Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'cleantechco' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Regulamin, administracja i aktualności forum
    • Regulamin, forum i portal
    • Przywitaj się
    • Oficjalne gadżety forum
  • Partnerzy forum
    • Dystrybutorzy
    • Dział handlowy
    • Pozostałe firmy
    • Usługi
  • Podstawy detailingu
    • Szukam pomocy
    • Zestawy kosmetyków
    • Słowniczek pojęć
  • Nasze projekty
    • Pokaż Swój Blask
    • Pokaż Swój Blask - najlepsze projekty
    • Wash & Wax
    • Mój pieszczoch
    • Najciekawsze zdjęcia
    • Konkursy
  • Aktualności, spotkania, luźne rozmowy
    • IDA Polska
    • Nowości
    • Polowanie na okazje
    • Nasze spotkania i imprezy motoryzacyjne
    • Spotkania regionalne
    • Luźne rozmowy
  • Z zewnątrz
    • Mycie karoserii
    • Regeneracja / czyszczenie lakieru
    • Politury
    • Zabezpieczenie lakieru
    • Pielęgnacja tworzyw, metalu i dachów z materiału
    • Felgi i opony
    • Inne
  • Wewnątrz
    • Czyszczenie szyb
    • Plastiki
    • Tapicerka i skóra
    • Inne
  • Narzędzia i środki pomocnicze
    • Mikrofibry, aplikatory itp.
    • Maszyny polerskie
    • Inne urządzenia elektryczne
    • Inne
  • Testy
    • Z zewnątrz
    • Wewnątrz
    • Narzędzia i środki pomocnicze
    • Inne
  • Ogłoszenia Forumowiczów
    • Sprzedam
    • Kupię
    • Oddam, zamienię
    • Różne

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Imię


Auto


Lokalizacja


Województwo


Facebook


Instagram


YouTube

Znaleziono 2 wyniki

  1. Nie bardzo mam gdzie ten wątek umieścić bo zawodnicy są zróżnicowani. Padło więc na to, oto, miejsce, bez konkretnego poddziału. Skleciłem na razie zajawkę zabawy. Mam nadzieję że Wam się spodoba i że będziecie zaglądać kiedy pojawi się coś więcej. Zapraszam EDIT 27.10.2020 Pora na bliższe przedstawienie zawodników, którzy wezmą udział w moich jesienno-zimowych zabawach. Lista jest zróżnicowana - od QD po twardy wosk. No to lecimy: 1. Detail Sense Different HD Wax Było już o nim co nieco więc można podejrzeć. Teraz tak naprawdę sprawdzę jego trwałość. Z oficjalnych źródeł nadal wiadomo o nim tylko tyle: 2. Nanotechniq Revive 3. Infinity Wax QDX Graphene 4. Wowo's Crystal Sealant 5. ADBL Ceramic QD 6. CleanTech Cover Skąd w ogóle pomysł takiego zestawienia ? Ostatnio zaczyna się pojawiać coraz więcej produktów, które producenci określają jako jakiś tam konkretny typ a pod pewnymi względami nie bardzo pasują do przypisanych im kategorii. Dlatego postanowiłem sprawdzić jak różne produkty poradzą sobie w starciu bezpośrednim i (co ważniejsze) w starciu z moim lakierem Dlaczego takie a nie inne produkty ? 1 - HD Wax'a używam dość regularnie od kilku miesięcy i na razie złego słowa o nim powiedzieć nie mogę. Jednak tak naprawdę nie miałem okazji sprawdzić jego trwałości. Wydał mi się więc naturalnym wyborem. Deklarowana trwałość tego wosku to okres do 12 miesięcy 2 - Revive dołączyło do grupki jako ostatni i mocno przypadkowy produkt. Zainteresowała mnie jego deklarowana żywotność. Postanowiłem dowiedzieć się więcej i skutkiem tego Revive pojawił się na potrzeby niniejszego testu za co podziękowania dla producenta. Deklarowana trwałość owej powłoki QD wynosi do 9 miesięcy. 3 - QDX Graphene jako pierwszy w moich rękach produkt z zwartością grafenu wydał mi się ciekawy na tyle żeby się nim pobawić. Nie wierzę za bardzo w QD o deklarowanej trwałości do 6 miesięcy więc tym bardziej uznałem, że trzeba sprawdzić czy ten grafen faktycznie taki twardy. 4 - Crystal Sealnt jest produktem, który już na kilka aut aplikowałem i raczej w większości z sukcesem. Producent nie deklaruje w ogóle trwałości ale z zagranicznych forów można wywnioskować że jest mocnym zawodnikiem i może wytrzymać do 9-12 miesięcy. 5 - Ceramic QD pojawił się niedawno i o ile nie lubię produktów, o których już wiem, że nie kropelkują, to postanowiłem, że sprawdzę jak poradzi sobie QD z trwałością deklarowaną przez producenta na poziome 4 - 6 miesięcy. 6 - Cover jest bo jest że tak powiem. Bo wszyscy ostatnio się nim jarają to sprawdzimy czy ma szansę przetrwać deklarowany przez producenta okres do 9 miesięcy. Na co zamierzam zwrócić uwagę i z czego zdać Wam i potomnym relację ? 1 - trwałość - nie zamierzam ingerować w nic co na aucie położę. Będzie leżało bez wspomagania dopóki nie zdechnie lub do końca marca 2 - hydro i spadek właściwości hydro wraz z upływem czasu (niektóre produkty tracą je dość szybko ale są nadal obecne, niektóre ślicznie kropelkują do samego końca) Jeśli interesują Was inne parametry tych produktów (aplikacja, śliskość, przyciemnienie czy co tam jeszcze dla kogoś jest istotne) to piszcie i postaram się stosowne info dorzucić w odpowiednim czasie. EDIT 09.11.2020 No to lecimy z koksem Aplikacja w dniu 08.11.2020 Przebieg na fotce poniżej Produkty aplikowane na maskę i na pozostałe elementy auta. Jak wiemy maskę mam dziwną więc zdywersyfikowałem ryzyko Rozkład sił na masce wygląda tak: Zwięzłe (SUBIEKTYWNE) konkrety dla tych co wolą czytać. APLIKACJA W samej aplikacji wszystkie są bezproblemowe. Kłopoty zaczynają się przy docieraniu, o ile dany produkt tego docierania wymaga. I tak od najłatwiejszego: 1 - Nanotechniq Revive 2 - ADBL Ceramic QD 3 - Detail HD Wax 4 - Infinty Wax QDX Graphene / Wowo's Crystal Sealant / CleanTech Cover (duża szansa mazania się podczas docierania i możliwość pozostania tych niedotartych mazów na lakierze) ŚLISKOŚĆ No podium nie ma. Wszystkie oferują bardzo zbliżony do siebie poziom śliskości. Nie ma tu produktu, który szczególnie odstaje in plus lub in minus. Także tu wszyscy dostają ode mnie tą samą, bardzo przyzwoitą notę. SZKLISTOŚĆ LAKIERU Podobnie jak powyżej. Żaden z produktów nie powalił mnie na kolana ale jednocześnie mnie nie rozczarował. Poziom szklistości jest bardzo dobry. KROPELKI 1 - Detail HD Wax 2 - CleanTech Cover 3 - Nanotechniq Revive 4 - Wowo's Crystal Sealant 5 - Infinity Wax QDX Graphene 6 - ADBL Ceramic QD ZRZUT WODY 1 - CleanTech Cover 2 - Detail HD Wax 3 - Nanotechniq Revive / Wowo's Crystal Sealant 4 - ADBL Ceramic QD / Infinity Wax QDX Graphene PRZYCIEMNIENIE 1 - Infinity Wax QDX Graphene 2 - Wowo's Crystal Sealant / Detail HD Wax 3 - CleanTech Cover 4 - Nanotechniq Revive 5 - ADBL Ceramic QD Więcej info o przygotowaniu lakieru, sama aplikacja oraz hydro zobaczycie na poniższych filmach. Pierwszy jest filmem trwającym ponad 30 minut i jest to całość tego co nagrałem i powiedziałem (pierwszy raz gadałem do kamery więc wybaczcie zająknięcia itp). Pod tymże filmem, dla bardziej wybiórczych, są jego poszczególne składowe czyli 7 krótkich filmów - 6 z każdym produktem z osobna oraz jeden z przygotowaniem lakieru i podsumowaniem. Narobiłem się, przyznaję żeby każdemu dogodzić więc nie marudzić a oglądać i komentować. DETAIL HD WAX NANOTECHNIQ REVIVE WOWO'S CRYSTAL SEALANT INFINITY WAX QDX GRAPHENE ADBL Ceramic QD CLEANTECH COVER Przygotowanie, hydro i podsumowanie EDIT - 07.12.2020 Mięły 4 tygodnie i wrzucam update. Auto przed nagraniem umyte po raz pierwszy ręcznie kwaśnym szamponem. Raz "umyte" pianą. Przebieg żaden: No to zapraszam do obejrzenia całości: Dla tych, którym nie chce się oglądać całości ani mojego ględzenia to skrót. @ADBL Ceramic QD zmarł na masce, na błotniku stan agonalny i wiadomo że pacjent zejdzie w kilka godzin INFINITY Wax QDX Graphene ledwo zipie na masce; na błotniku ciut lepiej. Nanotechniq Revive żyje na masce i drzwiach. Najgorzej na dachu, gdzie sporo powierzchni z Revive tafluje. Wowo's Crystal Sealant i @cleantechco Cover mają się dobrze, zrzucają wodę z maski ładną taflą i idzie im to sprawnie. CleanTech zostawia "czystszą" powierzchnię tzn odprowadza ciut więcej wody. Detail HD Wax stracił ładne kropelki ale odprowadza wodę najszybciej ze wszystkich. Mam pytanie do @ADBL - jak tam te 4 miesiące zimą? Bo coś nie poszło najwyraźniej. I to nie tylko na masce. Lubię bardzo QW, lubię SSW, QD1 był kiedyś moim ulubieńcem ale wraz z powstaniem Ceramic QD, moim zdaniem, stworzyliście produkt który jest zupełnie do niczego. EDIT - 07.01.2021 Dwa miesiące minęły i wrzucam update. Przebieg w sumie około 500km od aplikacji. Na szybko, dla tych co nie chcą oglądać - ADBL Ceramic QD i Infinity Wax QDX Graphene bez zmian - nadal nie żyją Nonotechniq Revive ledwo zipie ale cos tam jeszcze częściowo próbuje zrzucać Wowo Crystal Sealant i Cleantech Cover zachowują się bardzo podobnie. Są widoczne lepiej niż Revive i lepiej jeszcze jakoś sobie radzą. O dziwo - na dachu znaczna przewaga Wowo. Na drzwiach i masce praktycznie identycznie z malutkim plusem w stronę Cover'a. To tylko potwierdza moje pierwotne spostrzeżenia że są to praktycznie bliźniacze produkty, a co za tym idzie Cover jest absolutnie nieopłacalnym zakupem bo wizualnie Wowo odstaje mocno na + a dostajemy go 2 razy więcej. Detail HD Wax. Zrzuca zdecydowanie najlepiej choć szybko stracił kropelkowanie. Jednak jest to jedyny w stawce produkt, o którym można powiedzieć z przekonaniem, że jest obecny. EDIT - 10.03.2021 Po 4 miesiącach i całkiem niezłej zimie czyli dość trudnych warunkach wytrzymałość preparatów od najlepszego wygląda następująco: 1 - Liderem jest bezapelacyjnie Detail HD Wax. Jeszcze zrzuca wodę. Słabo co prawda ale zrzuca. 2 - Nanotechniq Revive. Dość ciekawe dla mnie zaskoczenie. Po spłukaniu elementy z Revive pokrywają się taflą ale jako drugi pozbywa się tej wody. Trwa to dość długo ale widać zdecydowanie że coś tam jeszcze miejscami leży. 3. Wowo's Crystal Sealant. Stan agonalny ale jakiś drobne miejsca są nim jeszcze pokryte bo pojawiają się miejscowe próby pozbycia się tafli. 4. Cleantech Cover. Stan gorszy od Wowo. Można przyjąć że już go nie ma. 5. Infinity Wax QDX Graphene - zniknął prawie równo z ostatnim w zestawienu ADBL. 6. ADBL zniknął jako pierwszy po około miesiącu.
  2. Dzięki uprzejmości firmy @cleantechco otrzymałem sposobność przetestowania kilku ich produktów. Było to już dość dawno, niestety trafiło na dość ciężki okres u mnie, a epizody wolnego czasu zwykle przypadały w fatalną pogodę. Dlatego w tym miejscu chciałbym otwarcie przeprosić za zwłokę i zaprezentować działanie środka, który w zasadzie najbardziej mnie zainteresował - Leather Cleanera. To zainteresowanie wynikało z braku w moich zasobach chemii do czyszczenia skóry, a właściwie: "ekoskóry", w którą wyposażony jest samochód mojej mamy. Z góry podkreśliłem, rozmawiając na temat testerów, że będę miał obiekt z taką tapicerką, jednak procedura czyszczenia i struktura zewnętrzna materiału jest taka sama, więc uważam, że nie ujmuje to miarodajności sprawozdania. W zeszłym tygodniu uznałem, że pora zrobić w mamowozie trochę porządku, zwłaszcza, że zima za pasem i nie za bardzo będzie się dało. Och, jakie to było prorocze... Zostałem pouczony o konieczności stosowania produktów zgodnie z instrukcją , zatem pozwalam sobie ją przytoczyć, za witryną producenta: Jeszcze w zeszłym tygodniu mieliśmy +10*C i słońce, a teraz to zdjęcie wygląda egzotycznie... Chociaż ma dokładnie tyle. Tak wyglądały sprawozdawcze fotele. Fotel kierowcy jest mocno brudny ze względu na moją skórzaną kurtkę. Nie wiem czemu, ale w zetknięciu z tapicerką w tym aucie puszcza kolor, co objawiło się "pięknymi" śladami na oparciu fotela kierowcy i podłokietniku. Jest nowa, kupiłem ją w sklepie w zeszłym roku... Z takim arsenałem przystąpiłem do pracy: Najpierw jednak pozbyłem się dywaników i poodkurzałem wnętrze. Taki "prezent" zastałem po usłudze wykonanej tydzień wcześniej w ASO - wymianie przegubów. Chcieli mi sprezentować te stare, kładąc je na dywaniku. Ostatecznie jednak pokapowali się chyba, że robią syf i wyciągnęli. Ale syf zostawili. Wysłałem im to zdjęcie z pozdrowieniami dla tego, co to zrobił. Fotel kierowcy przed czyszczeniem z bliska. Trochę zmęczony... Ale widać dzięki temu, jaka to "skóra" Przedzieliłem go taśmą na pół dla ukazania klasycznej pięćdziesiątki. I brakujący wcześniej element - moja spracowana szczotka Monster Shine. Co ona już zrobiła foteli i dywanów... Pora na nową Kilka pryśnięć na jedną stronę, wypracowanie szczotką i jeśli mam być szczery, to piany nie za wiele: Prawie natychmiast zanika. Następnie przetarłem powierzchnię mikrofibrą i odsunąłem taśmę w celu ukazania rezultatu: Nie przyklejałem już jej, bo się kiepsko trzymała na tej wyślizganej powierzchni. Za to przeczyściłem do linii i za drugim razem, po związaniu powierzchownego brudu, z pianą było znacznie lepiej. Po przetarciu: Wykonałem jeszcze dwie próby w analogiczny sposób, zatem po łącznie czterech połówka wyglądała tak: Hmmm. Powierzchowny brud został bardzo skutecznie związany, ten z dziurek też. Ale miałem wrażenie, że słyszę chichot mojej kurtki z wysiłków cleanera... Dlatego wówczas zaprzestałem pracy u kierowcy. Tutaj będą musiały zostać zadysponowane znacznie cięższe działa. No cóż. Przeniosłem się więc do pasażera: Stan nieporównywalny. Tylko "rutynowe" zabrudzenia. Pierwsze podejście: Piana wyraźna, ewidentnie brudna. Zdjąłem taśmę i zdecydowanie widać różnicę po pierwszym przejeździe. I jeszcze jeden: Po dwóch zadziałaniach nie było już co więcej robić, tylko dorobić drugą połówkę. Za drugim razem cleaner wyciągnął resztę brudu z porów, pozostawiając czystą, matową, przyjemną dla oka powierzchnię. I po całości: Na pierwszych zdjęciach widać też było butelkę z napisem "Leather Protector". Miałem jej użyć po wyczyszczeniu do wszystkich foteli. Jednak próbując na fotelu pasażera zauważyłem, że powierzchnia po prostu niczego nie chłonie, tylko ścieram mikrofibrą to, co wcześniej natrysnąłem. Oto dowody. Z protectorem: Bez protectora: Nie dostrzegłem różnicy. Uznałem, że szkoda środka, który powinien trafić na prawdziwie skórzaną powierzchnię. Nie wspomniałem, że miałem pomocnika! Bez przerwy mnie zaczepiał i wrzucał do auta zabawkę. Tu widać, jak leży i mnie nadzoruje. A w ręce mam butelkę ze środkiem po wykonaniu tego, co widać na ww. zdjęciach, czyli po całym fotelu pasażera 2x i połowie oparcia fotela kierowcy 4x. To co zostało wystarczyło mi jeszcze na jednokrotne przeczyszczenie kanapy i zagłówków. To tyle, zatem garść wniosków: 1. Produkt bardzo zadowalająco radzi sobie z bieżącymi zabrudzeniami, typu: dotknie się gdzieś brudną łapą, coś się gdzieś wyleje, coś brudnego się położy (ale bez przesady - przegubów uwalonych smarem to nie dotyczy ). 2. Wyczyszczona przy jego użyciu powierzchnia staje się matowa - to dowodzi jego realnie czyszczących i nienabłyszczających walorów. 3. Nie posiada koloru ani zapachu - moim zdaniem to dobrze. 4. Niestety poległ przy naprawdę uporczywych zabrudzeniach. Prócz widocznego fotela, także plama na kanapie pozostała bez większej różnicy. Tam będę musiał zrobić mocno stężone APC, zaczynając od małego fragmentu. Podsumowanie: sensowny produkt do regularnego stosowania. Raczej do swojego, zadbanego auta, aniżeli do szczurów. Robienie szczura przy jego użyciu to byłaby męka, do której nie został przystosowany. Za to trudno mi wskazać pożądane cechy środka do regularnego czyszczenia, którego nie ma ten. Dobrze się pieni, widocznie wiąże zanieczyszczenia, przy metodycznym szczotkowaniu nie ma mowy o niedoczyszczonych fragmentach, nie śmierdzi, pozostawia matową powierzchnię. Dodajmy do tego w porządku cenę, w wysokości 30 zł/500 ml, a wychodzi z tego całkiem konkurencyjny obraz. Ja generalnie polecam i jak dam sobie radę z tym fotelem kierowcy, to raczej kupię do regularnego stosowania w powyższym aucie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.