Wax Paradise Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Nakręciłem krótki filmik pokazujący moją ulubioną glinkę Sonus Green w akcji. Widać ile syfu zebrała z maski po kilkunastu "machach", dodam że lakier był ostatnio czyszczony glinką dokładnie pół roku temu. http://vimeo.com/10415836 Glinka Sonusa jest bardzo dobra Trochę mała i droga, ale za to jakościowa. Moje trzy ulubione glinki to właśnie Sonus, Bilt Hamber i Optimum. Różnica między nimi, a noname'ami jest ogromna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Troche inne pytanie, ile czasu trzeba przeznaczyc na przeglinkowanie auta ktore nigdy glinkowane nie bylo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 firmek, to zależy od tego jak się wcześniej przyłożysz do usuwania smoły Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 firmek, to zależy od tego jak się wcześniej przyłożysz do usuwania smoły Z tego co zauważyłem to duży wpływ na to ile glinka będzie miała pracy zależy także od tego czy wcześniej były używane na lakierze różne czyszczące AIO oraz popularne u nas marketowe autopolitury. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
firmek Opublikowano 26 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Marca 2010 Chodzi o taki szacunkowy czas, ile mniej wiecej wg Waszego doświadczenia trzeba zarezerwowac sobie czasu na samo glinkowanie. Chodzi o auto ktore tego glinkowania potrzebuje, przy zalozeniu, że do glinkowania zostanie wczesniej przygotowane - umyte, smola wyczyszczona np ITR. No i oczywiscie tak by zrobic to porzadnie, nie na szybko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turzol Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Chodzi o taki szacunkowy czas, ile mniej wiecej wg Waszego doświadczenia trzeba zarezerwowac sobie czasu na samo glinkowanie. Chodzi o auto ktore tego glinkowania potrzebuje, przy zalozeniu, że do glinkowania zostanie wczesniej przygotowane - umyte, smola wyczyszczona np ITR. No i oczywiscie tak by zrobic to porzadnie, nie na szybko. Mi glinkowanie średniej wielkości sedana (Vectra B) zajęło 2 godziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pzwmichu Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Chodzi o taki szacunkowy czas, ile mniej wiecej wg Waszego doświadczenia trzeba zarezerwowac sobie czasu na samo glinkowanie. Chodzi o auto ktore tego glinkowania potrzebuje, przy zalozeniu, że do glinkowania zostanie wczesniej przygotowane - umyte, smola wyczyszczona np ITR. No i oczywiscie tak by zrobic to porzadnie, nie na szybko. Mi glinkowanie średniej wielkości sedana (Vectra B) zajęło 2 godziny to musisz się strasznie bawić z tą glinką. Ja robię autko tej wielkości w góra 20 minut. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turzol Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Chodzi o taki szacunkowy czas, ile mniej wiecej wg Waszego doświadczenia trzeba zarezerwowac sobie czasu na samo glinkowanie. Chodzi o auto ktore tego glinkowania potrzebuje, przy zalozeniu, że do glinkowania zostanie wczesniej przygotowane - umyte, smola wyczyszczona np ITR. No i oczywiscie tak by zrobic to porzadnie, nie na szybko. Mi glinkowanie średniej wielkości sedana (Vectra B) zajęło 2 godziny to musisz się strasznie bawić z tą glinką. Ja robię autko tej wielkości w góra 20 minut. 20minut Ja sobie tego nie wyobrażam, nie żebym był super dokładny i cm po cm przejeżdżał glinką, wręcz robię glinką dłuższe i bardziej posuwiste ruchy, ale 20 minut to przesada wg mnie. Sama maska i dach to dla mnie godzina roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kanar Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Strasznie długo ci się schodzi, dla mnie też 20 min to maks. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
turzol Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Strasznie długo ci się schodzi, dla mnie też 20 min to maks. hmm przy następnym aucie potrenuje i może zejdę do godziny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smalec Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 ja wczoraj pierwszy raz w życiu glinkowałem autko, zeszło się może godzinę ale wyjątkowo długo bo pierwszy raz co ciekawe tak dobrze usunąłem wcześniej naloty smołę itd. że glinka nie było nawet specjalnie brudna Zdecydowanie lepiej jako lubrykant sprawdził się szampon + woda zamiast QD... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nOx Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 20 min no nie róbcie sobie jaj , robicie potem test czy faktycznie lakier był dobrze wyglinkowany ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smalec Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 a jak się robi taki test Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabul Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Folia strechowa jest dobra do tego - owijasz cienko (jedną warstwę) rękę i głaszczesz lakier czujesz czy jeszcze pryszcze jakieś zostały. U mnie to min 45 minut wraz z umyciem i wytarciem auta po glinkowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JJ. Opublikowano 27 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Marca 2010 Jak koledzy turzol i kabul, nie wyobrażam sobie przelecenia auta glinką w 20 minut.. Musicie go nieźle wyczyścić pre-washem i myciem właściwym, skoro lecicie tak szybko bo nie ma co zbierać Ja swojego czasu nie pamiętam, ale myślę, że były to okolice godziny.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pzwmichu Opublikowano 28 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2010 20 min no nie róbcie sobie jaj , robicie potem test czy faktycznie lakier był dobrze wyglinkowany ? oczywiście w piątek robiłem Audi, maska, dach nie były w sumie mocno brudne ale cały tył (kombi) to była masakra - jeszcze tak brudnego lakieru nie widziałem. Po glince i jakiejś 1/4 butelki quick detailera lakier czyściutki jak łza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
malkolm Opublikowano 29 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2010 mi poniżej godziny jeszcze nie udało sie wyczyścić auta wielkości 626 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojak Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 Wczoraj pierwszy raz używałem glinki i jestem jej działaniem zachwycony. Wcześniej najpierw elementy,które glinkowałem potraktowałem benzynką ekstrakcyjną. Niby pod ręką było gładko,ale gdy przejechałem te miejsca później glinką mogę stwierdzic,ze jednak nie było tak gładko. A czasowo to napewno było to więcej niż godzina,gdyż przyłozyłem się najpierw do zmycia smoły itp benzynką Wydaje mi się jednak,ze przybyło trochę delikatnych rysek,czy to za sprawą glinki ? Używana fioletowa od Car Crazy. Wie ktoś coś na ten temat lub miał podobną sytuację ? ? Ale i tak jest to naprawde bardzo fajna,dobra i przydatna rzecz. !! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
smalec Opublikowano 31 Marca 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2010 może za mało lubrykantu? glinka musi mieć cały czas poślizg... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Partner forum CAR CRAZY Opublikowano 1 Kwietnia 2010 Partner forum Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Kwietnia 2010 kojak mogło być kilka przyczyn powstania rysek: - odrobinki piasku znalazły się pod glinką - tak jak napisał Antoni : za mało lubrykantu czyli za mały poślizg - za rzadko ugniatałeś brud do wnętrza glinki. - ryski mogły być już wcześniej tylko był w nich brud, wosk itp i poprostu nie były widoczne, glinka je oczyściła a tym samym uwidoczniła Możesz jeszcze coś napisać o tej fioletowej glince: jaki używałeś lubrykant, czy ci się nie rozwarstwiała (czy ciągle była elastyczna i w jednym kawałku ?) Przymierzam się do zrobienia testu i porównania tańszych glinek z droższą np megsa ale to na dniach i na pewno informacje wkleję na forum. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kojak Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2010 Właśnie później po dłuższym zastanawianiu przyszło mi właśnie to do głowy,że byc może wszystkie brudy itp powychodziły z rysek i dlatgo teraz są bardziej widoczne. Poślizg glinka miałą cały czas - woda z szamponem i Last Touch. Jak tylko zobaczyłem jakieś syfki na glince to od razu zostawały wgniatywane do środka. Hmm...rozwarstwiac to mi się nic nie rozwarstwiało,ciągle glinka w jednym kawałku,maczana co chwilke w cieplutkiej wodzie,no i ogólnie tak jak napisałem jestem z tego"wynalazku" BARDZO zadowolony ! . Niestety porównania żadnego nie mogę dac,gdyż był to mój pierwszy kontakt z glinką. No więc Mariuszu czekamy na informacje z testów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pzwmichu Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Po 6 użyciach zajechałem na amen szarą glinkę Megs'a. Glinka zrobiła się ciemna i zaczęła się bardzo kleić w rękach pomimo detailera. Trzymała się dzielnie od lipca do dziś Poleciała do sąsiadów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Afi Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Kwietnia 2010 Poleciała do sąsiadów A oni będą z niej korzystali do kolejnego lipca Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kupusso Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Kwietnia 2010 Jak współpracuje żółta glinka Temachem z lubrykantem w postaci szamponu Megsy GC z wodą ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pzwmichu Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Kwietnia 2010 Testował juz ktoś Bilt Hambera? bo chyba aktualnie nie ma ona konkurencji cena/jakość a mi się właśnie Meg's skończył. 50g megsa kosztuje tyle co 200g Bilt'a i nie będę przepłacał Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się