Grzechu23 Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Łoo kolego, po jakich drogach trzeba jeździć zeby w dwa dni tak upierdzielić auto? ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 W dużej mierze po drogach lokalnych, na których od czasu do czasu pojawia się traktor zostawiając za sobą błotnistą smugę.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KapselK Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Co Ci mogę poradzić, życie... U mnie w domu jestem pogodynką, zawsze jak umyje auto to pada, czyli jutro będzie padać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kursien Opublikowano 10 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Sierpnia 2017 L4 do przyszłego piątku.. A chciałem w ten piątek sobie autko poczyscic a tu dupa i pod kołdrą leżęWysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Eryczek Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Autor Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Jak jestem spokojny z natury to PGE Obrót wyprowadza mnie kompletnie z równowagi! Ja rozumiem ze była burza i ze szkody są duże ale od dwóch dni nie mam prądu w domu a na ich infolinii pojawiła się właśnie informacja ze jutro też nie będę miał W moje okolicy pozrywane kable leżą na ulicach i nie widać nikogo żeby przy nich chociaż palcem kiwnął. W radiu wysłuchałem dziś ich rzecznika prasowego który zapewniał ze działają na najwyższych obrotach ale ja dziś zrobiłem 150 km po Łodzi i widziałem 1 słownie JEDNĄ ekipę ktora wieszalaby pozrywane kable. MASAKRA JAKAŚ😭 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nerka123 Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Jak jestem spokojny z natury to PGE Obrót wyprowadza mnie kompletnie z równowagi! Ja rozumiem ze była burza i ze szkody są duże ale od dwóch dni nie mam prądu w domu a na ich infolinii pojawiła się właśnie informacja ze jutro też nie będę miał:oops: W moje okolicy pozrywane kable leżą na ulicach i nie widać nikogo żeby przy nich chociaż palcem kiwnął. W radiu wysłuchałem dziś ich rzecznika prasowego który zapewniał ze działają na najwyższych obrotach ale ja dziś zrobiłem 150 km po Łodzi i widziałem 1 słownie JEDNĄ ekipę ktora wieszalaby pozrywane kable. MASAKRA JAKAŚ Powiem Ci, ze nie wiem jak PGE, ale np. Moj ojciec pracuje w Tauronie i jak ostatnio byly zniszczenia to pracowal od 6:00 do prawie 2:00 w nocy, pozniej 4 godzinu snu i znow od 6:00 do prawie 20:00. Obstawiam, ze PGE dziala podobnie i choc ich nie widac to pewnie robia na okraglo. Wiem, ze brak pradu jest uciazliwy, ale postaw sie w sytuacji takiego pracownika, ktory chcac nie chcac musi robic ile wlezie bo dla firmy sa to mega straty. Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paperson Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 11 Sierpnia 2017 Skwar dziś jak cholera... korki...wsiadam do czarnego auta, w środku z 50 stopni... Beemka tds kręci ale nie odpala... Na szczęście po pół godzinie przyjechał kumpel z linką holowniczą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moderator Eryczek Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Autor Moderator Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 @nerka123 mam świadomość że przemawia przeze mnie rozgoryczenie osoby która rozpoczyna trzeci dzień bez prądu ale podtrzymuję swoje stanowisko że PGE nie robi nic albo za mało żeby naprawić powstałe szkody. PGE to firma z budżetem idącym w dziesiątki miliardów złotych rocznie oraz z imponującym zyskiem netto na koniec każdego roku. W nadzwyczajnych sytuacjach pogodowych, trzeba wysupłać kilka milionów ekstra, sprężyć się i wykonać naprawy błyskawicznie. Po burzy, w Łodzi bez prądu było 130 tyś gospodarstw domowych. Po południu pierwszego dnia, już tylko 7600 (dane PGE). Ja rozumiem że w pierwszej kolejności wykonuje się prace tam gdzie jest największe zagęszczenie mieszkańców ale w mojej dzielnicy, od chwili zerwania trakcji, nie było ŻADNEGO pracownika PGE który podjąłby jakiekolwiek czynności w celu naprawienia szkody. To frustrujące... A co do Twojego zdania że skoro ich nie widać to nie znaczy że nic nie robią. Jako przykład podam straż pożarną. Od dwóch dni, widzę ich na każdym kroku w mieście, dzięki czemu połamane drzewa znikają z ulic i domów w tempie ekspresowym. Samochodów PGE nie widzę od dwóch dni w ogóle i prądu od tyleż czasu nie mam. Ja dostrzegam tu związek przyczynowo skutkowy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dariusz77 Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Sierpnia 2017 Brak prądu to ogromne straty dla wszystkich. Główna przyczyna to uszkodzona infrastruktura energetyczna przez drzewa rosnące w ich obrębie. Jak widać nikt w PGE nie potrafi wyciągnąć właściwych wniosków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zawisza Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Moje jak dotąd niezawodne, super markowe opryskiwacze po płynie do szyb marki Clin wyzioneły ducha W jednakowym czasie ( ponad pół roku ) wysiadł atomizer gdzie było APC jak i Tire Cleaner Polecacie coś w miarę odpornego ale nie drogiego jak kwazary do używania apc i tire cleanera ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KrzysiekT5 Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Sierpnia 2017 Przeszło rok używam marolexa mini do apc,tire cleanerów różnych deironizatorów i jak dotychczas jestem zadowolony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel_t11 Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Takie coś znalazłem wczoraj po pracy. Powoli dochodzę do siebie. Brak kamer i świadków Czas rozejrzeć się za kamerką co na postoju też może nagrywać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Współczuję właśnie dlatego nie parkuję "auto w auto" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marros Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Współczuję, bolesne jest, że ktoś dba o auto, a inny ma to totalnie gdzieś i bez żadnych skrupułów obija inne auto, a na zwrócenie uwagi jeszcze się pulta i "przecież się nic nie stało" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gold_Car Opublikowano 14 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Sierpnia 2017 @up dokładnie te głupie odpowiedzi przecież nic się nie stało lub to tylko auto... Najdziwniejsze jest to że im pacjent ma lepsze auto - droższe to tym bardziej w du... ma własność innych ludzi czytaj auta.Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paperson Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Zgadzam się z Wami Koledzy. Parkując nawet w najdalszym zakątku parkingu, po powrocie stoi obok kilka aut Centra handlowe oraz zarządcy dróg naginają przepisy do granic możliwości. Stąd mamy tak wąskie miejsca i poobijane auta. Chyba nie ma na to recepty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Sierpnia 2017 Ja zaciskam zęby i staram się nie zwracać na to uwagi. Niestety jest to wpisane w parkowanie na publicznych parkingach. Choć akurat Maluch jest na tyle wąski, że raczej ciężko tak zrobić. Ale i tak na parkingach wielopoziomowych mam taki zwyczaj, żeby stawać jak najbliżej słupów: miejsca są wytyczone w pewnej odległości od nich, więc wyjeżdżam dwoma kołami poza miejsce i przytulam się do słupa. Ja parkować umiem, więc kuku nie zrobię, a przed innymi się uchronię. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sparco911 Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Wkurzyła mnie wymiana przegubu, zapowiadała się szybka robota bo mam nawet ściągacz. Niestety nie jest tak kolorowo, po ściągnięciu przegubu nieda się nabić nowego, co powinno być szybka czynnością w tym wypadku daje bardzo mocno w kość. Mieliście już może taka sytuacje? Bo auto mam rozebrane i narazie się poddałem. Mocno uderzam ale ten pierścień w środku tak jakby niechcial się poddać i wskoczyć dalej, niemam pomysłu na to a chciałbym żeby się obeszło bez ściągania polosi.😥 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nerka123 Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Wkurwil mnie koles, ktory scial zakret i musialem zjechac na krzaki... efekty ryski na calym boku... niby lakier ma sporo rys bo nigdy nie bylo z nim nic robione, ale i tak szkoda jezdza jak barany...Wysłane z mojego KIW-L21 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pajko Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Jakiś "uprzejmy" jegomość oparł mi się uchem holowniczym o zderzak , efekt poniżej ! Wgniota w zderzaku i kilka rys które na szczęście zejdą ale wgniota zostanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Bo powinien być zakaz jeżdżenia z otwartym/przykręconym hakiem i tyle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pajko Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Ale to ślad nie od haka do przyczepy a wystające ucho do holowania awaryjnego , ktoś się nim oparł o mój zderzak . Ciekawe czy jak ja bym się oparł moją małą dłonią o kierowcy twarz czy też bym mógł uciec Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ostry2407 Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 To jest niestety problem naszego społeczeństwa. Zniszczyć i uciec. nie można było karteczki zostawić z namiarem. Bo po co. Każdemu się może przydarzyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał126 Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Bo olaboga, zniżki zabioro jak z OC pujdzie, a jak za gotuwke to worek piniendzy by czeba było zostawić! Pewne mity są u nas bardzo silne, a ogólnie zdefiniowana tematyka motoryzacyjna to doskonały grunt do ich funkcjonowania i rozrastania się. Co ciekawe, najmocniej jest to rozpowszechnione u ludzi, którzy nigdy nie zajmowali się likwidacją jakiejkolwiek szkody z jakiejkolwiek polisy, a przeważnie jeżdżą samochodami, które tylko siłą woli poruszają się do przodu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gold_Car Opublikowano 16 Sierpnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Sierpnia 2017 A ja wyprałem mf ręcznie, bo 3 mf nie będę dawać do pralki. Wywieiłem mf od koch chemie pierwszy raz ja prałem, nie tarłem jej tylko gniotłem/ściskałem i oderwał się szew . Czy to wada fabryczna ? Czy one takie delikatne są?Wysłane z mojego LG-H850 przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się