Skocz do zawartości

Co mnie dziś wkurzyło 3


Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie...odnośnie regulowanego krzesła/taboretu. Macie jakieś sprawdzone do około 200zl ( oczywiście im taniej tym lepiej) Dół czyli półka pod siedziskiem fajnie jakby też byla okrągła. Myślałem o czymś takim. Kółka niby z wytrzymalego tworzywa, ale chyba lepiej jakby byla guma.

 

Screenshot_2019-07-18-17-17-39-1.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie...odnośnie regulowanego krzesła/taboretu. Macie jakieś sprawdzone do około 200zl ( oczywiście im taniej tym lepiej) Dół czyli półka pod siedziskiem fajnie jakby też byla okrągła. Myślałem o czymś takim. Kółka niby z wytrzymalego tworzywa, ale chyba lepiej jakby byla guma.
 
Screenshot_2019-07-18-17-17-39-1.png.86181a75e22c5f57e1dcbf2955b35c92.png
Polecam krzesełko z Juli, udało mi się dorwać za 99zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkoncu znalazłem czas i miejsce do popracowania przy lakierze. W planach miałem one step. Spakowałem cały sprzęt, zadowolony pojechałem 25km na miejsce pracy. Podłączyłem myjke i okazało się, że jest awaria wodociągów... Dobrze, że nie zarzucilem vasco na lakier... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzywam właścicieli ciemnych lakierów, na których wszystko widać. Dajcie mi protipa jak wyrobić sobie jakąś znieczulicę. Polerowałem auto tydzień temu, a dziś zauważyłem na tylnej ćwiartce ładny ślad od czyichś spodni. Nie da się utrzymać stanu lakieru o jakim bym marzył 😕 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu Masz zdjęcie mojej maski, auto ma 2 lata, wcześniej pół roku stało na placu u dealera, maska miała 50 mikronów, więc pomalowali mi jeszcze raz bezbarwnym, robota wykonana świetnie, ale lakier miękki jak plastelina. Auto nigdy nie było myte inaczej niż na 2 wiadra.

r0Ifh7Lh.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lukeu pomyśl Sobie że będziesz za rok miał co robić 😛 taki żarcik 😛  Na serio na czarnym nie unikniesz takich kwiatków, po 8 latach użytkowania czarnej perły zawsze jakieś kwiaty mam, czy to po samym myciu na dwa wiadra, czy też po innych istotach które obcierają się o auto przechodząc obok niego. Do tego damskie torebki też nie pomagają przy samym wsiadaniu, (łup po drzwiach, przecież ja tylko dotknęłam 😛 ).

Ja już się pogodziłem z tym że czarny to wredne w utrzymaniu ale za to efekt bajka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, lukeu napisał:

Wzywam właścicieli ciemnych lakierów, na których wszystko widać. Dajcie mi protipa jak wyrobić sobie jakąś znieczulicę. Polerowałem auto tydzień temu, a dziś zauważyłem na tylnej ćwiartce ładny ślad od czyichś spodni. Nie da się utrzymać stanu lakieru o jakim bym marzył 😕 

Mieć to w dupie, byle się błyszczało.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@lol19pl Wiem, że nie powiniennem ale trochę mi się humor poprawił. Ciężko  „naszym okiem” przyjść obok tego obojętnie, jednak  Kowlaskiemu to wisi. 

@Lucas123w Znam to 🙂 Sam wychodzę na tyrana czasem, bo się pultam jak ktoś rysuje palcem coś na kurzu lub opiera o drzwi.

@Michał126 No trzeba, inaczej człowiek oszaleje. Dobrze, że są teraz mocno kryjące qd’ki więc od korekty do korekty większość można zgrabnie ukryć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, lukeu napisał:

 

@Lucas123w Znam to 🙂 Sam wychodzę na tyrana czasem, bo się pultam jak ktoś rysuje palcem coś na kurzu lub opiera o drzwi.

Ja mam to samo. Najbliższe mi osoby już się nauczyły żeby tego nie robić, ale jak przyjdzie czasami w moje towarzystwo osoba trzecia i np zdarzy się, że w rozmowie odruchowo oprze się o moje auto, to czuję, jak mi w stronę głowy od żołądka idzie taki wielki gul. I nagle wszystkie osoby wokół mnie się zrywają z "NIEEEEEE" na ustach, jakby im ktoś szpilki

 

9 godzin temu, lukeu napisał:

 

@Michał126 No trzeba, inaczej człowiek oszaleje.

 I osiwieje do tego. Sam widzę to po sobie. Udało mi się pod domem wynająć garaż i od tego czasu śpię spokojniej, bo żaden gówniarz na rowerze nie wpakuje mi się w świeżo wypolerowane auto, co np. miało miejsce w poprzedniej lokalizacji (całe szczęście złapałem go na gorącym uczynku jak uciekał z miejsca zdarzenia, tate nie był zadowolony) 😉 Aż w końcu doszedłem do wniosku, że to tylko kawał blachy, który i tak któregoś dnia skończy na złomie i nie ma co sobie o niego szarpać włosów z głowy. 

 

  • Lubię to 3
  • Okay 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.07.2019 o 21:10, tazman napisał:

Ja ostatnio pojechałem na automat i żyję emoji28.png Fakt, że świeżo otworzony i auto nie było mocno brudne.

Ojciec mi tydzień temu kazał jechać na automat swoim autem (znaczy w sumie wszystkich - rodzinnym), a że był uwalony z pyłu, to najpierw go bardzo dokładnie wypłukałem proszkiem i demineralką na bezdotyku położonym po sąsiedzku, a dopiero potem wjechałem na szczoty. :mrgreen: Pierwsze co sprawdziłem po wyjechaniu, to czy felgi zabezpieczone na wiosnę Dluxem nie ucierpiały, bo drugi komplet (taki sam) staruszek zajechał tej zimy do podkładu na tej swojej kochanej myjce. A jak w ostatnią środę myłem swojego, to gdy pędzelkowałem alukołpaki przylazł się spytać czemu nie pojadę na myjnię zamiast się tak "epczyć". :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drzewo na parkingu:( Już drugi raz mnie upolowało, za pierwszym poszło lusterko.
Nie chciałem za blisko drugiego samochodu stanąć i wyszło jak wyszło. Myślałem, że jest gorzej, ale reszta "rys" zeszła po APC.
Jakiś czas temu przyszły pędzelki 00 z Ali, przydadzą się.fb684314a73d50614206d99f0bf8c9ac.jpg

Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[mention=21207]Notcon[/mention] może to był zwykły brud skoro zeszło po APC ? Bo wątpię żebyś tym usunął jakiekolwiek rysy
Rysy były w cudzysłowie:) Wyglądało to na pierwszy rzut oka słabo bo nadkole było w białych długich krechach. Brud i resztki drzewa ładnie zeszły, zostały wiec te dwa odpryski, które widać na zdjęciu.


Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na urlopie we wloszech. Piekna pogoda, 50 metrow do plazy. Moja Bestia stoi elegancko zaparkowana na prywatnym parkingu hotelowym pomiedzy samochodem austriaka a slowaka. Wstaje rano, prysznic i rutynowy rzut okiem na Audika... patrze a austriak przeciagnal sobie szlauch z pod schodow, odkrecil wode i leje na swojego zaniedbanego tiguana jak dziki przy okazji opryskujac moje biedactwo do polowy woda. Oczywiscie jak zagadalem o to co zrobil to uslyszalem tylko: przeciez to nic takiego... Autko po przejechanych prawie 1000km wiec raczej tego qd-kiem juz nie zmyje na szybko. I caly dzien w plecy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Bare Shine napisał:

Jestem na urlopie we wloszech. Piekna pogoda, 50 metrow do plazy. Moja Bestia stoi elegancko zaparkowana na prywatnym parkingu hotelowym pomiedzy samochodem austriaka a slowaka. Wstaje rano, prysznic i rutynowy rzut okiem na Audika... patrze a austriak przeciagnal sobie szlauch z pod schodow, odkrecil wode i leje na swojego zaniedbanego tiguana jak dziki przy okazji opryskujac moje biedactwo do polowy woda. Oczywiscie jak zagadalem o to co zrobil to uslyszalem tylko: przeciez to nic takiego... Autko po przejechanych prawie 1000km wiec raczej tego qd-kiem juz nie zmyje na szybko. I caly dzien w plecy

Szczerze? Rozumiem hobby itp ale w takich przypadkach to jest już potrzebny psycholog o ile nie psychiatra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Bare Shine chciałbym mieć takie problemy😀

mnie kilka dni temu wkur... egzekucja komornicza, o której dowiedziałem się w momencie zajęcia konta przez komornika, oczywiście gdyby dług był mój to luz, trzeba zapłacić i tyle.

Ale w tym przypadku dług nie jest mój, okazało się, że w 2015r. ktoś ubezpieczył auto w LINK4, oczywiście z autem ani LINK4 nie mam nic wspólnego poza zbieżnością imienia, nazwiska i miasta z polisy, co więcej w polisie nie ma nawet numeru pesel właściciela pojazdu😲. LINK4 sprzedał dług niejakiej firmie KGPN ta pozwała "mnie" i tym oto sposobem od kilku dni biegam po sądach i komornikach.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem na urlopie we wloszech. Piekna pogoda, 50 metrow do plazy. Moja Bestia stoi elegancko zaparkowana na prywatnym parkingu hotelowym pomiedzy samochodem austriaka a slowaka. Wstaje rano, prysznic i rutynowy rzut okiem na Audika... patrze a austriak przeciagnal sobie szlauch z pod schodow, odkrecil wode i leje na swojego zaniedbanego tiguana jak dziki przy okazji opryskujac moje biedactwo do polowy woda. Oczywiscie jak zagadalem o to co zrobil to uslyszalem tylko: przeciez to nic takiego... Autko po przejechanych prawie 1000km wiec raczej tego qd-kiem juz nie zmyje na szybko. I caly dzien w plecy

Nie masz się co martwic. Mi ktoś obtarł cały zderzak w pierwszy dzień wakacji w Chorwacji - trudno, zajmę się tym po wakacjach :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.