Skocz do zawartości

Co dzisiaj zrobiłeś przy swoim aucie 3?


Rekomendowane odpowiedzi

39 minut temu, Karbo napisał:

Ale Wy zdajecie sobie sprawę, że to jest tylko auto ? 😄😄 

Ja rozumiem, że dbacie, że jest pięknie i w ogóle, ale zawsze bawi mnie sytuacja jak idziemy się spotkać ze znajomymi wraz ze swoją i gdzieś jakieś picie w plenerku się zdarza to zawsze te wszystkie laski co są z takimi szpanerkami ekstra ibizą, czy różnymi bawarkami mówią

"Mi ten mój kochany to nie pozwala jeść w aucie, jak maczek to tylko na zewnątrz, nawet na chrupki czy mentosy musimy zjechać żeby się nie nabrudziło" 😄 

Ba! Kiedyś spotkałem się z łebkiem, gdzie naprawdę miał meeega zapuszczone autko i meeega grzeczną i ogółem bardzo spoko dziewczynę. Przyjechali jakimś tam gruzem i ona oparła się o maskę, wtedy naczelny don corleone specjalizacja "Fan marki" krzyknął do niej z oburzeniem i pretensjami "Gdzie Ku@#a siadasz dupskiem na te maskę.... Gdzie ja taką maskę znajdę, weź spier%$@j. " i wtedy bardzo mi zaimponiła reakcja tej dziewczyny która powiedziała " a gdzie Ty taką pupę znajdziesz? " hahaha 😄 


Oczywiście szanuje Was za podejście do tematu, aczkolwiek skoda od miesiąca robi bardziej za śmietnik,niż auto i choć przykro mi z tego faktu, nie zamierzam spać po nocach, lecz wkładam zatyczki do nosa i jazda jest miła 😄😄 

Jak to mówią jak cię widzą tak cię piszą 😁

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcin1992 napisał:

jak cię widzą tak cię piszą

Zdaję sobie z tego sprawę 😄 Niestety czas nie jest sprzymierzeńcem wszystkich ludzi 😛 

Co by się nie działo ja w swoim aucie ostatnio zrobiłem chlew 😛  żeby nie było OT 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Karbo napisał:

Ale Wy zdajecie sobie sprawę, że to jest tylko auto ? 😄😄 

Auto. Może być brudne z zewnątrz bo nie ma czasu. Może być troche piasku bo rzeczywiście może się w takich warunkach je używa że trudno inaczej ale...

To zamknięta puszka około 6m3 albo i mniej. Powietrze w środku czasem z zamkniętym obiegiem.

Wdycha się ten syf. Brudzi się ubrania, łokieć, ręce.

To kwestia higieny.

Biurko albo stół w kuchni wygląda u tego kogos tak samo?

Nie mówie że trzeba detailing od razu, ale zetrzeć kurze z deski, podłokietnika, boczków drzwi, przetrzeć wiglotną ścierą fotele to nic nadzwyczajnego.

 

Ktoś kupuje nowe auto. 

a. Może ma kase i chce

b. Dużo jeździ (auto mu się zwróci)

c. Lubi to auto

d. Lubi podrozowac w niewypierdzianym aucie

 

A tu nagle nic nie pasuje bo:

a. gdyby mial kase, to za 25-35zl sa firmy co myja i odkurzaja wnetrze, jak nie za 25 to za 50zl na pewno

b. duzo jezdzi, wiec duzo czasu w tym syfie spedza - fuj.

c. Jak lubi, to dlaczego tak kara?

d. Wlasnie je wypierdzial.

 

No ale nikt nie zmusza mnie zebym w nim siedzial wiec nie mam z tym problemu ze ktos jezdzi w chewie.

 

Mam e61 w ktorym woze po 700kg paneli, kafelek, regipsow. Wywoze siano z pola, chwasty - perze i inne, w workach. Jezdze po polnej drodze z otwarta tylna szyba (mega sie kurzy w aucie bo jade polna droga).

Nie mam czasu na nic teraz, 7 stoi w garazu nie odpalana, nie mam czasu isc do banku wyplacic kase. Ale auto ktorym jezdze, raz na tydzien odkurze, przetre deske. Nie nawet dlatego ze dziecko tam jezdzi, ale tez dlatego ze ja tam jezdze. 

 

Czasem ktos przyjedzie do mnie na diagnostyke, na mapy i te sprawy - tak sobie dorabiam tzw. dzialanosc nierejestrowana.

I ludzie mowia "prosze Pan wsiadzie/usiadzie/siadzie" a sie dziwia ze wole przy -10, -15 czy w +40 stac na dworze niz wsiadac do ich zazyganych aut. Brzydze się. Ot co. Nie jestem detailerem, nigdy nie bede. Staram sie uzywac dobrych produktow - ale tylko ze wzgledu na cene/jakosc/efekt/wydajnosc. Dlatego tu jestem. Ale posprzatac potrafie i mieszkanie/dom i samochód.

Wstyd ludzie, wstyd. 

  • Lubię to 10
  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, lukasz_byd napisał:

Wstyd ludzie, wstyd. 

Szefie 😉 Ja napisałem tylko, że to auto i czasem nie warto dmuchać na każdy okruszek, gdzie potem przytoczyłem dwie dla mnie śmieszne sytuacje 😛 

Z zatyczkami to również był żarcik. Ot co po prostu sporo w niej kartonów, butelek i opakowań po tematach remontowych, czyli mały chlewik.


Swoją wypowiedzią chciałem bardziej wyjść  z obu skrajności 😛 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukasz_byd zgadzam się z Tobą w 100% koledzy czasem się dziwią czemu wolę iść na piechotę niż jechać autem służbowym. Auto nie jest za czyste , wiadomo że służy do pracy. Ale mam zasadę że "syfu" z pracy nie zabieram do domu. Ale większości to nie przeszkadza... Czy to jedzenie w tym aucie lub w miejscach nie dozwolonych do tego ... (Sanepid by grzmiał) czy chodzenie w ubraniach cywilnych w pracy ludzią nie przeszkadza mimo że jadalnie mamy fajna. Są ludzie którzy brudu się nie boją inaczej lubią brud ( nie mówię o kurzu czy ziemi lub gruzie czy świeżym pocie ale o chemikaliach czy fekaliach lub brudzie gromadzonym przez miesiące) .

 

Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w podobnych przypadkach jesli juz rozmawiam z klientem i sam mowi ze ma syf w srodku zawsze zaznaczam zeby przed naszym spotkaniem nawet nie myli bo najczesciej zazwyczajnie nie potrafia tego zobic i rysuja lakier tak jak ewidentnie w tym przypadku. Mam wsrod znajomych i stalych klientow ludzi o podobnym usposobieniu do aut i zawsze grzecznie uzywam stwierdzenia: ze tez potrafie jakis czas nie sprzatac z braku mozliwosci ale mamy zupelnie inne poczucie estetyki jesli chodzino auta 😉
Jesli juz kogos zapraszasz do samochodu swojego samochodu to jest to troche taka Twoja przestrzen intymna, ktora nie świadczy niby o niczym, ale wiele o Tobie mowi jak  - to troche jak grafologia 😉 
Ja nie chce tu pisac o swoim podejsciu, bardziej o tym ze jak masz obraz klienta po takim aucie to wiesz ze recepta jest taka;
strain guard na fotele, ceramika na felgi i lakier z lampami zaraz jak tylko wyjezdza z salonu.
bo jak nawet myc nie umiesz to moze chociaz mniej porysujesz, a w przypadku japoncow gdzie lakieru jak na lekarstwo ciezko to potem wyciagnac. Przynajmniej ja nie mam jeszcze takiego skilla zeby to zrobic. 

Jak kupujesz auto na rok i nie chcesz pozniej stresu ze nie dostaniesz oczekiwanej kwoty bo auto nosi nadmierne w stosunku do swojego wieku ślady to tylko tak mozna chyba sobie pomoc.

Wiesz ze masz nature o innym poczuciu estetyki 😉 ? Zainwestuj pare groszy i ciesz sie swoboda we wlasnym aucie. jedz pij, depcz sasiadke i nie przejmuj sie, ze go nie sprzedaz przez stalagmity na podsufitce 😉
ok troche za bardzo poplynalem 😉 
 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Karbo napisał:

Ale Wy zdajecie sobie sprawę, że to jest tylko auto.

i wtedy bardzo mi zaimponiła reakcja tej dziewczyny która powiedziała " a gdzie Ty taką pupę znajdziesz? " hahaha 😄 

Oczywiście szanuje Was za podejście do tematu, aczkolwiek skoda od miesiąca robi bardziej za śmietnik,niż auto i choć przykro mi z tego faktu, nie zamierzam spać po nocach, lecz wkładam zatyczki do nosa i jazda jest miła 😄😄 

Powiem Ci takiego sztosa jak historia z tą dupą to dawno nie słyszałem 😂 Tak to prawda. Dystans to chyba jedna z ważniejszych rzeczy w życiu 😉

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach łatwiej znaleść fajna pupę niż maskę w ori lakierze taki żarcik.

Moi teściowie mieli zawsze zerowe podejście do aut. Ona zawsze służbówka. Odkurzają tylko na serwisach. On działa w budowlance, bus był niemyty i nie odkurzany z 5lat. Dodatkowo w środku wypalają codziennie paczka „mocnych”.

Takie podejście było aż musieli sprzedać busa i jeszcze auto które mieli chwile po służbowce, jakie było zdziwienie gdy otrzymali za nie ok 60% wartości rynkowej. A busa to się dziwie ze ktoś w ogóle kupił.

Teraz maja jedno auto z salonu, drugie 3 latanie po leasingu. Wyobraźcie sobie ze po tej nauczce mój Teść potrafi nagle nie palić w aucie, a ostatnio dzwonił co ma kupić na owady bo na białym lakierze brzydko to wyglada. Można? Można. Teraz sami potwierdzają ze w czystym aucie jakoś milej spędza się ten czas. Także każdy musi dorosnąć do tego żeby szanować swoje ciężko wydane pieniądze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#dareme89

 

i o to chodzi.  Jak grzecznie dasz do zrozumienia ze ktos ma balagan w aucie, podpowiesz jak dbac i utrzymac porzadek, co ile myc i takie ogolne podstawy jak nie zniszczyc auta czyszczac to tez daje mu obraz ze jie smiejesz sie z jego ulomnosci tylko dajesz mu „know how” bo widac ze mu tego brakuje. i czesto tacy nawroceni samidziekuja i pozniej widac sie niektorzy stosuja z zapalem. ostatnio jak dalem instrukcje koledze ze szkoly to przy kolejnej wizycie juz znalazlem zapaszki chemical guys w schowku, w bagazniku srodki do skory i szyb a zamiast plynu letniego do spryskiwaczy byla kompozycja z niewidzialna wycieraczka.  Mozna? Mozna 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Demontaz podsufitki w Q7. 
Auto od zakupu po pierwszy serwis, malowanie i pelna kosmetyke bede robil we wlasnym zakresie. Dzis dopiero poczatek. W trakcie wyciagania podsufitki dzieje sie wymiana oleju z plukanką oraz wszystkich filtrow, pasek, rolki, napinacz itd.
Po niektore istotne rzeczy trzeba bylo zahaczyc o aso. 

0434DD31-6323-4E3E-ACC3-F5A6A5BCE1C0.jpeg

88C89F6C-129E-4C08-9D61-BF37B23EF7DE.jpeg

ACEC20FE-6B92-4120-A192-BD638C70DA3C.jpeg

2ADC09C3-E845-48B8-BF4E-7845ACB71434.jpeg

3D4F943B-D0AA-414F-8757-5CD58BC62EC8.jpeg

909C577D-1A69-429E-B0D9-B457679626F3.jpeg

76572865-F398-4649-A541-2AED249DCB94.jpeg

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 hours ago, Michał126 said:

A po co?

Ktos tak dobrze wypral, ze odłaziła tapicerka z podsufitki. Generalnie w grupie Vag niewiele trzeba aby zaczal odlazic material. 
pierwsza pozycja i po druga juz zrobiona, tylko w drugiej doszly wszystkie rolki, napinacz i pare pozycji ktorych na zapisalem, a wyszly w praniu. 
dzis kwestia pierwszego serwisu jest zamykana i w poniedzialek podsufitka. Do tego czasu w przerwach na Q7 robie komplet z korekta wlacznie w C4 Picasso z Wloch... powypalany dach od slonca, ale poza kilkoma miejscami jak slady po belkach dachowych to pozostale rzeczy wyciagne. Zrobie dzis kilka zdjec jak bede odpoczywal od Q7. 
 

9AE986D2-4D8B-412B-BDD1-5EBB109FFD18.jpeg

  • Okay 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, mefONE napisał:

Ktos tak dobrze wypral, ze odłaziła tapicerka z podsufitki.

Rozumiem 🙂 Myślałem, że chcesz coś czyścić pod tą podsufitką. Zapytałem, bo osobiście jestem przeciwnikiem zdejmowania elementów wnętrza bez potrzeby: niedużo trzeba, żeby coś połamać i czasem ciężko później to wszystko właściwie spasować.

PS Przeczytałem na Twojej liście "nowa przycierka" i zastanawiałem się, po co chcesz przycierać samochód :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tylko moj draft harmonogramu pracy. Pisany na szybko na falistej scianie w dodatku pisalem to ja, a nawet ja nie potrafie rozszyfrowac co napisalem 😉 . Nowa przyciemka dotyczy szyb. Podrapana jest folia na przednich szybach. Zrywam i zakladam nowa folie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ekhm, ekhm. Pierwsza część planu za mną. Pranie, bonnet, interior cleaner, dressing, szyby. Hektar samochodu, pewne niedociągnięcia oczywiście są, ale i tak jaram się niemożebnie. Fotele wyszły pięknie.

Pozostańcie nastrojeni 3769bd6b4cdcb5c65cb1d26081d11669.jpg&key=7c5620834f694b280dceae24f2d9f3479ff2d23012e6dc2bf705b5942a7b1879d6cb4fd523708c77e0a21aa9e9776eea.jpg&key=aa3d65261c915c5feb8593a688b47c50d1795e4c307172ab5945985ddf096acac0290678fb8f00a0e5d28f95664c3cbc.jpg&key=5cedc404495d61989a35c501ec3c09fe3fc8eec957090e7c6e324127170cd0d9

 

 

  • Lubię to 2
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, mefONE napisał:

Ktos tak dobrze wypral, ze odłaziła tapicerka z podsufitki. Generalnie w grupie Vag niewiele trzeba aby zaczal odlazic material. 
 

Dziwna sprawa. Ja w dwóch swoich vagach prałem sufit UWAGA ekstrakcją. Nic złego się nie stało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.