozumiem lamentu nad tym. Skoro juz ktorys preparat tego typu smierdzi w ten sposob, to widocznie tak musi byc :) co do Yeti, tez przetestowalem i rzeczywiscie bardzo dobra piana :good:

  • Dystrybutor
Opublikowano

[ref]huberts.[/ref], super pomysł. Jak ktoś nowy w detailingu będzie narzekał na V to będziemy go odsyłać do wąchania dressingu :ad:

 

[ref]Fredi88[/ref], zapach tak jak wrażenia wzrokowe zawsze są subiektywne, bo nie mierzalne. Chociaż w tej drugiej kwestii mamy już kilka pomysłów. Dzięki za dobre słowa odnośnie Yeti. Czekamy aż puszczą mrozy i testerzy będą robić kolejne porównania. :)

Opublikowano
686952 ygryss, dziękujemy za test. jak sam widzisz, piana u Ciebie wychodzi wodnista. zupełnie inna konsystencja niż u wielu innych testerów. Różnicy upatrywać można w używanym sprzęcie.

to ponownie ja :D

z kiepskim sprzętem, myjka K5 i pianownica PA

 

dzisiaj zrobiłem teścik na volvo, leży na nim dwie porcje Fusso, uzupełniane QD Soft99 jak pozwoliła pogoda. Ponad m-c specjalnie nie myłem, na lakierze leży wszystko co możliwe z Łódzkich dróg oraz autostrad i ekspresówek.

 

 

 

 

Pięknie świeciło słoneczko i rozgrzewało lakier, temperatura szalała w okolicach 3*C, zarzucone piany leżały po 5 min...

 

 

na 200ml wody, poszło 30ml piany ;)

 

 

tak prezentuje się strona prawa, na której położona została piana Yeti

 

mwZ8OVp.jpg

 

 

 

 

 

w trakcie

 

zb8p8JY.jpg

 

N5bRYR8.jpg

 

 

 

po 4min

 

irm8qht.jpg

 

 

 

po wyschnięciu

 

C2q5MCt.jpg

 

Hm6LBJO.jpg

 

 

 

 

 

 

a tak wygląda sprawa z SG

 

L13gvQu.jpg

 

 

 

w trakcie

 

42QxU4p.jpg

 

kpztgLw.jpg

 

 

 

 

po 5 min,

 

bGzkxDu.jpg

 

 

 

jak już wyschło w słoneczku

 

kCZbE82.jpg

 

ooDb3SP.jpg

 

 

 

filmik z zabiegu

 

 

 

 

 

686952 Co do domywania na filmie wygląda to dość podobnie

tak było na Oplu

 

 

 

na volvo się powtórzę

684260 jak dla mnie są na tym samym poziomie,

 

Zarówno SG jak i YETI zostawiają taki sam film brudu na aucie po wyschnięciu... osobiście nie widzę różnicy,

 

 

później i tak poszła akcja na 2 wiadra ;)

 

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.