Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'adbl' .
-
Zaczynam temat i liczę, że ktoś pociągnie @Eryczek @arczar@zeea Kontynuując: Generalnie są to nowe opony i najgorsze detailingowo jakie w życiu miałem. Nie wiem jak nazywa się ten typ budowy ale one mają jakby zaokrąglone ranty, takie balony i jadąc nawet lekko skurzoną drogą nie robi się na nich wyraźnego odcięcia front, rant, bieżnik tylko brudzą się gdzie popadnie. Jest to mega drażniące. Efekt "jazda w koleinach": Np tu w spojlerze: Dodatkowo chyba wciąż - mimo 50 myć - dalej trzymają swoją fabryczną warstwę ochronną i dresinguje się je bardzo nie regularnie. Dressingi kremowe czasem zostawiają mi jakieś plamy, przebarwienia, tu wsiąknie i pokryje lepiej, tam gorzej. Generalnie dramat. Chętnie bym sie ich pozbył i wymienił ale nie jest to możliwe. Mówię to po to, żeby uświadomić że opona oponie nie równa i czasem najlepsze dressingi potrafią dać ciała na dziwnych gumach. Zobaczymy za kilka miesięcy doczyszczania i szorowania. Sprawdzałem na tych oponach mojego ukochanego Perla i AutomotiveCare, potem BlendBrothers, AutoShine, AutoGlym, TurtleWax Grafenowy, Autograph, MojeAutoDetailer, Fresso i zawsze coś na tych oponach nie było cacy do końca. I teraz pierwsze użycie, aplikacja nowego ADBL i jestem pierwszy raz zadowolony z efektu: Konsystencja też przezroczystego żelu ale rzadsza od Ciastka. Po okołu 10 psikach nawet Guala mi się zapowietrzyła ale aplikacja szybka i przyjemna. Robię strzał na mikrofibrę i docieram, wmasowuję. Bardzo szybko się go tu aplikowało. Dobrze mi pokryło, wypełniło. Jest sucho i ślisko. Bardzo przyjemnie generalnie. Aplikacja - strzał mi mikrofibrę i dotarcie. Podejrzewam, że przy aplikacji gąbką będzie tłusto i błyszcząco ale trzeba sprawdzić Zobaczymy jak hydro przy myciu, trwałość na tych paskudnych gumach.
- 5 odpowiedzi
-
- 12
-
Mamy do sprzedania w obniżonych cenach, pełnowartościowe środki z uszkodzonymi opakowaniami lub z niewielkim ubytkiem zawartości. Zamówienia prosimy składać w tym temacie, liczy się kolejność zgłoszeń, nie robimy rezerwacji. Dane do wysyłki prosimy kierować na email: biuro(małpa)detailer.pl lub PW. Płatność przelewem lub za pobraniem. Dostępne metody dostawy: InPost Paczkomaty 24/7 - 9,99 zł brutto Kurier InPost - 9,99 zł brutto Kurier InPost pobranie - 13.99 zł brutto Kurier DPD - 9,99 zł brutto Kurier DPD pobranie - 13,99 zł brutto Odbiór w punkcie DETAILER.PL po potwierdzeniu zamówienia. ul. Magazynowa 3, Kraków. Od Poniedziałku do Piątku w godzinach 8:00 - 16:00 Podane wartości są cenami brutto za jedną sztukę. Status OCZEKUJE NA PŁATNOŚĆ oznacza, że produkt jest chwilowo niedostępny, dopóki pierwsza zamawiająca go osoba, nie opłaci zamówienia lub z niego nie zrezygnuje. 1. CALIFORNIA CAR SCENTS - Coronado Cherry - Wgnieciona puszka 9 zł szt. Dostępnych 15 szt. 2. CALIFORNIA CAR SCENTS - Santa Barbara Berry - Wgnieciona puszka brak możliwości instalacji dozownika 9 zł szt. Dostępna 1 szt. 3. OCZEKUJE NA PŁATNOŚĆ COLLINITE 476S Super DoubleCoat Auto Wax 532 ml - Wgnieciona puszka 64 zł szt. Dostępne 1 szt. 4. COLLINITE 476S Super DoubleCoat Auto Wax 266 ml - Wgnieciona puszka 60 zł szt. Dostępne 11 szt. 5. COLLINITE 845 Insulator Wax 473ml - Wgnieciona butelka 60 zł szt. Dostępne 12 szt. 6. 303 Aerospace Protectant 946ml - Wgnieciona butelka 46 zł szt. Dostępne 2 szt. 7. FLEXIPADS Ręcznik do osuszania 75 x 60cm Niebieski Wafel 2 szt - Brak oryginalnego opakowania 46 zł szt. Dostępna 1 szt. 8. OCZEKUJE NA PŁATNOŚĆ POORBOY'S WORLD Natty's Paste Wax Black 227g - Dziura w dnie - drugie dno nienaruszone 48 zł szt. Dostępna 1 szt. 9. SURF CITY GARAGE Ceramic Wash & Seal 473 ml - Zgnieciona butelka 35.9 zł szt. Dostępne 9 szt. 10. AUTOSOL Dursol Metal Polish 200ml - Przygnieciony kartonik i tubka 27.95 zł szt. Dostępne 3 szt. 11. AUTOSOL Metal Polish 75ml - Pogniecione opakowanie i tubka 11 zł szt. SPRZEDANE Dostępna 1 szt. 12. SURF CITY GARAGE Dash Away Interior Detailer 710ml - Wgnieciona butelka 33 zł szt. Dostępna 1 szt. 13. SURF CITY GARAGE Voodoo Blend Leather Rejuvenator 237ml - Wgnieciona butelka 25.2 zł szt. Dostępna 1 szt. 14. ADBL Twister Soft 100mm - Brak adaptera z zestawu 14 zł szt. Dostępna 1 szt. 15. Gąbki polerskie HONEY COMBINATION Seria ‘U’ 130/150 mm - Pełnowartościowy produkt 9.99 zł szt. Dostępna 1 szt. 16. Flexipads VP500 Gąbka Polerska - Błędne etykiety i druk na rzepie 20 zł szt. Dostępne 2 szt. 17. CAR PRO Iron X Iron Remover 1000ml + sprayer - Rozlany produkt, zostało ~ 600ml 35.6 zł szt. Dostępna 1 szt. 18. Original Woolies 24" Vent Brush Red Grip - Produkt pełnowartościowy 90 zł szt. Dostępna 1 szt. 19. Original Woolies 18" Medium Red Grip - Produkt pełnowartościowy 120 zł szt. Dostępna 1 szt. 20. Original Woolies 12" Small Red Grip - Produkt pełnowartościowy 80 zł szt. Dostępna 1 szt. 21. FLEXIPADS 100mm PRO-DETAIL Medium Heavy Cutting - Brudne rzepy, brak opakowania 15 zł szt. Dostęne 6 szt. 22. POORBOY'S WORLD Iron Remover 473ml - Zalana Etykieta 47.50 zł szt. Dostępne 3 szt. 23. POORBOY'S WORLD Spray & Wipe Waterless Wash 473ml - Zalana etykieta 27 zł szt. Dostępne 6 szt. 24. POORBOY'S WORLD HD Aluminum & Metal Polish - Zalana etykieta 59.50 zł szt. SPRZEDANE 25. POORBOY'S WORLD Strip Down Decon Pre-Wash 473 ml - Zalana etykieta 36 zł szt. Dostępne 3 szt. 26. POORBOY'S WORLD SSR 3 Heavy Duty Compound 473 ml - Zalana etykieta 48 zł szt. Dostępne 3 szt. 27. POORBOY'S WORLD SSR 3 Heavy Duty Compound 473 ml - Pomylona etykieta 48 zł szt. Dostępna 1 szt. 28. POORBOY'S WORLD Professional Polish 473ml - Zalana etykieta 51 zł szt. Dostęne 4 szt. 29. POORBOY'S WORLD Master Cut Compound 473 ml - Zalana etykieta 59.50 zł szt. Dostępna 1 szt. 30. POORBOY'S WORLD Natural Look 473ml - Pomylona etykieta 33.6 zł szt. Dostępna 1 szt. 31. DURAGLOSS Polish Bonding Agent 237ml - Produkt pełnowartościowy 35 zł szt. Dostępne 2 szt. 32. POORBOY'S WORLD Strip Down Decon Pre-Wash 10L - Opakowanie zastępcze 199 zł szt. Dostępne 2 szt. 33. POORBOY'S WORLD Strip Down Decon Pre-Wash 2.5L - Opakowanie zastępcze 99 zł szt. Dostępna 1 szt. 34. POORBOY'S WORLD Spray & Rinse Wheel Cleaner 10L - Opakowanie zastępcze 199zł szt. Dostępna 1 szt. 35. POORBOY'S WORLD Super Slick & Suds Concentrated Car Wash 946ml - Brak etykiety na butelce 48 zł szt. Dostępne 4 szt. 36. POORBOY'S WORLD Tornado Pad Cleaner 946ml - Brak etykiety na butelce 48 zł szt. Dostępna 1 szt. 37. OCZEKUJE NA PŁATNOŚĆ POORBOY'S WORLD Natty's Paste Wax Black 227g - Brak etykiety na opakowaniu 72 zł szt. Dostępna 1 szt. 38. POORBOY'S WORLD Trim Restorer - Tester 118ml - Brak etykiety na butelce 14.50 zł szt. Dostępna 1 szt. Chcielibyśmy też zaoferować Państwu produkty wyłącznie do odbioru osobistego: 39. POORBOY'S WORLD Non-Acid Wheel and Tire Cleaner 946 ml - Pęknięcie butelki w jej górnej części 36 zł szt. Dostępna 1 szt. 40. MEGUIAR'S Grit Guard - Ułamany fragment separatora 19.50 zł szt. Dostępna 1 szt. 41. POORBOY'S WORLD Natural Look 473ml - Butelki z wadą fabryczną ( pęknięcie) oraz uszkodzonymi korkami 22.40 zł szt. Dostępne 11 szt. 42. POORBOY'S WORLD Bold N Bright Tire Dressing 3784 ml - Nieszczelny korek 178.5 zł szt. Dostępna 1 szt. 43. POORBOY'S WORLD SSR 3 Heavy Duty Compound 473 ml - Pęknięte korki 48 zł szt. Dostępne 6 szt. 44. POORBOY'S WORLD Black Hole Show Glaze 946ml Pęknięta butelka 50 zł szt. Dostępna 1 szt. 45. MEGUIAR'S Last Touch 3780ml - Pęknięta butelka i korek, ubytek ~ 0,7L 67.50 zł szt. Dostępna 1 szt. 46. TUGA CHEMIE Alu Teufel Spezial 5000ml - Pęknięte dno butelki, ubytek ~ 1.7L 68 zł szt. Dostępna 1 szt.
- 3 odpowiedzi
-
- 1
-
Good Stuff Tire and Rubber Cleaner vs ADBL vs Ultracoat vs ShinyGarage vs X
Domel opublikował(a) temat w Czyszczenie kół
Good Stuff Tire and Rubber Cleaner ADBL Tire and Rubber Ultracoat Magic Will Shiny Garage Wheel And Tire Cleaner X Rubber and Tire Cleaner Zaczynamy testy produktu Good Stuff Tire and Rubber Cleaner. Testy potrwają kilka miesięcy ale dziś zaprezentujmy działanie tego produktu w porównaniu do 4 innych płynów w jednym podejściu czyli 3 minutowe szczotkowaniu na kilku letnich oponach śmietnikowych. Zawodnik jest bardzo ciężki i już czuje kłopoty Zobaczymy czy da się w ogóle taki śmietnik wyczyścić A potem zrobimy drugie podejście i porównamy wyniki Produkty nie miały łatwo, nie mniej jednak zobaczmy jak sobie poradziły: Podsumowanie aplikacji na tych śmietnikowych oponach w podejściu 1: Good Stuff Tire and Rubber Cleaner - 5/6 - produkt lepiej aplikował się na wilgotną powierzchnię. Aktywacja i pienistość w tedy wzrastała. Piana była stabilna i długo można było nią pracować. Piana szybko robiła się brązowa. Zapach z butelki ale cola - ale mam zapchane zatoki więc generalnie nie wyczuwalny także nie drażniący dziś dla nosa Na opakowaniu jednoznacznie nie pisze że to koncentrat - tylko info na korku i w opisie znalezionym w sklepie. Także zrobiłem roztwór 1:2. 100ml produktu na 250ml butelkę. Według mnie definitywnie powinno być napisane na etykiecie np: "produkt tylko/do rozcieńczania". ADBL Tire and Rubber - 5.5/6 - produkt znany, szanowany - dla mnie legendarny. Mój numer 1 od lat do odszczurzania opon. Produkt ma wysokość pienistość i aktywował się dobrze na suchej powierzchni. Piana mocno brązowa. Zapach jest drażniący dla nosa i chemiczny ale dziś przy moich zatokach był neutralny Nie będę się rozpisywał na jego temat bo opisywałem go już setki razy i zawsze robi w testach jako mój wzornik czystości Ultracoat Magic Will - 5/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze mało sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Produkt dobrze się pienił i szczotkował na tych oponach ale piana była raczej biało-szara. Zapach mało wyczuwalny. Shiny Garage Wheel And Tire Cleaner - 5.2/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze mało sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Produkt dobrze się pienił i szczotkował na tych oponach ale piana była raczej biało-szara. Zapach mocno wyczuwalny nawet przy moich zatokach - dziś całkiem przyjemny. Kolor produktu zielony - fajnie to wygląda na oponie - coś innego, kolorowego X Rubber and Tire Cleaner - 5.5/6 - produkt dość nowy dla mnie i jeszcze nie dostatecznie sprawdzony mimo, że kończę już butlę. Potrzebuje więcej testów i czasu by jednoznacznie sie wypowiedzieć. Ale na oponach na których już sie bawiłem efekt był rewelacyjny. Doczyszczenie niczym nie ustępuje ADBL. Kolor gumy po oczyszczeniu zawsze był mocno "świeży" - kolor "nowej opony". Generalnie jak na razie ten produkt zrobił na mnie bardzo dobre wrażenie. Głównie przez to że zapach jest neutralny i efekt końcowy przy 1 podejściu na śmietnikowych oponach zawsze był 5.5/6 https://youtu.be/QGoPQLPvtiY Efekt wizualny po 1 podejściu na tych śmietnikowych oponach: ADBL vs Good Stuff: X (na dole) vs Good Stuff (po prawej) ADBL ( po lewej) vs X ( po prawej) ADBL Good Stuff Magic Will ShinyGarage Jak widać efekt wizualny nie jest rewelacyjny na tej oponie ale w miarę równomierny dla wszystkich produktów. Oponie dalej bliżej do szarości nić czerni nowej opony Może być tak, że tej opony już nie da się uratować. Zerknijcie na efekt na innej śmietnikowej oponie która wizualnie wydawała się gorsza niż ta powyżej: A przy pierwszym podejściu wygląda tak: Trzy produkty: ADBL vs Shiny Garage Back To black vs Produkt X. I opona wygląda "jak nowa". Ja wiem, że wchodzę trochę w "filozofowanie", ale to właśnie chcę przekazać i wałkuję tu od lat. Materiał, materiałowi nie równy. Tutaj opona, oponie nie równa. Jednym produktem osiągniemy to a innym to. Test to proces. Tak na prawdę aby ocenić produkt całościowo i definitywnie podsumować, potrzeba przemielić go w cztery pory roku: Jesień, Zimę, Wiosnę, Lato. Każda pora roku ma swoje charakterystyki pogodowe a to już wiele zmiennych. Na chwilę obecną do odszczurzania moim numerem 1 od lat to ADBL potem ShinyGarage Back to Black. Do regularnego mycia wystarcza mi Shiny Garage 1:3, Exceede, Fx Protect i kilka innych. Produkt X po kilku gumach zaczyna mi imponować - jest dobry - ale potrzebuję jeszcze trochę "czasu" Wracając już do pierwszej opony, to żadnym produktem nie udało mi sie przywrócić "salonowego" wyglądu. Czy to znaczy, że produkty są słabe? Nie - patrz wyżej co napisałem Także walczymy dalej Ok ale dosyć gadania podchodzimy do runy drugiej czyli podejście 2: https://youtu.be/uUXfH09o-oE Szału ni ma Niestety nie jesteśmy w stanie wincyj wyciągnąć z tej opony, Śmietnik Przy drugim podejściu kolor nie znacznie się pogłębił na korzyść ADBL, potem produkt X i GoodStuff. SG i Ultracoat tez trzymają poziom ale w subiektywnym odczuciu bliżej szarości. Nie mniej jednak w drugim podejściu jest to szarość równomierna i stabilna. Nie ma przebarwień i brązowych krowich placków. Rywalizacja była ciężka i zawodnik wymagający. W drugim podejściu piana ze wszystkich produktów miała odcień biało szary także pierwsze szczotkowanie wyciągnęło maximum. Pewnie znaczenie ma też to, że opona mogła nigdy nie widzieć dressingu i z biegiem czasu guma wyblakła na słońcu. Fizyki nie oszukamy Prezentacja dość ekstremalna nie mniej jednak chyba dała wam jakieś poczucie, że w testowaniu można trafić na różne ciężkie przypadki i nie skreślamy produktu od razu Oczywiście to nie koniec - pokaże wam wkrótce efekty na innych oponach pzdr.- 12 odpowiedzi
-
- 13
-
- good stuff
- tire
-
(i 8 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Zimowy test trwałości by Struś :) Finał testu po 4 miesiącach 10.03.2021
Strus opublikował(a) temat w Zabezpieczenie lakieru
Nie bardzo mam gdzie ten wątek umieścić bo zawodnicy są zróżnicowani. Padło więc na to, oto, miejsce, bez konkretnego poddziału. Skleciłem na razie zajawkę zabawy. Mam nadzieję że Wam się spodoba i że będziecie zaglądać kiedy pojawi się coś więcej. Zapraszam EDIT 27.10.2020 Pora na bliższe przedstawienie zawodników, którzy wezmą udział w moich jesienno-zimowych zabawach. Lista jest zróżnicowana - od QD po twardy wosk. No to lecimy: 1. Detail Sense Different HD Wax Było już o nim co nieco więc można podejrzeć. Teraz tak naprawdę sprawdzę jego trwałość. Z oficjalnych źródeł nadal wiadomo o nim tylko tyle: 2. Nanotechniq Revive 3. Infinity Wax QDX Graphene 4. Wowo's Crystal Sealant 5. ADBL Ceramic QD 6. CleanTech Cover Skąd w ogóle pomysł takiego zestawienia ? Ostatnio zaczyna się pojawiać coraz więcej produktów, które producenci określają jako jakiś tam konkretny typ a pod pewnymi względami nie bardzo pasują do przypisanych im kategorii. Dlatego postanowiłem sprawdzić jak różne produkty poradzą sobie w starciu bezpośrednim i (co ważniejsze) w starciu z moim lakierem Dlaczego takie a nie inne produkty ? 1 - HD Wax'a używam dość regularnie od kilku miesięcy i na razie złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Jednak tak naprawdę nie miałem okazji sprawdzić jego trwałości. Wydał mi się więc naturalnym wyborem. Deklarowana trwałość tego wosku to okres do 12 miesięcy 2 - Revive dołączyło do grupki jako ostatni i mocno przypadkowy produkt. Zainteresowała mnie jego deklarowana żywotność. Postanowiłem dowiedzieć się więcej i skutkiem tego Revive pojawił się na potrzeby niniejszego testu za co podziękowania dla producenta. Deklarowana trwałość owej powłoki QD wynosi do 9 miesięcy. 3 - QDX Graphene jako pierwszy w moich rękach produkt z zwartością grafenu wydał mi się ciekawy na tyle żeby się nim pobawić. Nie wierzę za bardzo w QD o deklarowanej trwałości do 6 miesięcy więc tym bardziej uznałem, że trzeba sprawdzić czy ten grafen faktycznie taki twardy. 4 - Crystal Sealnt jest produktem, który już na kilka aut aplikowałem i raczej w większości z sukcesem. Producent nie deklaruje w ogóle trwałości ale z zagranicznych forów można wywnioskować że jest mocnym zawodnikiem i może wytrzymać do 9-12 miesięcy. 5 - Ceramic QD pojawił się niedawno i o ile nie lubię produktów, o których już wiem, że nie kropelkują, to postanowiłem, że sprawdzę jak poradzi sobie QD z trwałością deklarowaną przez producenta na poziome 4 - 6 miesięcy. 6 - Cover jest bo jest że tak powiem. Bo wszyscy ostatnio się nim jarają to sprawdzimy czy ma szansę przetrwać deklarowany przez producenta okres do 9 miesięcy. Na co zamierzam zwrócić uwagę i z czego zdać Wam i potomnym relację ? 1 - trwałość - nie zamierzam ingerować w nic co na aucie położę. Będzie leżało bez wspomagania dopóki nie zdechnie lub do końca marca 2 - hydro i spadek właściwości hydro wraz z upływem czasu (niektóre produkty tracą je dość szybko ale są nadal obecne, niektóre ślicznie kropelkują do samego końca) Jeśli interesują Was inne parametry tych produktów (aplikacja, śliskość, przyciemnienie czy co tam jeszcze dla kogoś jest istotne) to piszcie i postaram się stosowne info dorzucić w odpowiednim czasie. EDIT 09.11.2020 No to lecimy z koksem Aplikacja w dniu 08.11.2020 Przebieg na fotce poniżej Produkty aplikowane na maskę i na pozostałe elementy auta. Jak wiemy maskę mam dziwną więc zdywersyfikowałem ryzyko Rozkład sił na masce wygląda tak: Zwięzłe (SUBIEKTYWNE) konkrety dla tych co wolą czytać. APLIKACJA W samej aplikacji wszystkie są bezproblemowe. Kłopoty zaczynają się przy docieraniu, o ile dany produkt tego docierania wymaga. I tak od najłatwiejszego: 1 - Nanotechniq Revive 2 - ADBL Ceramic QD 3 - Detail HD Wax 4 - Infinty Wax QDX Graphene / Wowo's Crystal Sealant / CleanTech Cover (duża szansa mazania się podczas docierania i możliwość pozostania tych niedotartych mazów na lakierze) ŚLISKOŚĆ No podium nie ma. Wszystkie oferują bardzo zbliżony do siebie poziom śliskości. Nie ma tu produktu, który szczególnie odstaje in plus lub in minus. Także tu wszyscy dostają ode mnie tą samą, bardzo przyzwoitą notę. SZKLISTOŚĆ LAKIERU Podobnie jak powyżej. Żaden z produktów nie powalił mnie na kolana ale jednocześnie mnie nie rozczarował. Poziom szklistości jest bardzo dobry. KROPELKI 1 - Detail HD Wax 2 - CleanTech Cover 3 - Nanotechniq Revive 4 - Wowo's Crystal Sealant 5 - Infinity Wax QDX Graphene 6 - ADBL Ceramic QD ZRZUT WODY 1 - CleanTech Cover 2 - Detail HD Wax 3 - Nanotechniq Revive / Wowo's Crystal Sealant 4 - ADBL Ceramic QD / Infinity Wax QDX Graphene PRZYCIEMNIENIE 1 - Infinity Wax QDX Graphene 2 - Wowo's Crystal Sealant / Detail HD Wax 3 - CleanTech Cover 4 - Nanotechniq Revive 5 - ADBL Ceramic QD Więcej info o przygotowaniu lakieru, sama aplikacja oraz hydro zobaczycie na poniższych filmach. Pierwszy jest filmem trwającym ponad 30 minut i jest to całość tego co nagrałem i powiedziałem (pierwszy raz gadałem do kamery więc wybaczcie zająknięcia itp). Pod tymże filmem, dla bardziej wybiórczych, są jego poszczególne składowe czyli 7 krótkich filmów - 6 z każdym produktem z osobna oraz jeden z przygotowaniem lakieru i podsumowaniem. Narobiłem się, przyznaję żeby każdemu dogodzić więc nie marudzić a oglądać i komentować. DETAIL HD WAX NANOTECHNIQ REVIVE WOWO'S CRYSTAL SEALANT INFINITY WAX QDX GRAPHENE ADBL Ceramic QD CLEANTECH COVER Przygotowanie, hydro i podsumowanie EDIT - 07.12.2020 Mięły 4 tygodnie i wrzucam update. Auto przed nagraniem umyte po raz pierwszy ręcznie kwaśnym szamponem. Raz "umyte" pianą. Przebieg żaden: No to zapraszam do obejrzenia całości: Dla tych, którym nie chce się oglądać całości ani mojego ględzenia to skrót. @ADBL Ceramic QD zmarł na masce, na błotniku stan agonalny i wiadomo że pacjent zejdzie w kilka godzin INFINITY Wax QDX Graphene ledwo zipie na masce; na błotniku ciut lepiej. Nanotechniq Revive żyje na masce i drzwiach. Najgorzej na dachu, gdzie sporo powierzchni z Revive tafluje. Wowo's Crystal Sealant i @cleantechco Cover mają się dobrze, zrzucają wodę z maski ładną taflą i idzie im to sprawnie. CleanTech zostawia "czystszą" powierzchnię tzn odprowadza ciut więcej wody. Detail HD Wax stracił ładne kropelki ale odprowadza wodę najszybciej ze wszystkich. Mam pytanie do @ADBL - jak tam te 4 miesiące zimą? Bo coś nie poszło najwyraźniej. I to nie tylko na masce. Lubię bardzo QW, lubię SSW, QD1 był kiedyś moim ulubieńcem ale wraz z powstaniem Ceramic QD, moim zdaniem, stworzyliście produkt który jest zupełnie do niczego. EDIT - 07.01.2021 Dwa miesiące minęły i wrzucam update. Przebieg w sumie około 500km od aplikacji. Na szybko, dla tych co nie chcą oglądać - ADBL Ceramic QD i Infinity Wax QDX Graphene bez zmian - nadal nie żyją Nonotechniq Revive ledwo zipie ale cos tam jeszcze częściowo próbuje zrzucać Wowo Crystal Sealant i Cleantech Cover zachowują się bardzo podobnie. Są widoczne lepiej niż Revive i lepiej jeszcze jakoś sobie radzą. O dziwo - na dachu znaczna przewaga Wowo. Na drzwiach i masce praktycznie identycznie z malutkim plusem w stronę Cover'a. To tylko potwierdza moje pierwotne spostrzeżenia że są to praktycznie bliźniacze produkty, a co za tym idzie Cover jest absolutnie nieopłacalnym zakupem bo wizualnie Wowo odstaje mocno na + a dostajemy go 2 razy więcej. Detail HD Wax. Zrzuca zdecydowanie najlepiej choć szybko stracił kropelkowanie. Jednak jest to jedyny w stawce produkt, o którym można powiedzieć z przekonaniem, że jest obecny. EDIT - 10.03.2021 Po 4 miesiącach i całkiem niezłej zimie czyli dość trudnych warunkach wytrzymałość preparatów od najlepszego wygląda następująco: 1 - Liderem jest bezapelacyjnie Detail HD Wax. Jeszcze zrzuca wodę. Słabo co prawda ale zrzuca. 2 - Nanotechniq Revive. Dość ciekawe dla mnie zaskoczenie. Po spłukaniu elementy z Revive pokrywają się taflą ale jako drugi pozbywa się tej wody. Trwa to dość długo ale widać zdecydowanie że coś tam jeszcze miejscami leży. 3. Wowo's Crystal Sealant. Stan agonalny ale jakiś drobne miejsca są nim jeszcze pokryte bo pojawiają się miejscowe próby pozbycia się tafli. 4. Cleantech Cover. Stan gorszy od Wowo. Można przyjąć że już go nie ma. 5. Infinity Wax QDX Graphene - zniknął prawie równo z ostatnim w zestawienu ADBL. 6. ADBL zniknął jako pierwszy po około miesiącu.- 49 odpowiedzi
-
- 22
-
- adbl
- cleantechco
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Kilka dni temu, mimo, że posiadam już kilka dressingów do opon (zarzekałem się, że nie kupię kolejnego, przed zużyciem jakiejś butelki ), zakupiłem nowość od @ADBL - dressing do opon Black Water (dzięki @Tomas22 za wspólne zakupy ). Wprowadzeniem trochę opisu ze strony producenta: Szczególnie teraz, gdy na zewnątrz paskudna, wilgotna końcówka jesieni daje się we znaki, szukałem produktu, który w szybki sposób położę na wilgotne opony... i wskoczę zadowolony do auta lub domu Już kilka zdjęć z krótkiego testu @Gesiu_15 i @Arkeolowyprzekonało mnie, że BW to coś dla mnie. W weekend testowałem dzielnie produkt na moim aucie; dla zainteresowanych odnośnik: Moje odczucia po pierwszym sobotnim kontakcie: Zachęcony weekendowymi zabawami postanowiłem zaaplikować BW na umytą oponę (tutaj stosowałem Excede tire&rubber cleaner w rozcieńczeniu 1:4) mojej E36. Butelka z Black Water nieoryginalna, gdyż dzieliłem się z Kolegą na pół. Do starcia wyznaczyłem czarnoskórej "Czarnej Wodzie" muskularnego Jankesa zza oceanu - Meguiar's Endurance Tire Gel. Zobaczcie jak szybko odparowuje produkt ADBL (dzięki @Fyox za aplikatorki ): No i co widać po aplikacji? Black Water - matowa guma, zaś Tire Gel - tłusta, błyszcząca powierzchnia Zbliżam obiektyw do Black water: Produkt w ciągu minuty wchłonął się zupełnie, pozostała matowa, czarna struktura opony. Dalsza perspektywa (3 minuty po aplikacji): Dla mnie bomba No to leci Jankes z bliska: W porównaniu z Black Water, produkt wchłania się baaardzo wolno, pozostawiając błyszczącą i lepką powierzchnię, która gdy ruszymy w trasę zaraz po aplikacji, to szybko łapie kurz. Cenię ten produkt za przyzwoitą trwałość, lecz zawsze nakładałem go wtedy, gdy wiedziałem, że nie wyjeżdżam. No to leci "perspektywka": To już 10 minut od aplikacji Endurance Dla uwypuklenia absorpcji prezentowanych produktów, postanowiłem zrobić "test palca": BW: Zero śladów zarówna na granicy testu, jak i palcu Endurance: Jak widać: ślad przez cały "pas graniczny" No i końcowa fotka po godzinie od aplikacji: Lewa - Endurance, prawa - Black Water. Podsumowanie: 1. Zwycięzcą tego testu, patrząc na pkt. 2, 3 i 4 jest Black Water. Nie testowałem z oczywistych względów (pojeździmy - zobaczymy): odpychania brudu, trwałości dressingu, łatwości zmywania osadów, itp. 2. Łatwość aplikacji - po stronie BW. Ma ona konsystencję bardzo rzadkiego kisielu: co przyśpiesza 2x aplikację (w porównaniu do Endurance), zwiększa wydajność - na jedną oponę obustronnie zużyłem ~5ml, szybko wchodzi we wszystkie zagłębienia bieżnika i żeberka czoła opony (dzięki czemu guma jest jednolita). 3. Szybkość absorpcji - tu bajka; w zasadzie po podniesieniu gąbki produkt wchłania się i odparowuje momentalnie . Endurance bez przetarcia MF, nawet po godzinie zostawia tłusty ślad na palcu. Nie lubię docierać opon po dressingach, gdyż szkoda mi pralki. Widzę na mf tłuste, czarne plamy 4. Końcowy wygląd - jestem zwolennikiem matowego wykończenia i na oponach, i na plastikach w środku (z tego powodu niedawno testowałem świetny produkt Interior Magic od @Detailer's Magic). Black Water zaspokaja mnie tutaj w 100%. Już po chwili mamy głęboką, matową i jednolitą czerń na oponie. 5. Możliwość stosowania na wilgotnej powierzchni - duży plus, szczególnie teraz, gdy panuje wszędobylska wilgoć. Myślę, że mój test rozjaśnił nieco w głowach osobom, które zastanawiają się nad zakupem nowości od @ADBL Pozdro
- 102 odpowiedzi
-
- 6
-
- adbl
- dressing do opon
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witajcie, dziś rano spacerując z psem, zobaczyłem, że jest idealny moment na test odmrażaczy. Miałem już od dawna zaplanowane jak to zrobię, więc poleciałem do piwnicy po odpowiednie kosmetyki i akcesoria i przystąpiłem do działania W teście udział wezmą: @Detailer's Magic Frost, @tenzidetailer Odmrażacz, @ADBL Frost Eater i Sonax Odmrażacz. Aby sprawdzić rzeczywistą siłę produktów a nie atomizerów które nawalą go 2x tyle niż powinny (o tym też dalej) postanowiłem dać im równą szansę. Wszystkie produkty przelałem do butelek z atomizerami które uchodzą za jedne z najoszczędniejszych na rynku. Mowa o 250ml butelki @Good Stuff i ich atomizery. Następnie każdą psikałem tyle razy, aby przynajmniej 3x produkt z pełną siłą wyleciał z atomizera. Dzięki temu wiedziałem, że psiknę 1 pełnowartościowy strzał na szybę. Każdy z produktów to tylko 1 strzał z atomizera na szybę. Podczas testu na dworze było -1,5*. Ile było w nocy tego niestety nie wiem. No to zaczynamy. Na 1 ogień tylna szyba. Tuż po aplikacji. Wiadomo, 4 produktami na raz nie jestem w stanie psiknąć - zaczynałem od prawej. Całe 4 produkty to może 6-8 sek więc tyle jest różnicy między DM a Sonaxem. Na przyciemnianej szybie nie widać tak dobrze efektów, dlatego potem powtórzyłem test na przedniej. W każdym razie najgorszy jest zdecydowanie Sonax. Rozpuszcza tylko tam, gdzie był psiknięty i może ciut dookoła. @tenzidetailer wypada zdecydowanie najlepiej z całej 4ki. 2 miejsce dla @Detailer's Magic choć ze zdjęcia może wydawać się inaczej ale rozpuszcza ściekając po szybie na taką szerokość jak u góry i w tym widzę jego przewagę nad @ADBL który zwęża się ku dołowi. Sonax ADBL Tenzi - sięga do samej wycieraczki Detailer's Magic Tak jak wspomniałem wcześniej test powtórzyłem na przedniej szybie, która nie jest tak pionowa jak tylna. Dzięki temu produkty nie spływają tak szybko na dół. A przecież to na przedniej szybie używamy ich najczęściej. Tuż po psiknięciu (znów zaczynałem od prawej). Po chwili szanse się wyrównują i znów Tenzi wysuwa się na prowadzenie Podsumowując, Sonax zdecydowanie najgorszy z całej stawki i chyba jedynie cena może zachęcić do zakupu. Najlepiej wypada produkt Tenzi. Który jest niewiele droższy od Sonaxa a rozpuszcza 2xwięcej szronu z szyby przy tej samej dawce produktu. 2 Miejsce dla Detailer's Magic, minimalnie za nim, na 3 ADBL. Jest jeszcze kwestia zapachu. Tenzi z Sonaxem to po prostu woń alkoholu ADBL jest złamany kokosem, czy zapachem kawy po irlandzku jak pisze producent, natomiast Detailer's Magic to jakiś obłęd Jest to taki jeżynowy zapach unoszący się dookoła. Dla mnie mega. Postanowiłem sprawdzić jeszcze ilość produktu dawkowanego przez dołączone fabryczne atomizery. @Michał126 dalej oglądasz na własną odpowiedzialność Wiem, że mogłem psikać w miskę i potem zlać z powrotem do butelek, jednak postanowiłem poświęcić się dla nauki i z każdego produktu 10 strzałów poszło prosto w muszlę klozetową Żona zrozumiała... Wy też mam nadzieję Tak prezentują się produkty przed i po 10 psiknięciach. 1. @Detailer's Magic Frost 7g 2. @tenzidetailer Odmrażacz 8g 3. @ADBL Frost Eater i Sonax Odmrażacz 14g Wychodzi więc na to, że 2 psiknięcia adblem, to aż 4 psiknięcia Detailer's magic. Wiedziałem, że będzie różnica, bo DM ma wg mnie najlepsze opakowania/atomizery ze wszystkich polskich i większości zagranicznych producentów, ale nie sądziłem, że różnica w stosunku do adbl będzie dwukrotna. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe rzeczy które chciałem sprawdzić moja lista wygląda następująco. 1. Detailer's Magic Frost - Jest najdroższy z całej 4ki ale może się okazać, że pół litrowa butla starczy nam na dłużej niż pół litrowa adbla bo przecież atomizer daje 2xmniej produktu. Wg mnie max 4 strzały na przednią szybę wystarczą w zupełności. Adbl 2 strzałami całej szyby nie rozmrozi. 2. Tenzi Odmrażacz - Czarny koń tego porównania. Nie ma zapachu, ale otrzymujemy 600ml produktu który robi to co ma robić. Reaguje zdecydowanie najszybciej z całej 4ki i najdłużej pozostaje w postaci płynu a nie lodu na szybie. 3. ADBL Frost Eater - Zapach w porządku, jest tańszy od DM, droższy od Tenzi, niestety atomizer daje bardzo dużo produktu przez co butla pewnie nie starczy na długo. W dodatku wciskanie tego guzika paznokciem na mrozie, żeby przesunąć atomizer w pozycję SPRAY nie należy do najprzyjemniejszych. Konkurencja z obracanymi końcówkami w tym wypadku jest z przodu. 4. Sonax Odmrażacz - Zawiódł mnie trochę ten produkt, którego używałem przez 2 ostatnie zimy Atomizer daje za dużo produktu, odmrażacz o typowym alkoholowym zapachu i rozmraża zdecydowanie najmniej z całej 4ki. Chciałbym jeszcze podziękować firmie @tenzidetailer za darmowy odmrażacz do szyb. Reszta testu z własnej kieszeni. Chciałbym tylko dodać, że nie miało to żadnego wpływu na test. Z resztą wszystko widać na szybach.
-
Witam. Mamy w "rodzinie" kolejny samochód, którym trzeba będzie się zająć w 2020. Kuzyn sprowadził z zza wielkiej wody 36 letnią gwiazdę: C126 SEC 500 oczywiście z silnikiem V8. Spędzę z tym autem pewnie trochę czasu w przyszłym roku ponieważ aktualnie przechodzi kompleksowy remont do gołej budy Dziś z okazji dnia wolnego postanowiłem zająć się wnętrzem czyli skórami. Zajęło mi to 4h. Oryginalne beżowe fotele będą zastąpione tymi czarnymi: Zebrałem w jednym miejscu wszystkie środki do skór jakie mam. Żałuję, że zabrakło tylko EliteDetailer i nowego GoodStuff - ale nie zdążyły na dziś dojechać. - ADBL - Kecav Light - Colourlock Soft - Colourlock Strong - FX Protect - Manufaktura Wosku - ShinyGarage Soft - ShinyGarage Strong - Farecla G3 Do ogarnięcia będą jeszcze fotele przednie i boczki skórzane po naprawie tapicerki. Nie jestem pewien czy zebrany tutaj materiał dowodowy to test czy tylko prezentacja. Test to dla mnie proces czyli szereg długoterminowych zabiegów i wyciągniecie jakiejś średniej. A więc tratuje temat luźno i daje wam możliwość zobaczenia jak i jakimi produktami bawiłem się dziś. Ze skórami mam małe doświadczenie. Praktycznie każdy producent sprzedaje w swojej ofercie całe zestawy do skór. Ostatni który nabyłem i dziś chciałem się na nim skupić to ADBL Leather Kit. Piana w leather cleaner'ach: Tyle się mówi o tej stabilności pianek do skór, że postanowiłem zrobić własne porównanie ADBL vs KECAV Co do pozostałych produktów, nie mam zastrzeżeń. Jakość piany zależała głównie od szczoteczki którą szczotkowałem. Pianka leżała po szczotkowaniu w każdym produkcie jakoś jeszcze 1-3 minuty. Szczoteczki: Sprawdziłem kilka szczoteczek: Do gustu najbardziej przypadła mi ta "no name" (pierwsza z prawej). Nie była ani za twarda ani za miękka - taka w sam raz dla mnie. Szczoteczka ADBL zbyt miękka, SG zbyt twarda, Colourlock minimalnie za twarda. Ta "no name" idealna w sam raz Zapachy: Neutralny albo nawet najmniej wyczuwalny to ADBL LC. Zapach ADBL Leather Conditioner - super skóra Kecav bardzo przyjemny zapach umila prace - bardziej taki perfumeryjny, mydlarnia etc etc SG drażniący trochę dla mojego nosa - nie na tyle żeby przerwać pracę ale na tyle, żeby nie wąchać namiętnie. Farecla mega zapach skóry. Colourlock podobnie jak ADBL - nie wyczuwalny. Czyszczenie skór: Nie jestem żadnym specem od detailingu ani zresztą od skór - ot zwykły hobbysta/amator. Skóry stare, 36 letnie - chciałem potraktować delikatnie produktami typu Soft. Starałem się szczotkować delikatnie, systematycznie, bez zbędnego silnego nacisku. Cała procedura była mocno relaksująca i nie męcząca. Zapomniałem zabrać mikroskopu co by obejrzeć skóry w powiększeniu ;/ Produkt ADBL mimo dość dużej stabilności piany w teście gąbeczki pod szczoteczką już nie jest taki wysokopienny na skórze. Łatwo się go rozprowadza i "znika" po chwili na panelu. Nie ma żadnego problemu z wytarciem go ze skóry a potem mokrą mikrofibrą łatwo oczyścić element i produkt nie pieni się pod szmatką coby utrudniało finalne wymycie. Kilka razy Farecla spieniła mi się za mocno pod wilgotną mikrofibrą i trzeba było docierać na kilka razy. Kecav, SG - no problemo. Pozostałości ze szczoteczki ADBL łatwo płuka się w wodzie i woda robi się tylko mętna. Pozostałe produkty maja tendencję do spieniania wody jak tu: ADBL: Produkt zbiera brud obficie. W zestawie ADBL mamy atomizer na płyn albo pianowniczkę. Zdecydowanie pianowniczka to mój lider. Dwa przejazdy ADBL na tym elemencie wystarczyły aby piana była biała a element 50/50 ładny matowy. Dolną stronę porównywałem z Kecav Light. Kecav różni się od ADBL na pewno zapachem. Jest charakterystyczny i wyczuwalny ale nie uciążliwy. Zbyt mocny dla mojego nosa okazał się Shiny Garage Soft. Zapach ADBL nie był wyczuwalny. Produkt jest mocno wydajny. Czarna pianowniczka robi robotę. Skóra Kecav Light nawet po dwóch przejazdach była minimalnie bardziej błyszcząca niż po ADBL. Także na tym panelu lepiej wypadł ADBL - oczywiście jeśli większy mat oznacza lepsze doczyszczenie. Tutaj wzywam speców od skór to wyjaśnienia Na koniec przejechałem wszystko Colorlock Soft - ale ani nie pogorszył się look w macie ani nie polepszył. Także na tym panelu ADBL i Kecav zrobiło dobrą robotę z minimalnym plusikiem na stronę ADBL bo po Colorlocku na całym elemencie strona po czyszczeniu ADBL była jeszcze minimalnie bardziej widoczna. Na innym elemencie sprawdzałem FX Leather Cleaner. Nie ma pianowniczki ale po spryskaniu szczoteczki i skóry piana robi się szybko sama od ruchów szczoteczki. Tutaj nie mniej jednak miałem wrażenie, że to produkt który czyści i odżywia w jednym kroku. Po nim skóra od razu jakby nabrała życia. Sprawdzę sobie ten produkt wkrótce dokładniej na innych skórach bo bardzo mnie zaciekawił. A potem zacząłem zabawy na różnych panelach w różnych kombinacjach. Wybaczcie jeśli coś przeoczyłem ADBL Kecav : Farecla: Wyciąg po Farecli: Drugi fotel. Shiny Garage Soft: Wyciąg po SG: Kecav: Wyciąg po Kecav: ADBL pod szczoteczką SG FX: 50/50 ADBL vs FX Kecav vs ADBL: FX vs SG Sprawdzałem w drugiej turze czy Colorlock coś wyciągnie: Coś wyszło: ADBL w drugiej turze zaraz po SG: Minimalnie szarawa: SG w drugiej turze po Kecav. Chyba SG coś mocniej wyciągnęła. Kecav w drugiej turze po FX. Raczej czysto. Farecla w drugiej turze po ADBL: Raczej czysto. Colourlock Strong: ADBL vs Colourlock Strong: Manufaktura: Manufaktura to nawet wydała mi sie mocniejsza niż Colourlock Strong: Colourlock Strong vs ADBL: Doły po Strong'u: Manufaktura: Manufakturą poprawiałem po FX i nawet kwadracik został od jej siły czyszczenia: ADBL: Colourlock Soft, tutaj wydaje mi sie, że wyciągnął wiecej niż ADBL: Colourlock Soft vs ADBL. Po ADBL jakby większy mat: Na tym zagłówku mam wrażenie, że ADBL (prawa strona) mocniej odkrył fakturę skóry: Sprawdzamy Colourlock po ADBL, jeszcze jakaś szarzyzna Kecav w akcji: Shiny Garage Soft poprawia po Kecav: Tutaj Kecav poprawia po SG: Kolejny zagłówek robiony Fareclą: Farecla pachnie obłędnie skórą, bardzo fajnie się pracuje: Kecav poprawia po Farecli: Generalnie nie mam zastrzeżeń do wyciągania brudu przez żaden z produktów. Każdy z nich robi robotę ponieważ każdy z elementów czyszczonych był inny. Skóra skórze nie równa. Kiedy już myślałem, że zwycięzcą na tym elemencie jest ADBL to na innym Kecav lub SG lub Facerla lub Colorlock w drugiej turze też coś wyciągały. Ponieważ nie mam doświadczenia w skórach bałem się przywalić z grubej rury strong'ami. Na każdym elemencie w pierwszej turze biała mikrofibra robiła się brązowa. W drugiej turzę bywało różnie, raz szaro, raz brązowo, raz białawo. Każdy z foteli miał różne zużycie. Żaden z produktów z kategorii "leather cleaner" mnie nie zawiódł. Jeśli miałbym oceniać te produkty tylko ze względu na to wnętrze, powiedziałbym, że produktem ADBL osiągnąłem najlepsze efekty - jakby najlepszy mat. Robiłem test Strong'ów. Powiedziałbym, że ADBL jest mocniejszy niż Colourlock Soft ale słabszy niż Manufaktura i Colourlock Strong. A teraz coś o impregnacji. Ja jestem fanem kremów i połysków dlatego mi najbardziej pobała się aplikacja i afekt końcowy po Manufakturze i Car Protect Happy Leather. Ale u mnie weszły w połysk a dotarcie trochę go zminimalizowało: Potem w ruch poszły impregnaty Farecla i Colourlock: Farecla impregnat pachnie skórą obłędnie. Obydwa produkty Colourlock i Farecla raczej matowy efekt na tych skórach: Zapach ADBL również obłędny - skórzany Trzeba zostawić do wyschnięcia i dopiero dotrzeć. DanielWashington: Tu mi się zaczęły jaja z jakością zdjęć - słońce szturmowało obiekt: Jestem trochę zawiedziony Danielem na tej skórze robiły się mazy i odbarwienia - jakby produkt nie chciał wchłonąć i pokryć skóry: Na tym fotelu Colourlock vs ADBL: ADBL mocniej przyciemnia: ADBL: Dzięki, że wytrwaliście do końca i jeśli nic nie rozumiecie z tej prezentacji to zróbmy podsumowanie: - Nie jestem w stanie wyłonić jednoznacznego zwycięzcy doczyszczania Leather Cleaner'a na tych skórach. Z każdym produktem pracowało się bardzo dobrze. Kwestia teraz gustu zapachowego, finansów i wykończenia. Muszę przerobić inne skóry tymi produktami, żeby mieć szerszy pogląd. Jeśli chodzi o wygląd po wyczyszczeniu ADBL wyglądał "bardzo zdrowo" dla mnie i najlepszy mat - Jeśli chodzi o impregnat to na tym wnętrzu u mnie zwycięzcą są kremy jak MW czy CarProtect - ale kuzyn zadecydował, że ADBLem pokryliśmy resztę foteli - najbardziej spodobał mu się naturalny kolor a nie plakowy błysk Colourlock Versiegelung był zbyt blady dla niego. Macie pytania, konstruktywną krytykę - piszcie pytajcie - pewnie wiele rzecz mi umknęło. #domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowyinterior #domeloweskory
- 4 odpowiedzi
-
- 17
-
Witam. Przygotowuję zestaw na wiosnę do zabezpieczenia lakieru. Co sądzicie o tych produktach? Szampon: adbl snowball Tar and glue: adbl t&g remover Deironizer: rrc deironizer Glinka: I tu pytanie. Brać czy nie? Bo nie będzie korekty. Jak już to adbl clay sponge + adbl slippy do poślizgu Cleaner: house of wax amber Używał go ktoś ręcznie? Nie mam maszyny :( Drugie pytanie - czy wymyć go ipą? Wosk: house of wax sapphire Co sądzicie o tym zestawie? Będzie to współgrało? Pozdrawiam i miłego dnia/nocy ;)
-
ADBL BFF - Pianownica Ręczna Pierwsze zabawy już za mną. Czas pokaże jak będzie kształtować się jakość i trwałość co do ceny. Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Kąt padania piany, długość pianowania, pompka, zbiornik, dysza wszystko działa prawidłowo i wygląda solidnie. Upadła mi raz z wysokości 1.5m na beton jedna ryska, wszystko działa dalej bez zarzutu, nic nie pękło. W kolejnych testach porównamy sobie czasy nabicia i pianowania. #domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domelowezakupy #domelowapianownica #gloriafm30 #pianownicazkompresorem #adbl #adblbff #pianownicaadbl #alta #pianownicareczna #pianaaktywna #piana
-
Black Water Vs Coco Tire Booster Vs Mamba Shine Vs Black Gum
Strus opublikował(a) temat w Dressingi do opon
Postanowiłem założyć temat bo po pierwsze myślę że porównanie 4 polskich produktów jest dość ciekawe a po drugie to @Domel robi taki sam test więc będzie osobne miejsce na wnioski Zawodnicy którzy wzięli udział w tym mini teście prezentują się tak Problem z jednoznaczną oceną looku przy takich "wodnych" dressingach jest dość spory. Zapytacie pewnie "dlaczego?". Otóż w zasadzie wszystkie z prezentowanych wyglądają nieco inaczej w zależności od sposobu aplikacji. Ja skupiłem się na metodzie z której korzystam najczęściej. Aplikuję 2-3 psiki na ADBL One Shot Tire Pad i nakładam na oponę. Wszystkie 4 preparaty zostały nałożone w identyczny sposób na wilgotne/mokre opony. Tylko jeden z preparatów, a mianowicie Black Gum od ProElite nie posiada atomizera. Otrzymujemy go w puszce z dodatkowym aplikatorem gąbkowym. Ja od razu przelałem go do butelki z atomizerem. Zapach - Coco mistrzem świata Świetny zapach który powoduje że aż chce się go wąchać. ADBL niby jakiś oriental ale dla mnie to bardziej próba maskowania chemii niż de facto zapach. ProElite jakby najmniej zapachu ale też jest już bardziej chemicznie niż przy ADBL. Najgorzej wypada Good Stuff. Chemia pierwsza klasa. Konsystencja - Coco i Black Water są zdecydowanie wodniste a Black Gum i Mamba jakby bardziej oleiste. Preparaty nałożone na opny mytą 2 razy Excede T&R Cleaner i raz RRC T&R Cleaner. Opony mają około 3.000 przebiegu. Nie ma co dłużej o pierdołach więc pokazuję po prostu jak co wygląda. Pierwsze zdjęcie z ogólne proponuję sobie pobrać w pełnej rozdzielczości stąd --->>> www.rafalmrozowski.com/v40/dressopony.JPG . Będziecie mieli najlepszy pogląd na całość. Dodatkowo na jedną oponę poleciał SG Coco i ADBL Wydaje mi się że wszystko widać jak na dłoni i nie ma co za bardzo skomentować. Dla mnie zdecydowany de beściak to Coco. Drugie miejsce przyznaję produktowi ProElite. Trzecie przypada Black Water i ostatnie dressingowi od Good Stuff który tym bardziej że był tu w wersji Shine wypada blado. Ani czarny ani świecący. Pamiętajmy tylko że w przypadku tych produktów zmiana sposobu aplikacji może zmienić układ w tabeli. Niniejszy mini test ma charakter poglądowy przy konkretnym sposobie aplikacji. Za kilka dni podrzucę fotkę jak to wygląda z czynnikiem czasu i drogi- 21 odpowiedzi
-
- 5
-
- adbl
- shiny garage
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
#zostańwgarażu Zabawy pianami i szamponami - testy lepkości
Domel opublikował(a) temat w Piany aktywne
Witajcie. W ramach akcji #zostań w garażu i wolnego weekendu postanowiłem wyciągnąć kilka pian i szamponów aby porównać sobie jak długo siedzą na lakierze. Czy to jest do czegokolwiek potrzebne ? I tak i nie. Dla mnie to była raczej akcja odświeżania arsenału i zabawy pianami, szamponami które leżały sobie gdzieś w piwnicy i czekały na ponowne odkrycie. Nuty zapachowe, które dziś odkryłem sprawiły, że pobawię się tak jeszcze nie raz Jest tyle produktów na rynku, nasze półki pękają w szwach, że warto sięgać za każdym razem po inny produkt Może i was to zachęci do eksperymentowania i zabaw z wieloma różnymi produktami, łamanie stereotypów i spędzenie miło czasu w detailingowym relaksie Zaczynami. Oto dzisiejsi zawodnicy Będziemy je porównywać losowo i parami 1. ADBL Yeti 2. Farecla G3 Pro Snow Foam 3. OhMy Shampoo 4. Poorboy's World Super Slick & Wax 5. Shiny Garage Sleek Premium Shampoo 6. Enzo Car Foam 7. Fx Protect Active Foam 8. Poorboy’s Super Slick & Foam Założenie wstępne: 20ml na 500ml wody w pianownicy Gloria Fm10 i mierzymy czas od odłożenia pianownicy 1. ADBL Yeti vs Farecla G3 Pro Snow Foam W tym mini pojedynku Farecla G3 ma minimalnie widoczną lepszą lepkość niż ADBL. 2. OhMy Shampoo vs Poorboy's World Super Slick & Wax W tym mini pojedynku #OhMycar świetnie sobie poradził a to przecież szampon. 3. Shiny Garage Sleek Premium Shampoo vs Enzo Car Foam W tym mini pojedynku wygrywa dla mnie Shiny Garage - zapachem i konsystencją piany. 4. Poorboy’s Super Slick & Foam vs Fx Protect Active Foam W tym mini pojedynku zwycięzcy nie widzę ale obydwa zapachy są super dla mojego nosa Jakieś inne wnioski ? 1. Farecla G3 Pro Snow Foam - moja pierwsza aplikacja. Nieźle to siedzi, trzeba wziąć w obroty. 2. OhMy Shampoo - zapach cudny i piana robi wrażenie a to przecież szampon 3. Shiny Garage Sleek Premium Shampoo nie wiedziałem że z pianownicy wychodzi tak dobra piana 4. Wiadomo te czasy są umowne, następnym razem puszcze stopper i będę sprawdzał ile zostaje piany po 5 minutach, wariantów jest wiele, można się bawić Bawcie się, testujcie. Dajcie znać jakie porównania was jeszcze interesują o ile w ogóle #domeldetailinglaboratory #domeltestuje #domeltest #domeloweszyby #domelowyszampon #szampontest #domelowapiana #pianatest #zostanwgarazu- 13 odpowiedzi
-
- 11
-
- zostanwgarazu
- piana
-
(i 13 więcej)
Oznaczone tagami:
-
CarPro Elixir/ADBL QD1/ADBL SSW/Funky Witch Botox/DetailInk QD Spray
rudi0018 opublikował(a) temat w Quick Detailery
Witam, dzięki Black Friday, wyprzedażom na koniec roku oraz dzięki firmie @DETAILiNK za gratis w formie ich QD do mojego zamówienia, zebrałem ich trochę i postanowiłem je dziś porównać na tylnej klapie mojego Accorda. Na aucie leży ponad 2 miesięczny fusso o przebiegu około 2300km, który już na tylnej klapie tak sobie żył. Auto oczywiście umyte (Kwaśnym szamponem od RRC) oraz osuszone, a następnie przystąpiłem do aplikacji każdego QD na świeżym powietrzu w temperaturze około 4-5*C (około godz 15:00), więc warunki dosyć trudne). Bardzo żałuję, że nie udało mi się zdobyć w fajnej cenie Prostaffa CC Water Golda i zestawić go w tym teście, ale obiecuję, że w najbliższy, czasie będzie w moim arsenale! Po aplikacj CarPro Elixir - DetailInk QD Spray ADBL QD1 - CarPro Elixir Funky Witch Botox - QDBL QD1 ADBL SSW - Funky Witch Botox Całość: Kropelkowanie: DetailInk QD Spray: CarPro Elixir: ADBL QD1: Funky Witch Botox: ADBL SSW: Zrzut wody: https://youtu.be/LPcyAAQKDoM Wnioski: 1. Najładniejszy w aplikacji jest nieporównywalnie produkt ADBL SSW, szybko odparowuje, nie trzeba dużo namachać się fibrą, po prostu sztos pod tym względem, następnym moim zdaniem jest Elixir (byłem zdziwiony, ponieważ wiele osób ma problem z mazami), produkt podczas rozprowadzania czuć, ze stawia opór fibrze, ale po odwróceniu fibry na suchą stronę i dotarciu produkt, czuć jak z każdym muśnięciem lakier nabiera śliskości i nie było żadnego problemu z dotarciem i mazami, nawet w takiej temperaturze. Kolejny pod pod tym względem był produkt od DetailInk, troszeczkę więcej pracy trzeba było w niego włożyć. A ostatnie i przed ostatnie miejsce trudno mi określić, QD1 wymaga wiele uwagi i machania fibra, Botox też dziwnie mi się niestety mazał być może ze względu na temperaturę, ale każdy produkt miał takie same warunki. 2. Śliskość lakieru: Elixir>DetailInk>QD1>Botox>SSW 3. Co do looku i przyciemnienia widać wszystko na zdjęciach, jednak po sprawdzanie kropelkowania i zrzutu i osuszeniu ponownie lakieru, mam nadzieję, że Botox z przyciemnieniem został bez zmian a Elixir trochę osłabł, ale to może kwestia tego, że miał zbyt mało czasu na związanie z lakierem. 4. Kropelkowanie i zrzut wody widać na zdjęciach i filmie. Wygrywa SSW pod tym względem, a następnie QD1 wraz z Elixirem porównywalnie, następnie Detailink, a najgorzej krople wyglądają na Botoxie, to samo ze zrzutem. Najlepsze ogólne wrażenie wyparł na mnie CarPro Elixir, czuć, że mamy produkt premium, a ja efekt po aplikacij po prostu sztos, do tego hydrofobowość na akceptowalnym poziomie. Miałem zamiar wrzucić go na całe auto, ale po kwaśnym szamponie Fusso odżyło i nie miałem serca, aby na niego wrzuć Elixira, może przy kolejnym myciu. Za przyciemnienie można też pochwalić Botox, ale hydrofobowość niestety bardzo słaba. QD1 oraz Detailink niczym się nie wyróżniły z tłumu niestety, ale również sprawdzę je w przyszłości na całym aucie i wtedy najlepiej będzie porównać ogólne odczucia odnośnie produktów. A SSW zagościł u mnie na stałe za hydro oraz łatwość aplikacji, oraz nienaganny look, ale nie wyróżniający się niestety niczym look. -
Ponieważ na razie temat korekty umarł to stwierdziłem że się pobawię kilkoma próbkami. I tak auto umyte szamponem Autolad Aktywny, opsikane Prickobrt'em i RRC Wheel Gel'em. Potem potraktowane Autobrite Wax Off i dla pewności na koniec RRC Wipe Out Na tak przygotowany lakier wpadło kilku zawodników z kategorii Quick Wax i Quick Detailer. Wisienką jest Moonlight. Rozmieszczenie na masce wygląda tak: Dodatkowo na dach wpadło porównanie ADBL z Chemotion Na bok od strony kierowcy Manufaktura Wosku Neon Na bok pasażera CarPro Elixir Żeby sprawę uprościć nie będę się rozpisywał i zrobiłem mały (SUBIEKTYWNY) ranking w 3 kategoriach. Prezentuje się on następująco Śliskość 1 - Megs x-press Wax / Chemotion QW 2 - CarPro Elixir / Prostaff Water Gold 3 - Moonlight / ADBL SSW / MW Neon 4 - ADBL QW / Sonax BSD Przyciemnienie 1 - Moonlight 2 - CarPro Elixir 3 - ADBL QW 4 - Prostaff Water Gold 5 - ADBL SSW / MW Neon 6 - Megs / Chemotion / Sonax BSD Aplikacja 1 - Prostaff Water Gold / Megs / ADBL SSW 2 - Moonlight / Chemotion / CarPro Elixir 3 - ADBL QW / Sonax BSD / MW Neon Zapytacie co z lookiem, szkleniem itp.... No właśnie na razie nie chcę się wypowiadać bo poza ewidentnym wyróżnianiem się Moonlight'a to reszta wygląda podobnie. Odczekam 1-2 dni z wnioskami. Musze się jeszcze poprzyglądać. Oczywiście test będzie wzbogacony o kropelki zarówno z atomizera jak i zapewne deszczowe. Przy kolejnym myciu nagram filmik żeby można było zerknąć jak się produkty mniej więcej zachowują. Postaram się je przetrzymać na lakierze jak najdłużej żeby sprawdzić ich trwałość bez żadnego wspomagania. Zdjęć po nie ma bo po prostu nie są za bardzo w stanie pokazać tych różnic. A przynajmniej nie telefonem a aparatu niestety nie miałem pod ręką. Postaram się zrobić jakieś jutro ale musicie mi po prostu wierzyć na słowo. Jeśli macie jakieś pytania to postaram się na wszystkie odpowiedzieć
- 65 odpowiedzi
-
- 16
-
Witam wszystkich Ostatnio zawitał do mnie fajny lecz niestety zaniedbany egzemplarz Audi A8 D3 kumpla w pięknym niebieskim kolorze! Wziąłem się do pracy i wykonałem po kolei: Mycie wstepne: Aktywna piana ADBL YETI Następnie Deironizacja całego lakieru RRC deironizer Mycie felg RRC wheel gel + Opony umyte RRC tire&rubber Odsmalanie RRC TAR& GLUE I kolejny raz poszła aktywna piana + pędzelkowanie pędzelkami od adbla po czym mycie na dwa wiadra z szamponem SHINY GARAGE Orange Następnie lakier wyglinkowany i znowu umyty tym samym szamponem i suszenie ręcznikiem typu fluffy i sprezonym powietrzem z pistoletem z dysza venturillo, pogoda niestety nie pozwoliła na to żeby zrobić zdjęcia w świetle dziennym po myciu i suszeniu.. I dlatego szybki wjazd do garażu i tam kilka fotek: Oklejone miejsca newralgiczne i uszczelki i na szybko przemyślany zestaw od ACA 3D(Xtra cut oraz polishing/finishing), gąbki NAT'a, Futro mikrofibrowe Royal PADS, Wipe Out, novol i gyeon preep do wymywania resztki past i odtluszczenia lakieru. Dość dużo czasu poświęciłem temu lakierowi bo nie chciał za bardzo "współpracować" a szczególnie strona kierowcy która była malowana i polerowana przez jakiegoś po zal się Boże lakiernika który zrobił więcej szkody niż pożytku... Ale jakoś przebrnalem przez proces korekty gdzie udało się wyciąć około 75% rys (dodam tylko że np maska miała tylko 80 mikronów i klapa bagażnika również) więc za dużo tam poszaleć nie mogłem.. A na koniec do zabezpieczenia lakieru poszła powłoką Gyeon QMohs 2 (Dwie warstwy w odstępach kilku godzinnych) i po 24h poszedł szuwaks gyeon Cure A efekt końcowy oceńcie sami P. S Na opony nalozylem dressing od Carvalet, felg nie zabezpieczalem niczym bo mają na dniach iść do renowacji, a plastiki zabezpieczone gyeon qtrim 2, na przednia szybę nałożona NW od SOFT99 Ultra Glaco. Jeśli o czymś zapomniałem napisać to dajcie znać
- 15 odpowiedzi
-
- 3
-
- audi
- korekta lakieru
-
(i 4 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Dzień dobry wszystkim! Jest to mój pierwszy post na forum. Od dłuższego czasu był plan aby porządnie zabrać się za zabawę z detailingiem. Do tej pory było to raczej tylko mycie detailingowe ze względu na brak miejsca do poważniejszej zabawy. Znalazłem dobrą okazję wynajmu garażu w Sosnowcu, więc nie zastanawiałem się ani chwili i po paru dniach odebrałem klucze do owej "stajni": Co za tym idzie - trzeba było wybrać się do MrCleanera, po jakiś poważniejszy zestaw do zabawy. Po konsultacji z chłopakami złożyliśmy taki oto set: * Maszyna polerska Krauss DB 5800S *SS NeoCell Yellow One Step DA 150/130 *CarPro Essence 250ml *CarPro Eraser 500ml *CarPro Reset Shampoo 500ml *CarPro Gliss 30ml *CarPro C.Quartz UK 3.0 Kit 30ml *MAC Prickbort 1L *ADBL APC 1L *ADBL CareMitt *WaxPro NoLimit Blue 360gsm 40x40cm x5 *Waflowy ręcznik do osuszania 56x76cm *Fluffy Dryer Plus 60x90cm *Glinka 100g średnia *Taśma do zabezpieczenia przy polerowaniu x1 ------ Oprócz tego do zestawu dołączam już posiadane: *GoodStuff Bug Remover *K2 Roton *ADBL Tire Dressing *NW AngelWax *Menzerna 3w1 (wreszcie będzie okazja aby jej użyć) I wszystkie ręczniki, szmatki, pędzle itp... Garaż udało się wynająć na fajnych warunkach, bo jest szeroki - 4,5 metra. Jest prąd, woda, kanał, oświetlenie... No dosłownie wszystko czego potrzeba. I to wszystko za 250 zł miesięcznie + media. Właściciel wynajął mi garaż na czas nieokreślony, na zasadzie "jak już pan nie będzie potrzebował to wystarczy powiedzieć". No rewelacja! Autem nad którym będę się znęcał, będzie moja Toyota Auris Hybrid Kombi: Pozostaje jeszcze kwestia ogrzewania garażu, gruntownego ogarnięcia go (odkurzanie, pozbycie się pajęczyn itp.), trzeba wywalić ten stary gumolit i położyć coś nowego, no i wiadomo jakiś stół roboczy i fotel. Nie mniej zapowiada się ciekawie i bardzo chętnie przyjmę od Was wskazówki na podstawie przedstawionego tutaj zestawu. Chętnie dowiem się czym ogrzewacie garaż tak aby nie inwestować dużo w grzejnik i aby rachunki mnie nie zjadły, oraz dobry odkurzacz na ogarnięcie tego syfu (myślałem o Karcher WD3). Jak tylko zacznę, to będę relacjonował na bieżąco postępy. Z góry dziękuję serdecznie za ciepłe przyjęcie!
-
Witam! Szukałem gdzieś jakiegoś teściku ale jakoś nic mi się nie rzuciło w oczy, więc pokaże wam moj test nowości chłopaków z ADBL, a mianowicie ADBL CareMitt. Jak sami piszą rękawica ma być najlepszym wyborem w klasie do 40zł. Jako że potrzebowałem nowej rękawicy to powiem, że trafili idealnie w punkt z produktem - nowość i do tego w dobrej cenie Na pierwszy rzut oka cieszą kolorki (pomarańcz-biel-czerń), ale zapach świeżej po otwarciu --- tragedia (żona nawet nie chciała powąchać, ma zbyt słaby żołądek w swoim stanie obecnym ) Oczywiście zapach to nic, najważniejsze jest MYCIE!! Zaczynamy! Do pomocy wziąłem sprawdzony Szampon Rise & Shine Big Apple, ciepłą wodę i dwa wiadra Piana w dużej ilości, dziewicze zamoczenie Na nawoskowanym aucie pracuje się bezproblemowo, rękawica chłonie dużo wody, wszystko to za sprawą gąbki/pianki która wypełnia ją od środka Citroen nie był zbyt brudny na całych 3/4 wysokości, ale CareMitt coś tam zbierał Po przepłukaniu w drugim wiadrze rękawica bez problemu odzyskiwała kolor i czystość I po kilkunastu minutach auto było już czyste i pachnące Teraz moje trzy grosze : - stosunek cena/jakość bardzo dobra - łatwość mycia dobra (może przydałoby się dłuższe włosie?) - uchwyt w środku często używany, łatwy w trzymaniu - podnosi tak dużą ilość wody, że gdyby nie brud to spokojnie można by oblecieć z pół auta - wodoodporność zerowa (ale chyba w ogóle tego nie planowano) - ściągacz słabiutki - wręcz chyba jest aby był znaczek (nie wiem dla kogo on jest odpowiedni, mam 110kg dużą łapę, ale to chyba dla Pudziana ) - mimo pierwszego użycia kilka razy traciła "włosie" , może to wina właśnie pierwszego użycia i przy następnych razach nic nie popuści - zobaczymy Podsumowując : Pozytywnie, dobrze, ale nie zachwyciła mnie takie 4/6. Coś jej jednak brakuje, widać że plasowali ją jako lidera "średniaków" i takim chyba jest (ale jak się powiedziało A, to teraz czas na B - jakiegoś mocnego wełniaka, albo coś zaje*iście mocnego co każdy porówna do tych dwóch - trzech liderów na rynku ) . Zakupu nie żałuję, polecam każdemu, ale jeśli planuje się kupić tą "jedyną" to warto porównać w jakimś sklepie z innymi droższymi aby zrozumieć dlaczego są aż tak duże różnice w cenach rękawic. Na koniec jeszcze dwa zdjęcia Ściągacz dla "Pudziana" Ilość/jakość/grubość/"gramatura" włosia Dzięki za przeczytanie!
-
Cześć, Dziś podzielę się z Wami fotorelacją z testów dwóch produktów od @ADBL, tj. Vampire Liquid i nowością Vampire Light. Ten pierwszy stosuję od dłuższego czasu i uważam go za jeden z najlepszych deironizerów dostępnych u nas na rynku. Jakiś czas temu firma ADBL wypuściła nowy produkt pod nazwą Vampire Light (póki co, jako gratis do zakupów produktów ADBL w sklepach, w których się pojawił). Producent pisze, że: I faktycznie tak jest Vampire Light pozycjonuję gdzieś pośrodku, ogromnym plusem jest fantastyczny zapach, jak na deironizer. Mi osobiście przypomina smak jakiejś owocowej gumy do żucia z lat dzieciństwa Na etykiecie nadrukowane są przejrzyste piktogramy, pokazujące warunki użycia, kolejność etapów oraz ostrzeżenia. A jakie różnicę dostrzegłem w działaniu tych dwóch produktów? Zapraszam do fotorelacji Musicie uwierzyć, że w butelce po prawej jest Vampire Liquid, świeżo przelany z 5-litrowego baniaczka Polem testowym jest wnętrze felgi, niemytej w środku od połowy sierpnia, zabezpieczonej dodatkowo CarPro Dlux. Tuż po spryskaniu: remis Ciężko odróżnić "wampirki": Lecz po minucie od aplikacji wyraźnie widać różnice (po lewej Light, a po prawej Liquid): Lewa strona: i prawa: Po 5 minutach od aplikacji przystępuję do pędzelkowania strony, na którą aplikowałem Liquida. Myli się ten, kto uważa, że wraz z końcem dość krótkiego krwawienia na pionowej powierzchni, zawodnik działa słabiej. Już delikatne "smyrnięcie" pędzelkiem pokazuje jak łatwo zruszyć brud, na którym działał Liquid: No to wracamy do młodszego brata. Tak wygląda lewa strona (Vampire Light) po ok. 6 minutach. Light trzyma się dzielnie pionowej powierzchni: Pędzelkuję obie strony bez wkładania jakiejkolwiek siły. Dla mnie nie ma różnicy w sile czyszczącej. Tak prezentują się obie strony po spłukaniu: Strona lewa z bliska (Vampire Light): i strona prawa (Vampire Liquid): Krótkie podsumowanie : Obydwa produkty świetnie poradziły sobie z bieżącymi zabrudzeniami jakie każdy spotyka na drodze. Obydwa działają tak samo dobrze Neutralne pH obydwu produktów sprawia, że są bezpieczne w stosowaniu. Vampire Liquid dzięki płynnej konsystencji doskonale się rozpyla na powierzchni. Efekt krwawienia, który nie oznacza on końca działania preparatu, zanika dużo szybciej niż u młodszego brata - Light'a. Vampire Light świetnie przykleja się do brudu, dzięki żelowej konsystencji nie spływa i długo nie wysycha, pozwalając na dłuższą pracę, szczególnie na pionowych powierzchniach (błotniki, drzwi, felgi). Przy rozpylaniu Vampire Light, należy zdecydowanie naciskać trigger, gdyż przy wolnym i lekkim jego wciśnięciu potrafi "strzelić" strużką, mimo ustawionego trybu spray. Zapach Vampire Liquid każdy zna , natomiast woń Vampire Light sprawiła mi miłą niespodziankę, gdyż nawet w zamkniętym pomieszczeniu nie jest uciążliwa Czekam z niecierpliwością na handlowy debiut i oficjalne obwieszczenie ceny Vampire Light'a Pozdrawiam
- 23 odpowiedzi
-
- 10
-
Na wstępie chciałbym podziękować firmie @ProElite za udostępnienie do testów deironizera o nazwie Red Nox. @ProElite Red Nox przetestowałem na felgach ponieważ nie mam pod ręką obiektu do dekontaminacji lakieru. Produkt dostajemy w standardowej dla ProElite butelce ze świetnym atomizerem. Ja osobiście uwielbiam te atomizery - dają świetną mgiełkę nawet przy gęstych produktach. Także w tej kwestii duży +. Produkt ma mocno żelową konsystencję i lekko różowym kolorze. Zapach również na duży + - powiedziałbym że zbliżony do Excede UWC tylko sporo bardziej intensywny. Generalnie udało się ukryć "zgniłe jajca" Ze strony producenta Rozpisywać się nie będę bo zdjęcia wszystko po kolei pokazują Jak widać w opcji całkowicie bezdotykowej produkt radzi sobie bardzo dobrze. Co ciekawe, jakby przyczepia się do tych najbardziej zabrudzonych miejsc - jak widać powierzchnia felgi po 10 minutach praktycznie nie krwawi. Preparat spoczywa na brzegach które była najbardziej zabrudzone. W cenie 22,90zł za 750 ml produkt jest ciekawą alternatywą dla droższych konkurentów. Idąc dalej postanowiłem przy okazji sprawdzić jak zachowa się nowość od @ADBL - Vampire Light. Moc na poziomie Vampire Liquid. Konsystencja jak w zwykłym Vampire więc mocno żelowa. Atomizer dużo gorszy niż w ProElite - pomimo ustawienia na szeroki strumień wali jedną strugą przez co zużywa się więcej produktu. Zapach ma być niby owocowy choć ja tam tego nie czuję. Jest bliżej nieokreślony. Gorszy niż w przypadku Red Nox'a ale również udało się zamaskować "zgniłe jajca". No to lecimy z procesem i efektami Jak widać w opcji bezdotykowej nowe dziecko @ADBL również robi co ma robić i bardzo ładnie domywa felgi. Niestety nie znam na dzień dzisiejszy ceny produktu. Opakowanie występujące na próbka ma 500ml I ostatni zawodnik jak wpadł dziś na felgi to RRC Wheel Gel. Litr tego zawodnika kosztuje 24zł co zapewne czyni go najtańszym z całej trójki. Dostajemy również największą pojemność. Jednak korzystanie z tej litrowej butelki gdzie atomizera nie da się docisnąć do końca nie jest zbyt fajne. Ponoć RRC będzie zmieniać atomizery (EDIT - właśnie zerknąłem na ich stronę i tam jest już fota z nowym atomizerem) ale i tak uważam że opcja 1l jest mało poręczna. Dlatego też ja przelałem Wheel Gel do butelki 0,5. Produkt jest lekko żelowy i śmierdzi jak przystało na deirona. Ze strony producenta Nie rozpisując się lecimy z relacją Jak widać również RRC poradziło sobie bardzo fajnie w opcji bezdotykowej Dodam tylko że produkty zostały również użyte po raz drugi wymiennie czyli ADBL na ProElite, ProElit na ADBL oraz ADBL i ProElite na RRC. Żaden z nich nic nie znalazł w takiej próbie Wnioski i wybór pozostawiam Wam
-
Zestaw początkującego - zestaw bardzo indywidualny - ocena oraz korekta ?
Gość opublikował(a) temat w Zestawy kosmetyków
Witam. Po zezłomowaniu samochodu w sierpniu 2018 i z nadchodzącym kupnem nowego samochodu w Kwietniu postanowiłem rozpocząć swoją przygodę z Car Detailingiem oraz chce wiązać z tym jakąś przyszłość zawodową. Po spędzeniu tygodnia na yt oglądając masę poradników w tym głównie oglądając "mx nowicki" postanowiłem zrobić sobie mały zestaw uwzględniając kilka rzeczy: 1) Nie mam garażu ani dostępnej myjki ciśnieniowej czy sprężonego powietrza z kompresora etc - narazie 2)Chciałbym zacząć swoją przygodę od umycia dokładnie auta na jakiejś myjni a później w jakimś miejscu pracę ze danymi specyfikami we wnętrz auta oraz na zewnątrz więc: Zaczynając od wewnątrz: 1)Czyszczenie wnętrza - ADBL Interior Cleaner 500ml - Cena: 19,99 zł 2)Zabezpieczenie wnętrza - ADBL Interior WOW 500ml - Cena: 44,99 zł 3)Na wykończenie wnętrza - ADBL Interior QD 500ml - Cena: 34,99 zł Pomijam tutaj fotele Dalej lecimy na zewnątrz : 1)Wosk na auto - SOFT 99 FUSSO COAT - Cena: 110zł 2)Do czyszczenia szyb - ADBL Glass Cleaner 5L - Cena: 69,99 zł (bardzo często czyszczę szyby, cholernie często więc chce wziąć 5L) Koła : 1)Czyszczenie opon przed dresingiem - ADBL Tire and Rubber Cleaner 500ml - Cena: 29,99 zł 2)Czyszczenie felg z większego syfu - ADBL Wheel Warrior 500ml - Cena: 25,99 zł 3)Czyszczenie felg z pyłów z hamulców itp - ADBL Vampire Light 500ml - Cena: 32,99 zł 4)Dressing do opon na zakończenie - ADBL Black Water 500ml - Cena: 24,99 zł Główne APC do czyszczenia : 1) ADBL APC Uniwersalny preparat czyszczący 1L - Cena: 24,99 zł Akcesoria : Dwie puste butelki : 1) Butelka z atomizerem ADBL Shaker 500ml - Cena: 4,99 zł 2) Butelka z atomizerem ADBL Shaker 1L - Cena: 6,99 zł Paczka Aplikatorów : ADBL One Shot Tire Pad 10pack - Cena: 6,99 zł Rękawiczki : Nitrylex Black rękawiczki nitrylowe bezpudrowe M 100 sztuk - Cena: 27,00 zł Cały oto zestaw którym będe mógł zacząć pielęgnacje auta od wewnątrz na plastikowym elementach pomijając fotele a następnie przejść do czyszczenia auta na zewnątrz wyniesie mi tutaj z tymi cenami : 464.88 zł. Tak, sugerowałem się bardzo "mx nowicki" i pomyślałem, że warto wydać od razu na quality produkty na start ale może Wy polecicie mi produkty lepsze albo dające taki sam efekt za mniejsze kwoty? Prosiłbym o cytowanie mojego głównego posta i dopisywanie ew edycje na swoje rzeczy żeby się nei pogubić ew dopisywać do danego "działu" swoje produkty. Na myjkę,garaż oraz kompresor muszę jeszcze dozbierać i będzie to następny etap Na spokojnie. Gorąco pozdrawiam i dziękuje każdemu kto będzie miał chęci dać trochę porad i dać odpowiedź na ten post. PS : Mikrofibry i pędzelki już mam- 25 odpowiedzi
-
- zestaw
- początkujacy
-
(i 3 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Witam, jest to moja pierwsza relacja na forum pomimo tego że jestem tu z Wami już kilka dobrych lat. Bohaterem relacji jest nowy nabytek rodzinny czyli Cytryna C2, małe miejskie autko z bardzo małym i oszczędnym silniczkiem 1.1. Nie jest to jakiś demon prędkości ale jak na tą moc i wagę auta daje rade. Cytryna miała być tylko zabezpieczona przed nadchodząca zimą. Wielu zdjęć brakuje bo nie mam 3 rąk:D Lista użytych kosmetyków: -zasadowa piana aktywna noname -ADBL Vampir Liquid -Prickbort -ADBL Yeti -Good Stuff Grizzly Power Shampoo -Mothers Pro All-purpose Cleaner -Shiny Garage Pure Black Tire Cleaner -IPA -CarPro Erasser -SOFT99 Fusso Coat 12 Months Dark Wax -Rain-x -Fireball Ultimate Tire Coating Wax Red -ADBL QW -ADBL SSW -Shiny Garage Interior Quick Detailer -LARE LD09-125 LITE Itd.... Stan po przyjeździe: W celu zmycia grubej warstwy brudu używam zasadowej piany aktywnej. Fakt że słabo się pieni ale fajnie rusza dziady:D Lakier po spłukaniu Odczekałem chwilę i na delikatnie mokre auto wpadł Prickbort i Vampir Liquid Podczas gdy Prickbort i Vampir działają na lakierze ja przygotowuje piane Prick i Vampir działają dalej Następnie pianujemy wszystko Yeti Yeti leży już kilka minut, czas przygotować kubły do mycia Auto umyte i spłukane, niestety nie mam zdjęć. Następnie APC Mohersa i czyścimy elementy plastikowe na zewątrz Opony oraz uszczelki wokół szyb wyczyszczone Shiny Garage Pure Black Tire Cleaner Cytryna dokładnie spłukana i osuszona Wjazd do garażu i sprawdzamy co się dzieje pod halogenem Na korektę nie było czasu, auto miało zostać tylko zabezpieczone przed zimą Citroen został oczyszczony na DA cleanerem. Przed woskowaniem dokładnie odtłuszczamy IPA 1:1 a dla pewności CarPro Erasser Jako zabezpieczenie Fusso w dwóch warstwach Na szyby Rain-x Opony, plastiki zewnętrzne i uszczelki pokryte dressingiem od Fireball Wnęki drzwi, bagażnika zabezpieczone ADBL QW Wnętrze tylko odkurzone a plastiki odświeżone i przetarte z kurzu za pomocą Shiny Garage Interior Quick Detailer Dwie warstwy Fusso dodatkowo przetarłem ADBL SSW Efekt końcowy Wiem, dużo rzeczy można było zrobić lepiej i dokładniej ale tu nie było czasu. Lakier jest okropnie porysowany i po zimie przyjeżdża na korektę i powłokę Dziękuję za uwagę i do następnej relacji!
-
Witam, Niedawno do floty samochodów w rodzinie dołączyła Fiesta MK7 z 2009r. Samochód bardzo zadbany i czysty jednak wymagał troszkę innego podejścia Plan był taki: mycie z zewnątrz następnie wjazd do garażu i robimy wnętrze. Niestety plany zniszczyła paskudna pogoda i dosyć konkretne mrozy. Przemianę Fiesty rozpocząłem od wnętrza. Wiem, troszkę nie tak jak powinno być, nie według sztuki ale czas gonił a autko w końcu musiało wyjechać na światło dzienne Od razu dodam że miliona zdjęć nie ma, idealnych 50/50 tym bardziej. Aparat w smartfonie bardzo słabo sobie dawał rade w garażu ale coś pokaże Na początku standardowe odkurzanie a że nie było jakoś bardzo brudno to poszło wyjątkowo szybko. Całe wnętrze wyczyszczone za pomocą APC od @Good Stuff oraz pędzelka Shiny Garage. Ze środka usunąłem mix zapachowy Najbardziej zabrudzonym miejscem w całym wnętrzu był tunel środkowy. Po skończonym środku postanowiłem zająć się wnękami. Po dokładnym wyczyszczeniu wnęk APC oczyściłem je za pomocą cleanera Shiny Garage na aplikatorze z MF Do zabezpieczenia wnęk jak zwykle w moim przypadku zastosowałem @ADBL QW Taka sama sytuacja we wnęce na koło zapasowe Wnętrze po czyszczeniu APC wymagało dressingu, w tej roli niezastąpiony @ADBL Interior WOW Uszczelki zabezpieczone sztyftem 1z Einshett Gummi Pflege Stift Coś tam widać Szyby od wewnątrz wymyte płynem 4Detailer, swoją droga bardzo fajny płyn który zostanie ze mna na dlużej Szyby na zewnątrz oczyszczone mleczkiem Autoglyma Tak prezentuje się Fiesta po dwóch dniach w garażu, brudna nie? Mierzymy naklejeczkę od @ADBL Jako że fajnie pasuje to kleimy Środek na gotowo, mrozik ustąpił więc czas na wjazd z ciepłej norki:D Tak auto prezentuje się przed myciem Przed piana na felgi i opony @Funky Witch oraz @EXCEDE Środki bardzo szybko robią co do nich należy i za to je bardzo lubie:D Taki syf nazbierał się pod rejestracją z Raichu Naklejka na szybie w świetle dziennym Pre wash za pomocą PA a w niej 4Derailer Whipped Creamy Foam Wybaczcie brak zdjęć po spłukaniu, mróz był na tyle silny ze momentalnie ścinał wodę a aucie Bardzo szybko przystępuje do szorowania plastików za pomocą APC i pędzelka Auto spłukane, umyte ręcznie, odsmolone i pozbawione opiłków. Niestety z tego nie mam żadnych zdjęć. Mróz bardzo dawał się we znaki. Auto po myciu ostatecznym wygląda tak Szybko wjeżdżam do garażu żeby woda nie zamarzła W garażu już na spokojnie suszymy autko na 2 Fuffy Kilka zdjęć stanu lakieru Lakier poddany został one-stepowi za pomocą Lare LD-09 i Sonaxa 04-06 na czerwonym padzie NAT Jakieś marne 50/50 Korzystając z okazji wymieniłem postojówki na ledowe Po one stepie lakier wymyty IPA A następnie dla pewności CarPro Erasserem Szyby boczne, tylna oraz lusterka zabezpieczone Gechniq G5 A na przednią G1 Wszystkie elementy plastikowe na zewnątrz zabezpieczone CarPro DLuxem Wlepy dla szpanu na dzielni:D Lakier zabezpieczony Fusso Wnętrze troszkę dawało Turkiem dlatego zastosowałem polecany Autoglym Fronty felg zabezpieczone @Funky Witch Talismanem Na opony Black Water od @ADBL Fusso docieram MF z Aliexpressu Wnęki na QW dostału SSW Wnętrze nieco się zakurzyło, szybkie odświeżenie Kilka odbić w garażu po skończonej pracy Kilka fot po wyjeździe z garażu To już koniec, autko odżyło i mam nadzieję że będzie latać bezawaryjnie. Dziękuję i pozdrawiam każdego kto dotrwał do konca;D
-
Cześć, Kilka dni temu w dniu premiery zakupiłem nowego gracza na rynku iron removerów - Good Stuff Piranhia. Postanowiłem zrobić mały battle z drugim zawodnikiem wagi ciężkiej, czyli ADBL Vampire Deironizer. Miejscem walki nie jest co prawda Las Vegas, a moja wanna; mimo to walka zapowiada się pasjonująco Pikanterii dodaje sam producent, pisząc o drapieżnej rybie: "1. Reaguje błyskawicznie 2. Co dla nas było bardzo istotne, produkt nawet po wykrwawieniu nadal jest "wilgotny" i gotowy do wypracowania To główne zmiany w stosunku do poprzednika. Oczywiście produkt posiada neutralne PH i dzięki płynnej formie nadaje się do felg i lakieru" Cenowo Piranhia Iron Remover przedstawia się następująco: 500 ml - 29,90; 5 l - 149,90 Cena "rybki" rewelacyjna! Wybrałem celowo felgi w tym kolorze, żeby uwidocznić proces krwawienia. Felgi nie myte po zdjęciu; przeleżały w garażu od wiosny No to ruszamy Na pierwszy ogień poszła strona zew. Od lewej ADBL, z prawej GS: Widać po prawej, że Piranhia od razu krwawi, kiedy ADBL jest jeszcze biały. Zbliżenie na produkt Good Stuff: ADBL w wersji gęstej został "rozpędzelkowany": To samo z Piranhia: Na tym etapie widać różnicę w wytworzonej pianie, która odseparowała bród. Na gęstej wersji Vampire można dłużej pracować. Oba koła po zewnętrznej stronie zostały opłukane ciepłą wodą: Na zdjęciu widać, że nie wszystkie zanieczyszczenia zostały usunięte po jednorazowej aplikacji. Przypominam jednak, że felgi stały brudne pół roku. Na tą chwilę remis OK, przejdźmy do trudniejszej części testu - czyszczenie wnętrza felg: Jak widać jest co robić. Spryskane ADBL: a tu GS: Sytuacja się powtarza - szybciej startuje Piranhia. Pędzelkowanie w tej samej kolejności: No i płuczemy, pierwsze ADBL, potem GS: Różnic nie widać. Przeszedłem do mycia krzyżowego: Piranhia poszła na felgę potraktowaną wcześniej Vampire: Jak widać od razu mocno krwawi. I druga felga - Vampire na Piranhia: Wampir tym razem równie szybko wziął się za robotę. Pędzelkujemy, najpierw GS, potem ADBL: Powyżej widać, że więcej roboty miał produkt ADBL. No i płuczemy; ten sam układ: Jest dobrze, sytuacja podobna do tej na zewnętrznej stronie. Znowu mamy remis! Kontrolnie użyłem Excede do felg w stężeniu 1:4, ale nie miał tu już co sprzątać: Felgi zostały jeszcze potraktowane Prickbortem (zeszły wszelkie "kropki" i "kreski" ze smoły), a opony ADBL Tire and Rubber Cleaner: Podsumowanie: 1. Good Stuff wprowadza świetny produkt, który może się równać z najlepszymi na naszym rodzimym rynku. 2. Siła domywania podobna do dużo gęstszego produktu jakim jest ADBL Vampire, przy czym cena niespełna dwa razy niższa (nie porównywałem z tańszą wersją vampire - liquid) 3. Osobiście zastosowałbym inny trigger. Ten daje zbyt delikatną i rozproszoną mgiełkę, przez co trzeba się dokładnie "nasprejować", a w ciepłe dni mamy niebezpieczeństwo, że produkt zbyt szybko wyschnie. Na plus - wydajność. Mimo obfitego, kilkukrotnego spryskania, zużyłem na dwóch felgach ok. 60 ml GS Piranhia. Załączony trigger lepiej się sprawdzi na lakierze. 4. Zapach z tych "jajecznych", jednak zdecydowanie mniej uciążliwy niż ADBL. 5. Jak widzicie siła działania taka sama jak gęstsza wersja ADBL Vampire, który do tej pory był dla mnie nr 1. 6. Testowane produkty pozycjonuję równorzędnie. Jak wykazał mój test, mają taką samą siłę usuwania uporczywych zabrudzeń. Jednak przy bardzo atrakcyjnej cenie Good Stuff Piranhia wskazałbym lekko na "drapieżną rybę". Czekam na wersję 1 l. Hej
- 11 odpowiedzi
-
- 1
-
- good stuff
- piranhia
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
Sponsor serwisu
O nas
Kosmetyka Aut to największa w Polsce społeczność pasjonatów auto detailingu. Od 2009 roku naszą misją jest uświadamianie użytkowników samochodów i motocykli, jak prawidłowo dbać o swoje ukochane pojazdy. Znajdziesz u nas profesjonalne porady, a także testy produktów i akcesoriów do pielęgnacji aut. Nasi użytkownicy prezentują również swoje rozbudowane relacje przy różnego rodzaju pojazdach w działach Pokaż Swój Blask i Wash & Wax.
Dołącz do najstarszego polskiego forum o auto detailingu!