Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

[ref]wojciechch[/ref], ładny kolor :) Co to za auto?

 

Ja po 6 dniach od przetarcia QD1 poleciałem auto opłukać myjką. Tak... opłukać, nie umyć. Także bez szamponu itp. Rundka za 1e wokół auta i uważam, że jak na QD to jest bdb. To, że będzie kropelkować, to dość oczywiste, ale że doły drzwi również, to mnie ciut zaskoczyło. Na aucie raczej nic już nie leży oprócz QDka... bo wosk (#16) nakładany był w listopadzie. Narazie nic z tym nie robię, zobaczymy ile poleży. Większe mycie mam przewidziane na koniec kwietnia jak pojadę odwiedzić rodziców w PL, także wtedy coś wleci na lakier. Póki co... zobaczymy kiedy zdechnie QD. Odpychanie wody jest również super... przy 60-70km/h zjeżdża wszystko z karoserii i auto praktycznie suche.

 

20170329_084033.jpg

20170329_084043.jpg

20170329_084055.jpg

20170329_084110.jpg

Opublikowano
Większe mycie mam przewidziane na koniec kwietnia jak pojadę odwiedzić rodziców w PL, także wtedy coś wleci na lakier.

Powłoka? :-]

 

Ja psiknąłem QD1 zdechłego Colli Insulatora ponad dwa tygodnie temu, po drodze były dwa ulewne dni i myjąc auto parę dni temu byłem zaskoczony, jak mocno kropelkuje, jak świeży wosk :) Uważam, że efekt hydrofobowy na tym zdechłym wosku jest lepszy, niż jak psikałem inne auto bez żadnego zabezpieczenia. Tam po dwóch tygodniach było wyraźne osłabienie, a tu nie. Zaś jak wczoraj przejechałem zewnętrzną częścią dłoni po lakierze tego samochodu, to jest śliski jak świeżo namaszczony. :) Więc w sumie bym nie przesądzał, że z wosku się nic nie ostało.

 

I podpisuję się pod stwierdzeniami, że na looka są lepsze QD, ale ten fajnie podkręca właściwości syntetyków, jak ten Colli. Nie ma ciepłego blasku, chociaż jest fajna szklistość, jednak zarówno Insulator jest trwały (jak na wosk), jak i QD1 (jak na QD), a do tego oba dają bardzo mocny efekt hydrofobowy - fest kształtne kropelki. Myślę, że połączenie Insulatora z tym QD to jedno z lepszych możliwych - tester approved. :-]

Opublikowano
701808 Powłoka? :-]

Nie, ale tylko z 1 powodu... NUDA. Nie ogarniam cudzych aut jak ludzie na forum, bo nie mam tutaj warunków do tego. Mam w tej chwili 4 woski a 5 czeka na mnie w PL. Po zaaplikowaniu takiej powłoki, te woski mógłbym chyba wnukom podarować :D Pewnie, przy nowym aucie powłoka wskazana, bo lepiej zabezpieczy lakier, ale co ja bym przy tym aucie robił? Umył, wysuszył, przetarł opony i tyle, a tak 3-4 razy do roku można wosk położyć. Dobrze, że chociaż w PL jest miejsce na tego typu zabawy i sporo aut w rodzinie, to jak jadę rodzinę odwiedzić to zawsze jakieś auto trochę "podpicuję". Teraz już czeka na mnie fiat 500 szwagierki. Podejrzewam, że nigdy nie widział czernidła na oponach o innych kosmetykach nie wspominając, także będzie jakaś relacja na forum :)

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Po przeczytaniu wszystkich komentarzy wiekszosc POZYTYWNYCH,wybor padł wlasnie na QD1:) Przede wszystkich Produkt POLSKI i mam nadzieje ze produkowany w PL a nie MADE IN UE:)Po Zakupie i aplikacji na FK 1000 wrzuce jakies Foty dla Porownania:) :ad::D

Opublikowano

Kończy mi się Sonax BSD i tez się zastanawiam nad ADBL QD1. Szkoda, że w Bytomiu nie ma gdzie kupić. Skusił bym się jeszcze nad Vampire. Także taki mały apel do ADBL o większą dostępność np w sklepach motoryzacyjnych. Myślę , że z takimi cenami będą miały powodzenie, a że towar dobry jakościowo klienci wrócą.

Opublikowano

Podejrzewam ze o sklepach motoryzacyjnych mozemy zapomniec:) Zwykly Kowalski nie kupi QD za 50-60zl:)tym bardziej ze nawet nie wie co to Detailing:)a Reszta Maniakow jak my zostanie przy Ulubionych sklepach internetowych i stacjonarnych:) :-]

Opublikowano
Kończy mi się Sonax BSD i tez się zastanawiam nad ADBL QD1. Szkoda, że w Bytomiu nie ma gdzie kupić. Skusił bym się jeszcze nad Vampire. Także taki mały apel do ADBL o większą dostępność np w sklepach motoryzacyjnych. Myślę , że z takimi cenami będą miały powodzenie, a że towar dobry jakościowo klienci wrócą.

QD1 nie jest zamiennikiem BSD. Trzyma się krócej (choć i tak długo), jest zdecydowanie mniej wydajny i daje zupełnie inny efekt - nie tylko połysk, ale i pewną szklistość i głębię. Dlatego ja bym raczej kupił drugą butelkę BSD, a QD1 dokupił :) Wczoraj widziałem, że BSD rzucili na Statoilu w Miechowicach za 32,99 - bardzo tanio jak na stację benzynową (na BP jest po 41,99).

Opublikowano

QD1 nie jest zamiennikiem BSD.

I dzięki bogu, bo nie przeszły na niego wszystkie wady BSD. :D

Opublikowano
Chyba trochę zaśmiecacie wątek...

Nie wiem gdzie Ty w moim poście widzisz offtop, ale chętnie się dowiem.

 

QD1 nie jest zamiennikiem BSD.

I dzięki bogu, bo nie przeszły na niego wszystkie wady BSD. :D

To fakt ;) Chociaż i tak BSD jest moim zdaniem takim must have, bo najlepiej nadaje się "z braku laku", oferując kosmiczną (jak na QD) trwałość, wyśmienity efekt hydrofobowy i zrzut wody. ;) U mnie to jest tak: pasuje czymś psiknąć... hmmm, czym... aaa, BSD. :D A, i świetnie leży na nielakierowanych plastikach (z czarną strukturą) - o wiele dłużej niż na lakierze. :)

 

QD1 mam do już bardziej wysublimowanych czynności, bardziej żeby oko nacieszyć, rzekłbym - na specjalniejsze okazje. Niestety korekty za nas nie zrobi, ale zadbany, dokładnie oczyszczony lakier ładnie podkreśla i nadaje taki przyjemny, nietandetny połysk. Z czarnym i wiśniowym ładnie gra. :) Podsumowując - uważam, że puenta porównania BSD vs. QD1 powinna brzmieć: co kto lubi. :)

Opublikowano
U mnie to jest tak: pasuje czymś psiknąć... hmmm, czym... aaa, BSD. :D

A u mnie było zupełnie odwrotnie. Muszę czymś psiknąć, hmm, BSD? O nie, zero przyjemności z pracy z tym produktem i nie mam ochoty się męczyć. Na szybkie akcje, bez liczenia się z każdą złotówką (jak w przypadku CarPro Reload), używam QD zrobiony z Duragloss 931. Wychodzi groszowa sprawa :)

Opublikowano
używam QD zrobiony z Duragloss 931. Wychodzi groszowa sprawa :)

To tak jak ja :D Do tego świetny zapach. Ale jakoś już mi się znudził i szukam czegoś, co bardziej podbije mi wygląd. Kusi mnie strasznie QD1, ale nie wiem czy na jasny żółty kolor jest sens :lol:

  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

Wczoraj pierwsza moja przygoda z QD1. Auto umyłem przed garażem i zabieram się za suszenie, a tu burza... :( szybko do garażu i tam go osuszyłem. Następnie poszedł w ruch QD1. Muszę przyznać mega zapach.

Moja kobieta wróciła z pracy i jak weszła do garażu to powiedziała: "co tak słodko pachnie? Super zapach, jak moja mgiełka do ciała :P" hehe Dziś rano wchodzę do garażu a tam nadal mega zapach QD1 :) 

Środek super się dociera, nie pozostawia mazów, nawet jak zostawił lekki ślad to po chwili odparował. Atomizer nie leje po palcach, robi dobrą mgiełkę, ale zasysa butelkę. Mi to nie przeszkadza. Dziś wyjadę na światło dzienne to zobaczę efekt, ale wydaje mi się, że look nieźle podbity. Gorsza sprawa że mam na lakierze collinite 476s i myjąc teraz auto zauważyłem, że słabiutko już siedzi :(:/ a nakładany był 1,5 miesiąca temu.

  • Moderator
Opublikowano
1 godzinę temu, david2888 napisał:

"co tak słodko pachnie? Super zapach, jak moja mgiełka do ciała :P"

Uwazaj zeby nie podbierała :p.

Opublikowano

@david2888 chłopaki z adbl pisali... psiknij raz i przytrzymaj atomizer wcisniety do konca, wtedy atomizer się odpowietrza. Może u ciebie też zadziała :roll:

Jeśli dałeś qd1 to o krople się nie martw. On na zwłokach wosku kropelkuje jak szalony :)

Opublikowano

Już zamieszczalem w innym temacie jak wyglądał coli, ale jeszcze raz wstawię 0d8d88030f7cd46b92e94405fd94697c.jpg7cb5b002adfc4ea4f91f577da1d41c58.jpg

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

  • Super 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.