Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 18.08.2025 uwzględniając wszystkie działy

  1. Spokojnie - znajdziemy z pewnością jakieś sensowne rozwiązanie. Faktem jest, że po otrzymaniu nowych faktur za serwer i techniczne wsparcie (znów znacznie wyższe), postanowiłem nie przedłużać umów - stąd ta informacja o zamknięciu forum. Natomiast nie spodziewałem się tak pozytywnego rezonansu. Jestem zaskoczony, więc pracuję nad tym, aby forum dalej istniało. Dajcie mi / nam parę dni na przygotowanie rozsądnego planu. Mnie również zależy na tym, aby te wszystkie informacje i wypociny nie poszły do kosza. Pozdrawiam Wszystkich
    30 punktów
  2. Dobra słuchajcie to ja stawiam sprawę prosto i krótko. Z mojej strony funduje przynajmniej sześć miesięcy forum. W tym czasie zastanowimy się co dalej. Premium i zrzutka po kawałku nam sie rozjedzie w tym czasie. Chętni do zrzutki mogą dorzucać się u mnie PW numer rachunku i płace Mamy pewien obowiązek wobec świata żeby zachować ślad po dużych projektach i całą wiedzę która jest na forum.
    22 punktów
  3. @CleanerFreak my także jako marka oferujemy wsparcie finansowe rzeczywiście mozna tutaj merytoryczne i pogadać, przekazać wiedze a także wsłuchać sie w głosy użytkowników. Niestety żadna grupa na fb tego nie da
    21 punktów
  4. @Administrator kto jest właścicielem forum? Jeśli ma być forum zamknięte zupełnie. Czy rozważacie przekazanie własności forum, baza domena software. Mam na to pomysł. Drodzy. My tu wszyscy jesteśmy gośćmi. I kustoszami. To jak z kilkudziesięcioletnim zabytkowym samochodem. Nie jesteś właścicielem a opiekunem. Należy do historii i przyszłych pokoleń. Masz obowiązki. Obowiązkiem jest zakończyć to z klasą. Myślałem o tym chwilę. Mam pomysły. Wręcz wydaje się to dosyć robialne. Pogadamy?
    18 punktów
  5. Właśnie otworzyłem ten temat i... Szok !!! Podpisuję się pod wszystkimi powyższymi postami - nie można i nie wolno zamykać forum !!! Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę, ale (poza DW) jest to najprężniej działające i rozwinięte forum o tematyce detailingowej w Europie !!! Zakończenie działalności KA będzie dla polskiego detailingu tym, czym byłoby dla kultury zamknięcie Muzeum Luwr w Paryżu... KA to skarbnica wiedzy i doświadczeń. Bez tego forum "starzy detailerzy" jakoś sobie poradzą, ale zaczynający (lub planujący rozpocząć) przygodę z detailingiem / valetingiem będą mieli zdecydowanie pod górkę. YT i grupy na FB / Insta to nie wszystko... Zdaję sobie sprawę, że wprowadzenie opłat za członkostwo KA spowoduje odpływ części forumowiczów, ale 150 PLN rocznie to nie majątek - to raptem wyjście na jedną sobotnią imprezę (czasem takie wyjście generuje większe koszty). Liczę na to, że uda się utrzymać działanie forum i czekam na dalszy rozwój (pozytywny) sytuacji.
    17 punktów
  6. Mała informacja, aby Was uspokoić. Znalazłem o 50% tańsze serwery w Niemczech (niestety polscy dostawcy usług już dawno osiągneli absurdalny poziom). Jesteśmy obecnie w trakcie konfiguracji serwera, a w najbliższych dniach zmigrujemy całą infrastrukturę na nowy serwer i przedstawię nową ofertę współpracy dla partnerów.
    12 punktów
  7. Cześć, nie jest to co prawda detailingowy temat (jeśli narusza zasady to usuńcie) ale pomyślałem, że warto by rozruszać trochę dział na forum Mój nowy nabytek Honda VFR 800 FI, kupiona zupełnie przez przypadek. Sąsiad mojego kolegi miał ją od 15 lat z czego przez ból pleców i operacje biodra stała przez ostatnie 10 lat więc poprosił go aby znalazł kupca na motor. Właścicielowi nie chciało bawić w ogłoszenia chciał też aby motor trafił w dobre ręce, kolega sam posiada już 2 motocykle więc poinformował mnie. Po obejrzeniu już wiedziałem, że będzie moja Z plusów: - Czysta historia (jeden właściciel w Włoszech od którego odkupiła go siostra właściciela mieszkająca tam na stałe) brak śladów wypadku ani przeróbek, - motocykl jest kompletny, nic nie kombinowane/dorabiane - praca silnika oraz ogólny stan mimo tak długiego postoju - masa smaczków które w tak starych pojazdach przeważnie gdzieś giną jak oryginalne książki serwisowe, breloki i naklejki włoskiego dealera Honda Tresoldi - cena zakupu. Z minusów: - Motocykl stał 10 lat, - jest trochę zaniedbań bieżącego serwisu, - motocykl miał jakąś niedużą wywrotkę, ucierpiały tylko owiewki. Po co to kupiłem? Przecież to stare padło nie lepiej było kupić coś nowego? Kupiłem bo lubię się pogrzebać przy motorach, poza tym widzę w tej Hondzie jeszcze sporo życia, wszystko zrobię sam więc koszta mnie nie powinny zabić. Przez wielu konkretnie ten model VFR jest uważany za legendarny ponieważ jako ostatni w historii posiada rozrząd na kołach zębatych. Fajnie jest też się przejechać czymś starszym dla odmiany. Tak owiewki do niej mam tylko są zdjęte na potrzeby serwisu Wiele rzeczy jest do zrobienia na już po tym 10 letnim postoju nie wiedziałem od czego zacząć więc zerknąłem na ten zarośnięty układ napędowy Komuś wciągneło sznurówkę xD Jest sporo lepiej Wyczyściłem też slizg dolny i górny oraz cały wahacz ale zdjęć brak Łańcuch po naciągnięciu jeszcze jako tako ale wymiana zbliża się wielkimi krokami. Kolejna rzecz jaka wymagała natychmiastowej interwencji to wysprzęglik i pompa sprzęgła. Płyn zamienił się w brązową maź, wycieki z wysprzęglika i w rezultacie klamka sprzęgła działa tragicznie. Stan płynu w zbiorniczku, sporo poniżej co wskazuje na wycieki. Kolor to osobna kwestia. Tutaj już po wstępnym czyszczeniu Kolor płynu spuszczonego z wysprzęglika Szybki rzut oka na serwisówkę Zestaw regeneracyjny Uszczelki zjedzone, wymiana była konieczna Zbiorniczek na gotowo Przewód hydrauliczny dokręcamy z momentem jak podaje serwisówka Pompa gotowa teraz do wysprzęglika xD Tłok zacięty pracuje zero jedynkowo, przeskakuje między dwie pozycje full ON i full OFF temu wyczucie tego motocykla było praktycznie niemożliwe. Cylinderek na szczęscie jest ok Tłok agonia Cylinderek po czyszczeniu zdecydowanie nadaje się do ponownego użytku Uszczelka tłoka wyżarta, nic dziwnego ze ciekło Tłoczek po czyszczeniu ma wżery ale sprawdziłem pasowanie tłok cylinder i jest bardzo luźne (ponad 1mm) więc to uszczelka ma najwiecej do roboty i mimo wżerów to może działać (i oby działało bo tłoczek jest bardzo ciężki do zdobycia) Teraz można zalać i odpowietrzyć cały układ Klamka działa bez porównania lepiej, w sumie to teraz mozna powiedzieć, że wogole działa. Przy okazji wyczyściłem klamke z starego smaru który zamienił się w substancje gumowo/klejową. Wszystko nasmarowane i złożone Ktoś przytrzasnął osłoną przedniej zebatki kabel od stopki bocznej w efekcie motocykl od razu gaśnie po wrzuceniu biegu, na szczęście nic groźnego. Mimo, że klamka sprzęgła działa już prawidłowo to sprzęgło łapie na samej górze, ciężko jeździ się tym motocyklem. Tak więc spuszczam olej i biorę się za wymianę sprzęgła Nowe tarcze sie moczą, EBC standarowej serii. Jakoś mnie to nie dziwi, przekładki spalone Tarcze zwęglone Przekładki wyczyściłem szarą włókniną Serwisówka podaje max limit krzywizny 0.4mm, przekładki mieszczą sie w tym limicie z sporym zapasem więc zostaną ponownie użyte. Nowe sprężyny docisku Nowa uszczelka dekla Po pierwszym odpaleniu silnik zassał sporo oleju do filtra więc nie patrzcie, że zalane ponad full Teraz sprzęgło działa jak trzeba jazda znów staje się przyjemnością Jak się podoba seria to będę aktualizować.
    12 punktów
  8. Powiało nadzieją. Wygląda na to, że jest chęć. Finanse również nie powinny nas blokować. Trzymam za nas kciuki!
    12 punktów
  9. Wygospodarowałem trochę czasu na dalszy serwis Chyba 4 płukanie układu wodą demineralizowaną. Dalej breja ale już bez dużych płatów osadu kamiennego. Biorę się za kolejne rzeczy na liście czyli filtr powietrza i świece zapłonowe. Zbiornik w górę Odkręcam górą część Airboxa xD 4 przepustnice też średnio czyste. Nie ma co sie zastanawiać wywalam całego airboxa i kompleksowo to czyszcze. Wywalenie airobxa przy 4 cylindrach, zaworkach, przewodach podciśnieniowych i czujnikach to jest naprawdę robota tylko dla cierpliwych osób. Na szczęście mam małe dłonie to jeszcze jakoś idzie się dostać od spodu do całego tego spagetii. Jest co czyścić Jakby ktoś chciał kupić taki preparat to uwaga, zjada rękawice nitrylowe. Zdecydowanie praca w okularach ochronnych, to jest bardzo agresywny zmywacz. Niech się moczy W międzyczasie kolejna już płukanka układu chłodzenia Jakiś tam drobny osad jeszcze się znajdzie ale już mam dość, zaleje to docelowym płynem i zajrzę tam po pokonaniu paruset kilometrów w drogowych warunkach. Tak więc to jeszcze nie koniec Dwie wiadomości jedna dobra druga zła. Dobra jest taka, że jest już czysto a zła to, że gołym okiem widać przepustnice potrzebują synchronizacji. Nie posiadam wakuometra ale jeśli synchronizacja w serwisie będzie kosztować powyżej 300zł to sobie kupię i z pomocą serwisówki zrobię sam Przyzwoity wakuometr dla 4 cylindrów to około 560zł. Airbox wyczyszczony w srodku, skręcam Nowy filtr powietrza Przy okazji grzebania w układzie dolotowym zrobiłem dwa bardzo polecane mody. Flapper mod - czyli usunięcie sterowanej podciśnieniowo klapy która do 5 tyś obr blokuje sporą część kanału wlotowego powietrza do silnika. Powód? Normy emisji spalin, efekt? słaba praca do 5k obr, brak pełnej mocy oraz nerwowa szarpiąca reakcja na gaz z niskich obrotów. Snorkel mod- wywalenie gumowej zwężki wstawionej w dokładnie tym samym celu co klapa. Normy emisji spalin i poziom hałasu. Zdjęcie nie moje Efekt ?? :O jakby inny motocykl, wcale nie jest głośniejszy ale za to brzmienie jest zupełnie inne, praca z niskich obrotów wiele przyjemniejsza, czuć że ma sporo więcej momentu oraz płynności z niskich zakresów obr. Ostatnie co zostało na dziś to świece Dwie są z przodu, dostęp po opuszczeniu chłodnicy oleju. Chyba były niedawno zmieniane ale i tak mam kupione nowe irydowe, Dwie kolejne swiece są z tyłu pod zbiornikiem Wprawne oko zauważy, że uszczelka pokrywy zaworów zaczyna puszczać. I tak tu wrócę z synchronizacją i regulacją luzów zaworowych to się wymieni uszczelki. Wkręcam pozostałe dwie świece Już w tym wielkim pudle nie wiele zostało Płyn chłodniczy, płukanka do układu paliwowego oraz zestaw regeneracyjny pompy hamulca. Powoli zbliżam się do końca PODSTAWOWEGO serwisu. Zalewam docelowy płyn chłodniczy Lubię tego Mannola bo ma w sobie barwnik UV, jakieś wycieki można łatwo wyśledzić za pomocą latarki Na dziś to koniec. Następne zadanie to odpowietrzyć dobrze układ chłodzenia, zatankować na fulla i dolać płukanki do wtrysków
    12 punktów
  10. Cześć, relacja będzie nieco chaotyczna, za co przepraszam. Niewszystkie prace zostały jeszcze wykonane, ale resztę dogram po prostu w osobnym poście. Nie będzie też może szokującej przemiany - przynajmniej z zewnątrz. Kupiony był srebrny bus na świecących się oponach i dalej jest srebrny bus na świecących się oponach [emoji12] Diabeł jednak tkwi w szczegółach, no a wnętrze... zobaczycie sami. Do tego rzadko na forum przewija się temat busów, a przecież też zasługują na to, żeby były czyste [emoji846] Dla przypomnienia - od 13.08 w rodzinie jest takie coś: Auto nie wydawało się takie złe, poza wszechobecnym plakiem, chociaż widać, że firma, w której pracowało miała raczej wylane na nieskazitelną tapicerkę, plastiki bez obić, czy zapach we wnętrzu - to miało jeździć. Po nabiciu klimatyzacji i przerwie na świętowanie wyjątkowo upalnego 15 sierpnia, przyszedł czas na pierwsze zabiegi. Auto zacznie pracę od wiosny, ale pogoda w tym miesiącu wprost idealna, by sprawić, żeby "zimowało" czyste. Nie będzie zdjęć całego wnętrza dla porównania, tylko poszczególnych etapów, na bieżąco. Na początek - tapicerka. Nie dało się nie zauważyć, że i kolor, i faktura nie ta - o krzyczących wprost "wypierz mnie!" plamach nie mówiąc... Z przetarciami materiału nic nie zrobię - trudno, przynajmniej gąbka niezapadnięta. Ale z czystością można i trzeba coś zrobić. Bałem się, że tłusta plama z kanapy nie zejdzie, ale zniknęła bezpowrotnie. Na klej zapewne jest też jakiś patent, ale nie głowiłem się nad tym, przyjdzie pora. Maxifi Master Liquid i Power Rinse. Oczywiście 5 minut to nie trwało, tapicerka była jeszcze brudniejsza, niż się wydawało, ale z efektu jestem zadowolony, Kolejny etap - podsufitka. Nie lubię tego robić, ale już na pierwszy rzut oka widać było, że mogłaby być jaśniejsza, Najpierw odkurzanie, potem Fabriclean. Płukałem fibrę chyba ze 3 razy [emoji6] Prawdopodobnie w aucie było palone. Uwaga... Przed kolejnym etapem sprawdzam, co to słychać u kanapy. No żyje, nigdzie nie uciekła. I super, warto było. Obejrzyjmy plastiki. Może były wyplakowane, ale za to dalej brudne [emoji6] Koch GS, chyba 1:20. Mieszanka brudu, pewnie osadu z papierosków (nie śmierdziało, ale są inne sposoby, żeby wysnuć takie podejrzenia [emoji53]) i absurdalnej ilości plaka powodowała, że plastiki rozpraszały pianę/wodę. Chemia się pieni pod pędzelkiem = wychodzimy na prostą. No, ten... jakby to powiedzieć, żeby nie skłamać? Ktoś jeździł chyba na mydełko fa - prawa strona jest idealna, lewa niestety od ideału dawno obiegła, nad czym ubolewam - dlatego docelowo będę szukać pewnie kierownicy w skórze. Nie pochylajmy się jednak nad tym, lecimy dalej. Modern problems require modern solutions - schemat zmiany biegów obrzydliwie brudny... Nie ma ostatnio relacji bez pomarańczowych rękawiczek [emoji12] Radio - kleiło się od patrzenia... Wrócił mat. Swoją drogą, jak na busa, audio nie jest tragiczne. Pokrętła klimatyzacji - róznica nie powala, ale jest widoczna. O wymianie wody przy takim "pacjencie" chyba nie muszę wspominać... [emoji1] Stolik - po pierwszym rozłożeniu aż się go wystraszyłem [emoji1] Tu chyba najlepiej widać, jak pobieżny był "dytalink" Muł... Plastikowe wstawki na fotelach są spoko, mniej do prania. Tacka na dokumenty jest bardzo zmyślna, chociaż głowy nie dam, że będzie przydatna [emoji12] No ale, no ale, niech będzie chociaż czysta. Szoruję uparcie dalej. Ten tryb "offroad" (?) - pytajcie mnie, a ja Was [emoji12] Muszę doczytać w instrukcji, Im dalej w las... OT: Wnętrze w Jumperze/pokrewnych bardziej mi się podoba, bo widzę w nim jakiś zamysł/design/porządek - tu jest tak chaotycznie i trochę jak w ciężarówce. Nie da się jednak nie zauważyć, że trojaczki z Batilly deklasują ilością schowków, półeczek, skrytek - aż się zastanawiam, czy można wozić tyle przydasiów w aucie, żeby dla każdej z nich znaleźć zastosowanie xD Nawet na suficie jeszcze wymyślili półki, wariaty. Trójkąt swoje miejsce ma: Na górze deski na szczęście komis poskąpił fantazji i plaka... Bon appetit! Przejdźmy na prawą stronę. Tu z kolei znowu wszystko świeci, jak psu dzwonki... To lusterko to takie szerokie po to, żeby żona i kochanka mogły się malować jednocześnie, czy jak? XD Staram się niczego nie pomijać: FINAŁ, Tak to wygląda po walce: Zapachy, kolory, "feeling" pod palcami - inna liga. Teraz musi dorównać temu outside. Nie zamierzałem wyciagać auta już do stanu docelowego, założenie było proste - zmycie wszechobecnego plaka, czyste koła i nadkola, zrobienie z lakieru papieru ściernego o mniej agresywnej gradacji xD Stan wyjściowy, Master wieczorową porą: Coś mało ostre te zdjęcia... dziwne, bo piwo było po, a nie przed [emoji6] Oczywiście hydro jak po najlepszym dressingu, wszędzie - na lakierze tysz xD Udało się dojść do momentu, w którym na oponie pojawiła się pianka: A potem zamarzyło mi się "ogłocić" nadkola. Błoto pewnie niezmywane porządnie od nowości, oryginalne belgijskie o wartości kolekcjonerskiej: Stalusy w sumie były czyste: Taki efekt udało mi się uzyskać. Rdzy nie ma [emoji1] Kołpaki nie były takie złe. Jeden jest trochę podrapany i chciałem go wymienić, ale jak zobaczyłem cenę nowego, to już aż tak bardzo nie chcę xD Już wczesnym rankiem jestem back in the game... Listwy też se wysmaruję, co się bede! A co my tu mamy? Jak się potem okazało, znalazłem godnego konkurenta dla limonkowej Fiesty [emoji14] Zapodziałem zdjęcia, ale wierzcie mi - lotnardzawirus był wszędzie, łącznie z reflektorami Acz na razie się tym nie przejmuję i na pełnym chillu czyszczę uszczelki i plastiki. Zamierzałem przemyć podszybie, więc, chcąc nie chcąc, wypadało otworzyć maskę. Pod nią porządek, chociaż nie pasował mi umorusany pas przedni: Nie wiem, czy przed, czy po plaku plastiki nałapały tych brzydkich zacieków. Wiem jednak, że po myjce już duża jego część zeszła - na szczęście. Wiedziałem, że to nie będzie opowieść o tylko jednym rozdziale, ale nie mogłem nie "psiknąć" na próbę Vampirem... Wypracowanko: Po zniwelowaniu efektów zostawienia mokrego lakieru na przerwę śniadaniową hektolitrami FW Botox (bardzo fajny PPZ) zamykam powoli działania, Kołpaki wyszły na 4- w środku... ...ale ogląda się je od zewnątrz [emoji846] Na koniec trzeba jeszcze umyć szyby, ale najsampierw - pozbyć się pozostałości winietek. I wyszło coś takiego. Za jakość tych zdjęć Was przepraszam - nie wiem, co tu się stało z tą ostrością [emoji53] Umówmy się tak, że na totalny koniec projektu zrobię mu jakieś "prawdziwe" zdjęcia w ładnej scenerii [emoji1] ' Plastiki do poprawek - spod Plaka wyszły zacieki i otarcia, ale już chociaż nie błyszczą jak psu dzwonki... Będzie mi bardzo miło, jeżeli dotrwaliście do tego momentu. Jeszcze milej - jeżeli udzielicie się w komentarzach [emoji1] Do następnego!
    12 punktów
  11. Moi drodzy, decyzja o zamknięciu forum zapewne nie była łatwa a widząc z jakimi problemami borykaliśmy się już od dawna, w pewnym sensie zrozumiała. Na pewne rzeczy nie mamy wpływu. Moja przygoda z FKA zaczęła się praktycznie na początku jego powstania. Spotkałem tu kilka osób podobnie jak ja zarażonych pucowaniem aut. Była nas dosłownie garstka. Były to piękne czasy, nie było fb i innych "mieszaczy". Była grupa prawdziwych pasjonatów. Wspólnie zaczęliśmy tworzyć największą do tej pory bazę dla detailingowych świrów. W aktywności pomagało mi choróbsko, mogłem poświęcać praktycznie 90% czasu na fka. Każdy z nas bardzo chętnie prezentował swoje prace przy autach. Dzięki tej aktywności powstał prężnie działający wtedy dział Pokaż Swój Blask. Stworzenie każdej relacji to ciężkie godziny pracy przy komputerze. Robiliśmy to dla nas wszystkich, jaraliśmy się tym. Wynikiem ogromnej pasji było utworzenie grupy pasjonatów i świrów we're4Detailing. Pamiętacie nasze projekty? Samoloty akrobacyjne, straże pożarne czy samoloty bojowe. Dzięki pasji, zorganizowaliśmy Detailing Show. Wraz z Przyjaciółmi, Pawłem Witkowskim oraz Bartkiem Ostrowskim, stworzyliśmy imprezę charytatywną, na którą przyjechaliście z całej Polski. Nasze szaleństwo na punkcie detailingu pozwoliło na pomoc wielu potrzebujący. Nie sposób wymienić osób, które miały największy wpływ na rozwój i propagowanie idei detailingu w Polsce. Były jednostki ale tak naprawdę to każdy z nas dołożył do tego cegiełkę. FKA to również życie poza pasją. Do dziś to wiele przyjaźni, znajomości. Najlepszym tego przykładem są nasze spotkania podczas eventów, targów, w mojej pracowni przy kawie a nawet podczas rodzinnych wypadów Chciałbym Wam bardzo podziękować za te wszystkie lata wspólnej pasji, lata zarwanych nocy, tysiące kilometrów podróży, za każde spotkanie, post czy wiadomość prywatną. W każdej chwili wielu z nas mogło na siebie liczyć nie tylko w kwestii doboru dressingu do opon. FKA to moc, gabinet psychologa, poradnik i źródło ogromnej dobroci. Od dawna chciałem Wam podziękować i odejść ale nie miałem odwagi, siły. Dziś nadszedł moment, w którym nie mamy wyboru. Musimy iść dalej..... Dziękuję Wam za wszystko. Połączyła nas pasja. p.s. Pamiętajcie. Moja pracownia to kwintesencja FKA, zawsze jesteście mile widziani na detailingowe pogaduchy. Serdecznie zapraszam, kawę mamy pierwsza klasa Old School Detailing Arek Kaźmierczak ul. Starołęcka 209 Poznań
    11 punktów
  12. Taki nas obrazek. Pomyślcie ile szczęścia mieliśmy że trafiliśmy tutaj. Każdy pewnie trafił z wyszukiwarki. Do pierwszego tematu. Trudno wspomnieć co sprowokowało pewnie późniejsze założenie konta. I teraz jesteśmy w tym miejscu w tym czasie. Dla większości z nas jest to praca albo przynajmniej bardzo istotne hobby. Część nas bo identyfikujemy się z tym. Tak głęboko. Ja w pierwszej kolejności jestem ojcem i mężem. W drugiej managerem w IT. Ale już w trzeciej nie kulturysta, kolarzem, ogrodnikiem czy odbiorca Netflix a. W trzeciej jestem detilerem. Żyje tym i jest to bardzo istotną częścią mnie. Z tym się identyfikuje. I zaczęło się od fka, dzięki fka się rozwinęło i kwitnie I mówiąc o FKA nie mówię o stronie. Mówię o społeczności, która powstała we właściwym miejscu. To trochę jak ze zwiedzaniem zamku. Miejsce trochę zobowiązuje. Zacytuję siebie z mojego jedynego psb. Bo mi tu pasuje. Dzisiaj przychodzi mi złożyć hołd historii tego forum i czuję się onieśmielony. Odbywały się tu prawdziwe renowacje i metamorfozy. Przy legendach jestem mały. W pewnym sensie w ten sposób dziękuję forum bo tu się wszystkiego nauczyłem i bez tego forum droga od smarowania samplem płynnego meguiarsa pod blokiem do mojego największego hobby i ostoji, w której się wyciszam, mogła się nigdy nie wydarzyć.
    10 punktów
  13. Człowiek był na szkoleniu parę dni bez możliwości wejścia. A wchodząc dostaje mocnego gonga w głowę,w postaci zamknięcia forum. Troszkę to przykre że tak definitywnie postanowiliście zamknąć tak wielka bibliotekę wiedzy, rozumiem że to przeniosło się na media społecznościowe itp. Ale tutaj jest samo gęste i nie treści na które szkoda czasu w tych zabieganych ciągach dnia. Cieszę się że z biegiem wypowiadania się kolejny forumowiczów otworzyliscie się na rozmowy bo było by to nie fer w stosunku do nas. Tym bardziej że już raz pokazaliśmy że potrafimy się zjednoczyć kiedy jednemu z nas spaliło się wszystko co miał. Więc obserwuje temat, mam nadzieję że z Happy endem . Bo jestem tutaj od 2016 i 2 lata wchodziłem jako gość. Więc praktycznie jest to znaczną część mojego życia , wchodząc tutaj każdego dnia czytałem te wszystkie relacje @AreK@Pajko @Justyna @Eidos71@krd ekipy WWL I wiele innych pisałem z głowy. Człowiek śledził z wypiekami na twarzy i wiedział że kiedyś uda się tak kultowe woski mieć u siebie w Arsenale,widziałem jak te osoby są bardziej lub mniej aktywne ale były ale przychodziły kolejne które mniej lub bardziej odcisnęły piętno na tym forum jak @antek1987 @bienek @Streat @D@ViD @DaV @nervus @DZIADZIA@lukeu @Domel @Eryczek @analyzator @MMCzysci( długo by jeszcze wymieniać), i właśnie dlatego byłem spokojny że to forum przetrwa nawet gorsze czasy .... Bo właśnie nie chciały utracić tego co posiadamy przez te wszystkie lata...
    10 punktów
  14. FX PROTECT nowe wiadro - szczególnie na uwagę zasługuje niskie - mówiłem o tym juz kilka lat temu jak zaoptrywałem sie w niskie, przezroczyste chemical guys ! super że jest 1/3 tańsza alternatywa polskiego producenta https://fxprotect.com/pl/sklep/
    10 punktów
  15. O K***!!! Tak nie może być to FORUM!!! Nauczyło mnie bardzo duzo, rzadko może sie udzielałem ale zawsze chciałem dorównać najlepszym na tym Forum i robić takie wspaniałe relacje jak najlepsi!!! Bardzo duzo sie nauczyłem od DINOZAURÓW tego Forum, wszystko to zawdzięcza ich Na początku swojej kariery nie posiadałem nic, zawsze brakowało środków na mycie itp... bardzo przeżywałem sprzedaż zymola Carbon komuś innemu bo życie nie bylo tak łatwe i proste... Dzis tez nie jest łatwo i prosto, ale człowiek zaczął szanować złotówkę i prace... bardzo długo musiałem pracować na to co teraz mam i ciągle sie uczyć o chemii i poznawać nowe specyfiki do mycia. Na Tym Forum poznałem wspaniałych LUDZI!!! Daniel - czlowiek od wszelakich WOSKÓW na całym Świecie AREK - Jego relacje i wiedzą o Autodetailingu zmotywowała mnie abym w to wszedł. Sebastian - Magazynier chemii, ten koleś ma więcej chemii niż nie jeden SKLEP!!! Stara GWARDIA FORUM KA - zawsze podziwiałem wasze prace i na nich człowiek sie wzorował. Mam dobrą pamięć ale nie pamietam Nicków i nazwz(Przepraszam) Parę Lat temu powstała Nasza grupa Nawoskowani Kolekcjonersko Odbyło sie parę spotkań starej(nowej) gwardii ludzi którzy kochają tradycyjne Woskowanie aut Spotkaliśmy sie juz 4-5 razy ale na ten rok i miesiąc planujemy kolejne spotkanie, widzimy sie 20 Września o godzinie 10.00 Masz ochotę wpaść o pomoc zapraszam do kontaktu Namiary na mnie: 693-834-781 FB: Mateusz Antoszewski(koles z flexem w rekach).
    9 punktów
  16. Uważam, że FKA nic nie straciło na rzecz grup FB. FKA nadal jest najbardziej merytorycznym i rzeczowym źródłem wiedzy o detailingu / valetingu. Jeśli pojawia się jakiś problem wiem, że to właśnie tutaj, a nie na FB znajdę jego rozwiązanie, lub chociaż wskazanie właściwego kierunku poszukiwań takiego rozwiązania. Gdy czytam (nie ukrywam, że zaglądam czasami) wpisy na grupach FB, czasami "ręce opadają"... Dlatego naprawdę trzeba utrzymać FKA - bez tego forum częsta amatorszczyzna facebukowa nabierze znaczenia sztucznego profesjonalizmu, a to doprowadzi do zapaści prawdziwej sztuki polskiego detailingu... Wiem, że detailing to ludzie (fachowcy), a nie fora i grupy FB, ale jednak...
    8 punktów
  17. @CleanerFreak cieszę się, że pozytywnie przemyślałeś wysunięte propozycje dotyczące dalszej działalności forum i znalezienie nowego rozwiązania do kontynuacji tej przygody. @Eidos71 świetnie podkreślił znaczenie tego forum w świecie detailingu @Cleantle brawo za deklarację wsparcia @antek1987 @Gardor podkreślili jak wspólne rozmowy na forum przerodziły się w bezpośrednie znajomości i przyjaźnie w życiu codziennym. Jak widać to jest więcej niż tylko komunikacja online. @analyzator dla Ciebie duże brawa za pierwszą propozycję rozwiązania i pokazanie, że możemy wspólnie dalej działać. Podpisuję się również pod chęcią wsparcia i wierzę , że będziemy dalej funkcjonować w naszym małym świecie
    7 punktów
  18. Zatkało mnie, serio. Tyle lat, codziennie kilka razy dziennie tu jestem. Ostatnia ostoja od szamba które jest na grupach na fb. Zaczynałem tutaj, do dziś wspominam jak z wypiekami na twarzy dobierałem swój pierwszy zestaw. Stówę rocznie luźno mogę płacić za członkostwo. Jeśli się nie uda to może @Domel zrobisz jakąś grupę na fb/whattsup/discord etc? Tak czy siak dziękuje wszystkim za ukształtowanie mnie w pasji. W pasji z której się nie wyrasta. Łukasz Cabała 888 352 090
    7 punktów
  19. A tymczasem dzisiaj w tym upale dopieszczanie drobiazgów. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
    7 punktów
  20. Mnie osobiście w tej całej sprawie trochę zastanawia brak oficjalnego wsparcia dla forum od producentów chemii zarówno rodzimej jak i zagranicznej, wszak to forum bardzo często służyło jako poligon doświadczalny, użytkownicy testowali produkty poszczególnych firm, ba, przynosili wybranym producentom zyski bo gdy na forum poszła wieść że dany produkt jest spoko, to masowo był przez wielu użytkowników forum kupowany. Wielu przedstawicieli tych firm to użytkownicy forum, często bardzo aktywni. Trochę smutne że tylko @Cleantle zapowiedziało wsparcie forum, a co z resztą? Czy przedstawiciele innych firm byli tu tylko po to, aby promować i nabijać kabzę na użytkownikach forum?
    6 punktów
  21. @czester Kupiłem ten Kenotek Showroom Shine jest bajka , jestem zadowolony , na szybko bez mycia kół
    6 punktów
  22. Tylko kilka, bo niestety forum dalej jest popsute [emoji853] Od góry do dołu wyczyszczona praktycznie każda powierzchnia - teraz pachnie nowością [emoji846] A więcej w innym wątku. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
    6 punktów
  23. Juz w najbliższą sobotę 20 września robię kolejne małe spotkanie Tym razem czekać bedzie na Was takie cudeńko
    5 punktów
  24. Chyba ostatnie kilometry w tym roku , trzeba przepalić zbiornik z płukanką do wtrysków. Za oknem deszcz więc czas na kolejny etap serwisu czyli układ hamulcowy. Dziś zajmę się wymianą płynu, następnym krokiem będzie inspekcja, czyszczenie zacisków oraz wymiana klocków na spiekane. Do tego oczywiście pomiar tarcz czy jeszcze mieszczą się w limicie grubości (tylna bez pomiaru już widzę, że raczej nie oby tylko przednie jeszcze miały w sobie trochę życia). Płyn to pewnie zalewany za prezydentury Komorowskiego. Oho coś tu rośnie xD Jakaś tam korozja jest ale tragedii nie ma, w wysprzęgliku było sporo gorzej. Klameczka out bo muszę się dostać do tłoczka. Swoją droga tez woła o serwis Bardzo dobrze, że tu zajrzałem Wyciągamy tłoczek z uszczelnieniami Widać zużycie na uszczelkach ale tragedii nie ma, spodziewałem się czegoś wiele gorszego Nie jest źle, zaraz się ogarnie Najważniejsza powierzchnia po której porusza się tłoczek jest nietknięta korozją. Kompletny zestaw naprawczy. Wyczyszczone Klamka ciężko chodziła, smar zamienił się w klejącą maź Wyczyszczone i przesmarowane Składam pompę Można zakładać klamkę Tylko nie zapomnieć o osłonie Można zalać układ świeżym płynem Ktoś może zauważył coś dziwnego xD ? Tak, są tu dwa odpowietrzniki. Honda zastosowała tutaj swój autorski system CBS (combined brake system). W skrócie hamując przednim hamulcem wysuwają się 3 tłoczki na zacisk z przodu oraz jeden z dwóch w zacisku tylnym. Hamując tylnym hamulcem wysuwają się dwa tłoczki z tyłu oraz jeden z przodu. Co to dla mnie oznacza? więcej zabawy z odpowietrzeniem xD Odpowietrznikiem górnym odpowietrzamy hamulec przedni, bocznym hamulec tylny. Jak układ załapie dużo powietrza to niestety trzeba ściągać zaciski i przechylać je aż powietrze ucieknie ponieważ boczny odpowietrznik nie znajduje się w najwyższym punkcie układu. Układ wydaje się skomplikowany i za razem prymitywnie prosty. Za wężykiem jest tłoczek, zacisk podczas hamowania przesuwa się do przodu i aktywuje tylny hamulec Zbiornik tylnego hamulca znajduje się pod kanapą. Tak detailing będzie po zakończeniu serwisu obowiązkowo Stan nie gorszy jak z przodu Tak jest zdecydowanie lepiej Tak wyglądał płyn Kupiłem też nowe gripy i ciężarki Różnica niebo a ziemia Nie tylko wygląd ale i w dotyku są sporo lepsze Na dziś to koniec, w najbliższej przyszłości biorę się za: - zdjęcie zacisków, czyszczenie, inspekcja stanu oraz wymiana klocków hamulcowych na spiekane - wymiana tarczy hamulcowej tył oraz sprawdzenie stanu przednich tarcz
    5 punktów
  25. Forum to nie tylko serwer na którym są dane ale przede wszystkim osoby które piszą posty na nim. To właśnie społeczność forum tworzy tak wspaniały klimat jaki jest nie do podrobienia na żadnych grupach FB. Pamiętam jak pierwszy raz trafiłem na to forum. Oglądało się po kilka razy relacje najlepszych z najlepszych i człowiek uczył się od nich jak w ogóle zacząć tą przygodę. A teraz ma to tak po prostu zniknąć? Chciałbym aby forum przetrwało bo całe społeczeństwo i cała ta otoczka jest wspaniała. Poznałem na tym forum masę wspaniałych ludzi, @antek1987, @Tomas-sg, @Krzynio_spafreak, @KiziorDZN, @#kris z którymi udało się stworzyć wspaniała grupę. Poznałem znacznie więcej osób czy to @Domel na świecie detailingu czy to @kezaktórego poznałem u @antek1987na imprezie i każda osoba poznaną to coś wyjątkowego jak to forum także sam deklaruje wsparcie i chętnie dorzucę się do utrzymania forum!
    5 punktów
  26. To jest chyba ostatnie miejsce o wysokim poziomie merytorycznym, wolne od naganiaczy i innych influ.
    5 punktów
  27. Bardzo się cieszę, że temat się komuś spodobał Kontynuując, profilaktycznie sprawdziłem układ chłodzenia. Motor się nie grzeje, nie ma wycieków po prostu po tych 10 latach myślę zajrzę i tam Płyn taki normalny nic tutaj nie widać. Za to jest trochę osadu w zbiorniczku wyrównawczym ale to nie jest jakaś tragedia, takie rzeczy się widuje w nasto letnich pojazdach. Kupując oleje, chemię itp skusiłem się na płukankę do chłodnic Mannola, 19zł to nie majątek myślę czemu nie. Zalałem, resztę układu uzupełniłem wodą destylowaną. Układ odpowietrzyłem, zagrzałem porządnie motor do temperatury roboczej i zostawiłem na 2 dni bo akurat nie miałem czasu na dalsze grzebanie przy VFR. Wróciłem po 2 dniach i pierwsze oznaki, coś ewidentnie zadziałało. Po spuszczeniu płynu byłem w szoku Zdawałem sobie sprawę, że jakiś tam osad w układzie jest ale po spuszczeniu to okazuje się, że było tam tego OGROM. Zdjęcia tak tego nie oddają więc nagrałem film Teraz czeka mnie porządne płukanie układu, co najmniej 3 pełne zabiegi z wodą destylowaną i zalewam to właściwym płynem chłodniczym Muszę przyznać, że bezdotykowo wyczyścił się zbiorniczek wyrównawczy i nawet korek od chłodnicy. Jak za 19zł to polecam preparat Niestety znów chwilowy brak czasu na zabawy przy VFR Co myślicie o takiej wersji kolorystycznej? Owiewki boczne i tak będę malował więc mogę się łatwo rozpędzić i pomalować resztę
    5 punktów
  28. Co za wspaniała informacja. Aż by się chciało zacytować Forniego
    4 punkty
  29. Zawsze warto wycierać auto - po myciu ręcznym. Musisz liczyć się z tym, że dokładając taki produkt i wzmagając efekt hydrofobowy, auto będzie Ci się brudziło podwójnie, bo deszcz (woda) + kurz = plamy do mycia ręcznego, także sumarycznie, możesz sobie bardziej zaszkodzić, niż pomóc. Moim zdaniem jesteś idealnym pacjentem do mycia typu rinseless, ale widzę, że chcesz mieć miło, łatwo i przyjemnie. Sorry, tak to nie działa
    4 punkty
  30. Mamy dla Was absolutny hit i jedyny w swoim rodzaju produkt do opon i felg równocześnie. Tire&Wheel QD to preparat przeznaczony do nabłyszczania i skutecznego zabezpieczania felg oraz opon. Dzięki zaawansowanej formule na bazie polimerów nadaje oponom satynowe wykończenie, a felgom intensywny połysk. Chroni powierzchnie przed promieniowaniem UV, zwiększa ich śliskość i właściwości hydrofobowe, co sprawia, że dłużej pozostają czyste, a ich mycie staje się łatwiejsze i szybsze. Tire&Wheel QD może być stosowany zarówno na surową gumę, jak i do odświeżenia wcześniejszego dressingu, przywracając oponom świeży, zadbany wygląd. Dzięki lekkim właściwościom czyszczącym, sprawdza się także na lekko zabrudzonych oponach – idealny do szybkich poprawek, gdy liczy się czas i efekt (przy nieco krótszej trwałości). W przypadku felg produkt doskonale współpracuje z powłokami ceramicznymi i woskami, wzmacniając ich działanie, ale równie dobrze sprawdza się jako samodzielna warstwa ochronna. Produkt może być aplikowany także na plastiki zewnętrzne. Produkt łatwo biodegradowalny. Kupując ten produkt otrzymujesz punkty w programie lojalnościowym Cleantle Club. Zebrane punkty wymieniasz na wyjątkowe gadżety! Dostępne pojemności: 0,5L, 1L, 5L, 25L Rozcieńczenie: Produkt gotowy do użycia Cechy produktu: ● nabłyszcza i zabezpiecza opony i felgi ● łatwy i szybki w aplikacji ● daje satynowe wykończenie na oponach, a połysk na felgach ● chroni przed promieniowaniem UV ● efekt hydrofobowy i większa śliskość ● lekkie właściwości czyszczące ● można aplikować na suche, jak i mokre powierzchnie ● idealny do odświeżania dressingów ● doskonale współpracuje z powłokami ceramicznymi i woskami ● samodzielna warstwa ochronna ● może być aplikowany również na plastiki zewnętrzne ● łatwo biodegradowalny Sposób użycia: 1. Wstrząśnij produkt przed użyciem. 2. Produkt można aplikować na suchą lub mokrą powierzchnię. 3. W przypadku opon – obficie spryskaj oponę preparatem. 4. Możesz pozostawić oponę do naturalnego wyschnięcia (efekt połysku) lub dotrzeć produkt za pomocą aplikatora, pędzla bądź mikrofibry (wykończenie satynowe). 5. W przypadku felg i plastików – aplikuj mało produktu. 6. Po aplikacji dokładnie wypoleruj powierzchnię mikrofibrą do sucha. Uwaga! Nie aplikuj produktu na rozgrzane powierzchnie i w słońcu.
    4 punkty
  31. Miałem dziś okazję przetestować Zaaplikowane zgodnie z sugestią producenta - obficie na oponę, delikatnie na felgę. Opona lekko mokra, po dotarciu efekt jak na zdjęciu Dla mnie się podoba a że opona to guma, to postanowiłem również przetestować na gumowych dywanikach. Nałożone na suche dywaniki i dotarte fibrą Jak dla mnie fajna alternatywa dla Gummifixa. Nie powoduje śliskości dywaników,
    4 punkty
  32. Ja też chętnie dorzucę stówkę od siebie jak kolega wyżej napisał to jest forum a nie szambo fb itd.
    4 punkty
  33. 8k /12 = 666,66/ 43= 15,50 miesięcznie..... więcej płacę za YT Premium. Wychodzi niecałe 190 zł/ rok jesli tyle osób zgodziło by się tyle zapłacić. Ja deklaruję, że tak
    4 punkty
  34. Nie, to jakiś żart, prawda? Nie możemy wprowadzić jakiejś opłaty dla członków forum?
    4 punkty
  35. Może trochę nie na temat ale maska wygląda pięknie w garażu pracowym Tak to Turbo. Z tym silnikiem. A to co? A to piekne tributo. Pewnie nie zwróciliście uwagi na prawie kolejne numery rejestracji sąsiad z ulicy kupił auto, które stało obok mojego w salonie. Najwyraźniej razem nawet rejestrowane.
    4 punkty
  36. Ja mam tylko takie drobne spostrzeżenie off-topowe, że ostatnio za co by się Good Stuff nie wziął, to spod ich skrzydeł wychodzą udane produkty. Szampony - klasa, płyny do szyb - rewelka. Jak widać bug remover z nowej serii też jest wartościowy. W skrócie, dobry towar aspiruje do nazwy firmy
    4 punkty
  37. Siemanko, ruszamy z akcją! Zapraszamy online www.AutomotiveCare.pl i stacjonarnie.
    4 punkty
  38. @Work Stuff Snow Foam Gun https://work-stuff.com/pl/produkty/pozostale/snow-foam-gun/
    4 punkty
  39. Rinse AID Rinse AID to skuteczny koncentrat do szybkiego osuszania, nabłyszczania i zabezpieczania karoserii. Zaawansowana formuła Rinse AID została opracowana w taki sposób, aby natychmiastowo przełamywać taflę wody pozostałą na lakierze po myciu, co znacząco przyspiesza proces osuszania pojazdu i minimalizuje ryzyko powstawania zacieków. Produkt podbija połysk lakieru i tworzy na powierzchni warstwę hydrofobową, która nie tylko ułatwia późniejsze osuszanie, ale również tworzy barierę odpychającą wodę. Może być stosowany zarówno na niezabezpieczony lakier, jak i na auta pokryte powłokami ceramicznymi, woskami czy sealantami – znacząco wzmacniając ich działanie. Kupując ten produkt otrzymujesz punkty w programie lojalnościowym Cleantle Club. Zebrane punkty wymieniasz na wyjątkowe gadżety! Dostępne pojemności: 0,5L Rozcieńczenie: 1:200 – aplikacja w formie oprysku 1:50 – aplikacja z pianownicy ciśnieniowej 1:1 do 1:5 – jako quick detailer na mokro Cechy produktu: ● osusza, nabłyszcza i zabezpiecza karoserię ● dodaje hydrofobowości i połysku ● rozbija taflę wody i przyspiesza proces osuszania pojazdu ● minimalizuje ryzyko powstawania zacieków ● minimalizuje osiadanie kurzu ● może być stosowany na jałowy lakier ● bezpieczny dla powierzchni pokrytych powłoką ceramiczną, woskiem czy sealantem ● różnorodność w sposobie aplikacji (oprysk, pianownica, jako quick detailer) ● skoncentrowany i wydajny (1:1 – 1:200) Sposób użycia: 1. Wstrząśnij przed użyciem. 2. Rozcieńcz produkt zgodnie z zastosowaniem. 3. Obficie spryskaj produktem czysty, mokry lakier. 4. Spłucz całość pod ciśnieniem. 5. Usuń resztki wody z powierzchni za pomocą Cleantle Looper. Uwaga! Nie aplikuj produktu na rozgrzane powierzchnie i w słońcu.
    4 punkty
  40. Nowości z @Cleantle Tire&Wheel QD https://cleantle.com/produkty/tire-wheel-qd/ Rinse AID https://cleantle.com/produkty/rinse-aid/
    4 punkty
  41. @Marros też jeszcze nie mam i zakładam że z 10 lat mi się jeszcze zejdzie przynajmniej stąd potrzeba utrzymania historii forum. Bo co mu dam czytać? te pajacowanie na faceboku?
    3 punkty
  42. Hej Dowiedziałem się z fb o likwidacji forum. Mimo, że nie jestem aktywny od dłuższego czasu, to nie wyobrażam sobie zamknięcia takiego bogatego w treść forum. Z chęcią się też dołożę, jak tylko będzie jakieś konkretne info. Pozdrawiam
    3 punkty
  43. No i FB to kupa sponsorowanego szamba i naganiaczy + wszędzie cie dojedzie sekta Szkatuły jak napiszesz, że są lepsze no rinse niż optimum. Sytuacja z no rinse CarLab pokazała jakie to szambo. Od siebie też na pewno coś dorzucę
    3 punkty
  44. Wow, jestem tu od 2011 roku, ta informacja jest dla mnie ciężka do przyjęcia. Wielka szkoda, jeśli zostanie uruchomiona jakaś zrzutka to chętnie coś wpłacę. Bardzo przykro się patrzy na to jak cała aktywność ucieka na ujowego facebooka, te forum ma niewyobrażalnie większy poziom dyskusji jak i kultury użytkowników.
    3 punkty
  45. @Domel ciekawym rozwiązaniem jest uchwyt do wiader Grit Guard Snappy Grip. Ja ostatnio u siebie we wiadrach Work Stuff zmianiłem na tego typu i jest bajka.
    3 punkty
  46. Kurcze machnąłem coś tam szarego coś czerwonego. Głębia, ostre odbicie. Więcej kiedyś. Mam w sumie pecha do różowych wosków. Ten odczarowuje
    3 punkty
  47. Lepiej późno niż wcale, tak więc. Dzięki uprzejmości Good Stuff miałem okazje przetestować bug bustera Najwięcej robali mam na motocyklu z racji tego, że auto w 90% porusza się w mieście a motocykl z kolei 95% poza miastem. Konsystencja/zapach Wodnista przezroczysta ciecz, pieni się oraz ma przyjemny świeży zapach, który nie jest wyczuwalny podczas aplikacji. Typowe zabrudzenia po trasie Zostawiłem na 2 minuty i zmyłem Efekt rewelacja Nawet te zaschnięte od wysokiej temperatury owady na srebrnej osłonie chłodnicy sobie poszły Przetestowałem też na równie brudnym kasku Chusteczki zmoczone bug busterem przyklejam na wizjer oby mogło to dłużej popracować i lepiej rozmoczyć owady. po 5 min ściągam chusteczki Po delikatnym przetarciu mikrofibrą jeszcze niektore uparte zostają Po ponownej aplikacji na MF wszystko zeszło zarówno z wizjera jak i skorupy Podsumowując produkt moim zdaniem udany i skuteczny, nie muszę się z nim męczyć robi co do niego należy. Butelka oraz atomizer przyjemne w użytku, jak się skończy to na pewno dokupię
    3 punkty
  48. Busem jestem i obowiązki mam busowe. Na ten moment prawie wszystko z listy zrobione. Zostało w sumie jeszcze raz go umyć i nacykać jakichś lepszych zdjęć. Jeździ jak nowy, serio. Zdecydowanie jest mocniejszy od Cytryny, mimo tylko 17 koni więcej, twinturbo robi robotę - o T1 nie wspominam, bo tam auto nie przyspiesza, po prostu zmienia delikatnie wskazanie prędkościomierza i robi się trzy razy głośniejsze [emoji1787] Master jedzie w zasadzie na każdym biegu, wciskasz gaz i się rozpędza. Sama przyjemność. Poza wyjeżdżaniem z parkingu, promień skrętu wchodzi w zasięg sąsiedniego powiatu [emoji1787] Po bułki się nadaje średnio, chyba, że bierzecie paletę na raz, no to tak. Może to śmieszne się cieszyć na forum detailingowym srebrnym busem, no ale chyba udał się skubany. I ładny jest jak na busa, uśmiechnięty taki [emoji14] Byle bez awarii, bo Cytryna, wbrew pozorom, wysoko postawiła poprzeczkę. Może jakieś elektryczne pierdoły się psuły, ale za to awaryjne 2.2 HDi przez 11 lat nie chce. Niestety w Jumperze/pochodnych 2.2 jest już z Forda i jest polecane mniej więcej tak samo, jak wkładanie widelca do gniazdka pod napięciem. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
    3 punkty
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.