Skocz do zawartości

Jaki wosk polecacie i dlaczego?


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 14.07.2018 o 17:07, zibi-M napisał:

Używał ktoś Angelwax Desirable lub AW enigma i może coś więcej o nich powiedzieć ? Oba wydają się ciekawą propozycja bo można je dostać w małych puszkach.

 

W dniu 17.07.2018 o 20:27, menior napisał:

Desirable znam ledwo ale znam dobrze Body ktorego trwalosc deklarowana taka sama jak Desirable i spokojnie na nim jezdzilem  4 miesiace ale trwalosc zalezy od wielu czynnikow

Desirable używam od października 2015 (i jeszcze mam słoiczka na minimum dwa lata smarowania :tongue:), wcześniej miałem Dark Angel i Body przed nim.

Moim zdaniem to jest jeden z topowych wosków dostępnych w Polsce. Bardzo mocno przyciemnia lakier i daje głęboki, lustrzany wet-look. Jest trochę kapryśny w nakładaniu, nie lubi zostawiania na długo niespolerowanego i bardzo nie lubi nakładania na gorący lakier, potrafi się też pięknie wypocić na następny dzień i zostawić hologramy, które znikają po myciu szamponem. Jeżeli chodzi o trwałość, to na aucie, które parkuje na powietrzu i robi ~15kkm rocznie w codziennym dupowożeniu w każdą pogodę w każdych warunkach, to 3-4 miesiące u mnie trzyma bez problemu, max 6 miesięcy trzymał. Zwykle smaruję 2-3 razy w sezonie i to wystarcza.

Body to zupełnie inny wosk o zupełnie innym charakterze. Desirable jest bezkompromisowcem w kwestii wyglądu, kosztem pracowitego nakładania. Body jest banalny w użyciu i trwały i wygląda na 70% Desirable. Body zresztą też u mnie jest obowiązkowym uzupełnieniem kolekcji, również świetny wosk.

Jeżeli chodzi o wygląd Desirable na aucie po korekcie, to filmik najlepiej pokaże to, co zdjęcia mogą przekłamać: (oglądać w 1080p@60fps)

 

  • Lubię to 2
  • Dziękuję 1
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze polecam wosk,który zrobił na mnie największe wrażenie czyli AW Guardian.Położony na Prima Amigo po 4 miechach nadal wyglądał i kropelkował super.Myślałem,że już zszedł,ale po myciu na 2 wiadra dalej była petarda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam pewien problem, posiadam niebieskiego Seata Toledo II, kolor LS5N, dotąd używałem ADBL QW i niestety wyraźnie widać przyciemnienie lakieru po tym wosku, chciałbym położyć tym razem coś o podobnej lub lepszej trwałości niemniej jednak coś co nie przyciemni tak tego lakieru a jeszcze bardziej wyciągnie głębie, coś polecicie? a może po prostu trzeba by było zastosować jakąś politurę pod ten wosk?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, SebastianURL napisał:

Mam pewien problem, posiadam niebieskiego Seata Toledo II, kolor LS5N, dotąd używałem ADBL QW i niestety wyraźnie widać przyciemnienie lakieru po tym wosku, chciałbym położyć tym razem coś o podobnej lub lepszej trwałości niemniej jednak coś co nie przyciemni tak tego lakieru a jeszcze bardziej wyciągnie głębie, coś polecicie? a może po prostu trzeba by było zastosować jakąś politurę pod ten wosk?

a myślałeś żeby quick wax zastąpić tradycyjnym woskiem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ghost napisał:

a myślałeś żeby quick wax zastąpić tradycyjnym woskiem?

Jak najbardziej, pytanie tylko co warto by w tym przypadku zastosować? Lakier ogólnie ma głębie i nie jest mocno zniszczony, leży na samochodzie dopiero (albo aż) 4 lata (cały był powtórnie malowany) ;-)  Niemnem jednak chciałbym z niego wycisnąć MAX głębi ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, SebastianURL napisał:

Jak najbardziej, pytanie tylko co warto by w tym przypadku zastosować? Lakier ogólnie ma głębie i nie jest mocno zniszczony, leży na samochodzie dopiero (albo aż) 4 lata (cały był powtórnie malowany) ;-)  Niemnem jednak chciałbym z niego wycisnąć MAX głębi ;-) 

No to jakis cleaner typu Prima amigo i na to wosk naturalny 😉

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, SebastianURL napisał:

coś co nie przyciemni tak tego lakieru a jeszcze bardziej wyciągnie głębie,

1 godzinę temu, menior napisał:

No to jakis cleaner typu Prima amigo i na to wosk naturalny 😉

W dużej mierze skup się na przygotowaniu lakieru. 

Może być Prima, zamiast Primy możesz poszukać Valet Pro Purple Passion.

Już dzięki takiemu przygotowaniu sporo zyskasz. Dużo więcej niż mycie i qw.

A na to wcale nie musi być naturalny wosk, sealnty też pięknie wyciągają głębie ciemnych kolorów i połysk

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ghost  moze kwestia gustu ale jak dla mnie tylko naturale mi daja efekt(ogolnie mowiac bo pewnie sa wyjatki) glebi koloru o ktorym pisze kolega,syntetyki to polysk i efekt lustra co najwyzej,no i nie moge znalezc potwierdzenia czy syntetyki leza na PA bo on sam daje wiele do wygladu 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli krotko mówiąc najlepszej spróbować coś naturalnego (jakiś konkretny produkt w tym przypadku się wyróżnia? Soft?) jak i jakiś selant i zobaczyć co mi bardziej podpasuje. Co do przygotowania lakieru to wygląda on u mnie dosyć standardowo tzn: Piana aktyna, później na dwa wiadra (Snowball i APC), usuwanie smoły itp (Vampire liquid, Tar and glue remover) noi glinka, cleaner (Poorboy's world pofessional polish) i dopiero szedł na to QW ;-) stąd przy wosku myślę zrobić podobnie ;-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, menior napisał:

@ghost  moze kwestia gustu ale jak dla mnie tylko naturale mi daja efekt(ogolnie mowiac bo pewnie sa wyjatki) glebi koloru o ktorym pisze kolega,syntetyki to polysk i efekt lustra co najwyzej,no i nie moge znalezc potwierdzenia czy syntetyki leza na PA bo on sam daje wiele do wygladu 

Wolfgang DGPS 3.0 podsyca ciemne kolory, daje ładną głębię i połysk. Powiedziałbym, że znajdziesz wiele naturali dająych gorszy look 😉

 

Syntetyki potrafią siedzieć na PA i innych cleanerach, to już bardziej kwestia rozpatrzenia połączeń 2 konkretnych produktów bez generalizowania.

A nawet jeżeli czas by się teoretycznie skrócił o połowę to i tak często jest dłużej niż natural nałożony na glaze.

Amigo i Purple Passion są dość uniwersalne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem,mi bouncers vanilla ice na PA 4 miesiac siedzi az zdziwiony jestem bo jego trwalosc w granicach do 4 miesiecy,takiego klasyka fusso czy colli na zime bym na to nie chyba nie dal,wiele opini tu spotkalem ze splywa szybko z PA,produktow Wolfganga nie znam niestety 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Mam juz paro letnie Collinite 476s i 915. Kiedys uchodzily za wytrzymale i dlugo lezace na lakierze. Jak sie maja do soft99 fusso coat, ktory aktualnie ma opinie wosku, ktory dlugo siedzi. Jest sens zmieniac te woski na fusso? Coli to twarde woski, ciezko sie je dociera. Jak jest z fusso?

Latem uzywam swissvax, ale on trzyma do 1.5 miesiaca. A mysle juz o czyms co polozyc jesienia zeby potrzymalo jak najdluzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, mysh_daniels napisał:

jest sens zmieniac te woski na fusso

Nie ma najmniejszego , wizualnie będzie bardzo podobnie ze wskazaniem na 915 . Chyba ze chcesz spróbować water block softa , dla kropli czy zrzutu wody , ale wizualnie to wątpię by było lepiej , zresztą wszystko zależy od przygotowania lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, mysh_daniels napisał:

A jak z trwaloscia?

wszystko zależy jak przygotujesz lakier pod wosk , im bardziej oczyszczony ( jałowy ) , tym szansa że wosk dłużej poleży , do tego jeszcze dochodzą  warunki  nakładania wosku ( wilgotność i temperatura ) , ale to już dla mnie czarna magia , nie będę latał z higrometrem i czekał na odpowiednia wilgotność .

Ja osobiście nie wierze , że w polskich warunkach wosk przetrwa w okresie jesienno-zimowym 6 miesięcy , nie przy tonach soli na naszych drogach .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, mysh_daniels napisał:

Jest sens zmieniac te woski na fusso

 

 

 

@mysh_daniels powyżej masz sporo lektury na temat.

Tak jak napisał kolega @yacek _b wiele nie zyskasz. Tym bardziej w stosunku do Colli. Choć fusso obecnie to chyba najwytrzymalszy "wosk". Ewentualny dodatkowy zysk moze być na mocno zniszczonym lakierze, fusso dark na początku po położeniu działa troche jak glaze i maskuje rysy.

Piona za furkę, mam sentyment do 740i. M62 świetnie się kiedyś jeździło 🙂

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie zapominacie o najważniejszej sprawie czyli ilość kilometrów jaki pokonuje samochód. Przykładowo jeśli przez zimę bardzo dużo jeździsz to wątpie że jakikolwiek wosk wytrzyma nawet fusso. A jeśli kilometrów nie pokonuje się za dużo to podejrzewam że Colli wytrzyma lajtowo 😉 Kwestia czy samochód jest garażowany itp Ogólnie to trzeba dobierać zabezpieczenie lakieru w zależności od tego w jaki sposób eksploatowany jest samochód.


@mysh_daniels Najlepiej było by jak byś miał możliwość umycia samochodu w zimie i psiknąć jakimś np. bsd żeby wytrzymało na pewno do wiosny 🙂 Jak masz od kogoś możliwość pożyczenia fusso na jedna aplikacje to smaruj. Ale czy jest potrzeba kupna całego słoiczka jak masz Colli a przez lato używasz SV, to nie jestem do końca pewny. Wybór należy do Ciebie

Pozdrawiam i powodzenia

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aktualnie SV jest na wykończeniu, jak sie skonczy to raczej przerzuce się na cos innego, jego cena jest trochę za duża, choć starcza na długo. Lepsza robotę niż sam wosk robi cleaner SV ktory daje gleboki polysk. Aktualnie używam Shielda. SV bajecznie się nakłada i dociera. Coli ciężko, bardzo sie trzeba postarać i nie jest to dla mnie wygodny wosk. Nie lubie na nim pracować.  W następnym sezonie zamiast Shielda przejde chyba na Zymol Carbon.

Zarówno cleaner pod coli ktory uzywam - Dodo juice lime prime, jak i coli 915 i 476s nie są dla mnie łatwe do pracy. SV to sama przyjemnosc, ale $ też inne.

Może moje woski nie leżą tak długo bo samochód myje na myjce bezdotykowej, na której jest pianownica. Działa świetnie jak na bezdotyk, super robote robi niebieska piana, którą pluje. Tyle że pewnie ta piana nie ma pH 7 i wosk szybko mi spływa.

Może musiałbym się na jakiś syntetyk przerzucić na lato - będzie sie łatwiej aplikować i może wet look lepszy.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, mysh_daniels napisał:

coli 915 i 476s nie są dla mnie łatwe do pracy

miałem oba woski , zostawiłem sobie tylko 915 bo lakier po nim podobał mi się najbardziej , nie pamiętam już jak było z 476 , ale z 915 nie mam najmniejszych problemów , może za dużo trochę nakładasz ?

z SV mam tylko Onyx-a , tu trzeba uczciwie powiedzieć , że polerowanie to bajka .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.