mutra Opublikowano 25 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2016 przymierzam się do zakupu myjki (do własnego użytku: 2-3 auta). Po lekturze wątku planowałem kupić nilfisk'a c130 ale akurat w mojej okolicy ma byc dostępna myjka z lidla http://www.lidl.co.uk/en/our-offers-249 ... l&id=31424 Czy byłaby to akceptowalna alternatywa do c-130?
mkr Opublikowano 25 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 25 Lutego 2016 przymierzam się do zakupu myjki (do własnego użytku: 2-3 auta). Po lekturze wątku planowałem kupić nilfisk'a c130 ale akurat w mojej okolicy ma byc dostępna myjka z lidla http://www.lidl.co.uk/en/our-offers-249 ... l&id=31424 Czy byłaby to akceptowalna alternatywa do c-130? 2-3 auta dziennie, raz na tydzień , czy raz na miesiąc? Bo to subtelna różnica:)
Blacha8 Opublikowano 26 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2016 Ja osobiście szedłbym w stronę Nilfisk'a. Nie ma pewności czy myjka z lidla ma takie same parametry podczas użytkowania jak są wypisane na papierze. Kiedyś myślałem nad zakupem myjki w Lidlu lub Biedronce, ale temat odpuściłem. Doszedłem do wniosku, że lepiej kupić od jakiegoś bardziej zaufanego producenta. Karcher był dla mnie zbyt drogi, więc wybór był tylko jeden. Ostatnio właśnie zakupiłem myjkę firmy Nilfisk, model C120.3-6, dodatkowo pianownicę PA. Póki co, jestem bardzo zadowolony z tego zakupu Nie zapomnij o dokupieniu filtru wody, to podstawa Edit: Bardzo ciekawa propozycja: https://www.mall.pl/myjki-cisnieniowe/n ... -6-6-x-tra
mutra Opublikowano 26 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2016 Blacha8: dzięki za opinie. Jedyny szkopuł w tym że myjka z lidla teoretycznie ma parametry lepsze niż c-120. Gwarancje dłuższą o rok od c-130 i kosztuje połowę tego. Początkowo planowałem c-130 ale teraz się waham bo po zapłaceniu za lidlową myjke zostanie mi kasa na kątową lance, profesjonalną pianownice i zapas chemii na ładnych kilka miesięcy edit: filtr wody mam na kranie. Myjka z Twojego linka jest opisana jako niedostępna.
Blacha8 Opublikowano 26 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2016 Co do linka to musisz poczekać kilka dni i powinna znowu być dostępna. Gdy wysyłałem tamta wiadomość była jeszcze dostępna, bo sprawdzałem. Myjkę C120 z tego linku ma Piotrek, który też sobie ją zachwala. Jego komentarz jest stronę albo dwie wcześniej. Co do myjki z lidla, nie wiem, nie miałem. Miło byłoby jakby wypowiedział się jakiś użytkownik. Ciekawi mnie tylko czy ta myjka osiąga wartości opisane na opakowaniu? Ile ta myjka w lidlu będzie kosztować ?
mrbzyq Opublikowano 26 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2016 @mutra - też przed zakupem zastanawiałem się nad myjką z Lidla. Ale z tego co wyczytałem 0 i potwierdziło to na sobie 2 moich znajomych - bardzo często pęka łączenia węża z pistoletem lub sam pistolet się rozszczelnia. Może i jest tanio i na papierze wygląda to dobrze, ale w rzeczywistości już niekoniecznie. Z tego co podają bodajże na elektrodzie (a tutaj chyba też ktoś o tym pisał) te Parkside'y robi dla Lidla LAVOR. No i o Lavorach też często czytałem, że mają problem ze szczelnością. Plus tego lidlowego sprzętu to 3 lata gwarancji i w razie awarii bez problemu zwrot kasy - no ale zostajesz bez myjki. A co do porównania z Nilfiskiem - nie patrz tylko na ciśnienie robocze, ale głównie na przepływ wody. No i jeszcze dużo zależy do czego jakiego modelu porównujesz - C120.6-6 czy C120.3-8 (dwie różne maszyny o różnych parametrach). C130 podobnie - zależy czy wersja 2.8 czy 1.6 - w tej drugiej masz już silnik indukcyjny - trochę wydajniejszy i cichszy. Rzuć okiem na szybkie porównanie: https://consumer.nilfisk.pl/pl/Pages/co ... 304;16347;
mutra Opublikowano 26 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 26 Lutego 2016 mrbzyq: przepływ jest 440 dla nilfiska (c-130 1-6 XTRA) vs 450 dla parkside. Cisnienie max jest 130 vs 150. gwarancja 2lata vs 3 lata. długość węża 6m vs 8m lidlowa jest połowe tańsza. hmm sam już nie wiem Blacha8: lidlowa jest za 80 funtów (ok 440zł) nilfisk za 150 (ok 820zł) gwoli scisłości nilfiska c120 nie biore pod uwage.
czersi Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Co do lidla paretry z myjki zczytane 5,5 l\m max 7,5 , 11 MPa max jest te 15 model który ja mam to juz grizzly i powiem, ze kupował bym cos innego. Wolał bym dołożyć i szukać jakiegoś małego HD starego po serwisie
Luki S Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Z racji, iż używałem Lavora (superwash 160) przez 5 lat i złego słowa powiedzieć nie mogę bo śmiga dalej, kolejną myjkę chciałbym również tej firmy. Stara została na starym lokum i trzeba coś nowego i są dwa typy: STM160 i Prime155. Nifliski i Karchery fajne ale za takie parametry trzeba dać 1000 pln i więcej... STM 160 : 160 bar / 510 l/h / 2500W, cena ok 550 zł Prime 155 : 155 bar / 450 l/h / 2100W, cena ok 550 zł Pytanie czy Prime jest jakoś lepiej zbudowana/wykonana bo w cyferkach jest ciut słabasza...?
mkr Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Panowie tutaj znalazłem bardzo fajny tekst, na temat budżetowych myjek który pozwoliłem sobie wkleić. " Temat rzeka i rzeczywiście, trudna rada. Czy to będzie 700 czy 1100 zł, nie ma to większego znaczenia. Myjki w tym przedziale cenowym będą różniły się detalami, może to być np. 10-20 bar "na papierze" więcej inny osprzęt itd. "Bebechy" natomiast będą podobne. Więc albo lepiej odłożyć trochę grosza tj. 1500-2000 zł i kupić coś naprawdę porządnego na lata lub pozostać przy tych modelach, o których rozmawialiśmy wcześniej a zaoszczędzone pieniądze zostawić np. na dobrą pianownicę i ewentualne wymiany węża, czy plastikowego osprzętu (pistoletu,dysz) co prędzej czy później Cię czeka. W necie pełno jest komentarzy typu: "Właśnie kupiłam myjkę XXX, za 300 zł rozpakowałem i śmiga aż miło" "Rozpakowałem moją nową myjkę XXX za 500zł, rewelacja prawie zdziera lakier z samochodu. A dodatkowe akcesoria po prostu bajka !" "Jestem niesamowicie zadowolony z mojej nowej myjki XXX , dałem za nią aż 1100 -zł, ale nie żałuję tych pieniędzy. Wczoraj umyłem samochód i cały podjazd. Dodatkowo w promocji otrzymałem racera do kostki, pół litra piany aktywnej i super szczotkę.Szczerze polecam" Są to głównie opinie osób, które wcześniej nie miały styczności z myjką i w większość z tych komentarzy uległaby zmianie w miarę upływu czasu i użytkowania. Są też tacy, którzy myjkę wyciągają z garażu 2 razy w roku i będą z tych tańszych również zadowoleni nie mając wcześniej porównania lub po prostu mają małe wymagania. A tu realne opinie na temat kilku popularnych urządzeń, warto przeczytać uważnie i nie zwracać uwagi na konkretnego producenta: Parkside z Lidla http://fanlidla.pl/gazetka/2012.02.12.a ... isnieniowa Karcher K5 http://www.skapiec.pl/site/cat/404/comp/9096709#opinie Lavor 160 http://www.ceneo.pl/12216320#tab=reviews scroll Nilfisk C120 http://www.ceneo.pl/8391806#ta...n0NxCb o2EfbYVePuATnV-LTDAhQO0 Wszyscy, którzy szukają sprzętu powinny sobie uświadomić jedną podstawową rzecz, że naprawdę cena odzwierciedla żywotność urządzenia i nie zawsze płaci się tylko za markę. Mocno generalizując bez podziału na marki i do powstania bardzo poważnych awarii: 1.Myjka za kilkaset zł z pompą kompozytową lub aluminiowo- kompozytową -przewidywana żywotność do kilku-kilkunastu roboczogodzin !!! -później do wyrzucenia na śmietnik/brak możliwości naprawy 2.Myjka z pompą aluminiową - przewidywana żywotność urządzenia - do kilkudziesięciu roboczogodzin !!! -po tym okresie do wyrzucenia na śmietnik/brak możliwości naprawy lub naprawa nieopłacalna 3. Myjka półprofesjonalna z mosiężną głowicą i odpowiedniej jakości wykonaniem tłoków, krzywki, silnika.. -przewidywana żywotność urządzenia- spokojnie kilkaset roboczogodzin. W związku z tym sam możesz w miarę prosty sposób określić żywotność myjki , którą chcesz kupić, określając ile mniej więcej godzin spędzisz rocznie na myciu . Kolejna osobna sprawa to jakość, szybkość i wygoda pracy urządzeniem oraz mocno stresujące i kosztowne usterki "plastikowych" osprzętów. Więc warto wybrać myjkę gdzie także osprzęt jest dobrej jakości w pełni rozbieralny i małym nakładem kosztów można usunąć samemu usterki. Z reguły tak jest, że przy zakupie nie bierze się właśnie tych dodatkowych kosztów pod uwagę. I okazuje się ,że mamy myjkę, za powiedzmy 800 zł-,a drugie tyle włożymy w nią przez kilka lat eksploatacji( jak oczywiście dożyje) Więc, czy nie warto dołożyć czasem kilkaset zł i kupić raz a dobrze ? Wracając do tematu. W twoim przypadku dysponując budżetem do 1100- zł kup coś ze Stihla, Nilfiska lub Karchera K5 i nie męcz się dłużej. Jeśli jednak trochę przekonuje Cię moja argumentacja, to polecam dwa moje typy na spokojniejszy sen: Kranzle 1050 http://www.kraenzle.com/filead...reiniger Familie K 1050 PL.pdf Karcher K7 https://www.kaercher.com/pl/home-garden ... 85030.html " Tu cały wątek: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic979640-1230.html
FazerNDM Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Potwierdzam kłopoty z Lidlem. Mam tą myjkę i pękło łaczenie. Mam też Nilfiska i jestem mega zadowolony. Częściej używam starego Kerchera niż lidl'a...
mrbzyq Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 @Luki i @Mutra - podajecie ciśnienie max. i przepływ max. - no i faktycznie Parkside / Lavor wypada lepiej. Zastanówcie się dlaczego żaden z tych producentów nie podaje wartości roboczych dla ciśnienia i przepływu wody. A to właśnie one mają kluczowe znaczenie. Bo pewnie te już tak kolorowo nie wyglądają. Na + raczej tylko 3 lata gwarancji i dłuższy wąż.
Luki S Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 mrbzyq, faktycznie to tylko "cyferki", jednak przykładowo Lavor, który posiadam (ciśnienie papierkowe max 160 bar) bez względu na podane parametry jest po prostu dużo silniejszy niż w tej cenie Karcher K2,k3, czy Niflisk 120. Nie mam nic do tych myjek bo są bardzo dobre, jednak Lavor oferuje większą moc w tym przedziale cenowym. Czy jest gorzej wykonany ? Nie wiem, nie jestem tego w stanie stwierdzić przy takim użytkowaniu, wiem, że swojej używam już 5 lat i działa, a popsuć się wszystko zawsze może... Co do tekstu powyżej, też macie rację ale nie wszystkim profesjonalny i super żywotny sprzęt jest potrzebny, druga sprawa wielu nie stać być kupić hdsa za kilka tys... Idąc tym tropem, powinniśmy mieć myjkę za 2tys, odkrzacz za 2 tys, pralkę za 5 tys, lodówkę za 8 tys, żona suszarkę do włosów za tysiąc bo inne się spalą po roku...itd itp. Tylko po to bo ten droższy jest "lepszy" i na dłużej starczy... Rozmawiamy i porównujemy po to by znaleźć najlepszy produkt w określonym pułapie cenowym.
mrbzyq Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 @Luki - ja nie twierdzę, że Lavor jest zły i ma kiepskie parametry. Po prostu naczytałem się o kiepskiej jakości osprzęcie (pistolety i węże). A przynajmniej w Nilfisku nie słyszałem, żeby ktoś narzekał na sam osprzęt. Twój LAvor jest silniejszy od C120, ale ja go bardziej porównywałem do C130 (jak wspomniał kolega Mutra). POza tym C120 można kupić za 360 - 480 złotych. Nie wiem ile dałeś za swoją myjkę, ale modele STM 160 i Prime 155 widzę, że kosztują około 600. W takich pieniądzach można już kupić Nilfiska C130 lub ewentualnie C125.3-8, który będzie parametrami roboczymi zbliżony do tych Lavorów. O karcherach poniżej modelu K5 to chyba wcale nie ma sensu pisać - sami sprzedawcy je odradzają. Ja nikogo nie namawiam do Nilfiska, a jedynie pomagam podjąć decyzję jak ktoś pyta. Najważniejsze, to żeby każdy był zadowolony ze swojego zakupu i żeby sprzęt służył mu jak najdłużej.
mkr Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Mrbzyg ma rację i Luki S także Myjki amatorskie nigdy nie będą miały tego co " na papierze" Między bajki włóżmy 130 czy 150 bar, podany przepływ wody czy silniki 2500W Wie to doskonale ten, kto miał porównanie z ciut lepszym sprzętem. Z drugiej strony poziom zadowolenia z myjki zależy od tego jaką pracę wykonujemy i z jaką częstotliwością. Do " popsikania" auta niektórym to wystarczy. Inni stwierdzą że takie myjki to zabawki dla dzieci i praca nimi to żenada.
Luki S Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Najbardziej mnie wkurza, że wszyscy pakują do myjek pełno gadżetów, gdzie ja chcę tylko samą myjkę z lancą i cała ta rupieciarnia mi nie potrzebna No nic zobaczymy... jak zostanę przy Lavorze to wezmę Prime, jeszcze trochę poczytam... W Lavorze dużym plusem jest dla mnie bębnowy zwijak, w Niflisku występuję dopiero od modelu 130. czyli od ok 800 zł
mrbzyq Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Fakt - zwijak do węża to przydatna rzecz. Mnie trochę tego brakuje. Zostając przy Lavorze dodatkowo masz ten plus, że ze starej zostaje Ci pasujący osprzęt. A C130 jesienią mieli w JULA chyba po 599 (sama myjka + pistolet + 2 dysze).
Luki S Opublikowano 27 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 27 Lutego 2016 Z tym osprzętem to nie do końca bo dziady gdzieś po drodze zdążyli zmienić przyłącza. Do PA też nowy adapter będzie potrzebny
mutra Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 no cóż argumentów pojawiło się całkiem sporo, niemniej jednak dalej się nie zdecydowałem . Myjek profesjonalnych (hd/hds) w ogóle nie biore pod uwagę. Hd 1090 w akceptowalnym stanie to ok 2500zł - taki sprzęt na moje potrzeby to niepotrzebna inwestycja. w świetle tego co argumentuje kolega mkr nie ma znaczenia czy wybiorę nilfiska czy parksida, bo oba maja aluminiową pompę więc nie powinienem oczekiwac ze pożyja duzo dłużej niż okres gwarancji. przy takim założeniu wybór jest prosty -parkside bo ma dłuzsza gwarancje.
Luki S Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 Rozpatrując ilość roboczogodzin pewnie tak, tylko co z tego jak silnik wytrzyma a wszystko dookoła się rozsypie... A na to właśnie narzekają użytkownicy parksidów... Zaletą jest tylko dość długa i bezproblemowa gwarancja. Co do wytrzymałości pomp i ich przebiegu... Fakt, że na stalowych tłokach pociągnie więcej ale ile tak naprawdę hobbysta z niej korzysta ? Popracuje 20 min w tygodniu, 1 godz w miesiącu, może 2 godz... ?? Ile trwa proces opłukiwania i jak często myjecie swoje auto ? Co innego ma się firma detailingowa czy jakaś automyjnia gdzie maszyna chodzi parę godzin dziennie... Jak stać Cię na kupno myjki za parę tys. super, będziesz się cieszył, że długo posłuży i masz profi sprzęt ale nie widzę sensu żeby ktoś się wypłukiwał z ostatnich groszy, kto myje swoje i dziadka auto raz w tygodniu
mrbzyq Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 Gdyby ktoś był zainteresowany, to dzisiaj na iBood jest myjka Nilfisk C130.2-8 z drenem do rur, patio cleanerem i szczotką za 599 + wysyłka. Tylko trzeba trochę poczekać na wysyłkę. Sam używam Nilfiska c125 i jestem zadowolony - na moje potrzeby w zupełności wystarcza. Używam jej do wstępnego opłukania auta, potem mycie rękawicą na 2 wiadra, a następnie końcowe spłukanie myjką. W pracy korzystałem wcześniej z jakiegoś HDS i powiem Wam, że różnica jest. Fakt, że przy tym HDSie używałem aktywnej piany - i wtedy praktycznie dało się umyć auto bezdotykowo (chociaż czasem bez szczotki też się nie obyło). Jednak na podwórku postanowiłem nie używać aktywnej piany, więc i tak muszę samochód myć rękawicą. A do takiego mycia mój Nilifisk w zupełności wystarcza. Tak jak napisali koledzy wyżej - wszystko zależy do czego potrzebujecie sprzętu.
MirekGTS Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 Ostatnio byłem w lokalnym narzędziowym i oglądałem myjki. Jakiś lavor, chyba STM 160 wyglądał w miarę, ale był strasznie lekki co daje trochę do myślenia na temat tego co jest w środku, cena około 550 zł. Nilfisk c125, wygląda w miarę solidnie ale też lekka, mam wrażenie że jak w trakcie pracy przez przypadek pociągnę za wąż to się od razu wywróci, cena około 700 zł. Moją uwagę przykuł b&d 1800xr był sporo droższy, koło 1000 zł aby poza obudową czołową sprawiał naprawdę dobre wrażenie i była wyraźnie cięższa. Może to stare komunistyczne podejście, ale w tych myjkach w sumie nie ma nić poza pompą i silnikiem, więc jednak większa waga daje nadzieje na solidniejsze wnętrzności. Jeszcze nie dawno miałem brać b&d pw 2000w, ale teraz już sam nie wiem...
mkr Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 MirekGTS Przeczytaj parę stron wstecz, było o tym sporo, także o wadze urządzeń i doborze myjki w zależności od potrzeb i komfortu pracy. Reasumując: -Jeśli masz koło 1500 lub wzwyż kupisz już coś naprawdę dobrego -Jeśli masz do o 1000 nie ma większego znaczenia marka i parametry "na papierze" -Szukaj wtedy po prostu urządzenia na w pełni aluminiowej pompie( tu uwaga bo niektórzy ciut mijają się z prawdą i warto się upewnić) oraz silniku indukcyjnym -Nie zwracaj uwagi na dodatkowe plastikowe "zabawki", części z nich nie będziesz używał, część trafi do kosza, a pianownicę pewnie od razu dokupisz nową, więc uwzględnij to w budżecie.
qwert6668 Opublikowano 28 Lutego 2016 Zgłoś Opublikowano 28 Lutego 2016 W castoramie jest Karcher K5 po 998pln. Warto? Czy jednak K5 w castoramie mają gorszej jakości niż na powiedzmy allegro: 5979943717. Poradźcie proszę bo trzeba zamawiać i myć! (PS do tego ma być osobno dokupione PA)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się