piotrandrzej Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2010 A czy ktoś używał SMARTWAX SMARTDRESSING EFEKT MATOWY lub POORBOY'S WORLD TRIM. Chodzi mi o efekt czarny matowy lub półmatowy. Z tego co czytam to wszyscy do takiego efektu polecają Nielsena brilliance.
sebba75 Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2010 A czy ktoś używał SMARTWAX SMARTDRESSING EFEKT MATOWY lub POORBOY'S WORLD TRIM. Chodzi mi o efekt czarny matowy lub półmatowy. Z tego co czytam to wszyscy do takiego efektu polecają Nielsena brilliance. Brillianca uzywam prawie zawsze i faktycznie dobra rzecz wyzej wymienionych nie stosowalem wiec ciezko porownac, jedynie ze Brilliance nie pachnie zbyt pieknie
przemas22 Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2010 Chodzi mi o efekt czarny matowy lub półmatowy.Z tego co czytam to wszyscy do takiego efektu polecają Nielsena brilliance. Więc Z nielsena będziesz zadowolony. Daje czarna oponę bez świecenia. Tu masz porównanie do Carvaleta który też nie ma mega połysku.
Przemek Opublikowano 17 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2010 Ja w niektórych furkach preferuje mocno błyszczącego SmartGel, a w niektórych mat. Ten Nielsen jest całkiem przyjemny
kabul Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Jestem po pierwszym użyciu Endurance - mam go na oponach od 2 dni a nie mogę sobie już wyobrazić opon bez niego! Jestem absolutnie zachwycony! Mam ok 300m drogi gruntowej do domu i pierwszy raz opona wygląda cały czas tak samego pomimo jeżdzenia po piaszczystej drodze. Moim zdaniem wcale tak mocno się nie świeci - wręcz idealnie. PS. Ładny ma zapach - coś w podobie do QD+.
KR54321 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Ja endurance mógłbym spokojnie zjeść Nakładam raczej skąpą warstewkę przy użyciu gąbki. Prawdziwy efekt który utrzymuje się dość długo jest widoczny u mnie po kilku godzinach - przyjemny dla oka półmacik. Dla mnie bomba
Marco Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 A ja jestem rozczarowany trochę... Zależało mi aby połysk który jest widoczny po nałożeniu otrzymywał się długo. Tymczasem po pierwszym deszczu sporo spływa. Jest na oponie ale to nie to. Ja muszę przeciągnąć raz jeszcze. Ale jest to symboliczna ilość.
miHoo79 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Ja uzywam nablyszczacza z firmy carvalet chociaz musze powiedziec ze sie popsul jakosciowo
przemas22 Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Ja uzywam nablyszczacza z firmy carvalet chociaz musze powiedziec ze się popsuł jakosciowo Co sie dzieje bo ja mam kupiony z rok temu i wszystko z nim ok
Gość Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 przemas22, pewnie miHookupił niedawno. Poza tym zdarzają się partie nierówne jakościowo. Tak bywa w różnych materiałach i produktach.
miHoo79 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 przemas22, pewnie miHookupił niedawno. Poza tym zdarzają się partie nierówne jakościowo. Tak bywa w różnych materiałach i produktach. Dokladnie konczyl mi sie stary i kupilem nowa butelke.. i moge stwierdzic ze jest rozwodniony - a skoro firma w ten sposob chce zarabiac no to trzeba zmienic produkty Stary ladniej nablyszczal, byl gestszy i dluzej sie utrzymywal na oponach.. Nowy - splywa przy nakladaniu i wytrzymuje do pierwszego deszczu... troche sie zawiodlem, najgorsze ze bylo to kupowane w sklepie firmowym w Nysie wieec nie moge zganic na nieuczciwego przedstawiciela ktory kombinuje...
Artur Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A czy ktoś jest w stanie porównać nabłyszczacze do opon: Nielsen, Carvalet, Temachem?
R0N1N Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A ja jestem rozczarowany trochę... Zależało mi aby połysk który jest widoczny po nałożeniu otrzymywał się długo. Tymczasem po pierwszym deszczu sporo spływa. Jest na oponie ale to nie to. Ja muszę przeciągnąć raz jeszcze. Ale jest to symboliczna ilość. Według mnie kluczem do zadowolenia z Endurance'a jest nie nakładanie go zbyt grubo i starcie nadmiaru z opony tak żeby żel był w oponę wtarty, a nie tylko na nią nałożony. Wtedy i efekt i jego trwałość są zauważalnie lepsze. Sam zaobserwowałem, że pozostawienie "mokrej" opony skutkowało tym, że guma szybko się brudziła ("tłusta" warstwa łapała kurz), a po deszczu wyglądała fatalnie. Jeśli zależy Ci na mocnym połysku to sugeruję dwie aplikacje w odstępie mniej więcej godziny, a potem przetarcie opony z nadmiaru produktu. Jeśli masz garaż to przetarcie możesz zrobić np. na drugi dzień po aplikacji.
Marco Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 R0N1N, każda wskazówka jest cenna. Będę w takim razie testował,Dzięki
JJ. Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Hmm.. a ja nakładałem jedną warstwę tak, aby tylko rozprowadzić produkt i pokryć cały bok opony, bez późniejszego przecierania fibrą. Efekt? Opona ponad miesiąc kropelkowała i nie było zbytniego osiadania brudu
Marco Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Robię dokładnie tak samo. I owszem kropelkowanie jak najbardziej,widać ze środek siedzi ,ale blasku nie ma... po prostu opony są zaczernione.
KR54321 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ja również. Cieniutka warstwa, nie przecieram dodatkowo i trzyma się to długo na oponie, ale faktycznie bez blasku.
R0N1N Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Ja z kolei praktycznie każdy środek konserwacji do opon używam w następujący sposób (zakładając, że aplikuję tylko jedną warstwę bo tak robię najczęściej): 1) nakładam produkt za pomocą gąbkowego aplikatora np. Meg's Tire Dressing Applicator Pad lub podobny z CG lub zwykła gąbka do mycia naczyń, 2) produkt wcieram w powierzchnię opony podobnie jak wciera się np. politurę w lakier - najważniejsze żeby produkt był wtarty, a nie nałożony i żeby nie zostawiać grubej warstwy na oponie, 3) zostawiam opony w spokoju na przynajmniej 15 minut, w tym czasie czyszczę aplikator z nadmiaru produktu np. wycierając go ręcznikiem papierowym, 4) po tych przynajmniej 15 minutach jeszcze raz przecieram opony podczyszczonym aplikatorem - w ten sposób usuwam nadmiar produktu z powierzchni opony i uzyskuję ich jednolity wygląd. Dla mnie efekt uzyskany w ten sposób jest jak najbardziej odpowiedni, opony wyglądają świeżo/czysto/czarno/naturalnie* (*niepotrzebne skreślić ), a jednocześnie nie widać, że coś zostało na nie nałożone.
Marco Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 a jednocześnie nie widać, że coś zostało na nie nałożone.No to coś mi już nie pasuje bo przecież nazwa dressingu to Meguiars Gold Class Endurance High gloss, wiec jest to produkt który powoduje ze ma go być jak najbardziej widać! i ja właśnie taki efekt lubię ,ma się błyszczeć jak najmocniej i jak najdłużej
R0N1N Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 a jednocześnie nie widać, że coś zostało na nie nałożone.No to coś mi już nie pasuje bo przecież nazwa dressingu to Meguiars Gold Class Endurance High gloss, wiec jest to produkt który powoduje ze ma go być jak najbardziej widać! i ja właśnie taki efekt lubię ,ma się błyszczeć jak najmocniej i jak najdłużej Chodzi mi o to, że na oponie nie ma takiej tandetnej tłustej warstwy i opona błyszczy - że się tak wyrażę - samą gumą.
Marco Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 opona błyszczy - że się tak wyrażę - samą gumą. Nie no qwa ,piłeś coś...
R0N1N Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 opona błyszczy - że się tak wyrażę - samą gumą. Nie no qwa ,piłeś coś... Hehehehe, no właśnie nic nie piłem. Ale ogarnęła mnie wena literacka. Na stronie 7 tego wątku masz zdjęcie, które pokazuje o co mi chodzi, które Ty skomentowałeś pisząc, że właśnie o taki efekt Tobie chodziło. Czyżbyśmy zaczynali kręcić się w kółko??
kabul Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Dokładnie wiem o co chodzi Ron1nowi - mam inny preparat do opon który używałem do tej pory i po nim nie błyszczała opona tylko tak jakby warstwa klaru na gumie - po endurance efekt jest zupełnie inny - tak jak to było napisane. Dla mnie najważniejsze ,że opona nie łapie kurzu tak bardzo.
przemas22 Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 2 Kwietnia 2010 A czy ktoś jest w stanie porównać nabłyszczacze do opon: Nielsen, Carvalet, Temachem? Wizualne porównanie masz tuta http://forum.kosmetykaaut.pl/viewtopic. ... c&start=90
JJ. Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Zgłoś Opublikowano 3 Kwietnia 2010 Ron1n dobrze prawi za takie działanie lubię Endurance od Megsa. A jeśli chcemy większy połysk to chyba na samym opakowaniu jest napisane, że dla większego połysku zaleca się nakładanie drugiej warstwy
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się