Binder Ultimate Tire Coating Wax

[DZIADZIA]

Mam i ja... czekam, aż skończę test dressingów i postaram się coś skrobnąć z Binderem

[Arkeolowy]

Hankook/kumho, opona ma znaczenie, na hankookach zdecydowanie lepiej sie prezentuje. Tutaj po 1500km i 2 bezdotykach. Zostaje u mnie na długo, mam nadzieje, że nIe pokombinujecie niczego w składzie na -  @BINDER

[Strus]

Po 10 dniach Binder obecny i wygląda ciut lepiej niż Coco.

Przebieg z 200-300km

[peciu]

Bardzo fajny dresing, rozprowadzanie bezproblemowe, zobaczymy ile posiedzi

[DZIADZIA]

Filmidło ode mnie

 

 

[Karbo]

Siemanko !  

Przyszła pora na mnie! 

Produkt opisany perfekto przez 3 strony, nie będę rozpisywać się o danych producentach czy danych technicznych  

Zapraszam do oglądania !  



Taki świetny zestaw dostałem od @BINDER !  



Bardzo duży plus dla firmy za SAFETY  



Jak wygląda produkt? Mleczny, lekko gęsty, bardzo miły  Zapach dla mnie to takie lekkie chemiczne nivea  



To nasz pacjent, wymyty dwa razy koncentratem Tire cleaner od 4 detailer  

Lecim na aplikator !



I na opone  

Chwile potem już wiem, że dowaliłem za mocno  



Przesadziłem no oczywiście  Albo grubo, albo wcale  



Próbuje to dopracować suchym spodem aplikatora  

Zdejmuje taśmy i co widzę ?



Jeeeest grubo ! 

Na zdjęciach widać jakby brudną opone, ale piana po czyszczeniu była bielutka, co dało mi pewność o czystości opony.



Dalej nasączonym aplikatorem śmigam na resztę opony! Dodatkowo sprawdzam jak produkt sprawdza się na powierzchniach plastikowych. 



Największa zaleta aplikatora? Zobaczcie!



Dochodzi idealnie  

Zdejmuje taśmę i jaram się efektem :



Aaaale  mi się to podoba  !

No dobra, ale co z oponą?

Opona już czeka  !



po przetarciu reszty opony fibrą i dopracowaniu elementów po taśmie, miałem gotową oponę  



AAAALE TŁUŚCIOCH !  

No dobra, dotrzeć tego na bieżąco nie idzie, więc tak to zostawiłem mniej więcej na tydzień. 

Po tygodniu poleciałem sobie na piaskową drogę  



Widać ideolo, że tłuścioch zniknął  Zastał mnie świetny mat !  Lubię mat, naprawdę podoba mi się strasznie  Głęboki mat to jest to  

Co do brudu i kurzu, niestety przyciąganie jest. Widoczny na zdjęciu. 

Po dwóch tygodniach użyłem myjki, to co zobaczyłem na oponach - przedstawiam Wam na fotce poniżej.



Czy ten efekt jest świetny? To pozostawiam Wam do oceny.

Czas na moje małe Podsumowanie:

- Niewątpliwym plustem tego siuwaxa jest jego wydajność. Obleciałem cały zderzak i dwie opony jednym nasączeniem pada widocznym w relacji  Czaicie? 
- Nie wiem jak u Was z zapachem, ale u mnie to bardziej chemiczny krem nivea, który był niewyczuwalny podczas aplikacji w żaden rażący sposób.
- Wytrzymałość ciężko ocenić, minęły 3 tygodnie a opony nadal pokazują większe przyciemnienie niż te które dressingu już nie dostały. Dwa mycia TRF spowodowały jednak osłabienie tego siuwaxu. Dla mnie to naprawdę dobry wynik, ale ja praktycznie nie jestem szpec w tym temacie. Mi to gra  
- Przyciemnienie na plastikach fenomenalne, mocne.
- Takim minuso/plusem jest tłusty efekt przez pierwsze 4-5 dni po aplikacji. Totalnie nie leży mi ten efekt. Jednak po tym czasie robi się konkret mat, którym naprawdę często się jarałem przechodząc koło auta. 
- Plusem jest aplikator dołączony do siuwaxu. Przedstawiłem Wam w przypadku zderzaka jak fajnie dzięki wyprofilowaniu można wejść w szczeliny i nierówności na elementach
- Plusem jest też atomizerek, bardzo miło się nim pracuje
- Design jak na binder i fireball przystało - elegancki
- Butelka fajniutka, po miesiącu się nie wciągnęła. Git malina.

Nie mam wielu dressingów do opon prywatnie, jednak na ilu bym nie pracował, to większość kojarzy mi się z dużym smrodem, wielką ilością piktogramów albo naprawdę mocnym tłuszczem. Są takie z których efektu jestem zadowolony i niewątpliwie Binder tire coating wax do nich należy. Efekt po czasie i zapach podczas aplikacji, wydajność i łatwość rozprowadzenia to na tyle mocne zalety abym nie musiał się rozglądać za czymś więcej  

Ps. Mam nadzieje, że @BINDER się nie pogniewał za maksymalne wykorzystanie czasu do realizacji, ale chciałem wrzucić coś więcej niż tylko efekt na świeżo, bez przejechania kilometrów  Oczywiście jeśli jesteście zainteresowani to wrzucę niedługo jakieś nowe realizacje. Z waszego środka czyszczącego do kół jestem tak bardzo zadowolony, że zostało mi może 1/5  Jestem bardzo zadowolony, że udało mi się zagościć w gronie testerów. Pozdrawiam !

[analyzator]

No to forum jaka trwałość i jak się ma do takiego Perla? było coś 1 - 1 ?

[Domel]

8 godzin temu, analyzator napisał:

No to forum jaka trwałość i jak się ma do takiego Perla? było coś 1 - 1 ?

Porównaj i daj znać :)

[analyzator]

@Domel jeden z produktów którym się jaram ale nie chcę w ciemno na półkę kupować a porownalbym bardzo chetnie

[Bapko]

@Domel jeden z produktów którym się jaram ale nie chcę w ciemno na półkę kupować a porownalbym bardzo chetnie

Mam dokładnie tak samo! Kupiłem ostatnio cała butle Perla i efekt super a tu duzo osob zachwala tego Bindera i z chęcią bym zobaczył porównanie 1:1 na moich oponach a szkoda w ciemno wydawać 50 zł.... Może ktoś chce sprzedać z 50ml?

[smerf91]

40 minut temu, Bapko napisał:

Może ktoś chce sprzedać z 50ml?

Jakbyś przejeżdżał przez Kielce to wpadaj to Ci odleję

[Eidos71]

Niedługo wrzucę porównanie 7 dressingów do opon, w tym i tytułowego. Będzie tam, oprócz niego, m.in. komplet od Fireball i Gyeon. Chcę odczekać tydzień od aplikacji i trochę wymęczyć te dressingi.

[ktm950]

4 godziny temu, Domel napisał:

Porównaj i daj znać

Było już robione takie porównanie. 

[Qlimaxss]

@Eidos71 Właśnie teraz jak będę ogaraniał auto chce go porównać z Ciasteczkami , Gyeon Tire , i Shiny Garage Polimer B2B. Na razie testuję dystansowo Aenso

@Bapko @analyzator  Macie porównanie z Perlem. Bodajże kolega @sT3VE robił

[analyzator]

A faktycznie jest

 

@sT3VE trzyma równie długo jak Perl? Jak wrażenia po przebiegu? 

[peciu]

tak wygląda opona po 3 tygodniach i ok 1600km

[piotr13]

Poniewaz obecny i jedyny jaki mialem do tej pory dressing sie powoli konczy, to, zachecony tym watkiem, postanowilem przetestowac Binder-a (jest to tez pierwsza moja wrzutka tego typu na forum, wiec przepraszam z gory za ewentualne bledy  ). 
Pacjent to 5-letnie opony Dunlop Sport Maxx RT, do zeszlego roku nie slyszaly o czyms takim jak dressing do opon. Opony rowniez troche poprzycierane tu i tam, latwo chyba nie mialy...

Na poczatek zdjecie dzien przed, po lekkim deszczu, widac slady poprzedniego dressingu (Good Stuff, Black Mamba).

 

Natepnego dnia rano, przed aplikacja Bindera, szybkie mycie na bezdotyku. Szorowanie dwukrotne z uzyciem CleanTech Tire&Rubber.
Niestety pogoda postanowila sie troche popsuc, wiec musialem uciekac na parking podziemny. Mam nadzieje, ze nastepne zdjecia cos pozytywnego wnosza mimo troche gorszego oswietlenia. 

Sam produkt i aplikator pokazywany we wczesniejszych postach, od siebie dodam jedynie dwie rzeczy:

1) opakowanie juz dedykowane tej samej firmy

2) Sam aplikator swietnie, wg mnie oczywiscie, pasuje/nadaje sie do opon z rantem ochronnym.
Z poprzednim mialem zawsze troche klopot by ladnie zaaplikowac na sam rant, tutaj jest swietnie:

Przechodzac do samej aplikacji, dwie fotki lewej strony przed aplikacja:

Zdjecia tej samej strony zaraz po aplikacji:

Wydaje mi sie, ze aplikowalem dosc grubo , przy samej aplikacji zadnych problemow, nie docieralem pozniej fibra bo... tak lubie. Mialem wrazenie, ze konsystencja pomaga przy smarowaniu. Zapach bardzo neutralny (mydelka? kremu?), praktycznie niewyczuwalny przy pracy.
Sam efekt bardzo mi sie spodobal. przyznaje, ze lubie taki widok opony.

Chcialem rowniez porownac Binder z poprzednim dressingiem, tutaj prawy przod najpierw sam Binder:

Tutaj porownanie z Good Stuff (...i moment w ktorym sie zorientowalem, ze zapomnialem tasmy  )

Zblizenie:

Widac, ze moze troche(???) przesadzilem z aplikacja Bindera... 
Wg mnie duzo czerniejszy i bardziej blyszczacy jest Binder, a sama aplikacja tez przyjemniejsza - jakos latwiej chyba mi go kontrolowac przy takiej konsystencji. Duzy plus za wspomniany aplikator i jego uzytecznosc przy rantach.

Widok po 4h od aplikacji:

...oraz po 24h, nastepny dzien rano (tutaj lewa strona, calosc Binder):

Podsumowanie, dla mnie:

+ bardzo fajny efekt, mnie osobiscie podoba sie taki mokry/blyszczacy/tlustawy widok, na pewno po kilku dniach czy opadach sie zmniejszy, ale pewnie bedzie lepiej niz przy poprzednim dressingu,
+ latwosc aplikacji
+ sam aplikator, jego wspomniana wyzej porecznosc przy rantach opon,
(lekki)+ zapach, lub nawet jego brak  poprzedni, no... po prostu walil... 

- chyba brak...

Wniosek: podoba mi sie bardzo i zostanie na dluzej.

 

pozdr
Piotr