Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

polecicie jakiś środek do czyszczenia alcantary ? kolega ma dzieci i jasną alcantare więc wiecie co jest, o dziwo za dużego wyboru nie ma jeśli chodzi o jakieś markowe specyfiki, jest kilka plam po błocie itp i nie wiem czym to ugryzc aby gorzej nie zrobić bo alcantara jest dość wymagająca

  • Odpowiedzi 10,7 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Opublikowano
Dlaczego glinka x2? Mi na tym forum podpowiedziano, że 1szt ValetPro bez problemu wystarczy na auto a nawet zostanie :o

 

Kupiłem na zapas, nie jest to majątek a na pewno sie przyda

 

Dodane po 1 minucie :

nie lepiej było skopiowac liste przedmiotów niż screeny wklejać i to 3 ....

 

Pisze z telefonu, nie miałem wpływu na to ze sie akurat 3 razy wkleiło :/ przepraszam

 

 

Ale doradźcie, czy dobre produkty

Opublikowano

Od siebie mogę dodać, że IPA plus ta buteleczka dołączona do tego zestawu nie wytrzyma zbyt długo. Kup kilka zwykłych butelek pet i do tego atomizery odporne na chemie. Potem będziesz chciał rozlać i nie będziesz miał w co. Widzę, że kupujesz maszynę i planujesz korektę, zmywacz silikonowy przyda się do wymywania past i nie tylko.

Opublikowano
polecicie jakiś środek do czyszczenia alcantary ? kolega ma dzieci i jasną alcantare więc wiecie co jest, o dziwo za dużego wyboru nie ma jeśli chodzi o jakieś markowe specyfiki, jest kilka plam po błocie itp i nie wiem czym to ugryzc aby gorzej nie zrobić bo alcantara jest dość wymagająca

 

 

:?::o

Opublikowano

W1Michal, własnie jestem na etapie czyszczenia alcantary.Przyszedłem własnie o tym poczytać bo chyba poległem :D

Myslalem,ze delikatnie ekstrakcja da rade,ale chyba nic z tego.

Opublikowano

Cześć!

Którą chemię należy dopasowywać pod kolor lakieru? Tylko wosk?

 

Jeśli tak to jaki byście zasugerowali to antracytowego lakieru?

Poprzedni właściciel proponował mi turtle wax ice.

081153e8a20f463f.jpg

Opublikowano

są woski do ciemnych i jasnych aut, oraz są uniwersalne. Zależy ko czego oczekuje i jaki ma budżet przede wszystkim. Dla mnie wosk to jest 10 %, jak lakier jest nie przygotowany pełen rysek itp to żadne woski nie mają sensu. Turtle miałem chyba z 10 lat temu jak sie człowiek nie orientował, teraz wiem że lepiej troche dołożyć i kupić coś co daje lepszy efekt i mniej sie człowiek narobi przy polerowaniu. lakier masz po korekcie/polerowaniu czy po prostu jest umyty i tyle ?

Opublikowano

Ja polecam twardy wosk firmy soft99 pure carnuba czy jakos tak :) cenowo wypada ok, kropelkowanie tez fajne . Tylko tak jak kolega napisal najwazniejsze to odpowiednio przygotowac lakier

Opublikowano

Przy zakupie na auto został nałożony wosk i wypolerowany. Od tamtego czasu byłem raz na myjni bezdotykowej zmyć tylko powierzchniowy brud. Po myciu wyszło kilka rysek (prawdopodobnie po polerce nie było ich tak widać).

 

Chcę utrzymać lakier w jak najlepszej kondycji i zniwelować te delikatne ryski. Przygotowuję się do zakupu rękawicy z mikrofibry oraz pianownicy. Niestety dalej nie wiem jaka chemia byłaby dla tego lakieru najlepsza (szampon, wosk, podkład pod wosk politura tak?, glinka, polerka).

Opublikowano

wszystko jest na forum, musisz poczytać, troche poświęcisz czasu to sam rozgryziesz co i jak. Na wstępie powiem że porysowanego auta nie ma sensu woskować, masz dwa wyjścia, albo oddajesz auto komuś na profesjonalną polerke, potem tylko myjesz auto zgodnie ze sztuką i woskujesz co jakiś czas albo opcja druga jakiś dobry środek ścierny i zabawa samemu ręcznie o ile lakier nie jest głęboko porysowany. Potem dopiero mozna połozyć jakiś wosk

Opublikowano
wszystko jest na forum, musisz poczytać, troche poświęcisz czasu to sam rozgryziesz co i jak. Na wstępie powiem że porysowanego auta nie ma sensu woskować, masz dwa wyjścia, albo oddajesz auto komuś na profesjonalną polerke, potem tylko myjesz auto zgodnie ze sztuką i woskujesz co jakiś czas albo opcja druga jakiś dobry środek ścierny i zabawa samemu ręcznie o ile lakier nie jest głęboko porysowany. Potem dopiero mozna połozyć jakiś wosk

Tym samym można by powiedzieć, że póki nie masz polerki zrobionej to po co myć i dbać o auto ;-) A chyba nie o to chodzi?

 

Gość chce zacząć dbać o auto, to spokojnie niech się wdraża, a nie zaczyna od razu od cięcia lakieru. Równie dobrze może iść w AIO na początek, by nieco ryski zamaskować, może porządnie wymyć auto (wtedy zobaczy dokładnie kondycję lakieru) i coś na to położyć, by nie pogarszać stanu, itp. A z czasem, jak podłapie bakcyla, to zacznie samemu próbować zabawy z polerką (lub ew. jesli chce to zrobić na szybkiego i ma fundusze, to odda auto w czyjeś ręce na wykonanie odpowiednich prac).

Opublikowano
Tym samym można by powiedzieć, że póki nie masz polerki zrobionej to po co myć i dbać o auto ;-) A chyba nie o to chodzi?

 

Gość chce zacząć dbać o auto, to spokojnie niech się wdraża, a nie zaczyna od razu od cięcia lakieru. Równie dobrze może iść w AIO na początek, by nieco je zamaskować, może porządnie wymyć auto (wtedy zobaczy dokładnie kondycję lakieru) i coś na nie położyć, by nie pogarszać stanu, itp. A z czasem, jak podłapie bakcyla, to zacznie samemu próbować zabawy z polerką (lub ew. jesli chce to zrobić na szybkiego i ma fundusze, to odda auto w czyjeś ręce na wykonanie odpowiednich prac).

+1 :good:

Też mi się wydaje, że na sam początek przygody AIO jest najlepsze, a z czasem można pójść o krok dalej czy to z korekta czy z lepszymi kosmetykami.

Opublikowano

ale przecież ja napisałem że są dwa wyjścia, nikt nikomu nie każe robić korekty od razu. napisałem wyraznie że można wziąć jakiś środek lekkościerny i sie bawić ręcznie mozna też AIO ale ja nie jestem fanem maskujących środków bo trzeba sie narobić a po czasie i tak wszystko wyłazi. Można też lakier cały w swirlach woskować, jak kto uważa :)

Opublikowano

Dzięki za rady. Dziś już odsapnę bo mam wrażenie, że im więcej czytam tym mniej wiem ;)

Jutro podejdę do tematu ponownie na chłodno.

Opublikowano

@W1Michal - Zmęczenie materiału już u mnie dziś, za bardzo skupiłem się na "porysowanego lakieru nie ma sensu woskować" ;-)

@r4ll - lektury Ci nie zabraknie. Przejrzyj sobie podstawowe informacje dot. mycia i przygotowania pod wosk - dużo rzeczy nabierze wówczas sensu ;-)

Opublikowano
619549 ale ja nie jestem fanem maskujących środków bo trzeba sie narobić a po czasie i tak wszystko wyłazi.

 

Po 99-100% korekcie (ile to przy tym się trzeba narobić!) i tak po jakimś i to wcale nie tak długim czasie, ba czasem po jednym nieodpowiednim myciu masz znów swirli i rysek w diabły :thumbdown:

Opublikowano

To po co ludzie robią korekte ? wytłumacz mi bo skoro zaraz sie rysy zrobią to jaki jest sens. Chyba chodzi o to że jak ktoś ma lakier kilkunastoletni i nigdy nie widziało kosmetyków to on jest zniszczony i korekta jest konieczna, nawet jak sie zrobią jakieś lekkie rysy to i tak będzie to wyglądać 100 razy lepiej niż przd polerowaniem, po za tym jak ktoś bedzie mył zgodnie ze sztuką to nie porysuje. Lepiej jest co kawałek nakładac AIO niż wypolerować lakier ? po za tym na AIO woski nie chcą siedzieć wogóle, więc dla mnie to jest średnio opłacalne własnie ze względu na czas pracy w stosunku do trwałości efektu. Z początku wszystko sie wydaje skomplikowane ale w gruncie rzeczy tak nie jest. Podstawowa zasada jest taka że wosk nie zakryje nie doskonałości i nie zrobi oszałamiającego wyglądu jak lakier ma już kilkanaście lat, są rysy, oksydacja itp. Musisz czymś ten lakier spolerować żeby usunąć zmatowiałą warstwe. Wosk to jest na koniec w celu podkręcenia połysku i zabezpieczenia. Potem tylko mycie rękawicą, ręczniki do osuszania i po myciu jakiś wosk w sprayu albo quik detailer

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.