Michał126 Opublikowano 4 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2017 Potrzebujecie kolejnych dowodów wspaniałości Yetika?
Dystrybutor ADBL Opublikowano 4 Maja 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2017 [ref]Michał126[/ref], jak masz jakieś to śmiało
Michał126 Opublikowano 5 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 5 Maja 2017 [ref=#000033]ADBL[/ref], w porządelu, w przyszłym tygodniu
Daniel890 Opublikowano 14 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2017 [ref]maciek-drummer[/ref], dzięki za test. Popróbuj sobie jeszcze różne kombinacje filców i stężeń tak żebyś dobrze znał ten produkt i czekamy na bezpośrednie porównanie z nowym produktem który wejdzie na rynek, chociaż z tego co nam wiadomo właściwości mają być takie same a zmienia się tylko kolor piany więc jesteśmy spokojni. Cieszymy się że przekonałeś się do naszego produktu . Jeśli mam epoce tec one pianownice ręczna to ile wlewać adbl yeti i ile filcow, żeby był efekt śniegu? Obecnie mam 2 filce, 1,5 l wody i 100 ml yeti i leci sama woda....
Fredi88 Opublikowano 14 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2017 Nie wiem jak to robicie, bo w glorię ostatnio wlałem 10 czy 15ml piany na litr wody i piana książkowa... [ref]Daniel890[/ref], a wymieszałeś ją dobrze? Yeti jest dosc geste...
maciek-drummer Opublikowano 14 Maja 2017 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2017 [ref]Fredi88[/ref] ile filców miałeś w Glorii?
Michał126 Opublikowano 2 Lipca 2017 Zgłoś Opublikowano 2 Lipca 2017 Nie doszło wprawdzie do kolejnego mojego testu Yetika w maju, o który pytałem na początku tej strony, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. W kolejnym miesiącu dostałem dla niego ciekawszego przeciwnika niż Tenzi Neutral Magic Foam, o której wtedy myślałem, a którą już nawet porównałem z pianą ADBL, ale przy użyciu ręcznej Epoki (teraz wziąłbym PA, która zdetronizowała u mnie Epokę). To coś to (oczywiście) Good Stuff White Bear Snow Foam. To sprawozdanie jest już na forum - w wątku poświęconym wspomnianemu konkurentowi, ale testy jestem też winien chłopakom z ADBLa, za tę baterię butelek przysłaną w grudniu, z której nadal korzystam i korzystać będę jeszcze długo. Dlatego postanowiłem je umieścić też tu, żeby je zachować dla potomności także w kontekście piany ADBL i mam nadzieję, że żadnego zapisu regulaminu tym nie złamałem. Do porównania wyjąłem z pudełka zapach Jelly Bean. Tu słodycze, tam słodycze - ordnung muss sein! Z niemiecka, bo samochód też niemiecki, a właściwie to, parafrazując dawną reklamę Citroena C5 - "prawdziwie niemiecki. Made in Mexico". Zdjęć jest dużo, ale chyba przeżyjecie. Zaczynam od pacjenta. Mamowóz, choć zważywszy na jego frekwencję w różnych moich sprawozdaniach, to powinienem go przechrzcić na testowóz. Bez LSP. Przy poprzednim myciu wrzuciłem na niego Tenzi Detailer Quartz Spray, którego bez kozery mogę określić epicką porażką. Niedawno wizytował lakiernię, a ja sobie powiedziałem, że bez dłuższego czasu, który mógłbym na niego ciurkiem poświęcić, nie będę nic większego przy nim robić. Plany są dość spore, stay cleaned. Z tyłu zamontowane są FATALNE klocki hiszpańskiej marki Remsa, które po 30 tys. km są zużyte poniżej znaczników (tych fazowań po bokach). W serwisie niezależnym twierdzą, żeby jeszcze jeździć, ale w ASO straszą. Ja przestrzegam: dziadostwo jest strasznie miękkie, a do tego pyli jak złe. Kupujcie Textara, bo nie ma sensu kombinować... Takie gunwo spływa mi z zadaszenia, pod którym stoi samochód. To jest wapno z zaprawy, którą połączone są płyty na tarasie znajdującym się wyżej. Gwarantowane zacieki po każdej burzy. Najgorzej, że do usunięcia najlepiej nadaje się sposób, za który chyba należy się ban, z użyciem maszyny polerskiej. Procesom przygotowawczym oddałem się jak zwykle w kuchni. Takiego arsenału użyłem. Do testu wybrałem, spośród posiadanych przeze mnie wszystkich zapachów piany ADBL, zapach Jelly Bean. Uznałem, że skoro piana Good Stuff ma zapach słodyczy - a konkretnie różowej gumy Orbit (chociaż przez producenta jest identyfikowany raczej jako guma Turbo), to pasuje to jakoś odzwierciedlić i z drugiej strony. Choć ja bym lekko polemizował z tym, że to zapach żelków - moim zdaniem wychodzi z niego nuta ciasteczkowa, podobna do dressingu do opon. Na pierwszy ogień - oczywiście nowinka. Odmierzyłem circa 25 mililitrów. Konsystencja jest całkowicie płynna. Po przelaniu do butelki pianownicy praktycznie nic nie zostało. Do tego 250 ml wody, co po ciężkich rachunkach daje nam stężenie 1:10: Zakręcam i spadam. Zaczynam od natrysku próbnego (niczym dobry lakiernik, jeden na stu ): I po całości, to znaczy - po całej przeznaczonej miśkowi połowie samochodu: Z tyłu miałem do chrzanu światełko, to wybaczcie: No i wielki konkurent. Syrop na kaszel o zapachu słodyczy. Ilość analogiczna: Koncentrat jest tak gęsty, że aż się glutuje. W butelce po jakiś czasie widać nawet coś a'la rozwarstwienie. Podobno to nie to, bo niby nie ma co się tam rozwarstwiać, tylko tak się wytrąca kompozycja zapachowa. Pięknie oblepia ścianki lejka: A i pozostałość w miarce jest znaczna i zglutowana. Wskazówka: płuczcie miarkę gorącą wodą, żeby nie marnować tego, co w niej zostaje. Ja tak robię, potem wlewam ją do pianownicy, oczywiście odmierzając na miarce, żeby osiągać odpowiednie stężenie. Gratis lepsze domywanie. Ćwiartka wody również per analogiam. No i z powrotem na dwór. Od spianowania pierwszej połowy minęło 10-12 minut (starałem się tego pilnować, ale stopera nie włączałem). Piana wyraźnie się przez ten czas ewakuowała, ale nie na tyle, by nie pozostawić śladu. W mojej subiektywnej ocenie zostało jej na karoserii całkiem sporo. W przypadku Yetika także zaczynam od natrysku próbnego: Cała przeznaczona Yetiemu połówka: Następnie poszedłem przygotować wiadra do mycia, czemu poświęciłem znowu 10-12 minut. Powracając zastałem taki widok: I całość. W mojej ocenie nie ma tu znaczących różnic - w zasadzie to wygląda to tak, jakby samochód był spianowany w całości jednym ciągiem. A przypominam, że piana Good Stuff leżała dwa razy dłużej. Potwierdza to spostrzeżenia moich poprzedników, że leży długo. I po spłukaniu - finalna inspekcja. Rozpoczynamy od strony Good Stuff: Dwutygodniowa Black Mamba pokazała kropelki To niemrawe na felgach to Collinite 845 Insulator Wax, kładziony w dwóch warstwach na cleaner Shiny Garage. Niby kropelki dziadowskie, ale bardzo dobrze zabezpiecza felgi. Pyłu jest ułamek tego, co bez żadnego zabezpieczenia, a domywa się je dobrze bez deironizera. Póki co użyłem go tylko raz i sądzę, że i tak na wyrost. Ale mam wrażenie, że odblokował Insulatora, który wcześniej taflował (proszę tego nie mylić z jego zniknięciem! Po prostu pogorszyła się jego hydrofobowość). Z klockami Remsy z tyłu tak prosto nie jest I strona ADBL: Tu ten pył chyba lepiej zszedł. To tyle zdjęć, zatem pora na garść wniosków: 1. Na wstępie muszę zaznaczyć, że by cokolwiek orzec, muszę wejść w detale. Oba produkty są z tej samej bajki, oba robią to co mają robić i obu trudno cokolwiek zarzucić w kwestii spełniania swojej roli. 2. Widoczna na zdjęciach różnica w tempie spływania/wysychania jest faktem. Piana Good Stuff leży dłużej i z pełną odpowiedzialnością stwierdzam jej wyższość w tej materii. Wiem wprawdzie, że szybka ewakuacja Yetika jest działaniem zamierzonym przez producenta (lub co najmniej akceptowanym), ale lepiej się czuję widząc po powrocie z wiadrami, że mam jeszcze pianę na aucie, więc tnąc ją od spodu będę działał zawartymi w niej składnikami czynnymi i w ten sposób na pewno zmyję z samochodu tę część brudu, którą mógłbym go porysować. Przy tym z pianą ADBL znam się już dość dobrze i naprawdę nie mogę powiedzieć, żeby przez to spływanie/zasychanie jakoś źle myła, bo jest wprost przeciwnie, natomiast trochę mnie to wkurza zwłaszcza w takie ciepłe dni, jakie teraz nastały. 3. Konsystencja jest po stronie Good Stuff. Myślałem, że w syropie ADBLa jest jakaś metoda jeśli chodzi o koncentrację środków czynnych, ale niemal od razu po premierze zostało to obalone. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że taki syrop jest trudniejszy w przelewaniu do pianownicy i trzeba go skrzętnie wypłukiwać, żeby uniknąć całkiem sporych strat. W dozowniku po przelaniu potrafi zostać 20% pierwotnej zawartości! Tu z pomocą przychodzi czajnik - w ten sposób można to "obejść", ale i tak jest to dla mnie niezrozumiałe. Białego misia w dozowniku zostaje troszkę, można dolać nawet zimnej wody i dozownik jest czysty, a pianownica pełna roztworu, który chcę w niej umieścić. 4. Za zapachy słowa uznania w stronę ADBLa. Nie dość, że znalazłem tam swój bodaj ulubiony zapach czegokolwiek do pucowania auta, co miałem w rękach (Polynesian Forest <3), to można sobie wybierać według upodobań. Kompozycje są też bardzo silne i wyczuwalne także podczas mycia właściwego, kiedy resztki piany zostają np. we wnękach drzwi. Super mi się myje w oparach Polynesian Forest A jak urzęduję na bezdotyku, to swoją pianą zasmradzam całą myjnię. "Gumowy" zapach White Bear jest przyjemny, ale oklepany, no i wyboru nie ma. Poza tym, podobnie jak koledzy, zauważyłem, że z piany Good Stuff podczas pianowania wychodzi chemiczna nuta. W trakcie rozcieńczania jej nie czuć, z butelki również. Czyli kompozycja jest po prostu słabsza niż w przypadku ADBLa, który pachnie przez cały czas tak samo. 5. Sądzę, że zdjęcia wyraźnie pokazują, że różnic w domywaniu nie ma. Nie czuję się pewny, by ekstrapolować gorzej domytą felgę po stronie białego misia w ogólny wniosek, że domywa gorzej. Domywanie jest dobre, odpowiednie dla szczątkowo zabezpieczonego lakieru i delikatnych, neutralnych pian dla regularnego użytku. Prościej mówiąc - obie piany robią to samo. 6. Ponieważ przetestowałem piany przy jednakowym stężeniu i mogę stwierdzić, że 1:10 dla PA jest idealne, to mogę je bezpośrednio porównać cenowo. W tym celu spojrzałem do pewnego katowickiego sklepu. ADBL wreszcie wypuścił litrówki, w cenie 34,99. Good Stuff kosztuje w tej pojemności troszkę mniej, bo 33,90. Ale już porównanie cen dużych opakowań daje spory plus dla ADBLa: za 5 litrów Yeti trzeba zapłacić 84,99, a za 5 litrów White Beara - 99,99. Czyli zważywszy na ilość, którą ja zwykle wykorzystuję do mycia średniej wielkości samochodu (m. in. New Beetle, Civic, C3), tj. 50 ml piany na 500 ml wody, jedno mycie ADBLem kosztuje 85 groszy, a Good Stuffem - złotówkę. Jest różnica. Podsumowanie: pod względem samych wartości użytkowych, Good Stuff White Bear jest zwycięzcą porównania. Lepsze dozowanie za sprawą płynnej konsystencji i dłuższe pozostawanie na karoserii doprowadziło mnie do takiego wniosku. Natomiast dokładając do tego cechy poboczne, ale interesujące dla użytkownika - czyli cenę i zapachy, a właściwie ich wybór - ADBL nadrabia i w ogólnym rozrachunku uczciwie stwierdzam remis. Tym uczciwiej, że mógłbym go stwierdzić już na samym początku, ale chcąc jednak wyłonić zwycięzcę, wszedłem w detale. Moje zdanie jest jednak takie, że wybrać należy głównie pod kątem własnych oczekiwań, do czego pole pozostawiają różnice między produktami. Mi się z Good Stuffem pracowało wygodniej, jednak po wykończeniu zapasów raczej zagłosuję portfelem.
damiancd Opublikowano 3 Lipca 2017 Zgłoś Opublikowano 3 Lipca 2017 Myjka Nilfisk, bodajże C110 + chińska pianownica MJJC + ADBL Yeti z gorącą wodą 1:10, efekt? Takiej piany do golenia jeszcze tym zestawem (myjka+pianownica) nie zrobiłem 1
Fredi88 Opublikowano 13 Lipca 2017 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2017 Ja dziś poszedłem krok dalej... Pianownica ta co zawsze - Gloria FM10. Wlałem 3,5ml piany na 1000ml ciepłej wody. Dla zobrazowania jak to mało... to dokładnie 1 płaska łyżeczka od herbaty Efekt poniżej Przetestuje jeszcze tylko przy okazji czy przy takim rozcieńczeniu jest w stanie cokolwiek domyć. 1
Dystrybutor ADBL Opublikowano 14 Lipca 2017 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2017 Petarda :). A wiele ludzi nie wierzyło jak na etykiecie pisaliśmy 1:400. 1
Moderator Domel Opublikowano 9 Października 2017 Moderator Zgłoś Opublikowano 9 Października 2017 Detailingowe poniedziałki. Dziś @ADBL YETI: Tak się kończy parkowanie w dziwnych miejscach. Żonka prawie mi zawał załatwiła. Tak jakby ktoś wylał wiadra błota na lakier.... Mikro recenzja piany. Pojechałem na myjnię. Nie mam fotek po myciu bo było już ciemno. Nie mniej jednak mycie full bezdotykowe. Piana zrobiła to co miała zrobić. Błoto usunięte ! Super Można jechać dalej Git malina
markis80 Opublikowano 19 Listopada 2017 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2017 Czy adbl yeti w zależności od wersji różni się siła domywania?? Wysłane z mojego XT1562 przy użyciu Tapatalka
PiotrekDriver Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2018 Witam, Czy piana ADBL YETI jest w 100% bezpieczna dla powłok ceramicznych, chodzi mi o mycie nawet co dwa dni tą pianą ? Szukam jakiegoś pre washu do ceramiki, i ta wydaje mi się ok, jak sądzicie ? Jej cena 10zł za 500ml na mrcleaner powala
Qlimaxss Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2018 @PiotrekDriver Jak najbardziej będzie bezpieczną. W odpowiednim stężeniu. (1-10, 1-20, 1-30). W zależności od stopnia zabrudzenia auta. Ale czasem trzeba będzie odetkać powłokę więc może jakaś piana o kwaśnym odczycie Ph. Np 4 Detailer ma taką w ofercie.
PiotrekDriver Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Opublikowano 25 Listopada 2018 Do odetkania posiadam szampon Car Pro Reset Dzieki i pozdrawiam
Qukie Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 W weekend miałem pierwszą przygodę z ADBL Yeti, a nawet z pianą aktywną w ogóle. Do aplikacji użyłem myjki Karcher z pianownicą Karcher K2. Stężenie to około 50ml na 550ml wody. Pokrętło na dyszy odkręcone na maksimum. Efekt widać poniżej. Zdjęcie zrobione od razu po położeniu lancy na ziemi. Niestety piana nie była gęsta, ale całkiem dobrze umyła auto. Będę musiał jeszcze przetestować na jakiejś lepszej myjni z większym ciśnieniem roboczym.
Fredi88 Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 Nie stężenie jest problemem a pianownica. Techkar lub PA... inne się nie liczą.
Dystrybutor ADBL Opublikowano 11 Grudnia 2018 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 pokrętło dyszy zazwyczaj ustawiamy na minimum jeżeli chcemy bardziej gęstą pianę.
Qukie Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 Godzinę temu, Fredi88 napisał: Nie stężenie jest problemem a pianownica. Techkar lub PA... inne się nie liczą. Domyślam się, ale ta była w zestawie. Planuję kupić ręczną Alta foam. 52 minuty temu, ADBL napisał: pokrętło dyszy zazwyczaj ustawiamy na minimum jeżeli chcemy bardziej gęstą pianę. Przy sobotniej próbie na Maximum i na Minimum piana była taka sama, ale następnym razem popróbuję ponownie. Najważniejsze, że dobrze oczyściła z brudu
DZIADZIA Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 Godzinę temu, ADBL napisał: pokrętło dyszy zazwyczaj ustawiamy na minimum jeżeli chcemy bardziej gęstą pianę. a nie odwrotnie (pianownica PA)
Fredi88 Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 15 minut temu, Qukie napisał: Domyślam się, ale ta była w zestawie. Planuję kupić ręczną Alta foam. I dalej będziesz niezadowolony bo trzeba się konkretnie napompować żeby całe auto oblecieć... wyrzucisz pieniądze w błoto. Kup pianownicę techkar. Napisz jaką masz myjkę to ci dobiorą.
Michał126 Opublikowano 11 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 11 Grudnia 2018 Żeby dobrać pianownicę pod K2, to nie trzeba nigdzie pisać. Są gotowe zestawy z przejściówką pod całą serię K.
Qukie Opublikowano 12 Grudnia 2018 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2018 17 godzin temu, Fredi88 napisał: I dalej będziesz niezadowolony bo trzeba się konkretnie napompować żeby całe auto oblecieć... wyrzucisz pieniądze w błoto. Kup pianownicę techkar. Napisz jaką masz myjkę to ci dobiorą. Dziękuję za podpowiedź. Kwestia jest tego typu, że myjkę i pianownicę mam tylko u rodziców 150km ode mnie. Normalnie spłukuję tylko auto wodą na bezdotyku i miałem nadzieję, że pianownica ręczna pomoże utrzymać je w czystości. Podoba mi się to, jak po użyciu piany auto było zdecydowanie czystsze. Może jednak wstrzymam się jeszcze z zakupem.
Dystrybutor ADBL Opublikowano 12 Grudnia 2018 Dystrybutor Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2018 @rygryss jak krecisz w stornę plusa to dodajesz wiecej wody więc rozrzedzasz pianę.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się