piotrek233 Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 3 minuty temu, Malwin41 napisał: @piotrek233 Właśnie byłem ciekaw gdzie widzisz różnicę, bo ponoć oprócz innego loga róznicy nie ma. Ja aktualnie kupione ma Eibachy. Mam eibachy i HR, dla mnie lepsze, masywniejsze są hr. Ponoć seat i audi to jest to samo, a jakość inna.. Tak jak mówiłem jeżdżę na eibachach i hr, z żadnymi nie miałem problemów
lukasz_byd Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Umyłem '7', nałożyłem wosk i uświadomiłem sobie jak bardzo zaszczurzone mam auto.
D@ViD Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Pod hasłem #zostanwgrazu - zamknąłem się w sobotę, co by się odłączyć od "mediów" i tradycyjnie jak co weekend pobawiłem się w Detailera Renault Kadjar 2018r z Francji - wiadomo jaki stan jak z Francji 1) Detailingowe mycie (dekontaminacja) + woskowanie (BH DSW) - Lakier biała perła wybór padł na trwałość w słońcu fajne ziarno perły wyszło 2) Full Detailing wnętrza - pranie podłogi, tapicerki materiałowej, czyszczenie skór, czyszczenie podsufitówki, APC na plastiki + dressing Funky Witch Mademoiselle 3) Dressingi na plastikowe elementy zew - TENZI PR 4) Dressing na opony - K2 SIGMA PRO 4) Usunięcie osadów wapiennych z przedniej szyby (Rotacja + Biały NAT + Shiny Garage Glass Polish Pro) + aplikacja NW Autoland Mało zdjęć z etapów pracy, ale coś tam się uchowało Woskowanko Klasycznie w Niedzielę sesja w słoneczku 5 3 1
piotrek305 Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Kadjar fajne auto, dobrze wycenione.. szczególnie po lifcie bo tam dopracowali jakość wnętrza.
marco80 Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Jak z silnikiem 1,2 tce to łańcuch rozrządu będzie się wymieniać przy okazji wymiany oleju
D@ViD Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 @piotrek305 nie mnie oceniać ale silnik 1,3 benzyna jak to jeździ, to ja nie wiem... @marco80 1.3 Benzyna
mld Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 @Streat firma dystom, na forum audi a5 polecali, kilka osób na tym jeździ bez żadnych problemów od kilku lat.
sparco0 Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Firmy nie mają znaczenia, nawet tokarz na manualnej tokarce ogarnie dystans nie odbiegający h&r czy eibach. Wszystko kwestia równoległości i prostopadłości bicia otworu centralnego do czół. A materiały to prawie każdy z handlowych pa6 leci. Ja zacząłem ogarniać letnie do sezonu.
DaV Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 16 minut temu, sparco0 napisał: Firmy nie mają znaczenia, nawet tokarz na manualnej tokarce ogarnie dystans nie odbiegający h&r czy eibach. Wszystko kwestia równoległości i prostopadłości bicia otworu centralnego do czół. A materiały to prawie każdy z handlowych pa6 leci. Dokładnie tak. W dodatku taki dystans to łatwy detal z łatwego materiału, ciężko coś tam zjebać.
piotrek233 Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 18 minut temu, sparco0 napisał: Firmy nie mają znaczenia, nawet tokarz na manualnej tokarce ogarnie dystans nie odbiegający h&r czy eibach. Oczywiście, masz racje. Tylko jest jeszcze kwesta papierów. W przypadku wypadku/kolizji, jeżeli Towarzystwo ubezpieczeniowe zażąda papierów jest problem. To samo tyczy się przyciemniania lamp foliami, farbami. Ktoś Ci wjedzie w auto, Ty jesteś winny. Nie ma papierów, nie ma homologacji Za wszytko płacisz Ty. Nie dość, ze naprawiasz auto z własnej kieszeni to jeszcze komuś auto, bo oc nie wypłaca. Czasami nie warto oszczędzać kilku stówek... Tym bardziej, ze biorą się za takie tuningi. 1
Lukaso Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Dla mnie to jest bez sensu trochę , bo nikt tego nie sprawdzi nawet czy to ma sens jak to wygląda od strony technicznej czy ewentualnie przy wypadku ktoś miał dystanse robione przez kolegę na tokarce że taki dystans jest identyczny jak ten drogiej firmy.
JJZS.KAM Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 18 minut temu, Lukaso napisał: Dla mnie to jest bez sensu trochę , bo nikt tego nie sprawdzi nawet czy to ma sens jak to wygląda od strony technicznej czy ewentualnie przy wypadku ktoś miał dystanse robione przez kolegę na tokarce że taki dystans jest identyczny jak ten drogiej firmy. W razie wypadku wszystko sprawdzą żeby tylko kasy nie wydać 1
Lukaso Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 No właśnie i to sprawdza tak żeby im było na rękę, a nie ze firmowy dystans to jest jeden gips jak ten zrobiony przez znajomego tokarza. To nie jest kosmiczna technologia.
MMCzysci Opublikowano 15 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2020 Przerwę dyskusję o dystansach Wiem, wiem - pierdółka straszna, nie ma się czym przechwalać Ale ja lubię takie drobiazgi i zawsze to zaciesz, że zrobiło się coś fajnego przy aucie. Banał - przepaliła się jedna żarówka od podświetlenia tablicy w F4. Z nudów postanowiłem się tym dziś zająć. W przeciwieństwie do C8, tu trzeba wyjąć całe oprawki do wymiany żarówki - trochę upierdliwie rozwiązanie moim zdaniem. Niby prozaiczna czynność, ale gdy zobaczyłem w jakim stanie jest owa oprawka... W środku oczywiście brud, a co gorsza - woda, efekt braku jednego z "uszu" (kogoś przerosła opisywana operacja :D) Pędzelkowanie konieczne! Głupio było zrobić "pół roboty", więc wytargałem i drugą do kompletu: Coś jakby 50/50 - klosik "przed" już przetarty od zewnątrz - niezłe pobojowisko w środku. I lecimy z drugą obudową. Obie czyste i przedmuchane sprężonym powietrzem, żeby zostawić w środku jak najmniej wilgoci. Żarówki obie czorne, ale jedna jeszcze świeciła Wymienione na funkiel nówki, klosze czyste, ale... czegoś jeszcze brakowało... Teraz to można zakładać! Gotowe Jeśli zaniżyłem poziom contentu wrzucając taki banał, proszę o cynk, usunę czem prędzej Ale jak miałem na wierzchu tak czy tak, to grzech było nie zrobić. A jak już zrobiłem, to uznałem, że się pochwalę, co mi tam Nie wyszło idealnie, ale zdecydowanie jest teraz bardziej przejrzyście. Uszkodzony klosz prowizorycznie zabezpieczony przed wilgocią. Klosze trochę zamglone i zabrudzone jakimś osadem od wewnątrz, ale szkiełka chyba nie da się wydłubać z oprawki, więc nic lepszego nie wymyślę (chyba, że ja nie umiem, ale nie chciałem ryzykować połamaniem elementu).
lukasz_byd Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 12 godzin temu, piotrek233 napisał: Oczywiście, masz racje. Tylko jest jeszcze kwesta papierów. W przypadku wypadku/kolizji, jeżeli Towarzystwo ubezpieczeniowe zażąda papierów jest problem. To samo tyczy się przyciemniania lamp foliami, farbami. Ktoś Ci wjedzie w auto, Ty jesteś winny. Nie ma papierów, nie ma homologacji Za wszytko płacisz Ty. Nie dość, ze naprawiasz auto z własnej kieszeni to jeszcze komuś auto, bo oc nie wypłaca. Czasami nie warto oszczędzać kilku stówek... Tym bardziej, ze biorą się za takie tuningi. Co Ty za głupoty piszesz. Taki papier od osoby która montowała lub wyprodukowała takie ustrojstwa nie ma nic do rzeczy i przed niczym Ciebie nie broni. Auto ma HOMOLOGACJĘ, a Ty JAKO KIERUJĄCY bierzesz ODPOWIEDZIALNOŚĆ jeśli go używasz/pobierasz. To nie jest wytłumaczenie że auto nie jest Twoje lub coś w ten deseń, sprawdzić OC, PRZEGLĄD, STAN TECHNICZNY (wedle możliwości) jest obowiązkiem KIEROWCY a nie tylko WŁAŚCICIELA. Uwierz, gdybym wjechał w Ciebie ze swojej winy, a Ty miałbyś folie na reflektorach albo LEDY uwierz ze z własnej kieszeni (nie z OC) musiałbyś wypłacać odszkodowanie - choć mi to nie na rękę bo łatwiejsze dla mnie by było z Twojego OC. No ale tak to wygląda, czy nam się to podoba czy nie, czy myślimy inaczej czy nie - tak jest wg. kodeksu o ruchu drogowym oraz wg. owu. Oczywiście można używać dystansów, ledów - bo przecież sprzedają - tak jak palniki D1S/D2S o temperaturze powyżej 6000K - ale w OFF ROAD - czyli poza drogami publicznymi. KAŻDA modyfikacja auta powoduje NIEZGODNOSĆ z homologacją. Także proponuje nie wierzyć w chore wymysły że jak ktoś nakleji folie na reflektory albo włoży LED zamiast H7 ale ma na to papier to jest czysty. Tak to nie działa. Biorąc auto z ubezpieczalni albo od szefa z pracy
Michał82 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 @lukasz_byd ale czy na pewno? Jeśli założę do auta felgi nieoryginalne np OZ i wjedziesz we mnie to moja wina bo miałem felgi, które nie są zgodne z homologacją mojego auta? Albo założę sobie światła do jazdy dziennej z homologacją E to też moja wina?
lukasz_byd Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 Mogą być felgi oz ale parametry które wyznacza producent muszą być zachowane. Et, średnica, szerokość, masy itp. Światła do jazdy dziennej można jeśli mają homologację do użytku drogowego oraz są zamontowane w poprawnym sposób. Odpowiedzią będzie hak. Zobacz jakie są procedury przy montażu haku.
Michał82 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 Na hak musi Ci diagnosta podbić badanie by wbić go w dowód rejestracyjny. Skoro jest wbity to mamy prawo go używać. Ale mniejsza z tym nie będę się sprzeczac o cokolwiek na czym się nie znam. Inna sprawa, że w naszym pięknym kraju przepisy to jedno a rzeczywistość badań technicznych i faktycznego stanu aut to w wielu przypadkach teoria. Kończę mój offtop bo to kolejny temat rzeka mający mało wspólnego z tym forum.
dareme89 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 Łukasz a masz jakiś wyrok sądu gdzie faktycznie ubezpieczyciel się wykręcił? Bo słyszałem już wiele takich historii ale nikt nie potrafił tego poprzeć wyrokiem sądu. Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
piotrek233 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 58 minut temu, Michał82 napisał: @lukasz_byd ale czy na pewno? Jeśli założę do auta felgi nieoryginalne np OZ i wjedziesz we mnie to moja wina bo miałem felgi, które nie są zgodne z homologacją mojego auta? Albo założę sobie światła do jazdy dziennej z homologacją E to też moja wina? Tylko że oz mają homologacje, i można na nich jeździć, Tutaj bardziej rozchodzi się o Cumstomy, gdzie z felgi wycina się rotor(środek) dokłada się bęben i rant. i skręca się w całość, wtedy taka felga nie ma żądnych badań i nie powinna być dopuszczona do ruchu..
Michał82 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 @piotrek233 swego czasu w e30 jeździłem na BBS z przewiercanymi otworami z 5 na 4 śruby.
piotrek233 Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 ja też widziadłem różne akrobacje. Ludzie jeżdżą, w większości nic się nie dzieje. Wszytko zależy jak są zrobione, postawione ja jakość, czy zrobione jakoś... Są różni Janusze biznesu ma tokarkę w garażu i próbują, budują. felgi po 10 - 12 tyś zł. wystarczy że jedna felga nie pyknie, ktoś pojedzie, felga pęknie, zjedzie na pobocze, Trafi w Ciebie, żonę dziecko. Wszytko jest fajnie jak nic się nie stanie..
jolley Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 Sam jestem ciekaw z tym nie wypłacaniem przez ubezpieczyciela odszkodowania. Każdy trąbi o tym, żeby np. nie przyciemniać przednich szyb, bo homologacja itp. Wiadomo, że nie jest to mądre i tego nie popieram, bo to kwestia bezpieczeństwa, ale nie słyszałem o tym, że ubezpieczyciel nie wypłacić kasy z oc/ac, bo szyby czy dystanse
Karbo Opublikowano 16 Marca 2020 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2020 Nie do końca chyba rozumiem, więc też nie chce rzucać kamieniem Kiedyś kupowałem opony do e46. Zalecane przez producenta w przypadku 17' były 225/45/17. Niestety felgi które miałem były zbyt wąskie na taki rozmiar i zamówiłem 215/45/17. Rozmawiałem wielokrotnie z serwisem oponeo, policją, ubezpieczycielami i wiecie co usłyszałem? Byleby się bieżnik zgadzał, reszta to tam uj Serio. Nie mam wystarczającej wiedzy, myślę że kolega @lukasz_byd może coś więcej powiedzieć, ale wydaje mi się, że w przypadku wypadku komunikacyjnego gdzie nikt nie przyłoży się do "sprawdzenia" zgodności opon/felg/dystansów/folii itd. to nie ma co się martwić, a mówię tak dlatego, że: Miałem wypadek 4 lata temu. Gość przyjechał po nas z imprezy, wpakował 6 do auta i pojechaliśmy do domu. Tak 6tke. 5km przed domem wpakował nas w drzewo/rów cholera wie co tam jeszcze. Powiedzieć Wam co sprawdzono? TAM DA DAM. Za przeproszeniem Gówno. Nikt nie sprawdził stanu opon. Czy były stare? Czy były już zimówki? Czy opony były dobre... Nic kompletnie ! Bilans wypadku, cała 6 w szpitalu. Typ z bagażnika (tak dobrze napisałem) miał krąg zmiażdżony, drugi połamany, żebra itd. również, mostek. Otarł się o wózek I teraz największa paranoja... Jako jeden z 4 miałem zapięte pasy. Moja była dziewczyna niestety nie. Podczas uderzenia bokiem w drzewo (wyleciało dzikie zwierze, zrobił unik, leciał bokiem w rów) zbiłem głową szybę. przez którą moja była Wyleciała jak supermen. Próbując ją ratować złapałem ją za kurtkę i szyba która została w uszczelkach (tylne boczne pękają w drobny mak, lecz to co nie wyleci zostaje w uszczelkach) przecięła mi rękę do samej kości ucinając jednocześnie 4 prostowniki palców i wszystko co odpowiada za rękę od górnej jej strony. Operacje, rehabilitacje, sroty pierdoty. Diagnoza - niesprawna ręka w 100% do końca życia i do końca życia odczuwalne skutki wypadku. Fakt faktem, dzięki mnie dziewczyna nie rozbiła się o drzewo tylko zsunęła się jak pasztetowa z flaka . Prędkość 60-70km/h. Do czego dążę? Dochodzę się dłuższy czas odszkodowania/ zadośćuczynienia z oc. Wiecie co napisała mi ubezpieczalnia w jednym z odwołań? Przyczyniłem się do szkody na własnym ciele, nie zapinając pasów bezpieczeństwa. Morału nie ma. Jeśli chcą to wymyślą na tyle dobre gówno, żeby Ci nic nie dać a nikt nie wyciągnie dupska w trakcie wypadku, żeby sprawdzać takie sprawy jak opony itd. Nie zrobili nic prócz zabezpieczenia miejsca wypadku. Nawet notka policyjna napisana jak przez 6-latka. Oczywiście będę się starać o swoje. Dodatkowo przeglądy, które niby są surowe... To też beka. Na wiosce sprawdzają lepiej auto niż w mieście. Znam multum historii o stacjach, gdzie Pan zerka na auto i mówi "pracuje tu za dużo lat, żeby nie pokapować się o złym stanie auta". Szkoda tylko, że przeglądy robi u niego tak wiele osób, że aż strach wychodzić na pasy czy robić jakieś manewry przy nim. Ile gówno aut jeździ po drodze? Czy Merol którym się rozwaliłem powinien jeszcze jeździć na drodze? Czy stuningowane bryki u szfagra w szopie powinny jeździć więcej niż 60km/h? Każdy ma swoje zdanie na ten temat. Dla mnie to paranoja i żałosne podejście do życia większości ludzi. Sramy się z koronawirusem a 50% społeczeństwa ma lepsze opony w rowerze niż w aucie którym jeździ >100km/h. Policja była wiejska, może miejska podchodzi do tego inaczej. Pozdro. Konczmy offtop
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się