Śmieszne, średnio śmieszne, mało śmieszne 2

[Syrio]

90 kilka tysi za bazowa 3 od Mazdy?

Mateńko, widziałem rudą w tych autach - 2-3 letnich, jeździłem nią kilka razy. Fajna stylistyka, silniki ale cała reszta - de gustibus, na pewno nie premium. A cena jak za premium.

To samo Mazda 6, rozważałem leasing i  auto w kombi jak młoda przyszła na świat ale 6tka z tak dramatycznym wyciszeniem była nieakceptowalna. Potem spojrzałem na forum 6tki, że temat wyciszenie dłuższy niż tutaj o Quick Detailerach.

Fajna jest stylistyka mazdy i silniki, ale cała reszta jest średnio dopracowana. 

[FilipO]

Mamy w rodzinie 6stkę z 2013 roku, z 2 litrową benzyną i macie rację, wyciszenie jest słabe. Kolejną wadą jest ekran multimedialny, oraz średnio dynamiczny silnik. Natomiast średnią dynamikę silnika wynagradza jego spalanie - 8l w mieście, w trasie schodzi się poniżej 6l. Jeździłem niedawno 6stką z 2018 roku, i różnica jest kosmiczna. Auto zmieniło się dosyć znacznie w środku, jest o wiele lepiej wyciszone oraz wykończone. Praktycznie wszystkie wady zostały wyeliminowane. Zresztą wyciszenie poprawiali od paru lat, i dopiero od 2016-2017 roku jest w miarę okej. Początek produkcji miał spore problemy z wyciszeniem. 

Co do nowej 3jki na 2019 rok - za 94 tys zł dostajecie właściwie pełne wyposażenie, jedynym brakiem jest manualna klima -> ale tu pewnie jest ukłon w stronę użytkowników którzy taką preferują, dokładając 5 tys zł ( w sumie 99k) mamy już pełne wyposażenie, odpowiadające wyposażeniu Golfa itp w podobnej cenie. Zresztą jeśli to się potwierdzi, to bazowa wersja będzie miała HEAD-UP oraz nawigację satelitarną czego nie ma chyba w żadnym aucie do 150-200 tys zł. Natomiast biorąc pod uwagę wykonanie nowej 6stki, oraz zdjęcia i poziom wyposażenia nowej 3jki, obstawiam że to będzie konkurent Audi / BMW oraz bogatszych wersji Golfa / Focusa czy Ceed-a. Nie ma co porównywać cen, bo i tak klienci na nią się znajdą. 

Mi osobiście w bazowej wersji nowej 3jki brakuje jedynie automatycznej klimatyzacji, i ciekaw jestem jak będzie wyglądać jakość wykończenia oraz wygoda foteli materiałowych. 

[Fredi88]

Nie wiem czy silniki są takie fajnie. Z benzynami miałem styczność tylko przy jazdach próbnych, za to diesla w 6tce miał mój wujek. W ciągu 60 tyś km 2 razy wracał na lawecie do serwisu ze względu na silnik... potem auto ciotka i tak rozbiła i teraz czekają na nowego ceeda kombi.

[FilipO]

Diesle w Mazdach to co najwyżej takie 6/10 są, fajne dynamiczne, ale kultura pracy średnia, a awaryjność to loteria - często się usterki zdarzają. Za to benzyny to inna bajka, 2.0 120 starcza spokojnie w 3jce oraz CX3 mocniejszy 165 KM daje sobie radę z 6 stką, ale nie jest to demon prędkości. Do setki jest okej, utrzymanie prędkości autostradowej też, ale brakuje momentu przy wyprzedzaniu ( z mojego punktu widzenia, a jeżdżę Alfą z 1.4 MA 170 KM -> tak tak, ten "awaryjny" silnik (0 problemów) )  2.5 l w 6stce już fajnie jeździ, ale spalanie o 2l wyższe niż 2.0 165 KM. 

[ghost]

Z Japonii osobówki kupuje się wylącznie benz/hybrydę.

Przecież w Japonii diesle stosuje się tylko w terenówkach i maszynach rolniczych. 

 

Przy okazji, 3.5 V6, oraz 4.6-5.0 V8 bardzo fajne silniki w Lexach.

[lol19pl]

@Eryczek Wyprzedaż rocznika to mit. Jedyna okazja, gdzie można dostać fajną cenę, to kiedy salon musi na gwałt "domknąć" plan, a tak identyczny rabat można dostać w wakacje jak i na koniec roku. Ale w tym przypadku rabat powinien być duży, bo w końcu zmiana generacji.

[dudek_t]

Lol, tych dotychczasowych trójek już praktycznie nie ma. Nie mają żadnych podstaw żeby obniżać cenę.

[Eryczek]

@lol19pl niestety jest tak jak pisze @dudek_t. Mazda w Polsce w przeciwieństwie do Skody czy VW w nie ma kilku tysięcy aut na placu którymi handlują. W Mazdzie popyt zawsze przewyższa podaż przez co na rabaty trudno liczyć. My znaleźliśmy kilka dni temu jedną wolną Mazdę 3 w dość podstawowym wyposażeniu. Cena nie podlegała negocjacji. Koleżanka się napaliła ale wymyśliła sobie że pod koniec roku albo po sylwestrze coś uszczknie i postanowiła poczekać.

Dziś rano już dzwoniła, zarezerwowała auto do końca dnia i zgodziła się na cenę salonu:)

[Syrio]

@FilipO a jak wygląda masa najnowszej wersji 6tki i spalanie? Bo ponoć niskie spalanie benzyn to była też niska masa auta a jak wiadomo, wyciszenie to jest jeden z cięższych elementów auta.

[Birkhof]

Z Japonii osobówki kupuje się wylącznie benz/hybrydę.
Przecież w Japonii diesle stosuje się tylko w terenówkach i maszynach rolniczych. 
 
Przy okazji, 3.5 V6, oraz 4.6-5.0 V8 bardzo fajne silniki w Lexach.

To prawda, mam 3.5 w lexie - pracuje „jak masełko” ;)
W Pajero mam diesla 3.2 i poza spalaniem nie mam uwag (kultura pracy wiadomo - jak w dużym dieslu)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Ari]

W dniu 16.12.2018 o 18:53, lol19pl napisał:

@buka Ja należę do osób raczej roztropnych - mam za dużo (a jestem dość młodym kierowcą) "przykrego" doświadczenia z różnych szkoleń i własnej zabawy w poznawanie granic możliwości auta, żeby trzymać niebezpieczny odstęp i (szczególnie przy obecnej aurze) jeździć po 160 i krew mnie zalewa jak jadę sobie przepisowe 120 jestem w trakcie wyprzedzania tira i nagle pojawia się jakiś "niekulturalny" kierowca jadący w bliżej 200, dla którego lewa wajcha służy tylko do włączania długich. Nie rozumiem co taki kierowca chce osiągnąć i tak po manewrze wyprzedzania zjeżdżam w pierwszą lepszą lukę.

Do tych mniej roztropnych jeżdżę z chłopakami z OSP. Na drogach "koło komina" większość aut, które zbieramy to stare sztrucle. Można podejrzewać, że w większości zawiódł stan techniczny aut. Na autostradzie jest wręcz odwrotnie - najwięcej jest aut wysokiej klasy lub przedstawicielskich.  Tam nie zawodzi stan techniczny auta, zawodzi głowa.
Sam też nie rozumiem, kiedy przepisowo wyprzedzam rząd tirów jadąc te 140 km/h nadlatuje rakieta i mruga długimi, mam takie same prawo wyprzedać jak inni, wykonuję to w granicach kodeksu r.d a nie zamierzam się snuć 90 za tirami. Druga sytuacja to rząd pojazdów na lewym, masz kogoś przed sobą i leci taki debil na długich... Co mam zrobić?? Zniknąć ??

Sam byłem mało rozgarniętym kierowcą, lubiłem wcisnąć w pedał. Od czasu szkoleń na kursie Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy, gdzie uczymy się wyciągać na deski poszkodowanych przeszło mi na dobre. Do tego kilka wypadków, gdzie masz do czynienia z różnymi obrażeniami i tych których nie udało się uratować. Życie to nie NFS. Lepiej dojechać 15 minut później niż odjeść o 30 lat za wcześnie.

[DaV]

Jadąc prawym pasem zatrzymuje się aby wpuścić pieszych na przejście. Lewym pasem młoda baba w yarisie nie patrząc na pieszych pędzi na złamanie karku. Z tyłu dziecko w foteliku, na tylnej klapie rybka, a na przedniej szybie wideorejestrator. Ulice dalej dokładnie taka sama akcja z jej strony  Ciekawe czy wrzuca swoje pirackie wybryki na yt. Ironia ironią ale dobrze, że nikomu nic się nie stało. 

[stawek]

@DaVobstawiam, że tępa dzida nie jest nawet świadoma swojego błędu

[DaV]

Też tak myślę, wszystko jednak do czasu. Za takie akcje raczej policja nie będzie się litować od razu najwyższa stawka z taryfikatora. 

[Tomas-sg]

W dniu 20.12.2018 o 13:23, DaV napisał:

Ciekawe czy wrzuca swoje pirackie wybryki na yt. Ironia ironią ale dobrze, że nikomu nic się nie stało

Na bank wrzuca na kanał STOP CHAM - jacy to piesi są chamscy i wyłażą pod auto

Ja dzisiaj mijałem babkę na trasie, telefon w dwóch łapach przy desce z zegarami pisze smsy i jedzie....  Ciężko wytłumaczyć jak to wyglądało mam nadzieję że potraficie sobie to wyobrazić

[lol19pl]

@Tomas22 No na sms to nie ma mocnych. Niestety ludzie (szczególnie młodzi) nie mogą się przyzwyczaić, że nie mogą sobie popisać, a jeszcze nikt nie wymyślił bezbłędnego dyktowania sms w autach. Ale no na to nie ma mocnych, nie da się pisać w inny sposób, ale coraz częściej widzę kierowców nowych aut (teraz każde auto od segmentu C w górę ma głośnomówiący), szczególnie aut premium, jadących z telefonem przy uchu. Może ktoś to jakoś wytłumaczyć, bo to jest na prawdę wbrew logice.

[stawek]

@DaVi bardzo dobrze. Powinni jeszcze większe kary dawać dla takich osób. Tak samo z rozmowami przez telefon w trakcie jazdy. Od razu by się ludzie nauczyli jakby konkretnie po kieszeni dostali bo najwidoczniej wyobraźni nie mają i tłumaczenia jakie to stwarza zagrożenia do nich nie trafiają. Mnie osobiście nigdy nie zdarzyło się rozmawiać przez telefon w trakcie jazdy, mimo iż moje auto w żadne udogodnienia z tym związane nie jest wyposazone. Zakup zestawu za bodajże 80zł i zamontowanie go na osłonie przeciw słonecznej załatwił sprawę, a i tak dość rzadko go używam, ale za to żona dość często i bardzo sobie chwali.

[dudek_t]

Nie raz było udowodnione że sposób prowadzenia rozmowy (słuchawka, pełnoprawny zestaw głośnomówiący czy trzymanie słuchawki przy uchu) nie ma znaczenia dla rozproszenia uwagi. Stwierdzili wręcz że słuchawka najbardziej rozprasza kierowcę. 

[Tomas-sg]

@dudek_t  rozmowa owszem nic jakieś mega rozpraszające. Ale pisanie smsów dwoma rękoma to już masakra

[Birkhof]

Sam sie łapie na tym ze często jesli rozmowa wymaga skupienia to traci człowiek czesc świadomości tego co sie dzieje dookoła - mimo używania wbudowanego bluetooth. Dlatego wszelkie rozmowy poza kiedy bedziesz, jade, co kupic przekładam jak nie bede prowadził auta.

Najlepsi sie przedstawiciele handlowi co trzymają telefon w ręce z włączona opcja głośnomówiący i sa przekonani ze jak przy uchu nie trzymają to juz sa bezpieczni :)

No i moj ulubiony typ - Pani z SUVa ;) trzymam sie na dystans ;)

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

 

[Fredi88]

15 minut temu, dudek_t napisał:

trzymanie słuchawki przy uchu) nie ma znaczenia dla rozproszenia uwagi.

Nie ma znaczenia? Masz zajętą rękę. Jak zareagujesz jak nagle musisz odbić kierownicą? Nawet w normalnych przypadkach włączenie kierunku i jednoczesna zmiana biegu jest niemożliwa bo masz telefon w ręce. Tak samo palenie papierosów i tych e-gówien powinno być zakazane w czasie jazdy.

[Michał82]

15 minut temu, Fredi88 napisał:

Tak samo palenie papierosów i tych e-gówien powinno być zakazane w czasie jazdy.

[DaV]

Godzinę temu, Birkhof napisał:

No i moj ulubiony typ - Pani z SUVa

Oooo tutaj to przyznaję ci 100% rację, im droższy i nowszy suv tym wiekszy dystans trzeba zachować. 

[lol19pl]

Godzinę temu, Birkhof napisał:

No i moj ulubiony typ - Pani z SUVa trzymam sie na dystans

Z drugiej strony nie ma co kategoryzować, ja za "gorszy sort" uważam kierowców nowych passatów w leasingu, podobno mają+50 do murgania światłami na lewym pasie , ale przecież nie każdy kierowca passata to burak, prawda?

[stawek]

Skąd się w ogóle wzięło to nabijanie z posiadaczy passatów ? W robocie mi już żyć nie dają