Skocz do zawartości

Czym myjecie felgi ?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
6 godzin temu, Grzechu23 napisał:

Już kolejna osoba poleca Excede, więc w związku z tym produkt właśnie wleciał do koszyka z zakupami :)

Będziesz zadowolony, dobrze domywa i po rozcieńczeniu nawet 1:10 wychodzi śmiesznie tanio. Wcześniej używałem vampira liguid ale po exede  efekt ten sam a cena nieporównywalna.

Opublikowano

też wrzuciłem do koszyka 1l Excede skoro tak polecacie :) jeśli będzie super czyścić w stosunku 1:4 to będzie super (nie mówiąc o 1:10 bo to chyba już szaleństwo :P

Opublikowano
45 minut temu, kursien napisał:

jeśli będzie super czyścić w stosunku 1:4 to będzie super (nie mówiąc o 1:10 bo to chyba już szaleństwo :P

co za rozrzutność :D

do codziennego czochrania jadę 1:30, mniej piany przy pędzlowaniu, ale domywa felgi myte w miarę regularnie... 1:10 poezja przy myciu;)

Opublikowano
Godzinę temu, rygryss napisał:

co za rozrzutność :D

Wyprowadźcie mnie z błędu... takie felgi myte raz w tygodniu idzie spokojnie domyć wodą z szamponem. Więc rozrzutnością jest stosowanie jakiegokolwiek preparatu. Rację bytu ma to w zimie... jak ktoś nie ma gdzie umyć auta i zostają bezdotyki. Wtedy po 3-4 tygodniach mrozu się przydają takie preparaty. Ale do mycia co tydzień czy nawet 2 ich nie używam.

  • Moderator
Opublikowano
9 minut temu, Fredi88 napisał:

takie felgi myte raz w tygodniu idzie spokojnie domyć wodą z szamponem

tak, dlatego ja uzywam SG EF Cleaner - weekly. Do szczurów inne preparaty,

Opublikowano
9 minut temu, Fredi88 napisał:

Wyprowadźcie mnie z błędu...

Wyprowadzam :)  MOJE felgi po tygodniu - dwóch bez mocnego środka nie ma co dotykać . Wodą ściągam lekki brud, ale widoczny osad zostaje - nie mówiąc o masie syfu z klocków hamulcowych (i to mimo że felgi pokryte Coli 476). kilka razy próbowałem myć samym szamponem po wcześniejszej pianie i zawsze coś na felgach zostało. Dodam że moje felgi nie są w super kondycji, więc to też pewnie wpływa na ich mycie. 

Opublikowano
Godzinę temu, kursien napisał:

Wyprowadzam :)  MOJE felgi po tygodniu - dwóch bez mocnego środka nie ma co dotykać . Wodą ściągam lekki brud, ale widoczny osad zostaje - nie mówiąc o masie syfu z klocków hamulcowych (i to mimo że felgi pokryte Coli 476). kilka razy próbowałem myć samym szamponem po wcześniejszej pianie i zawsze coś na felgach zostało. Dodam że moje felgi nie są w super kondycji, więc to też pewnie wpływa na ich mycie. 

mam dokładnie to samo na przednich felgach, po 1-2 tygodniach sama woda i szampon nie daje rady, zostaje czarny osad i musi iść w ruch chemia ;) 

Opublikowano

Też zauważyłem tą prawidłowość, i też mam colli na felgach. Mimo, że wosk jest tytanem trwałości w zimie, niezapominajmy, że to produkt dedykowany głównie do karoserii. Na felgach jest mu szczególnie trudno, więc taka sytuacja mnie nie dziwi. Zauważyłem też, że po ręcznej korekcie alufelg i położeniu na nie wosku, łatwiej mi się je domywa. To jest chyba jedyna recepta, sprawdzalna również w przypadku karoserii.

Opublikowano

Hmm info od producenta :o

"Mocno zabrudzone felgi – rozcieńczyć od 1:4 do 1:10 z wodą
Regularne czyszczenie felg – Rozcieńczyć od 1:10 do 1:30 z wodą"

ale osobiście zobaczę na weekendzie jak to będzie 'w praniu"

Opublikowano

Panowie, a może głupie pytanie - dotąd używam tylko Tugi do deironizowania i domywania i sprawdza się bardzo dobrze. Co mi da zastosowanie zamiast Tugi typowych wheel cleanerów ?

  • Moderator
Opublikowano
12 minut temu, Strus napisał:

Panowie, a może głupie pytanie - dotąd używam tylko Tugi do deironizowania i domywania i sprawdza się bardzo dobrze. Co mi da zastosowanie zamiast Tugi typowych wheel cleanerów ?

deironizer to deironizer do dekontaminacji osadów metalicznych. Używam i spłukuje bezdotykowo. Dopiero po nim jadę wheel cleanerami - dotykowo, szczotką.

Opublikowano
W dniu 19.10.2017 o 21:26, kursien napisał:

Wyprowadzam :)  MOJE felgi po tygodniu - dwóch bez mocnego środka nie ma co dotykać . Wodą ściągam lekki brud, ale widoczny osad zostaje - nie mówiąc o masie syfu z klocków hamulcowych (i to mimo że felgi pokryte Coli 476). kilka razy próbowałem myć samym szamponem po wcześniejszej pianie i zawsze coś na felgach zostało. Dodam że moje felgi nie są w super kondycji, więc to też pewnie wpływa na ich mycie. 

Stan to jedno, a rodzaj brudu to drugie. Pomijając zanieczyszczenia "terenowe", bywają klocki, które po prostu tragicznie pylą. Dlatego ja polecam inwestować w lepsiejsze. Póki co jestem zadowolony z TRW pod tym względem.

Opublikowano
W dniu 21.10.2017 o 12:26, Michał126 napisał:

Stan to jedno, a rodzaj brudu to drugie. Pomijając zanieczyszczenia "terenowe", bywają klocki, które po prostu tragicznie pylą. Dlatego ja polecam inwestować w lepsiejsze. Póki co jestem zadowolony z TRW pod tym względem.

Dokładnie tak, u mnie z przodu jest ok natomiast z tyłu mam textary to po tygodniu w cholerę pyłu który jest bardzo widoczny nawet na moich ciemnych grafitowych felgach.

Opublikowano

Najlepiej radzi sobie chemia z zabrudzeniem. Ale lepiej nie za często w tej sposób przeprowadzać czyszczenie, żeby nie uszkodzić felg. Woskowanie podobno chroni felgi przed brudem, ale nie miałem okazji jeszcze zastosować tej metody.

Opublikowano

To ja proponuje od siebie ate ceramic, felgi po 2 tyś są czyste delikatny jasny nalot ( może to klocki, może brud drogowy, kurz ?) w porównaniu do zwykłych klocków ... Mam z tylu bębny i felgi z tylu wyglądają tak samo jak z przodu, lekko zakurzone po 2 tyś km, nie ma ciemnego osadu typowego dla zwykłych klocków, jestem bardzo zadowolony.

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

 

 

 

 

Opublikowano
W dniu 21.10.2017 o 12:26, Michał126 napisał:

 bywają klocki, które po prostu tragicznie pylą. Dlatego ja polecam inwestować w lepsiejsze. Póki co jestem zadowolony z TRW pod tym względem.

Niestety jakość klocków nie jest powiązana nijak z pyleniem. ATE pyli okrutnie, Textar czy Jurid niewiele mniej.

W dniu 24.10.2017 o 10:01, Gold_Car napisał:

To ja proponuje od siebie ate ceramic,

Alternatywą dla Ate ceramic są też Jurid White oraz Textar Epad.

Zastanawiam się nad ceramicznymi właśnie, tylko sporo osób raportowało odrobinę gorszą skutecznosć podczas bardzo gwałtownego hamowania gdy tarcze były zimne. Po lekkim rozgrzaniu powinny być conajmniej tak samo skuteczne jak fabryczne.

Ciężko mi się do tego odnieść dopóki nie przetestuję. Chyba, żeby zamiat dylematu starndardowe czy mało-pylące ceramiki, to kupić ebc redstuff dla bezpieczeństwa, ale to już nie ma nic wspólnego z czystością felg :) 

Opublikowano

Muszę dopisać coś o klockach ceramicznych. Miałem jurid white i powiem tak... Jak chcecie spowalniać auto, a nie hamować skutecznie to kupujcie. Wydałem kupę kasy po wymianie klocków na te g... Jurid white, spadła skuteczność hamowania, wymieniłem pompę vacu, serwo, pompę hamulcową w miarę świeżym aucie (focus 2013). Podsumowując wolę częściej myć koła i mieć pewność że auto zahamuje :)

Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Miałem zwykłe ate tarcze plus klocki, zestaw super hamulce bardzo dobre, ale tarcze znikają w oczach

Miałem 2 mm poniżej min na tarczach a klocki jeszcze były ok, i to mi się nie podobało więc zmieniłem na ate ceramic kosztowało mnie to taniej niż poprzedni zestaw na zwyklych klockach. Fakt skuteczność hamowania spada nie ukrywam, pylenie znikome jak i zużycie tarcz o to mi chodziło. Mój pojazd i tak rozwija max 150\160 km\h więc nie ma tragedii .

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.