Skocz do zawartości

Co mi dziś poprawiło humor 3


Rekomendowane odpowiedzi

Ja w sumie od 2 tygodni nie miałem czasu zadzwonić do swoich budowlańców 😬 z tego co widm teraz wyjechał na tydzień na wczasy. Mi to bardzo na rękę te opóźnienia bo zablokowałem niechcący konto IPKO i nie mam nawet jak robić przelewów. Bank chce bym stawił się osobiście lub pismo notarialne ze zmianą nr tel... 🙄 I wtedy się odblokuje... @Fredi88 w mieszkaniu też znalazłem butelkę po piwie w kominie wentylacyjnym 😁

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, patol napisał:

Ale mam szczęście, że się budowałem 7-8 lat temu... nie dość, że mogłem wybierać w ekipach (które lada dzień mogły startować z budową) to jeszcze ceny były nieporównywalnie niższe. 

Teraz się lekko wszytko odwróciło ale w złą stronę. Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jedyna opcja aby było zrobione okey to zrobić samemu. Ale życia zabraknie.

Ja maiłem ostatnio przepychani z firmą od dachów - mogła by być z tego niezła książka albo dobry film.

I z monterami od TP SA i Orange.

Ręce opadają, aż się nie chce pisać.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Badziewie do badziewia, jak mawiał Wiesław Wszywka. Mój żabojad też ostatnio się spsuł, co wpierw powiązałem z krzywymi tarczami hamulcowymi, a potem sam już nie wiedziałem o co chodzi. Najpierw wystąpiło bicie przy hamowaniu z dużej prędkości, a potem szereg innych objawów, takich jak jednokrotne stuknięcie przy rozpoczęciu hamowania czy jakieś szuranie podczas jazdy. Dodam, że tarcze założyłem w lutym i jak zwykle kupiłem drogie (Zimmermann), chociaż sam nie wiem, czy kupowanie czegokolwiek drogiego do tego auta ma sens. Co się okazało? Śruby lewego prawego koła się poluzowały, bo w feldze są już zajechane stożki. I żadnych innych usterek w tym obszarze. A te śruby mają długość nie większą niż połowa długości śrub w normalnym aucie. Koła dokręcone kluczem dynamometrycznym, właściwym momentem (100 Nm).

Nigdy więcej francuskiego auta. Jeszcze w kolejce jest katalizator do wymiany i miska olejowa do demontażu i ponownego montażu, bo żabojady wymyśliły, żeby uszczelniać ją silikonem, zamiast uszczelką, wobec czego po trzech latach od wymiany z niej kapie. O szeregu dziwnych usterek na przestrzeni lat, typu pęknięta sprężyna czy uszkodzona cewka, nawet nie chce mi się pisać.

Moim po naprawie przyjemność jeździć, ale co na niego poszło w tym roku, to moje... Auto fajne, tylko niestety już raczej wiekowe i z uwagi na rodowód dosyć delikatne (precyzując - silnik igła, zawieszenie OK, tylko ta cholerna elektryka i jej drobne "potknięcia"). A z jakim żabojadem Ty się "zmagasz"?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, MMCzysci napisał:

A z jakim żabojadem Ty się "zmagasz"?

C3 1.4i 2005. Jako dupowóz auto fajne, doposażyłem go w nowożytne radio z zestawem głośnomówiącym i jego wyposażenie jest wystarczające, komfort jazdy też stosunkowo wysoki jak na taką taczkę, ale strach już gdzieś się nim wypuszczać, bo wysrać się coś może albo z zużycia, albo z delikatności, albo bo tak chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Michał82 napisał:

@Michał126 pochwal się ile to pali w mieście. Tak realnie 😁

Muszę uzupełnić kilka ostatnich tankowań w Excelu, ale z wcześniejszych widać, że 6,8-7,3. Zawsze leję pod korek, więc wynik miarodajny 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Michał82 napisał:

@Michał126 pytam dlatego, że znajomi mieli jako drugie auto w domu. Taki typowy wózek na zakupy czy dzieciaka do przedszkola. Spalanie oscykowalo w mieście w granicach 9l. 😂

Rozumiem 😉 Pali ani dużo, ani mało. I tak wolę diesle, a to auto dostałem w spadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@michal82 fajne. Dla mnie najlepsze jest: Świecisz mi, czy *cenzura* sobie!

Niestety sam się na tym złapałem ze dwa razy w stosunku do mojego osiemnastoletniego syna. Bo ogólnie jak niefart, to jak mnie nie idzie, to dlaczeg on ma mieć lepiej.

Ostatnio jednak w trasie padła prawa przednia H7 mijania, i nie mogłem wkręcić, bo ciemno zimno, cukier mi spadł, i wogóle zmęczony byłem, a Synek powiedział: daj tato ja spróbuje, i wyobraźcie sobie, że wkręcił, i to za pierwszym razem. Także Szacun i nie wierzmy do końca w te memy bo nasze pociechy naprawdę dużo od nas się uczą, a my być może nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy!

 

To tak przepraszam za off topic.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to 4
  • Super 2
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Michał82 napisał:

Normalnie muszę to ojcu pokazać. Też tak mieliście?

Oczywiście! Ale bardziej podoba mi się to:

1585735241_yi4wlz_600.jpg

Kiedyś nawet wrzuciłem sobie to na instastory z komentarzem, że to jedyny powód dla mnie żeby mieć dzieci. :mrgreen:

  • Lubię to 1
  • Okay 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.