Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 11/14/25 uwzględniając wszystkie działy

  1. Witajcie Żeby nie było nudno , dziś pokażę samochód który był w planie od kilku lat a wreszcie udało się go zrealizować. Suzuki Swift kolor różowy mat, przebieg 80 tys od nowości czyli 2002 rok, silnik o pojemności kartonu mleka.... Wyposażenie?Całkowity brak Auto zostało przygotowane jako reklama mojego małego studia detailingu, już jest gotowe i stoi po kilku dni w kluczowych miejscach mojego miasta. Więc zaczynamy Samochód znaleziony przez znajomego który zna to auto od nowości, wycenione na 3500 zł kupione za 2200. Plan już był w głowie więc dobrze wiedziałem co w nim zrobię. Materiały użyte do prac opiszę przy zdjęciach bo tego było mnóstwo. Sesja oryginalnego jeszcze dziadkowego Swifta Na pierwszy ogień poszło mycie komory silnika, tutaj niezawodny Cleantle Industrial Degreaser w stężeniu 1:10 na całość plus na pędzel koncentrat, wszystko spłukane wodą, przy starych autach zawsze jest nerw że coś zamoczy się, na szczęście nic się nie wydarzyło Mycie tu trochę zdjęć brakło , nigdy nie robię zdjęć z mycia.... Oczywiście na start poszła piana Cleantle Citrus Foam , na to szampon od Ewocar , potem wleciał Tar&Glue od Adbl , po delikatnym osuszeniu wleciał Iron od Cleantle Deiron Man, potem znów szampon od Ewocar , pedzelkowanie wnęk, czyszczenie felg kwasem od Cleantle i kół Carlab Tire& Rubber Po osuszeniu auto zostało oklejone taśma wzdłuż nadwozia.pierwsze próby na masce czy efekt będzie zadawalajscy. No i jest.... Trochę zmiana tematu.... Wnętrze, rozkręcone , wyciągnięte fotele, całość wyprana bardzo mocną chemią od Bolo , niestety nie puściło wszystko, drugie pranie Cleantle Fabriclean+ , a trzecie Kiurkab Pretext , efekt końcowy zadawalajscy. Całość wyczyszczona interior cleaner od Carlab oraz P&S Xpress. Całość zabezpieczona dressingiem od Fresso, szyby boczne umyte Cleantle Glass Cleaner a przednia Kiurlab Cleasy +. Wracamy do lakieru. Pierwsze próby z Italko średnio wyszły, na heavy cut wpadł najpierw Zvizzer HC1500 , potem świetnie poradziła sobie Rupes. Drugi etap wpadła pasta od Carpro ale docelowo zastąpiła ją pasta DIY Gold. Na koniec wpadła na finish Carpro Essence na miękkim padzie. Niestety pada musiał być czyszczony co pół elementu, bardzo szybko się zapychał i wszystko wokoło było czerwone. Po Essence mamy przerwę na lakierze, to ale czas na składanie wnętrza. Czyszczenie małych elementów, podsufitki. Dobra minęła doba, jedziemy z lakierem. Całość odtłuszczoną Cleantle Prep , a raczej delikatnie przetarte, na lakier oczywiście na połowie siadła powłoka Cleantle Admire, lakier, szyby, plastiki Oczywiście na lewą stronę siadł dressing do opon żeby opony były świeże. No i można powiedzieć że auto gotowe..... Teraz sesja fotograficzna przed oklejeniem. Na koniec sklejenie auto reklamą. Jak się Wam podoba? Uważacie że to dobry pomysł? Niestety większość filmików nagrywałem.i efekt finalny to rolka której tu wrzucić nie mogę. Ale dla chętnych.... https://vm.tiktok.com/ZNdohQwef/
    14 punktów
  2. @Qlimaxss @DaV Macie racje Panowie, pora na małą aktualizację Na chwilę wróćmy do audio Udało się zakupić skrzynię która idealnie mieści się na szerokość i wysokość pod rozpórkę kielichów z głośnikiem 12" JL Audio. Trzymają go uchwyty ze Skody, aby się nie przesunął przy przyspieszaniu, jednak zakupiłem już rzep który przykleję od spodu. Znajomy z Syndaktu podsunął mi pomysł zaadoptowania zbiorniczka spryskiwaczy od przedlifta do polifta. Bardziej mi się podoba kształt (brak miejsca na pompę powietrza wtórnego). Wystarczyło pomalować górę. Zamówiłem nowe nerki z ASO. Moje mimo dobrego stanu miały połamane wszystkie mocowania. Do dziś nie wiem jak ich nie zgubiłem przez te lata. Pewnie lakiernik niemiecki nie miał do nich cierpliwości. Rzućmy okiem ponownie na komorę. Kole w oczy ten akumulator. Prawda jest taka, że idealnie tam pasuje, no ale zróbmy tak jak ma być. Jak zawsze skompletowałem cały zestaw i bardzo dobrze przygotowałem się z pracy która mnie czeka. Przy okazji rozbiórki wnętrza kupiłem nowy boczek bagażnika i tym razem idealnie wyciąłem miejsce pod rozpórkę. Po zakończonej pracy ostani element który świadczył o tym, że samochód był kiedyś R4 zniknął. Zamontowałem porządny hebel na masie (ten na zdjęciu powyżej nie jest porządny). Samochód dużo stoi więc jednym ruchem można odciąć mu prąd. Półkę też pomalowałem na nowo Od razu większy clean look w komorze się zrobił Na zakończenie wakacji udało się ze znajomym zrobić kilka zdjęc i filmów Tak właśnie sezon 2025 dobiegł końca (i raczej do wiosny nie będzie już jeździł. Ostatnie foty podczas ładnej pogody. Wprawne oko zauważy uchwyt do telefonu z prawej strony (to z lewej jest na Yanosika). Jest tak zrobiony, że montuje się go pod dekorem a otwiera się automatycznie dzięki wbudowanemu akumulatorowi - clean look przede wszystkim. Teraz w zimowej aurze przypomniałem sobie o kierunkowaskazach - założyłem kiedyś ciemne chińskie ledy i tak jeździło, ale postanowiłem wrócić do oryginału (również led). Już wiem czemu je wtedy zmieniłem, były już zżółknięte. No ale nie od tego ma się sprzęt, żeby to zostawić Góra przed, dół po. Góra przed, dół po. To już oba na finał. Wyglądają jak nowe. Zabezpieczyłem je DLUXem. No i tak przyłożyłem do auta i trochę przywykłem do ciemnych Kupiłem folię przyciemniającą i okleiłem. Czy tak zostanie to zobaczymy, w każdej chwili folię można ściągnąć. No i na deser kilka fantów, które odebrałem wczoraj. Nowa naklejka AIRBAG - od wyciarania wnęk moja się trochę przytarła. Do tego naklejka z vinem na kielich, ale za to z oznaczeniem 330Ci i oznaczeniem silnika 3.0 - M54B30 -> detale są najważniejsze Będę kleił na wiosnę. Z racji zbliżających się podwyżek części zamówiłem też nowe plastikowe listwy progowe. Po 22 latach mają kilka rys. Nowa z prawej Zamontuję w wolnym czasie. Pozdrawiam!
    7 punktów
  3. Zymol titanium bez HDC pierwszy wyjazd i od razu snieg Auto stało 1,5tyg po umyciu i nałożonym wosku w garażu
    7 punktów
  4. Był moment zawahania, czy go naprawiać, ale kalkulacja + sentyment dały jednoznaczną odpowiedź, że tak. Po 11 latach to już członek rodziny, który w wydatny sposób pracował i pracuje na jej finanse, a członków się nie zostawia na lodzie tylko dlatego, że powinęła im się noga. Nie widać praktycznie różnicy w stosunku do stanu przed zdarzeniem i niech to będzie najlepszą rekomendacją kolegi z grupy na FB, który go poskładał po przygodzie z lotem przez kraweznik. Żadnych oporników i kabli na skrętkę, więc trochę się musiał napracować. Obie kurtyny, poduszki w fotelach, podsufitka, pasy z napinaczami, czyszczenie sterownika SRS, plastiki tylnych słupków połamane po wybuchu bocznych poduch. Krótko mówiąc cały sufit, słupki i część deski out & in, do tego jeszcze wiedza i cierpliwość do francuskiej elektryki z okresu przejściowego między van a can. W zawieszeniu/układzie kierowniczym bez strat, ale geometrię i tak zrobię. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
    6 punktów
  5. TaTak A tutaj efekt po AF Finale jak wspomniał kolega @maciek-drummer @DaV tak jak obiecałem , znalazłem foty
    6 punktów
  6. @Saczijednak dorobiłem z kwasówki 316 Pomyślałem, że będę spokojniejszy. Zimno i wilgotno na zewnątrz to tylko kompletuje części Wyświetlacz biegów podróbka Gipro za 60zł. Mam oryginał w SV 650 i jakoś się przyzwyczaiłem do tego wyświetlacza Białe kierunkowskazy No i must have Tank gripy, od chińczyka za 60zł. Zaskakująco dobra jakość, po prawej do SV 650 Odkamieniłem zbiornik kwasem, patent podpatrzony na YT i potwierdzam działa świetnie. Dotarła jeszcze paczka z szkiełkami do zbiorniczków płynu hamulcowego/sprzęgła oraz przezroczysty tankpad za całe 23zł (zdjęcie podglądowe zapożyczone z sekcji komentarzy pod produktem na aliexpress)
    5 punktów
  7. Przy okazji odbioru auta i powrotu do pucowania sprawdziłem czy jeszcze cos pamietam z technik detalingu Tym razem wpadły caly stuff od Gyeona: Na całość poszedł mohs Felgi Rim Plastiki Trim Szyby Glass Po tygodniu umyłem restartem a później qd ceramic. "I to wszystko aby auto prezentowało sie tak:
    5 punktów
  8. Cześć, z małym opóźnieniem, ale wracamy do was z tematem nowych pędzli Ultra Grip. Dzięki za odzew i do testów zapraszamy: @michu10 @dpniemczyk @jelinski17 Pamiętajcie proszę żeby w prywatnej wiadomości wysłać dane jak niżej: Imię i Nazwisko adres telefon email adres wysyłamy kurierem
    5 punktów
  9. Pierwsza powłoka od Good Stuff (3-letni grafen)
    4 punkty
  10. @Administrator gdzie i jak ogarnia się temat wpłat od Forumowiczów?
    4 punkty
  11. Czas na podsumowanie i konkluzje jak wypadają w porównaniu nasze 3 Quick waxy v v ? Oto moje wnioski..... Aplikacja: 1. Megs ,2.Soft 99 3.Swag Megs i Soft99 podobny poziom jest latwo i przyjemnie przy czym Megs sprawdza die też swietnie na mokro jako pomoc przy osuszaniu i dlatego wygrywa Efekt/gloss: 1.Soft99 2.Swag/Megs Kolejne testy pokazały ze wprawdzie nasz Swag potwierdza przyjemny ciepły syntetyczny efekt to za to Megs delikatnie przyciemnia,kto więc wypada lepiej? Trudno powiedzieć ale spór rozstrzyga quick wax Softa który jak na moje oko daje najbardziej widoczny mokry efekt Poślizg: 1.Megs/Soft99 2.Swag Tu nasz rodzimy produkt najbardziej odstaje,cos tam podbija ale to nie poziom rywali..... Hydro: 1.Swag 2.Megs 3.Soft99 Tu produkt Szwagra pokazuje pazura dla miłośników pieknych kropli wręcz deklasuje rywali Trwałość: 1.Swag 2.Megs 3.Soft99 Kolejny aspekt w którym Swag deklasuje rywali Megs i Soft99 leżą do pierwszego mycia a Swag moze to nie poziom SSW czy BSD ale potrafi polezec 2/3 mycia Cena: 1.Swag 2.Soft99 3.Megs Tu wręcz jest przepaść i Swag miażdży rywali w cenie Megsa mamy 4 butelki Swaga a w cenie Softa 3.....czy warto? To już kazdy musi sobie sam odpowiedziec Podsumowując i nie uwzględniając ceny to produkt Szwagra najbardziej zasługuje na miano Quick waxa,pozostale 2 to bardziej klasyczne QD ki/boostery więc zalezy co kto lubi i jak uzywa
    4 punkty
  12. Nie wiem czy najślizgiejszy - ale ech2o jest naprawdę śliski [emoji854] Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
    3 punkty
  13. Ja mam Heckmanna i jest spoko, bardzo lekka i poręczna. W tym budżecie pokusiłbym się o Terminatora V2 z Liquid Elements (akurat masz kod -15% to nawet złapiesz się poniżej). A w gratisie super obsługa posprzedażowa w SCS. Zasadniczo wszystko siada na plastikach. Zobacz, jaki efekt uzyskałem ADS Wheel Coat na dość wypłowiałym elemencie. Głupi Repel siedzi od roku i nadal ładnie przyciemnia na innym aucie. Obczaj Lahega Plastic Guard, to też świetny produkt.
    3 punkty
  14. Na odszczurzanie ADBL - od lat numero 1, na "codzienne" czyszczenie - Fresso.
    3 punkty
  15. Repel moim zdaniem to najfajniejsza roczna powłoka jaką nakładałem. CanCoat wytrzymał u mnie spokojnie rok, Repel również w otwartym opakowaniu. Aplikacja na plus Repel. Uwielbiam tą powłokę. Nie wiem tylko jak się sprawdzi w praktyce, ale to czas pokaże
    2 punkty
  16. Oddałbym swój głos na Prostaff Water Gold Premier V2
    2 punkty
  17. szkoda ... myślałem że bonusowo załapię się do tego testu i uzupełnię swoją kolekcję:
    2 punkty
  18. No to ja od siebie opiszę pędzel który kupiłem sobie sam.... Do tej pory nr 1 i mnie to Brush Short czyli pędzel z włosia dzika, 2 szt już zamęczyłem, dokupiłem kolejne 3 szt, mimo posiadania 20 innych pędzli....jest idealny do interior cleaner i do wewnątrz Pokusiło mnie kupić najnowszy Ultra Grip, ten krótki z naturalnym włosiem. Plusy....świetnie leży w ręce, przyzwoicie się pieni choć wydaje mi się że trochę gorzej niż Brush Short ,ma krótkie włosie , zrobiłem nim w kilka dni już 5 aut i 2 busy... Wady....znalazłem.....w Trafficu nie dostaje pędzel do końca półki , po prostu jest za krótki, musiałem się wspomagać innym z dłuższą rączką. Ostatnio używam też innego pędzla ,nie pamiętam nazwy , dla mnie to były słabe pędzie , źle się ich używało bo miały za długi włos, wystarczyło skrócić i już jest świetnie.....do zewnątrz można używać długiego włosa ale do wewnątrz musi być krótki i sztywny. Już teraz wiem że przy najbliższym zamówieniu chemii wpadną kolejne pędzelki z nowej serii.
    2 punkty
  19. Dzięki @Work Stuff pędzle dziś dotarły. Są bardzo fajne. W sobotę testy bo akurat mam umówione auto na sprzątanie wnętrza
    2 punkty
  20. Do mnie już dotarły:) pierwsze wrażenia mega pozytywne zwłaszcza te krótkie które idealnie sprawdza się do czyszczenia wnęk i schowków W wolnej chwili pobawię się interior cleanerem, i dodam coś więcej od siebie:)
    2 punkty
  21. @menior Gyeon Ceramic Detailer
    2 punkty
  22. Podejmijcie gdzieś temat żeby był widoczny na głównej stronie. Z początku będzie łatwiej się odnaleźć.
    2 punkty
  23. Stan powłoki od strony pasażera po dzisiejszym myciu. Przebieg 75 400 km.
    2 punkty
  24. hejka wszystkim, jestem Marta i właśnie mam zamiar zacząć z detailingiem i wybieram się na kurs
    2 punkty
  25. Myślę że jak na nowe auto i zadbane plastiki to jak najbardziej dlux bo inne dressingi to mijają się z celem
    2 punkty
  26. Carpro nadal jest świetnym wyborem
    2 punkty
  27. Ale to jest złoto absolutne ten cały temat. Dziękuję. Dla mnie podróż sentymentalna. Z braku czasu dawno nie woskowałem. Praca dom itd. Na obu autach leżą powłoki. Ale jak czytam te posty... kilka wosków nadal ma w domu. Supergloss, souveran, no i Finis. Najlepszy wosk ever. Wróciły wspomnienia, dzięki
    2 punkty
  28. Ja się z AF na tyle lubię, że nie bardzo widzę potrzebę używania czegoś innego. Zwilża dobrze, wypłukuje się dobrze. Piany nie ma ale auto zostawia wilgotne nawet jak optycznie zjeżdża. Domywanie vs bezpieczeństwo bomba. Nie rusza wosków. Jak przyschnie to się i tak wypłucze ale to chyba przypadki kiedy jest na prawdę gorąco / wietrznie.
    2 punkty
  29. Addendum. Silca poszła na całe auto. Bardzo interesujący wosk. Z twistem Wypaca się od tygodnia codziennie. Poszedł rinsless. Poszedł qd. Dalej. Codziennie.
    2 punkty
  30. Sobota 20. IX. 2025r. Kolejne małe spotkanie ludzi, którzy tworzą wspaniały klimat i dzielą sie wspólną pasją. Ekipa wspólnie przeprowadziła korektę lakieru i zabezpieczyła lakier produktami Kamikaze Collection International . Produkty nietuzinkowe na naszym rynku i mało znane. Woski Over Coat Sealant i The d'Elegance Wax cechują sie wspaniałym zrzutem wody i bardzo prostą aplikacją. Over Coat Sealant wosk o strukturze masła, delikatny i subtelny o zapachu męskich perfum. Aplikacja bardzo przyjemna i wydajna. The d'Elegance Wax drugi wosk o zapachu wanilii przypominający budyń waniliowy ze względu na kolor samego wosku. Wosk o bardziej zbitej strukturze niż poprzednik. Aplikacja bardzo banalna, docieranie wosku po 20 minutach nie stanowi żadnego problemu. Jeden jak i drugi wosk pozostawia mega śliskość na lakierze. Dziękuję wszystkim którzy byli i pomogli przy pracy nad tym juz klasycznym autkiem Foto @hoder.jpg D jak Detailing, Evoxa, Ewocar Polska, Fortelock, @FLEX Polska@Marini23 @keza @Streat @osiolek1204@mj
    2 punkty
  31. Witam ponownie! Prawie pół roku ciszy ale to nie oznacza, że nic nie grzebałem przy aucie Jak już kiedyś pisałem. Ciągłe dążenie do perfekcji to jest proces którego nie da się zakończyć, ale próbować warto (jeśli tylko sprawia satysfakcję tak jak mi). W tej aktualizacji przejdziemy przez mechanikę, doposażanie, car audio i zakończymy woskowaniem RODZIAŁ I - MECHANIKA Przegląd przeszedł wzorowo. Przyjemnie się rozmawiało z diagnostą o stanie auta jak i z właścicielem pięknej E30, która też była na przeglądzie. Diagnosta prześwietlił samochód i wyszły delikatne luzy na sworzniach wahacza - po 22 latach miały prawo. Decyzja, wymieniam na Meyle HD. Wymieniam samemu, choć drugi raz bym się naprawdę mocno zastanowił. Walka była okrutna. Wybiłem w końcu specjalnymi widełkami i 2x większym młotem niż ten który widać na zdjęciu. Podziwiam mechaników, którzy muszą to robić na codzień. Wahacze zabezpieczam bezbarwnym woskiem od Fuchs. Zabezpieczy gołe aluminium. Po wymianie obowiązkowa zbieżność. Były potrzebne delikatne korekty. Oprócz tego zauważyłem wyciek spod podstawy filtra oleju. Kiedyś już to robiłem, jednak użyłem dostępnej uszczelki w zamienniku, która poddała się bardzo szybko. Oczywiście wszystko myję oraz odkurzam piasek który zebrał się w zakamarkach. Podstawa też wyczyszczona na tyle na ile mogłem. @Qlimaxss ten czarny klucz dynamometyczny, który kupiłeś niedawno służył mi kilka lat jednak finalnie sam się rozkręcił przez co straciłem wiarę w jego kalibrację. Aluminium nie wybacza, dlatego okręcam wszystkie śruby nowym nabytkiem Jonnesway o zakresie 10-60 Nm. ] Wymieniam też główną gumę dolotu. Stara miała w rogach małe pęknięcia ze starości, więc kupiłem OEM BMW - zamienniki mają zbyt małą sztywność i potrafią się zassać. Gumę zabezpieczam sylikonem. Przy okazji prac przy podstawie filtra wymieniłem też pasek główny i od klimatyzacji oraz czyszczę zbiorniczek od płynu do wspomagania. Wróciłem też do oryginalnej puszki filtra powietrza. Dolot K&N był dla mnie za głośny. ROZDZIAŁ II - DOPOSAŻANIE Jako, że BMW to klocki Lego to już od dawna chodziła mi po głowie myśl, aby założyć tylną roletę elektryczną na przycisk. Po prawie dwóch latach poszukiwań zakupiłem pełny kompletny zestaw. Tylna półka z wycięciem była na pierwszy rzut oka w stanie agonalnym- całkowicie wypalona od słońca oraz brudna. Po dokładnym bonnetowaniu półka zrobiła się czysta, jednak dalej zamiast czarnego miała kolor fioletowy Na ratunek przychodzi COLORMATIC TEXTILE SPRAY. Dwie puszki, kilkanaście warstw i efekt zadowala mnie na tyle, że bez wstydu montuję ją w samochodzie. No ale półka to nie wszystko. Co z samą roletą? Najpierw podłączam całą elektrykę na stole, aby zobaczyć, czy faktycznie jest sprawna jak zapewniał sprzedawca. W końcu te części mają ponad 20 lat. Działa. Roletę czyszczę tornadorem i interior cleanerem od P&S. Oplot przewodu zapobiegający obijaniu był sparciały więc zrobiłem swój patent. Teraz zostało mniej przyjemne, czyli wybebeszenie połowy samochodu i położenie instalacji. Na szczęście auto mam opanowane bardzo dobrze, więc idzie to w miarę sprawnie. Przewody puszczane w miejscu oryginalnej wiązki więc nic nie widać. Przycisk podłączony i świeci - wcześniej tego nie zweryfikowałem. Tył wymagał również sporo pracy, jednak upiekłem dwie pieczenie na jednym ogniu i przy okazji położyłem sobie idealnie przewody pod car audio, o którym bedzie mowa w kolejnym rozdziale. Przy okazji wyciągam kratki, do których nikt nie zaglądał od nowości i czyszczę. Oraz zabezpieczam dressingiem od Fresso. Działa! Trzeba się również przyznać do porażek. Jak to w starym samochodzie czasem się coś urwie. W tym miejscu akurat mocowanie boczka oparcia. Robię więc naprawę z blachy i mocowanie jest mocniejsze niż było Przydaje się również zestaw spinek - zawsze coś się dopasuje. Kończymy składanie i przedstawiam efekt finalny. Nowy przycisk dumnie spoczął obok tego od wyłączania trakcji. Czy było warto? Pewnie! Bardzo duża satysfakcja i nowy bajer bardzo cieszy. Dzięki niej w środku jest jeszcze przyjemniej (bo ciemniej) i rozprasza słońce i światła samochodów z tyłu. Dodatkowo zakładam customowe mocowanie gaśnicy. Miałem oryginalne mocowanie pod fotel, jednak nie ufałem mu i balem się, że gaśnica się odepnie i wpadnie prosto pod pedały. Teraz nie ma takiej opcji, a dostęp jest za jednym pociągnięciem. Poprzednio było tak. Fajnie schowane, jednak mało stabilne. Z dodatkowych bajerów to dostałem od żony ładne rameczki Syndykat w wersji slim, oraz leżak do garażu Korzystając z okazji kupiłem też customowy przycisk do przepustnicy wydechu, jednak na ten moment wątpię, że go kiedyś użyję Aktualny układ wydechowy jest dla mnie idealny (na ten moment ) ROZDZIAŁ III - CAR AUDIO Tę modyfikację chciałem robić jako jedną z pierwszych przy zakupie samochodu, jednak finalnie zdecydowałem się na nią po 9 latach. Dlaczego? Trzeba to zrobić raz a dobrze. Czy zrobiłem dobrze? Niech oceni ktoś kto się na tym dobrze zna. Długo się do tego przygotowywałem, całość z przerwami zajęła mi prawie pół roku. Dużo też czasu poświęciłem na dobranie komponentów, aby 2x nie robić roboty. Z góry powiem, że ja jestem bardzo zadowolony, a to chyba najważniejsze Nagłośnienie w E46 jest bardzo słabe. Głośniki przyczepione do boczka drzwi kompletnie nie grały. Brakowało mi porządnego dźwięku prawie tak jak 3.0 pod maską. Do sedna. Finalnie w samochodzie jest następujący zestaw: Drzwi przód: Audio System X165EM 165 mm Subwoofer: Excursion SHX10D2 spięty w 4 Ohm w skrzyni szczelinowej. Posiadam też 8" Audio System HX08SQ, który idealnie się mieści za rozpórkę, jednak przez konstrukcję auta bas jest za słaby, aby odpowiednio uzupełnić scenę z przodu. Wzmacniacz: Audio System M90.4 Wygłuszenie: BITMAT Kable głośnikowe do przednich drzwi prowadzę przez oryginalne kostki drzwi w miejscach niewykorzystanych pinów. Chirurgiczna robota. Oczywiście przy okazji czyszczę do czego mam dostęp s Coś czego nie mogło zabraknąć czyli wygłuszenie. Mata butylowa AB25 – 2,5 m² Pianka kauczukowa K6s – 1,5 m² Pianka kauczukowa K3s – 2,5 m² Pianka z efektem pamięci M10s – 2,5 m² Ale zanim wygłuszenie, trzeba usunąć pozostałości starego kleju butylowego (dobrze się sprawdził KOCH EULEX) i wyciąć kawałek poszycia, aby głośnik miał prawo zagrać. Po cięciu krawędź zabezpieczam epoksydem. Teraz widać, że sam montaż głośnika na dystansie nic by nie dał - nie ma połączenia z wnętrzem drzwi. Jeśli chodzi o cięcie to pozbywam się starych mocowań głośnika oryginalnego. Do cięcia i wykończenia krawędzi niezastąpiony jest dremel. Boczek drzwi wygłuszam najpierw pianka K3S a później K10s (brak zdjęcia). Nie może być zbyt kolorowo, i okazało się, że dystans był zbyt płytki przez co musiałem dokupić pierścienie o odpowiednim wymiarze, aby go powiększyć. Zgodnie z radami na forum całe gotowe dystanse zabezpieczam żywicą poliestrową. Tworzy bardzo twardą i trwałą powłokę przez co będzie dobrze zabezpieczone przed wilgocią. Z ciekawości zobaczcie jaka jest różnica w głośnikach średnio tonowych. O wadze nawet nie wspominam. Głośniki wysokotonowe tzw. gwizdki: Teraz podobno najważniejsze, czyli wygłuszenie drzwi. Aplikuję matę butylową a na nią piankę K6s. Robię to bardzo dokładnie, ale z uwagą na wszystkie przelotki dla wody, kanaliki itp. Zostawiam też dostęp do klipsów od listw. Po pierwsze nie szkodzić, tą zasadą się kieruję. Mata oczywiście wyciśnięta ile się da metalowym wałkiem. Tam gdzie nie było dostępu dobrze się sprawdziła karbonowa szpatułka. Na matę jak już wspominałem idzie jeszcze pianka. Przed zamknięciem frontu wykorzystuję dobry dostęp i zabezpieczam kanały wodne na dole drzwi woskiem do profili. Całość od frontu jest dokładnie zaklejana matą butylową. Finalnie wygląda to w ten sposób. PS. Głośnik w lewych drzwiach musiał być obrócony o 90 stopni przez układ kabli Idźmy dalej. Co ze wzmacniaczem? Montuję go na płycie MDF przykręcanej w miejscu fabrycznego wzmacniacza Harman Kardon. Ten patent pozwala na bardzo szybki demontaż całości, dobry dostęp do przewodów, regulacji i wentylacji samego wzmacniacza. Elektrykiem nie jestem, ale staram się przewody układać w estetyczny i trwały sposób. Instalacja prądowa oparta na bezpieczniku i przewodu z czystej beztlenowej miedzi puszczonej w przygotowanych przez producenta przelotkach. Lubię BMW za to, że jest "przyszłościowe" i z góry przygotowane na takie modyfikacje. Oprócz wyżej wymienionych montuję jeszcze w schowku obok kierownicy kontroler basu. Dobrze jest mieć go pod ręką. Po zamontowaniu wzmacniacz od strony grodzi bagażnika wygląda to w ten sposób. Wisienką na torcie są oryginalne osłony na głośniki Harman Kardon, które teraz z czystym sumieniem montuję. A drugą wisienką na torcie są podkłokietniki z alcantary. Ciężko uwierzyć, ale to była inicjatywa żony. Skarb co nie? Po zmontowaniu całości boczki wyglądają w ten sposób: PS tutaj jeszcze bez osłon głośników. Co równie ciekawe po 3 latach udało mi się dokupić dekory w aluminium na tył których mi brakowało. Szybka akcja i podmienione. Z tymi tylnymi w zestawie były również przednie. Po inspekcji przodu zmieniłem ten od kierowcy. Wszystkie wymagały pomalowania dolnych części, ale wyszło to fabrycznie. Dobrze. Mamy załatwione drzwi, wzmacniacz więc jeszcze kwestia subwoofera. Posiadałem jak niżej taki mały 8" wzmacniacz zamknięty. Niestety przy tym nadwoziu brakowało mu odpowiedniego przebicia na przód. Zostawiam go jednak, bo jak widać idealnie mieści się za rozpórką i nie zajmuje dużo miejsca. Jak większość sprzętu, udało mi się kupić używany, ale praktycznie nowy głośnik 10" Excursion. Zamykam go w dużej skrzyni szczelinowej. Odpowiednio większy, jednak nie zapominajmy, że tym autem praktycznie nic nie wożę. Było warto - teraz jest tak jak miało być. Czeka mnie jeszcze dokładniejsze dostrojenie, jednak bas idealnie dopełnia przednią scenę i potrafi pomasować plecy pomimo zamkniętej konstrukcji bagażnika. Podsumowanie CA: Powiem szczerze, że to był chyba najbardziej wymagający projekt jaki robiłem przy tym aucie. Opisałem wszystko skrótowo, żeby Was nie zanudzić, jednak przy każdym etapie były mniejsze lub większe trudności. Samo ułożenie przewodów lub choćby zamknięcie boczków drzwi z dodatkowymi warstwami sprawiało dużo trudności. Sama budowa tego zestawu sprawiła mi jednak ogromnie dużo satysfakcji, a efekt dla mnie jest bardzo zadowalający. Nareszcie ten samochód gra tak jak bym sobie tego wymarzył. Jednak jeśli zastanawiasz się, czy zrobić to w sobotę przy piwku to odradzam, drugi raz bym się już chyba nie podjął. RODZDZIAŁ IV- KOSMETYKA Cały czas o projektach, to nareszcie coś o typowej kosmetyce. Miałem na drzwiach 3 wgniotki na boku - typowe parkingówki oraz jedna na masce - gdy wypadła mi latarka podczas inspekcji Udało się usunać bez problemu, ale żeby nie było tak kolorowo to zostały mi dwie, jednak niemożliwe do usuniecia PDR. Lakier też dostał coś nowego. Piękny słoiczek od @antek1987 nie mógł się zmarnować i pierwsze woskowanie zaliczył na E46. Przygotowanie maszynowe - akurat testowałem pastę w sprayu od OPT. Pewnie coś jeszcze testowałem, ale co konkretnie to szczerze nie pamiętam, chwila już minęła. No i wisienka na torcie. Efekt końcowy. Najlepszym podsumowaniem będzie komentarz mojego taty - osoby która kompletnie nie interesuje się tym co ja "Co ty zrobiłeś z tym lakierem? Jakiś taki kompletnie inny" . Najlepsze jest to, że nawet nie wiedział, że było woskowane. Lepszej rekomendacji nie trzeba. Pamiętacie relację o Mercedesie SLK? Jeśli nie to zapraszam z kawą na obejrzenie. Młodzi zgodnie z planami pojechali nim do ślubu Myslę jednak, że E46 nie odstawało połyskiem Tym widokiem z trasy powrotnej z wesela Was pożegnam z tej przydługiej relacji. Mam nadzieję, że dobrze się czytało. Do usłyszenia! Zapraszam do komentowania
    2 punkty
  32. @Kyau1 możesz być spokojny, one wszystkie tak mają i zawsze tak przychodzą.
    1 punkt
  33. Witajcie! Minęło już trochę czasu od ogłoszenia o zamknięciu forum oraz od Waszych – bardzo licznych i bardzo emocjonalnych – reakcji. Zarówno użytkownicy, jak i partnerzy pokazali wtedy, jak ważne jest to miejsce i jak wiele dla Was znaczy. Po tym burzliwej dyskusji z @CleanerFreak i analizie potrzeb społeczności, przygotowaliśmy nową, uporządkowaną ofertę zarówno dla partnerów, jak i dla osób wspierających forum. Dziś chcemy Wam ją oficjalnie przedstawić. Na Wasze wiadomości czekam pod adresem - forumkosmetykaaut@gmail.com W załączniku znajdziecie oficjalną ofertę handlową dla sklepów detailingowych, oficjalnych producentów i dystrybutorów. Abonament-Kosmetyka-Aut-2026.pdf
    1 punkt
  34. Nie wiem czy dobrze doradzam ,ale przed wybraniem się na kurs chociaż podstawy bym z internetu ogarnął: mycie, dekontaminacja, podstawy z wnętrza można na swoim aucie potestować, wtedy jak pójdziesz na takie szkolenie będziesz miał już jakąś bazę wiedzy, ale to moja opinia.
    1 punkt
  35. Botox od Funky Witch oraz AutoFinesse Finale.
    1 punkt
  36. @grechut ja kupiłem wodę utlenioną w kremie 18%, smarowałem pędzlem, przykryłem folią spożywczą, żeby za szybko nie wyschło i wystawiłem na słońce. Potem plastiki myłem pod wodą, więc monitor musisz pewnie rozebrać.
    1 punkt
  37. Również miałem aplikator z mikrofibry ( bardziej pod dressing do wnętrza niż do ceramiki). Docierałem na 2 mikrofibry i ta, która z grubsza zbierała jako pierwsza po wypraniu czuć że już straciła "miękkość". Aż mnie to zaskoczyło bo typowe powłoki nie zrobiły tego samego z mikrofibrą co Repel
    1 punkt
  38. @gemaro nowego BH TOUCH LESSa, używam tylko w oprysku i tylko zimą. Stężenie 1:50 wystarcza w zupełności do zabezpieczonego lakieru. Większe stężenie jest bez sensu. Latem spokojnie daje radę w stężeniu 1:100. Wszystko jest opisane na opakowaniu.
    1 punkt
  39. @Alfa47 rotacja z ADBL v2 jest spoko
    1 punkt
  40. @jelinski17 ja mam starego karchera 855 właśnie na gorącą wodę, obecnie się z waliła i jest na serwisie ale mycie ciepłą wodą to bajka. Wnęki robisz vasco na 15/30 min później ciepła woda i czyste bezdotykowo ze szczurów… na zajazdy z zagranicy piękna sprawa jak się ma podgrzewanie. Bardzo mi jej brakuje szczególnie teraz w tym okresie
    1 punkt
  41. @kivlovStare żółte myjki z karchera (seria HD miała ten kolor do 2008 roku) zawsze trzymały parametry nawet ponad stan:) myjka Twojego szwagra podawała 180bar ciągiem a nie jak pompa na myjni max 120 bar i to w piku, temperatura którą osiągniesz max na kotle to jest około 150 stopni co daje Ci praktycznie wrzątek na wylocie z dyszy (na myjni będzie to 40-50 stopni żeby sobie jakiś debil krzywdy nie zrobił jak postanowi to sprawdzić) a i kolejna sprawa to wydatek wody gdzie stary HD podawał przez siebie ponad 900 litrów wody (to jest główny parametr myjący gdy kupujesz myjkę na duże powierzchnie) a przeciętna myjnia max do 500 litrów . A jakieś piany używałeś? Pewnie jakiejś silnej zasady typu dimer? Może coś z hyperina?
    1 punkt
  42. 2face robi fajne onestepy na twardych lakierach
    1 punkt
  43. Prickbort już nie w modzie?
    1 punkt
  44. 1 punkt
  45. Chyba nie ma QD który by spełnił wszystkie wymagania. Żeby QD nadawał się dobrze do osuszania to musi zawierać woski/poliemery. Dwa, że teraz do osuszania są dedykowane preparaty które poradzą sobie z tym lepiej niż QD. Bardzo zbliżony jest Tenzi SZYBKI POŁYSK (coś tam producent pisze o nabłyszczaniu, ale kiedyś chyba na tym forum producent twierdził, że nie zostawia nic, to nabłyszczanie to na zasadzie doczyszczania). W instrukcji obydwu produktów jest żeby stosować na osuszony lakier. Nie miałem ale być może podobnie działa też Koch Chemie Finish Spray Exterior. Do osuszania samochodu kup mu Work Stuff King.
    1 punkt
  46. Pierwsza kwestia, czy robiłeś cokolwiek z lakierem przed aplikacją - dekontaminacja, cleaner, polerka. Nie przypominam sobie z Twoich postów. Żaden wosk nie osiągnie swojej pełnej trwałości po prostu położony po myciu. Dwa - jak pisał wyżej kolega, Moje Auto to nie będzie nigdy mocarz w kwestii wytrzymałości. Zainwestuj w coś lepszego, albo chociaż mocniejszy QD typu SSW albo BSD. No i jeszcze raz, stan lakieru. Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  47. Są różne szkoły i różne podejścia do tematu. Część zawodowych detailerów (odnoszę wrażenie, że większa część) uważa, iż cleaner to zbytek i fanaberia, a ostatnim etapem pracy przed aplikacją wosku jest pasta finiszowa (dopuszczalnie OS, lub ewentualnie AIO) i wymycie tej pasty - przecież przed podejściem do mechanicznej obróbki lakieru i tak musi być on oczyszczony z zanieczyszczeń. Druga grupa wyznaje zasadę, że cleaner oczyści dodatkowo lakier chemicznie, czego nie zrobi pasta finiszowa. Poza tym istnieją cleanery bez substancji ściernych, dzięki czemu mają mniejszy wpływ na grubość powłoki lakierniczej, niż pasty ze ścierniwem (nawet te finiszowe). Część osób twierdzi też, że niektóre cleanery mają pozytywny wpływ na optyczny stan lakieru, poprzez wypełnianie obecnych w jego strukturze mikrorys i podbicie gładkości / połysku / głębi lakieru. Każdy ma swoją rację. Subiektywnie uważam, że pasta finiszowa może (w większości przypadków) zastąpić cleaner w procesie przygotowania lakieru do aplikacji wosku (wyjątkami są cleanery, które stanowią "combo" z dedykowanymi woskami, np. Zymol, Svisswax, Wolfgang). Tak naprawdę więc uważam, że o wyborze: cleaner, czy pasta finiszowa decyduje zasobność portfela i wosk, który chcesz aplikować. To tylko moje zdanie, więc nie traktuj tych wypocin jako drogowskazu.
    1 punkt
  48. Cześć. Pora na aktualizację E46. Jak kiedyś już pisałem, działania przy "zielonym" to pasja sama w sobie, po prostu nie umiem nic przy tym aucie nie robić. Wymiana oleju na Ravenol VST 5W40 i przy okazji nareszcie podłączony czujnik temperatury oleju w misce. Mam realna wiedzę jak jest naprawdę rozgrzany silnik. Mimo złapania pionu temperatury wody olej wciąż jest zbyt zimny do mocniejszej jazdy. Zdaję sobie sprawę, że po tylu latach ta informacja wiele nie pomoże silnikowi, jednak sam mam czystą głowę przed mocniejszym wciśnięciem gazu No i dzięki sprytnemu ukryciu w popielniczce mogę to zamknąć. Pod maskę lądują sportowe kolektory Schmiedmanna. Rynkowa cena 1450 nie zachęcała, jednak promocja w NIemczech u producenta na 790 z wysyłką pozwoliła na szybką decyzję. Początkowo nie zdecydowałem się na komplet z katalizatorami - z perspektywy czasu żałuję, jednak o tym później, bo finalnie są pod autem. Pod maską kolektory na miejscu. Silnik faktycznie odczuwalnie lepiej zaczął działać. Początkowo zaskakująco strzelał przy schodzeniu z obrotów, jednak po skasowaniu adaptacji nauczył się nowego przepływu spalin i zaczał chodzić bardziej kulturalnie. Bałem się głośnego dźwięku, jednak co ciekawe jest głośniej w środku z katalizatorami niż bez. Zanim zacznę dalsze perturbacje związane z wydechem łapcie kilka zdjęć z jeszcze ładnej pogody. Cały sezon mycia rinseless, ani razu standardowego mycia Na lakierze różnej maści QD niedługo zaczną się łuszczyć. Maskę przed zimą woskuję nabytkiem na który czekałem 10 miesięcy Pozdro @Tomas-sg Trzeci raz musiałem polerować pół maski przez kota. Przez kota którego nawet nie znam, bo ani ja ani żaden z sąsiadów takowego nie posiada... Nowy podłokietnik z alcantary zabezpieczem impregnatem Gtechniq L1 - jeszcze raz wielkie dzięki @Mumins za podarunek. Jeszcze jeden przerywnik. Przy okazji spotkania na myjni i przejażdki E92 M3 z V8 poziom sportowego coupe został zdefiniowany na nowo. Marzenie. Jednak poziom finansowy to przepaść. Wróćmy do tematu wydechu. Katalizatory Schmiedmann trafiłem używane, w bardzo ładnym stanie. Szybki montaż no i pomiar na hamowni. Silnik pokazał 301 Nm i 228 KM. Z fabryki 300 Nm i 231 KM. Wyniki super, zważając na to, że silnik ma 23 lata... No ale musi być "ALE". Samochód po odbiorze wg mnie zaczął brzmieć tragicznie i mocowo w porównaniu z setupem bez katów napewno nie było poprawy. Kupiłem te katalizatory z kawałkiem tragicznie dospawanych rurek i niestety do nich mechanik zamntował dalszą część. Nie będę nawet wrzucał zdjęcia jak to wyglądało, bo są to sceny drastyczne. Spoiny były dziurawe, a pod wspornikiem była dziura wielkosci kciuka. Auto już szykowałem na zimowanie, więc zdecydowałem, że sam spróbuję coś podziałać w temacie. Z wujkiem, poświęcliśmy pół soboty na prace montersko spawalnicze. To forum kosmetyki a nie techniczne, więc nie będę się zagłębiał w szczegóły, ale było to bardzo skomplikowane przez kąty z jakimi schodziły się rury oraz redukcję średnic i fakt, że były dedykowane do budy E39 a nie E46. Nie pomóg też fakt, że dołożyłem od siebie X PIPE. No ale finalnie udało się wyspawać coś takiego z mocowaniem na obejmy. Finalny setup wygląda w tym momencie tak. Wnioski? Ogólny sukces jak na taką ingerencję bez samochodu na przymiarki. Następnym razem zamontowałbym lepsze obejmy na połącznie katów z X-pipe i wywalił fabryczny rezonator - to będzie finalny setup tego wydechu w przyszłości. Teraz jest petarda. Samochód brzmi kulturalnie (nareszcie bez przedmuchów), ale z rasowym zacięciem - moc jest odczuwalnie bardzo dobra po nowych adaptacjach. W międzyczasie w piasek i proszek poszły osłony wydechu, które kiedyś próbowałem sam reanimować. Nie było warto. Za dwie zapłaciłem 50 zł... Oczywiście wszystkie śruby zamieniam na nowe nierdzewne. No i finał na ten moment. W międzyczasie montuję poliuretany stabilizatorów. Oraz wymieniam dyferencjał na kupiony kiedyś 3.07 z cabrio. Idealny kompromis między osiągami i normalną jazdą. Sprawdziłem podłogę i mocowania wózka. Na szczęście w idealnym stanie. Montuję również zimny dolot z osłoną termiczną. Osłonę okleiłem dodatkowo specjalną folią temiczną, aby nie nagrzewała się blacha od silnika. Oraz zamontowałem siateczkę, jako wstępny filtr na stożek K&N-a. Odczucia po tym zabiegu? Napewno nie jest gorzej, a wydaje mi sie, że zrobił się lepszy dół. Pasowałoby znowu sprawdzić na hamowni z naprawionym wydechem i nowym dolotem, ale nie chcę już męczyć auta. Serię ma napewno i to mi wystarczy. Idąc dalej. Skompletowałem brakujący jeden element zestawu narzędzi i wszystko wyczyściłem włókniną. Na gorsze dni wpadają nowe OEM dywaniki. Tak odnośnie detailingu - czasem szkoda pieniędzy na chemię i ratowanie używanych - nowe to nowe. Wymiana uszczelki podstawy filtra oraz uszczelki obudowy termostatu pchnęła mnie do ogarnięcia silnika od dołu. Trochę się nazbierało osadu przed te lata. Pianuję pianownicą IK Foam z kompresorem Xiaomi za pomocą Koch Chemie Green Star 1:9. Wcześniej zrobiłem oprysk wstępny z Tenzi Brudex. W pracach przy aucie zaczął w międzyczasie pomagać podnośnik płytowy Kompletnie nie planowałem tego zakupu, jednak trafił się dosłownie pod domem. Do docelowego miejsca życia będzie wbudowany w posadzkę. Jest to wymarzona opcja do detailingu, ale też mechanikę można sobie ogarniać bez problemu. Już na podnośniku poprawiam sobie silnik. Ta sama kombinacja czyli Tenzi Brudex i Green Star. No i teraz to wygląda spoko. Póki co nie zakładam osłony i obserwuję czy się gdzieś jeszcze nie poci dziadek 22 letnie wahacze też liznąłem. Z czarno szarych zmieniły sie w srebrne Idąc za ciosem ogarniam też tylne nadkola i zaciski. Po wyschnięciu to co się da zabezpieczam od dołu takim zestawem. No i już prawie ostatni temat czyli wymarzony Big Brake Kit. W skład jego wejdą zaciski tzw. duże Brembo z Alfy Romeo 159 oraz adaptery pod oryginalną tarcze z E46. Nie chciałem kombinować w roztaczanie otwórów w innych tarczach. Adapter posiada też możliwość montażu grubej tarczy z M3 jeśli nadejdzie taka potrzeba (choć raczej nie nadejdzie). Przed. Zaciskami zajęła się firma Alpaka Garage. Byli odpowiedzialni również za tył, więc wiedziałem, że przód też będzie zrobiony perfekcyjnie. Nie myliłem się. Zdecydowałem się na tarcze Brembo Xtra, klocki EBC Red Stuff oraz przeowody w stalowym oplocie Pizza Brakes. Czujnik klocków został połączony z system brembo wtyczką superseal. Zaciski zabezpieczone niezawodnym CarPro Dlux. Montaż i odpowietrzenie całości to była przejmnosć. Sprawdziłem oczywiście czujnikiem zegarowym całość - cieżko przez nawiercenia, jednak wszystko w normie. Wygląda to naprawdę genialnie. Do felg pasuje idealnie bez dystansu, a była obawa, że nie wejdzie. Co do testów drogowych to póki co się wstrzymuje, bo zakończyłem montaż i zaczął padać śnieg (nie mam zimówek). Nie obawiam się o skutecznosć, bo wiele osób przetestowało to rozwiązanie w warunkach torowych i zdawało egzamin. Przed finalnym montażem piasty i felgi czyczszczę nasadką ze ścierniwem. Finał aktuazliacji. Teraz tylko czekać na wiosnę i moment w którym będę mógł nawoskować auto Zymolem Concours od @antek1987 Szacun każdemu, który to przejrzał Przepraszam za chaos, który mógł panować podczas wpisu, jednak chciałem wrzucić jak najwięcej informacji.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.